Recenzje czytelników klubów DKK
Tajemnice kobiet
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Tomaszowie Mazowieckim
- Utworzono: czwartek, 24, listopad 2011 03:29
- Agnieszka Szamburska
2 października 2008 r. tomaszowski Dyskusyjny Klub Książkowy zebrał się, aby porozmawiać o książce Magjull Axelsson „Dom Augusty”.
Powieść skandynawskiej autorki spodobała się zdecydowanej większości klubowiczów. Wprawdzie jedna z czytelniczek uznała, że jest zbyt smutna, ale inni wypowiadali się o niej w samych superlatywach. Wśród zalet książki wymieniano doskonały styl, oryginalną baśniowość i przede wszystkim realizm psychologiczny. Uczestnicy spotkania odczytali ją przede wszystkim jako powieść o ogromnej samotności i braku miłości.
Duża część dyskusji dotyczyła trzech głównych bohaterek: Augusty, Alicji i Andżeliki. Klubowicze stwierdzili, że wszystkie kobiety z rodziny Johanssonów w jakiś sposób zostały obciążone przekazywanymi z pokolenia na pokolenie negatywnymi wzorcami. Brak miłości i akceptacji w dzieciństwie, w przypadku każdej z nich stawał się przyczyną kolejnych tragedii i braku umiejętności okazywania uczuć najbliższym.
Jednego z panów uczestniczącego w spotkaniu zainteresowała szczególnie opinia klubowiczek na temat relacji Andżeliki z mężczyznami i jej wyborów uczuciowych.
Niektórzy zawiedli się czytając zakończenie, ponieważ liczyli na ocalenie Andżeliki. Dla innych klubowiczów samobójstwo głównej bohaterki było naturalną konsekwencją wypadków opisanych w książce i przerwaniem magicznego kręgu. Być może w kolejnych pokoleniach kobiety w rodzinie Johanssonów będą szczęśliwsze?
Powieść Majgull Axelsson wzbudziła wiele emocji i zachęciła do lektury kolejnych tytułów skandynawskiej pisarki. Podsumowaniem niech będzie cytat z „Domu Augusty”
„Ten, kto potrafi opowiadać naprawdę dobre historie, może zmienić wszystko” a Majgull Axelsson na pewno potrafi.
Poszukiwanie korzeni
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Tomaszowie Mazowieckim
- Utworzono: poniedziałek, 21, listopad 2011 08:25
- Agnieszka Wojciechowska
15 grudnia 2009 r. tomaszowscy Klubowicze rozmawiali o książce Andy Rottenberg pt „Proszę bardzo”. Wspomnienia dyrektora Zachęty nie spełniły oczekiwań czytelniczych. Spodziewaliśmy się refleksji o sztuce współczesnej, gdy tymczasem autorka zaserwowała chaos, na który składają się dziennik, saga rodzinna, powieść psychologiczna. Zdaniem Klubowiczów Rottenberg powinna się zdecydować na jedną z nich, wówczas książka byłaby spójna i o wiele bardziej interesująca. Czytelnicy przypuszczali, że być może przyczyną tego „bałaganu” jest natura samej autorki.
Obecni na spotkaniu Klubowicze stwierdzili, że to książka terapeutyczna, zresztą jedna z wielu obecnych na rynku wydawniczym. Potwierdzają to wypowiedzi samej Andy Rottenberg mówiące o tym, że pisanie miało ułatwić przetrwanie najtrudniejszego okresu w życiu a z drugiej strony pomóc w znalezieniu przyczyn późniejszych wydarzeń.
Wszyscy zgodzili się ze stwierdzeniem, że jest to książka „dołująca”, podejmująca tematy samotności, śmierci, bezradności matki wobec narkomanii syna. Poza tym, wszyscy mieli trudności z przebrnięciem przez obszerne drobiazgowe opisy koligacji rodzinnych. Uwagę Klubowiczów zwróciły za to fragmenty opowiadające o trudnych relacjach rodzinnych i życiu w PRL-u.
Ogromnym walorem „Proszę bardzo” jest piękna polszczyzna, ogromnej wiedza i erudycja autorki. Poza tym książka posiada walory poznawcze, ponieważ śledząc losy rodziny Rottenbergów poznajemy interesujące fakty historyczne.
Książka „jak ta Lala…”
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Tomaszowie Mazowieckim
- Utworzono: poniedziałek, 21, listopad 2011 08:23
- Agnieszka Wojciechowska
Tak jednym zdaniem można by streścić refleksje tomaszowskich czytelników po lekturze powieści „Lala”. Obecni na spotkaniu 29. września 2009 r. mieli okazję wysłuchać wywiadów oraz fragmentów książki interpretowanych przez autora. Nie zabrakło również wspomnień ze spotkania autorskiego, dygresji o pozostałych książkach młodego poety i prozaika.
Zachwytom nad stylem, językiem, dojrzałością, kulturą literacką Jacka Dehnela nie było końca. Tym bardziej, że „Lala” powstała, kiedy miał on zaledwie dwadzieścia lat. Wszystkich urzekła historia Heleny Bienieckiej wpleciona w losy rodziny, przyjaciół i wydarzenia historyczne. Czytelnicy podziwiali niezwykłą umiejętność łączenia konwencji (nowoczesnej formy z pięknym, wręcz dziewiętnastowiecznym językiem i poetyckimi opisami).
Tomaszowscy klubowicze cytowali zabawne fragmenty, ponieważ w „Lali” humoru nie brakuje.
Przyznali również, że opowieść o babci Helenie jest równocześnie autobiografią samego Dehnela. Pokazuje moc stwarzającą słowa, proces „stawania się” autora poprzez opowieść „od słowa do słowa urodził się Jacek. Czyli ja.”
Nic dziwnego, że w jednej z recenzji pojawiło się zdanie: „Ta książka wyjaśnia, jak doszło do tego, że Jacek Dehnel stał się przybyszem z innej epoki – klasycyzującym poetą, malarzem, znawcą sztuki, odzianym w surdut, z laseczką”.
Gorzki smak Indii
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Tomaszowie Mazowieckim
- Utworzono: poniedziałek, 21, listopad 2011 08:10
- Agnieszka Wojciechowska
16. lipca 2009 r. odbyło się wakacyjne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książkowego w Tomaszowie Mazowieckim. W kameralnym gronie (5 osób) rozmawiano o książce laureatki nagrody Man Booker Price Kiran Desai „Brzemię rzeczy utraconych”.
Tomaszowscy czytelnicy uznali, że opowieść o życiu zeuropeizowanych Hindusów, samotnych, wyalienowanych jest mocno przygnębiająca. Wszyscy bohaterowie książki Kiran Desai poznają uczucie upokorzenia. Poza sędzią Patelem, upokorzona zostaje wnuczka Sai, jej ukochany Gjan oraz syn kucharza - Bidźu. Wizja świata przedstawiona przez autorkę jest prawdziwa ale niezwykle smutna.
Doceniono poetycki język, realizm i „filmowość” opisów. Klubowicze zgodzili się z recenzentem książki, który napisał: „Trudno się oderwać od tego spektaklu widoków, smaków i zapachów! I choć fabuła w gruncie rzeczy nie napawa zbytnim optymizmem, choć autorka zmusza nas do obcowania z nieprzyjemnymi aspektami świata przedstawionego, książkę odkłada się bez poczucia przytłoczenia czy zbrukania, raczej z myślą, ze warto coś zrobić ze swoim życiem, by nie znaleźć się u jego kresu w sytuacji sędziego…”.
Wątek emigracyjny związany z postacią Bidźu rozpoczął dyskusję o Polakach wyjeżdżających „za chlebem”. Stwierdzono, że kryzys tożsamości, który dotknął sędziego Patela jest również udziałem wszystkich emigrantów. Ta swoista schizofrenia powoduje, że emigranci czują się źle zarówno na obczyźnie jak i we własnym kraju.
Przenajświętsza Rzeczpospolita Jacka Piekary
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Tomaszowie Mazowieckim
- Utworzono: poniedziałek, 21, listopad 2011 08:08
- Agnieszka Wojciechowska
14 grudnia 2010 roku w siedzibie Miejskiej Biblioteki Publicznej w Tomaszowie Mazowieckim odbyło się spotkanie DKK – dla dorosłych.
Tego dnia frekwencja była niewielka bo przybyło tylko 8 osób. Mogło się tak stać z powodu książki, o której miano dyskutować. „Przenajświętsza Rzeczpospolita” Jacka Piekary okazała się bardzo kontrowersyjnym dziełem. Czytelnicy byli zszokowani dużą ilością wulgaryzmów i apokaliptyczną wręcz wizją państwa rządzonego przez kościół i skorumpowanych urzędników. Wprawdzie obecne czasy dają podstawę do obaw o przyszłość naszego kraju, ale tak przedstawiony obraz Polski wzbudził u klubowiczów ostry sprzeciw. Czy słuszny? – czas pokarze. Trzeba pamięć, że Jacek Piekara jest autorem powieści fantastycznych i może w „Przenajświętszej Rzeczpospolitej” poniosła go wyobraźnia. Było kilka głosów opowiadających się za tą powieścią. Tak duża ilość wulgaryzmów spowodowana jest obserwacją otaczającej nas rzeczywistości, w której z wszelkimi odmianami przekleństw spotykamy się dosłownie wszędzie. Podobnie jest
z takimi zjawiskami jak pedofilia czy korupcja. Piekara tego nie wymyślił, to się dzieje naprawdę. Jest to z pewnością przerażające, ale oprócz odrazy czytelnik powinien poczuć, że po trosze taką mamy rzeczywistość i trzeba temu zaradzić, a nie tylko krytykować tego, który nam to w tak przerysowany sposób pokazał. Wydaje się więc, że książka „Przenajświętsza Rzeczpospolita”, która jest niewątpliwie bezkompromisowa i trudna w odbiorze, powinna skłonić czytelników do refleksji.
„Dzwon śmierci” Kerstin Ekman
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Tomaszowie Mazowieckim
- Utworzono: poniedziałek, 21, listopad 2011 08:05
- Agnieszka Wojciechowska
Na spotkanie 16. listopada 2010 r. przybyło 11 uczestników. Tym razem klubowicze dzieli się wrażeniami po przeczytaniu powieści „Dzwon śmierci” Kerstin Ekman. Większość osób zabierając się do czytania tej książki sądzi, że będzie to kryminał. Jednak w tym przypadku mamy do czynienia
z powieścią psychologiczną ukazującą szwedzką obyczajowość. Na jej podstawie dużo możemy dowiedzieć się o takich ludzkich ułomnościach jak zdrada, kłamstwo, zazdrość czy też chęć zemsty. Bohaterowie tej powieści doskonale się znają, ale na skutek tragicznego wydarzenia ukazują swoje nieznane dotąd oblicze. Czytelnicy, którzy przebrnęli przez nieco nużący początek tej książki bardzo potem żałowali, że już się kończy. Wiemy kto i jak popełnił zbrodnię, ale w treści powieści wątek kryminalny nie jest najważniejszy. Jest tylko tłem, na którym autorka buduje całą warstwę psychologiczną swojej książki i to powoduje, że czytelnicy do końca są trzymani w napięciu i czytają „Dzwon śmierci” z ogromnym zainteresowaniem.
Do tej książki trzeba się przekonać. Początek może nie jest zbyt wciągający, ale po wysłuchaniu dyskusji klubowiczów, kilka osób z grona członków DKK, którzy nie przeczytali tej powieści- postanowiło po nią sięgnąć.
Aby do pełni Agaty Harrison
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Tomaszowie Mazowieckim
- Utworzono: poniedziałek, 21, listopad 2011 07:55
- Agnieszka Wojciechowska
14 września 2010 roku odbyło się spotkanie DKK-koło dla dorosłych. Tematem dyskusji była książka "Aby do pełni" Agaty Harrison. Pod tym pseudonimem kryje się znana niektórym tomaszowskim klubowiczom scenarzystka filmowa i dziennikarka, która urodziła się w Tomaszowie Mazowieckim. Mimo to członkowie klubu nie powiedzieli o tej książce wiele dobrego. Czytelnikom nie podobał się język tej powieści, ani też akcja przedstawiona w nieciekawy sposób. Na podstawie tego utworu powstał scenariusz pt. "Od pełni do pełni" może więc dobra ekranizacja wydobędzie z tej książki wszystkie pozytywne elementy, których nie zauważyli czytelnicy podczas lektury powieści.
Człowiek pogubiony wg Redlińskiego
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Tomaszowie Mazowieckim
- Utworzono: poniedziałek, 21, listopad 2011 07:52
- Agnieszka Wojciechowska
20. kwietnia 2010 r. tomaszowski Klub Książkowy rozmawiał o powieści Edwarda Redlińskiego.
Historia 55-letniego Andrzeja Kmicica skłoniła Klubowiczów do refleksji nad trudną sytuacją człowieka współczesnego, który nie potrafi odnaleźć się w informacyjnym gąszczu. Redliński pokazuje bardzo prawdziwie zagubienie w medialnej papce, skłonność do uzależnień, brak umiejętności odróżnienia fikcji od rzeczywistości, płytkość relacji rodzinnych, sytuację, kiedy wirtualne problemy celebrytów urastają do rangi narodowej tragedii, a rzeczy istotne spychane są na margines.
Wprawdzie „Telefrenia” nie podobała się tomaszowianom tak bardzo, jak „Konopielka” czy „Szczuropolacy”, ale z pewnością pozostała głęboko w pamięci.
Niektórym czytelnikom lekturę powieści utrudniała nowoczesna forma. Innym, wręcz odwrotnie, książkę czytało się szybko i lekko. Doceniono poczucie humoru autora, trafność obserwacji obyczajowych.
Wszyscy zwrócili uwagę na uniwersalność opowieści Redlińskiego. Uwagę tomaszowskich klubowiczów zwróciło kilka poruszonych w niej problemów. Dyskusja toczyła się wokół wpływu mediów na nasze poglądy i sposób postrzegania świata, autentyczności wiary. Interesująca wydała się również teoria kolein i rezonansu: „wszystko, co już raz się zdarzyło, tym bardziej może się powtórzyć. Tym bardziej – bo jest już koleina w pamięci świata”.
„Vitae contemplativa” w wydaniu Pawła Huelle
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Tomaszowie Mazowieckim
- Utworzono: poniedziałek, 21, listopad 2011 07:50
- Agnieszka Wojciechowska
Spotkanie z 23. marca 2010 r.Dyskusyjnego Klubu Książkowego było poświęcone powieści „Castorp”. Książka Pawła Huelle nie przypadła do gustu tomaszowskim klubowiczom. Być może dlatego, że wśród uczestników dyskusji zabrakło wielbicieli twórczości Tomasza Manna.
Powieść oceniono jako nudną, nawet jeśli odczytywać ją w oderwaniu od pierwowzoru, jako opowieść o dojrzewaniu Hansa Castorpa.
Wszystkim uczestnikom dyskusji podobał się klimat książki, język, sposób prowadzenia narracji. Niektórym przypadły do gustu szczególnie opisy Gdańska i Sopotu. Dbałość o szczegóły sprawia bowiem, że czytelnik może dość dokładnie wyobrazić sobie, jak wyglądały ulice i życie w letnich kurortach lat dwudziestych.
Dużym atutem książki są również elementy humorystyczne. Klubowicze docenili umiejętność kreowania świata tożsamego z powieścią Tomasza Manna, ale również umiejętność odejścia od konwencji literackich, które widać i w dystansie do swojego bohatera, siebie jako „opowiadacza”, filozoficznych dysput prowadzonych w Zakładzie Kąpielowym.
Spotkanie zakończono odczytaniem fragmentów wywiadu z Pawłem Helle, w którym opowiada on o fascynacji „Czarodziejską górą” i osobą Tomasza Manna.
Intrygujące opowieści o człowieku – „Bliźnięta Fahrenheit” Michel’a Fabera
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Tomaszowie Mazowieckim
- Utworzono: poniedziałek, 21, listopad 2011 07:46
- Agnieszka Wojciechowska
Spotkanie 23. lutego 2010 r. Dyskusyjnego Klubu Książkowego było poświęcone książce Michel’a Fabera „Bliźnięta Fahrenheit”. Niemalże wszystkim z 10 uczestników dyskusji książka podobała się bardzo.
Zwrócono uwagę na urozmaiconą tematykę, mistrzowskie budowanie atmosfery tajemniczości, świetne obserwacje psychologiczne. Czytelnicy docenili kunszt pisarza, który sprawia, że czytelnik bezwarunkowo „wchodzi” w opisywaną historię. Podobała się również forma „Bliźniąt Fahrenheit”: przejrzysty język, otwarta kompozycja (która pozwala na swobodna interpretację.
Jeden z klubowiczów ocenił tomik opowiadań bardzo negatywnie. Uznał, że historie Fabera są straszne i wstrząsające. Pozostali zgodzili się, że rzeczywistość stworzona przez pisarza jest brutalna (zwłaszcza tekst „Błahość czynu”), niepokojąco tajemnicza, ale za to niesamowicie realna. Gdyby stworzyć portret człowieka współczesnego byłaby to postać zagubiona, samotna, nad którą panują zwierzęce instynkty, nie umiejąca odnaleźć się w rzeczywistości.
Tomaszowianie nie zgodzili się z opinią autora odczytanej recenzji, że Faber niepotrzebnie moralizuje i poucza. Jedna z czytelniczek posunęła się nawet dalej. Stwierdziła, iż książki Fabera nie można odczytywać jako zwierciadła współczesnego człowieka, ponieważ teksty są dalekie od rzeczywistości, pełne magii i metafizyki. Autor podejmuje niezwykle ważne tematy takie jak: miłość, cierpienie, samotność, potrzeba bliskości, więzi rodzinne, nieumiejętność nawiązywania kontaktu. Najbardziej trafna wydała się opinia jednego z recenzentów, który napisał: „Faber napisał książkę, która wbije nam się w serce i duszę siedemnastoma bolesnymi szpileczkami. Faber napisał książkę prawdziwą i jeśli nawet prawdziwą do bólu, to przecież przez to bardziej potrzebną”.
W oparach obłędu
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Tomaszowie Mazowieckim
- Utworzono: poniedziałek, 21, listopad 2011 07:38
- Agnieszka Wojciechowska
Spotkanie z dn. 12. stycznia 2010 r. tomaszowskiego Dyskusyjnego Klubu Książkowego dla dorosłych poświęcono książce „Niech to nie będzie sen”. Zaczątkiem dyskusji były fragmenty filmu ze spotkania z autorem, nagranego podczas Gdyńskiego Festiwalu Literackiego „Słowo w uchu”.
Klubowicze wyrażali bardzo rozbieżne opinie. Niektórzy porzucili lekturę z powodu wulgaryzmów i fizjologicznych opisów. Inni zachwycali się lirycznymi opisami przyrody, obrazkami obyczajowymi wsi. Porównywano atmosferę powieści Odiji do filmów „Ranczo” czy „U Pan Boga za piecem”. Odczytywano ulubione fragmenty, zarówno liryczne, ale także te pokazujące niezwykłe poczucie humoru autora i świetną umiejętność obserwacji. Większości czytelników podobały się krwiste postaci np. Tomasza Lebiody czy sierżanta Palucha. Uwadze czytelników nie umknęły również starotestamentowe nawiązania do postaci Adama i Ewy, wątek utraconego raju i ostatni rozdział przypominający opis stworzenia.
Mimo wieloznacznego zakończenia, zagubienia głównego bohatera, rozwijającego się obłędu, wśród Klubowiczów znaleźli się tacy, którzy odczytali ją jako powieść optymistyczną. Być może pewnego rodzaju nawiązaniem do historii rodzącego się obłędu Adama Nowaka będzie kolejna książka Daniela Odiji, która niebawem ukaże się na rynku wydawniczym – „Komedia”.
Tektonika uczuć
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Tomaszowie Mazowieckim
- Utworzono: poniedziałek, 21, listopad 2011 06:58
- Agnieszka Wojciechowska
Na marcowym spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki stawiło się 8 dorosłych członków klubu. Tym razem rozmawialiśmy o książce „Tektonika uczuć” Érica-Emmanuela Schmitta. Opisana historia nie wzbudziła entuzjazmu wśród uczestników spotkania. Wcześniej tą książkę poznali młodzi członkowie DKK i oni także nie zachwycali się dramatem Schmitta, więc jak widać nie jest to kwestia wieku odbiorcy. Uwagę wszystkich czytelników zwrócił niewyszukany język tego utworu. Za jego pośrednictwem autor chciał ukazać wpływ decyzji podejmowanych przez głównych bohaterów, na całe ich otoczenie. Wydaje się, że większe wrażenie na odbiorcach może ten utwór zrobić, gdy się go ogląda na deskach teatru, a nie czyta.
Listy na wyczerpanym papierze
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Tomaszowie Mazowieckim
- Utworzono: poniedziałek, 21, listopad 2011 06:00
- Agnieszka Wojciechowska
Wybór korespondencji Agnieszki Osieckiej i Jeremiego Przybory był tematem spotkania tomaszowskiego Dyskusyjnego Klubu Książkowego 14.11.2011 r.
Jak zwykle opinie na temat książki były podzielone. Niektórzy docenili walory literackie i piękną polszczyznę listów. Uczestnicy spotkania uznali również, że stanowią one bogate źródło wiedzy o ówczesnej bohemie.
Inni negatywnie ocenili książkę przede wszystkim ze względu na bardzo intymny charakter korespondencji. Według nich miłosne wyznania Osieckiej i Przybory są zbyt osobiste i nie powinny zostać opublikowane.
Natomiast wszyscy docenili wartość edytorską tego wydawnictwa. Zwrócono uwagę na interesujące fotografie, skany listów, depesz oraz załączoną do książki płytę CD z interpretacjami Piotra Machalicy i Magdy Umer.
„Trzepot skrzydeł” Katarzyny Grocholi
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Tomaszowie Mazowieckim
- Utworzono: wtorek, 04, październik 2011 09:35
- Agnieszka Wojciechowska
3. października 2011 r. tomaszowski Dyskusyjny Klub Książki rozmawiał o powieści Katarzyny Grocholi. Klubowiczki były poruszane historią opowiedzianą w „Trzepocie skrzydeł”. Nie obyło się bez pytań o postawę głównej bohaterki tkwiącej przy mężu psychopacie. Zastanawiano się nad tym, czy dzieciństwo Hanki, ciągła nieobecność ojca, czy może wewnętrzne predyspozycje mogły mieć wpływ na jej zachowanie.
Zdumiewające dla obecnych na spotkaniu Klubowiczek było również uzależnienie ofiary od kata i dwoistość osobowości męża, który przeobraża się w jednej chwili z Dr Jeckylla w Mr Hyde’a.
Zastanawiano się również nad interpretacją tytułu. „Trzepot skrzydeł” może bowiem odnosić się zarówno do strachu jak i stanowić metaforę budzenia się do nowego życia.
Książkę Grocholi odczytywano głównie jako powieść-apel do kobiet. Autorka wspomniała zresztą o tym w jednym z wywiadów mówiąc „ Apeluje do wszystkich kobiet aby wróciły do siebie, gdzieś po drodze…”
Poznać korzenie zła
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Tomaszowie Mazowieckim
- Utworzono: wtorek, 13, wrzesień 2011 11:49
- Agnieszka Wojciechowska
12. września 2011 r. odbyło się pierwsze po wakacyjnej przerwie spotkanie tomaszowskiego Dyskusyjnego Klubu Książkowego dla dorosłych poświęcone książce „Śmierć w bunkrze. Opowieść o moim ojcu”.
Historia sturmbannführera SS dr Gerharda Basta wzbudziła wiele emocji. Czytelniczki dostrzegły w niej nie tylko opowieść o narodzinach nazizmu ale również ponadczasowe i uniwersalne przesłanie o złych mocach tkwiących w człowieku.
Klubowiczki obecne na spotkaniu zwróciły uwagę na wartości poznawcze książki Pollacka. Autor przekazuje bowiem wiele informacji na temat sytuacji politycznej na pograniczu słoweńsko-austriackim od XIX wieku aż po narodziny nazizmu. Pokazuje mechanizmy społeczne, relacje, szuka korzeni zła.
Wiele miejsca w dyskusji poświęcono moralnej dwoistości ojca pisarza, który z jednej strony funkcjonował w rodzinie jako przykładny mąż, ojciec, przyzwoity, uroczy człowiek, idealista, intelektualista, miłośnik gór, polowań, z drugiej kat, morderca.
W „Śmierci w bunkrze” autor podejmuje próbę poznania tajemnicy związanej z osobą ojca, motywów jego działania. Mimo podjętych poszukiwań, śledzenia dokumentów, podróży do europejskich archiwów, nie uzyskuje odpowiedzi na wiele pytań. W pewnym momencie zdaje sobie sprawę z faktu, że próbował „ (…)rozszyfrować coś, co na zawsze pozostanie fragmentaryczne” i nie da się poznać całej prawdy o innym człowieku.
Największą wartością książki Pollacka jest jednak to, że nie próbuje nikogo oceniać, jak mówi w jednym z wywiadów „nie jestem sędzią, jestem pisarzem. Tutaj wszystko jest prawdziwe, udokumentowane. Moim zdaniem to była jedyna możliwa droga”.
Doskonały Dehnel - "Balzakiana" J. Dehnela
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Tomaszowie Mazowieckim
- Utworzono: środa, 15, czerwiec 2011 13:29
- Izabela Migowska
19 maja 2011 roku na spotkanie DKK dla dorosłych przyszło 7 członków. Tego dnia dyskutowano na temat książki Jacka Dehnela p. t. „Balzakiana”. Klubowicze doskonale znają twórczość tego pisarza, dlatego też z zadowoleniem podjęli dyskusję o kolejnej książce Dehnela. Jak zawsze szczególną uwagę czytelników zwrócił piękny język tego zbioru nowel. Wprawdzie niektórzy zarzucali pisarzowi zbyt duży wpływ Balzaka, bardzo widoczny w omawianych utworach, ale w końcu co w tym złego? Przecież Balzak, a właściwie jego twórczość, był inspiracją do powstania tej książki, o czym czytelnik został poinformowany już w tytule.
W sobie właściwy sposób autor przedstawia przekrój społeczny współczesnej Polski. Wytyka ludzie przywary, ale i opisuje rozczarowanie rzeczywistością. Książka w swej wymowie jest nieco pesymistyczna, ale z pewnością warta przeczytania i przedyskutowania w gronie wielbicieli dobrej literatury.
"Lubiewo" - M. Witkowskiego
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Tomaszowie Mazowieckim
- Utworzono: środa, 15, czerwiec 2011 13:23
- Izabela Migowska
7 kwietnia 2011 roku na spotkaniu DKK dla dorosłych było 7 osób. Tego dnia dyskutowano na temat książki Michała Witkowskiego p. t. „Lubiewo”. Początkowo niektórzy klubowicze byli nieco zszokowani dużą porcją wulgaryzmów, ale opisywany problem w pełni uzasadniał ich wykorzystanie. Powieść Witkowskiego w bardzo realistyczny i prowokacyjny sposób przedstawia środowisko pedałów. Celowo użyto tego sformułowania, ponieważ wrocławscy homoseksualiści z lat PRL-u w niczym nie przypominają wymuskanych gejów, którzy obecnie lansują się na warszawskich salonach. „Lubiewo” pełne jest opisów ludzkiego upodlenia, uzależnienia od seksu i brudu. Niektórzy po lekturze tej książki czują niesmak, inni widzą w niej wymyśloną przez autora rzeczywistość,
a jeszcze inni fenomenalnie napisaną powieść, w której jest dużo prawdy o środowisku homoseksualistów.
„Życie miłosne” w DKK dla dorosłych przy MBP w Tomaszowie Maz.
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Tomaszowie Mazowieckim
- Utworzono: wtorek, 22, luty 2011 14:04
- Izabela Migowska
Na styczniowym spotkaniu DKK dla dorosłych było 10 uczestników. Tym razem klubowicze dzielili się wrażeniami po przeczytaniu powieści „Życie miłosne” Zeruy Shalev. Już od samego początku tej powieści rzuca się w oczy ładny język, który powoduje, ze dobrze się ją czyta mimo braku dialogów. Jednak treść już tak wszystkich nie zachwyca. Biorąc pod uwagę zachowanie głównej bohaterki trudno jest ją polubić. Jej decyzje wydaja się bardzo niedojrzałe. Kobieta sprawia wrażenie rozdartej pomiędzy męża i kochanka co jasno pokazuje, że sama nie wie czego chce. Zwolennicy tej powieści wykazują, że autorka w intrygujący sposób przedstawia emocje Ja’ary, jej dążenie do spełnienia i wyzwolenia. Jest to książka odważna i może dlatego nie każdy czytelnik jest w stanie ją zaakceptować. Wydaje się jednak, że warto ją przeczytać po to, aby wyrobić sobie własną opinię.
Zakazana miłość, czyli "Ciotka Julia i skryba"
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Tomaszowie Mazowieckim
- Utworzono: wtorek, 23, listopad 2010 12:10
- Izabela Migowska
Na spotkaniu DKK dla dorosłych, które odbyło się 19 października 2010 r. w tomaszowskiej bibliotece przyszło 8 osób. Tego dnia dyskutowano na temat książki „Ciotka Julia i skryba” Mario Vargasa Llosy. Według oceny niektórych klubowiczów jest to powieść w stylu tak ostatnio lubianych telenowel. Jednak kunszt pisarski autora powoduje, że poruszone wątki łączą się w jedną całość i żadnego słowa nie można uznać za zbędne. Czytelnikom podobały się szczególnie historie radiowe tytułowego skryby, które dość często sprawiły, że nie wiadomo co było wymysłem nieco zwariowanego radiowca, a co kolejnym wątkiem powieści. Jednak nie wszyscy klubowicze byli zachwyceni tą powieścią. Były osoby dla których książka ta była po prostu za długa i nużąca. Ich zdaniem romans pięknej Julii i jej młodego siostrzeńca można było opisać mniej rozwlekle, ale jest to książka, która pozwala oderwać się od codziennych obowiązków.
"Kontrabasista i inne utwory" - P. Suskind
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Tomaszowie Mazowieckim
- Utworzono: poniedziałek, 21, czerwiec 2010 13:41
- Izabela Migowska
15. czerwca 2010 r. na spotkaniu tomaszowskiego Klubu Książkowego rozmawiano o książce Patricka Suskinda „Kontrabasista i inne opowiadania”.
Utwory zawarte w tym zbiorze przedstawiają sylwetki ludzi nie mogących poradzić sobie z otaczającą ich rzeczywistością. Samotni ludzie niby chcą zmienić coś w swoim życiu, ale nie mogą ponieważ są ograniczeni swoimi przyzwyczajeniami i kompleksami. Boją się utracić pewność swojej egzystencji wynikającej z życia zgodnie z utartymi schematami.
W tytułowym opowiadaniu autor przedstawia sylwetkę muzyka, który „skrywa” się za swoim instrumentem. Zakochany kontrabasista nie potrafi powiedzieć o swoim uczuciu śpiewaczce operowej, a także nie może pogodzić się z tym, że podobnie jak w życiu, tak i w orkiestrze gra podrzędną rolę. Większość czasu spędza w domu za towarzystwo mając jedynie kontrabas, który obwinia za wszystkie niepowodzenia jakie spotkały go życiu,
a jednocześnie jego stała obecność w życiu bohatera daje mu poczucie bezpieczeństwa. Boi się, że nie poradzi sobie w otaczającym go świecie
i dlatego nie wychodzi z kręgu muzyki, która rozbrzmiewa w jego domu.
Podobne problemy ma bohater opowiadania „Gołąb”. Mężczyzna nie umie poradzić sobie z nową sytuacją, którą jest pojawienie się w jego życiu gołębia. Jonathan nie potrafi usunąć ptaka i jednocześnie nie akceptuje jego obecności.
W podobnym tonie utrzymane są krótkie formy literackie zawarte
w tym zbiorze opowiadań. „Trzy historie i jedno rozważanie” przedstawiają sylwetki kilku osób wraz z ich podejrzeniami i obsesjami. Jedną z nich jest artystka, której prace negatywnie ocenił krytyk. Kobieta obsesyjnie zaczyna poszukiwać „głębi” wyrazu , której brak w jej twórczości wytknął znawca. Słaba psychicznie popełnia samobójstwo. Natomiast w historii opisanej
w opowiadaniu „Walka” obserwujemy przegrany pojedynek starego mistrza szachowego. Porażka dotycz nie tylko partii szachów, ale także moralnej klęski Jeana, który postanowił do końca życia zrezygnować z tej gry.
Testament mistrza Mussarda" to opowieść w z której dowiadujemy się jak obsesja pewnego jubilera zawładnęła jego życiem. Mussard uważa, że nasza planeta powoli zamienia się w muszlę i że wszystko jest podporządkowane tej przemianie. I tu, jak i we wszystkich utworach zawartych w zbiorze „Kontrabasista i ..” Patrick Suskind opisuje ludzi i sytuacje gdzie pierwszoplanową rolę grają emocje. To one rządzą bohaterami tych opowiadań i prowadzą ich do destrukcji. Są to ludzie słabi zamknięci w swoim świecie.
Klubowicze bardzo pochlebnie wypowiedzieli się na temat twórczości Suskinda. Na wcześniejszym spotkaniu poznali powieść tego autora pt. „Pachnidło” i mimo, że każda z tych książek jest inna to styl pisarstwa autora odpowiada tomaszowskim klubowiczom