Wyszukiwanie:

Logowanie:

Realizatorzy:

Recenzje czytelników klubów DKK

"Ławka" Katarzyny Rosickiej-Jaczyńskiej

 20. stycznia 2014 r. w kameralnym gronie Klubowicze tomaszowskiego DKK dla dorosłych rozmawiali o książce Katarzyny Rosickiej-Jaczyńskiej „Ławka czyli opowieść o miłości, która obraziła Boga”.

W odróżnieniu od pierwszej książki „Ołówka” jest ona historią fikcyjną, chociaż obecni na spotkaniu odnaleźli w niej wątki autobiograficzne. Powieść „Ławka” napisana kilkanaście lat wcześniej, odnaleziona przez opiekunkę autorki, została w ciągu 2 lat ukończona i wydana w 2012 r. Opowiada o życiu dwóch Marii: Marii Radosz, dziennikarki telewizyjnej, matki trojga dzieci  i biblijnej Marii Magdaleny. Fabuła książki to kolejne spotkania bohaterek z ich bogami. Pierwsza zakochuje się w żonatym mężczyźnie, zamożnym biznesmenie. Zostaje opętana uczuciem, kochanek staje się jej Bogiem. Uczucie jest destrukcyjne, niszczy bohaterkę ale jednocześnie wyznacza sens jej życia.

Dla uczestników spotkania szczególnie kontrowersyjny wydał się wątek biblijnej Marii Magdaleny opowiadający o fizycznej miłości kobiety do Jezusa.

Klubowicze doszli do wniosku, że obie bohaterki połączyła olbrzymia wrażliwość, zbyt silna miłość, która dla każdej z nich okazała się zgubna. Zauważyli również pewien paradoks: dla współczesnej Marii kochanek stał się bogiem, dla biblijnej Marii Magdaleny Bóg stawał się człowiekiem.

Uczestnicy spotkania zwrócili też uwagę na piękne rysunki oraz okładkę Krystyny Zygadlewicz.

Podobała się również tytułowa ławka, metafora takiego momentu w życiu, kiedy musimy się zatrzymać, zastanowić. Być może dla autorki była nią choroba.

Wszyscy zgodnie uznali że jest to książka przepełniona emocjami, ale trudno było zrozumieć kobietę „opętaną” uczuciem. Jako podsumowanie prowadząca spotkanie zacytowała fragment wstępu, który wyjaśnia intencje autorki i jest pewnego rodzaju przesłaniem: „Ławka jest opowieścią o miłości – i tak ją tylko traktujcie. O miłości, która przytrafiła się Marii i każdej kobiecie na przestrzeni wieków. Nie traćmy więc czasu, kochajmy się nawzajem i każdą chwilę naszego życia, bo jutra może nie być.”

 

 

"Rzęsy na opak" - D. Kornaga - Relacja ze spotkania DKK dla dorosłych w MBP w Tomaszowie Maz.

Normal 0 21 false false false PL X-NONE X-NONE /* Style Definitions */ table.MsoNormalTable {mso-style-name:Standardowy; mso-tstyle-rowband-size:0; mso-tstyle-colband-size:0; mso-style-noshow:yes; mso-style-priority:99; mso-style-parent:""; mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; mso-para-margin-top:0cm; mso-para-margin-right:0cm; mso-para-margin-bottom:10.0pt; mso-para-margin-left:0cm; line-height:115%; mso-pagination:widow-orphan; font-size:11.0pt; font-family:"Calibri","sans-serif"; mso-ascii-font-family:Calibri; mso-ascii-theme-font:minor-latin; mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin; mso-bidi-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-theme-font:minor-bidi; mso-fareast-language:EN-US;}

Na spotkaniu w dniu 18 listopada zjawiło się 8 uczestników. Dyskusja dotycząca książki Dawida Kornagi pt. „Rzęsy na opak” była żywa i gorąca. Przeczytana powieść reklamowana jako „okrutny świat w oczach dziecka” nie mogła nie wzbudzić emocji. Temat zarówno w życiu, jak i w literaturze jest poruszający i dla większości osób nie pozostaje obojętny. Nasi dyskutanci również byli zachwyceni sposobem  jaki Dawid Kornaga przedstawił opisywany świat i rzeczywistość głównej bohaterki. Okrutny świat dorosłych widziany oczami małoletniej Oli dzięki temu jest jeszcze bardziej przerażający i okrutny. Uczestnicy spotkania byli zachwyceni tym, że dorosły mężczyzna tak idealnie przyjrzał się otaczającej rzeczywistości z punktu widzenia dziecka. I zrobił to rewelacyjnie. Ta powieść jest o tym jak brutalny świat dorosłych wpływa na psychikę dziecka, jak każe mu przedwcześnie dorastać i mierzyć z problemami ponad siłę.

relacja ze spotkania DKK dla dorosłych

 

Normal 0 21 false false false PL X-NONE X-NONE /* Style Definitions */ table.MsoNormalTable {mso-style-name:Standardowy; mso-tstyle-rowband-size:0; mso-tstyle-colband-size:0; mso-style-noshow:yes; mso-style-priority:99; mso-style-parent:""; mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; mso-para-margin-top:0cm; mso-para-margin-right:0cm; mso-para-margin-bottom:10.0pt; mso-para-margin-left:0cm; line-height:115%; mso-pagination:widow-orphan; font-size:11.0pt; font-family:"Calibri","sans-serif"; mso-ascii-font-family:Calibri; mso-ascii-theme-font:minor-latin; mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin; mso-bidi-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-theme-font:minor-bidi; mso-fareast-language:EN-US;}

W dniu 21 października 2013 r. spotkało się ośmioro członków klubu by porozmawiać o powieści Janusza Głowackiego „Sonia, która za dużo chciała”. Książka podzieliła uczestników na dwa przeciwstawne obozy. Niektórzy stwierdzili, że czyta się ją ciężko, ze jej lektura jest trudna, a sytuacje absurdalne.  Obóz drugi był zachwycony nietuzinkowym poczuciem humoru autora, jego swadą i tym, że w czasach PRL-u poruszał tematy, które były w pewnym sensie zakazane. Jego nowatorstwem i odwagą. Oczywiście zachwyceni byliśmy barwnością ”krajobrazów” PRL-u i Stanów Zjednoczonych, jak również nietuzinkowością przedstawianych postaci. Najbardziej cenioną jednak u Głowackiego jest jego spojrzenie na otaczającą rzeczywistość. Książka może nie poprawia humoru czytelnikom, ale zmusza do refleksji.

DKK dla dorosłych - Tomaszów Mazowiecki

Normal 0 21 false false false PL X-NONE X-NONE /* Style Definitions */ table.MsoNormalTable {mso-style-name:Standardowy; mso-tstyle-rowband-size:0; mso-tstyle-colband-size:0; mso-style-noshow:yes; mso-style-priority:99; mso-style-parent:""; mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; mso-para-margin-top:0cm; mso-para-margin-right:0cm; mso-para-margin-bottom:10.0pt; mso-para-margin-left:0cm; line-height:115%; mso-pagination:widow-orphan; font-size:11.0pt; font-family:"Calibri","sans-serif"; mso-ascii-font-family:Calibri; mso-ascii-theme-font:minor-latin; mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin; mso-bidi-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-theme-font:minor-bidi; mso-fareast-language:EN-US;} W dniu 23 września 2013 roku na spotkanie DKK stawiło się 9 członków klubu. Rozmawialiśmy o książce Enquist’a pt. „Opowieść o Blanche i Marie”. Sama powieść nie do końca podobała się dyskutującym. Nie do końca dla niektórych formuła powieści był przejrzysta i zrozumiała. Choć część była zachwycona  opowieścią  o "królowej histeryczek". Przeciwnicy tej powieści zarzucali pewnego rodzaju odtwórczość autorowi powieści. Brak własnej inicjatywy i stylu. Zwolennicy zachwyceni byli tym jak pokazał miłość. Miłość niepokojącą, ciemną i mroczną. Niewątpliwym atutem tejże powieści był fakt, ze jej fabuła skłoniła klubowiczów do pochylenia się nad losem polskiej noblistki Marii Curie-Skłodowskiej. Bardzo żywa dyskusja się rozwinęła na temat jej życia prywatnego i zawodowego. O promieniowaniu, tajemnym świetle, które miało dać klucz do ludzkiej osobowości i oświetlić drogę do Boga, a przyniosło rozpad i śmierć. Psychologii i medycynie, które miały zgłębić tajemnice ludzkiego umysłu, a ledwie prześlizgują się po jego powierzchni. O tym, że można otrzymać dwukrotnie Nagrodę Nobla, ale stać się społecznym wyrzutkiem z powodu "zakazanego" romansu.

DKK dla dorosłych w Tomaszowie Mazowieckim

 

Na spotkaniu w dniu 21 maja gościło tylko 4 uczestników DKK. Zapewne było to spowodowane niesprzyjającymi warunkami pogodowymi, a mianowicie ulewą i gradem.

Omawialiśmy „Świat według Clarksona”. Zdania na temat tegoż zbioru felietonów były podzielone. Męskiej części klubowiczów bardzo się podobała. Zwłaszcza opinie autora na temat współczesnego świata, jak również specyficzne poczucie humoru tegoż. Żeńska część klubowiczów z niejaką rezerwą się odniosła do treści zamieszczonej w książce, delikatnie rzecz ujmując Clarkson za szybko zmieniał tematy, ostatecznie książka to nie skrzynia biegów. To co w gazecie co tydzień byłoby ciekawe i interesujące, w książce nie bardzo zachwycało.

Relacja ze spotkania klubu DKK - dla dorosłych w MBP w Tomaszowie Maz.

16 kwietnia 2013 r. na spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki dla dorosłych spotkało się 8 uczestników. Omawialiśmy książkę Josef Škvorecký pt. ”Batalion czołgów”. Książka jakoś szczególnie nie przypadła uczestnikom spotkania do gustu, jednak rozbudziła wspomnienia czasów siermiężnego socjalizmu. Dużo było wspomnień, jak również mowy o absurdzie panującym w tamtych czasach. Uczestnicy również nie zgodzili się z recenzją Pani Moniki Bojanowskiej, którą książka jak sama mówi: „oddałam się lekturze przy akompaniamencie salw własnego śmiechu z pełnymi jej konsekwencjami: śmiech do łez, ból brzucha i szczęki”. To raczej powinien być śmiech przez łzy według naszych odczuć.

Relacja ze spotkania DKK dla dorosłych - MBP w Tomaszowie Maz.

Po książkę Mellerów noszącą tytuł „Gaumardżos!” klubowicze sięgnęli bardzo chętnie. Opinie krążące o niej w Internecie są bardzo zachęcające. Chcieliśmy my też poznać i pokochać Gruzję. Zasmakować i zapomnieć się niej do końca. Niestety jakież było rozczarowanie klubowiczów po jej przeczytaniu!!! Zadawaliśmy sobie pytanie: „Kto pisze recenzje książek?” Przecież ta książka jest ewidentnie pisana dla pieniędzy. Pisana w momencie sławy autorów, bo tak wypada, bo tak robią wszyscy, bo się sprzeda. Fabuła powieści jest płaska. Brak jej głębi, głębszego kontekstu kulturowo-historycznego. Nie rozkochała w Gruzji, nie pokazała jakim jest specyficznym krajem. Nie pokazała charakteru Gruzina. Żeby zobaczyć picie na co dzień, albo poczytać o nim, nie musimy jechać do Gruzji czy też czytać pseudo przewodników, wystarczy nam pobyt w naszym kraju.

Relacja ze spotkania DKK - dorośli. MBP w Tomaszowie Mazowieckim

Na marcowym spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki pojawiła się rekordowa liczba członków – 12 osób, w tym dwoje nowych uczestników.Tocząca się dyskusja wokół książki Jacka Dehnela „Saturn” była wyjątkowo żywa i gorąca. Każdy z nas zwrócił uwagę na coś innego. Rozmawialiśmy o stosunkach patriarchalnych, o czasami toksycznych relacjach między rodzicami, a dziećmi czy wnukami relacji Francisco – Javier – Mariano. Zwróciliśmy uwagę na marginalną rolę kobiet w życiu Goyów. Nad umiejętnością kreślenia przez autora wyrazistych postaci: wybitnego Francisko, gnuśnego Javiera czy zmanierowanego Mariano. Kilka osób doszukało się w książce Dehnela i to zapewne słusznie odbicia procesu twórczego towarzyszącego artyście. Zarówno tego genialnego, jak i tego który się boryka ze swoimi słabościami i niemocą. Rzecz jasna nie obyło się bez dyskusji nad wiedzą autora o malarstwie i generalnie sztuce. Sporo czasu zajęło nam też rozważanie stylu jego prozy. Staranny, bogaty czasami zbliżający się niebezpiecznie do pewnej maniery język, ale nigdy nie przekraczający tej delikatnej granicy. Jednym słowem bardzo nam się ta książka podobała, zresztą jak całe pisarstwo Jacka Dehnela – to pisarz świadomy siebie, swoich umiejętności i wiedzy. Wybitny stylista, który ociera się o geniusz, jeśli już nie jest geniuszem polskiej literatury współczesnej.

Relacja ze spotkania DKK dla dorosłychw Tomaszowie Mazowieckim

12 lutego 2013 zebraliśmy się, żeby wymienić nasze opinie o „Satynowym magiku” Waldemara Łysiaka. Mistrz i jeszcze raz mistrz. Zabawa słowem, niekiedy męczącą. Do maniery pisarskiej niestety trzeba się przyzwyczaić. Pierwsze strony szły czytającym nieco opornie, ale później prawdziwa uczta dla czytelnika. I zachwyt nad ogromną widzą autora. Umiejętnie trącane wiadomości o malarstwie, architekturze, religii, sztuce. Czapki z głów jeśli chodzi o wiedzę Waldemara Łysiaka. Jednak dla czytelników znających jego pisarstwo nie było to zaskoczeniem. Niestety zauważyliśmy też jeden mankament. Waldemar Łysiak musi mieć w każdej swojej powieści wroga i prowadzi nieustanną walkę. Jak już mu zabraknie tego wroga to pewnie skończą się pomysły na nowe powieści. Jednak uniwersalne prawdy poruszane tej powieści: odwieczna walka dobra ze złem, zmiany zachodzące w świecie i to zmiany na gorsze wynagradzają wszystkie mankamenty, jeśli w ogóle można je nazwać mankamentami.

Relacja ze spotkania DKK dla dorosłych w Tomaszowie Maz.

11 grudnia 2012 r. na spotkaniu DKK dla dorosłych omawialiśmy kryminał Lewandowskiego pt. „Perkalowy dybuk” Zgodnym chórem klubowicze orzekli, że nie jest to książka wysokich lotów , jednak świetnie wypełnia zadania jakie się stawia przed literaturą kryminalną. Wartka akcja, morderstwa, świat podziemny, policjant rozwiązujący meandry morderstwa. Ciekawie umieszczone czas akcji, kryminał retro, miejsce bliskie nam, bo Łódź. Kilka historycznych faktów i postaci delikatnie wplecionych w fabułę to plusy tej powieści. Natomiast bardzo klubowiczów raziło niesprawiedliwie nakreślony obraz Łodzi. Niestety na każdym kroku autor porównuje przedwojenną Łódź do przedwojennej Warszawy, która jawi się w jego powieści jako ta „Mekka” idealna i bez wad. Więcej obiektywizmu i szacunku dla uczuć Łodzian zdecydowanie by nie zaszkodziło tejże powieści.

Relacja ze spotkania DKK- dorośli z 13 listopada 2012 r.

 

W dniu 13 listopada 2012 r. na spotkaniu DKK dla dorosłych omawialiśmy książkę Krzysztofa Kotowskiego pt. „Marika”.

Książka niestety nie wzbudziła zachwytu. Kilku osobom wręcz się nie podobała. Padały zarzuty, że autor prowadząc równolegle kilka wątków, nakreślił wizerunki za wielu bohaterów, jednak zabrakło wśród nich prawdziwie wyrazistej, niebanalnej postaci.

Mimo to odezwały się głosy twierdzące, że to nieźle napisany kryminał o tematyce szpiegowskiej. Zagmatwany, zakręcony, a jednak mający na końcu wyjaśnienie.

Ciekawym spostrzeżeniem w dyskusji był zwrócenie uwagi, że autor
w „Marice” pisze o naszych lekach, o lękach Polaków. Bo faktycznie cały cza boimy się obcych wywiadów, najbardziej rosyjskiego, boimy się co zostało ukryte w miejscach gdzie stacjonowały byłe wojska radzieckie. Widać
w książce nasz strach przed al. Kaidą jaki ogarnął Polaków po zamachach
w Stanach Zjednoczonych i Madrycie.

Generalnie zgodzili się wszyscy, że książka może się podobać czytelnikom preferującym literaturę kryminalną i sensacyjną.

Na spotkaniu było 6 uczestników.

Relacja ze spotkania DKK- dla dorosłych z 23 października 2012 r.

 

Dnia 23 października na spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki dla dorosłych zebrało się 11 uczestników. Przedmiotem ożywionej dyskusji był zbiór reportaży Wojciecha Tochmana pt. „Bóg zapłać”.

        Jednogłośnie wszyscy uczestnicy stwierdzili, że była to najlepsza książka omawiana w tym roku przez nasz klub.

Ciekawa, poruszająca do głębi omawianą tematyką. Nie dająca jasnych odpowiedzi na odwieczne pytania nurtujące ludzi, czym się kierować, co jest ważniejsze – rozum czy wiara. To co namacalne i sprawdzalne, czy to co nieuchwytne zakorzenione głęboko w naszej duszy.

Autor porusza tematy uniwersalne każąc nam się zastanowić nad

uniwersalnymi prawdami. Miłością, empatią, uczciwością, pasjami…

Dodatkowo niewątpliwym atutem tejże książki jest warsztat autora. Język w powieści jasny, klarowny, czysty. Fantastyczny pokaz szkoły reportażu. Obiektywizm autora dodatkowo sprawia, że czytelnik nie gubi tego co w książce jest najważniejsze.

Podsumowując członkowie klubu stwierdzili

Imię w ciemności - DKK w Tomaszowie Mazowieckim

 

 

W dniu 28 maja 2012 r. klubowicze spotkali się by podyskutować o książce Renaty Serelyte pt. „Imię w ciemności”. Tradycyjnie już na początku spotkania klubowicze zapoznali się z recenzjami na temat książki. Ogromne zdziwienie też sprawił fakt, że tak szanowane wydawnictwo jak Czarne wydało powieść z tak pozytywną recenzją na okładce. Klubowiczów niemiło zdziwiło, że opis na niej zamieszczony nijak się ma do treści znajdującej się w książce.

 

Niestety pozytywne recenzje nie zyskały aprobaty zgromadzonych. Jednogłośnie 8 osób stwierdziło, że książka jest beznadziejna. Nie ma w niej wyraźnej konstrukcji, nakreślonej fabuły, jest niczym „sen wariata”. Jednym słowem – nie jest to ani kryminał, ani pamiętnik, ani umiejętne wprowadzenie w rozwój psychicznej choroby bohaterki. Lektura tejże książki pozostawiła klubowiczom niesmak i poczucie zmarnowanego czasu.

 

Toksyczne relacje

 

16. kwietnia 2012 r. tomaszowscy klubowicze rozmawiali o debiutanckiej powieści Małgorzaty Rejmer. Spotkanie rozpoczęło się od lektury wywiadu z autorką.  „Toksymia” stała się powodem interesującej dyskusji. Większość obecnych na spotkaniu bardzo pozytywnie wypowiadała się o języku i celnych uwagach na temat polskiej rzeczywistości. Oczywiście znaleźli się również czytelnicy niezadowoleni, zniesmaczeni brudem, smrodem i brzydotą opisywaną przez Małgorzatę Rejmer. Pozostawali jednak w zdecydowanej mniejszości.

Wszyscy stwierdzili zgodnie, że lektura „Toksemii” nie jest łatwa, ale na pewno jej bohaterowie długo pozostają w pamięci czytelnika. Jeden z klubowiczów porównał powieść Małgorzaty Rejmer do tekstów Sylwii Chutnik… jednak na korzyść tej pierwszej. W książce Rejmer brzydota „jest po coś” a nie „sztuką dla sztuki”.

Dla wszystkich uczestników dyskusji „Toksymia” była przede wszystkim opowieścią o prawdziwych ale często pokręconych psychikach ludzkich, chorych relacjach, próbach zbliżenia się do siebie, wszechobecnej śmierci, strachu przed samotnością. Jednym słowem książka do bólu prawdziwa. Nie wypada nie zgodzić się z recenzją Macieja Gierszewskiego, który napisał:  „Toksymia jest wyraźnie nieprzyjemną książką. Jest toksyczna i zaraźliwa. Nie da się godzinę po przeczytaniu o niej zapomnieć, co to, to nie. Nie można się dobrze czuć po przeczytaniu prozy Małgorzaty Rejmer, czytelnik nie pozostaje niewzruszony i obojętny. Nie ma szans na samozadowolenie.”

Dotknij teatru - Wątki kabaretowe w Listach na wyczerpanym papierze - Tomaszów Mazowiecki

19. marca 2012 r. odbyło się spotkanie poświęcone książce „Agnieszki Osieckiej i Jeremiego Przybory listy na wyczerpanym papierze”. Tomaszowscy Klubowicze już drugi raz pochylili się nad powyższą pozycją, jednak tym razem skupili się na wątkach kabaretowych.

Spotkanie rozpoczęło się od wysłuchania kilku utworów z płyty dołączonej do książki. Próbowano wyszukać te fragmenty książki, które opowiadają o „Kabarecie Starszych Panów”.

Następnie przypomniano jego historię. Przeglądano wydawnictwa książkowe i multimedialne ze zbiorów Miejskiej Biblioteki Publicznej dotyczące Kabaretu:

- Romana Dziewońskiego „Kabaret u Starszych Panów : wespół w zespół”,

- Jeremiego Przybory „Kabaret jeszcze starszych panów”

- „Kabaret Starszych Panów ; piosenki wybrane” [Płyta gramofonowa]

- Jeremiego Przybory „Teatr nieduży”

- Dariusza Michalskiego „Starszy Pan A : opowieść o Jerzym Wasowskim”

- Jeremiego Przybory „Kabaret Starszych Panów : wybór drugi”

- Jeremiego Przybory „Kabaret Starszych Panów : wybór”

Prowadzący spotkanie odczytał fragmenty dotyczące historii kabaretu, sylwetek Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego. Wspominano również wybitnych aktorów, którzy występowali w ich programach: Mieczysława Czechowicza, Wiesława Gołasa, Kalinę Jędrusik, Barbarę Kraftównę, Zofię Kucównę.

            Obecni na spotkaniu mieli również okazję obejrzeć fragmenty kilku niezapomnianych piosenek m. in.: „Kaziu zakochaj się”, „Do Ciebie szłam”, „Kapturek 62”, „Tanie dranie”, „Tango kat”, „Bez Ciebie”, „Rodzina”, „Jak kochać to nie indywidualnie”, „Przeklnę Cię”, „Prysły zmysły”, „Addio pomidory”, „Wesołe jest życie staruszka”.

Tomaszowscy Klubowicze zgodzili się w pełni z recenzją twórczości Kabaretu Starszych Panów: „W ich Kabarecie wszystko było w najlepszym gatunku - poezja, muzyka, żart. Słowem i muzyką wyczarowali magiczny świat, przez który wędrowali przypadkowi przechodnie, czasem sympatyczni i wrażliwi, a czasem dziwaczni i groteskowi. Wędrowcy zwierzali się ze swoich tęsknot, radości, wzruszeń i smuteczków, a gospodarze gościli ich życzliwie, serdecznie i z pogodną wyrozumiałością.”

W ostatniej części spotkania rozmawiano na temat związków Agnieszki Osieckiej z teatrem: Agnieszce Osieckiej jako autorce ok. 2000 tekstów piosenek, jej współpracy ze Studenckim Teatrem Satyryków, Teatrem Atelier w Sopocie, dla którego napisała swoje ostatnie sztuki oraz  widowisku muzycznym „Niech no tylko zakwitną jabłonie”.

Migotliwość morza

Spotkanie tomaszowskiego Dyskusyjnego Klubu Książki 12. marca 2012 r. poświęcone było książce „Happy Sally”. Powieść Sary Stridsberg nie spodobała się. Oceniono ją jako zbyt trudną w odbiorze nawet dla wyrobionego literacko czytelnika. Pojawiły się głosy, że jest to książka napisana „dla autora”, nie respektująca czytelnika, zbyt zagmatwana, wręcz męcząca.

Znaleźli się jednak Klubowicze, którym podobała się konstrukcja powieści, prowadzenie trzech wątków jednocześnie.

Obecni na spotkaniu w dużej części mieli problem z określeniem tematyki „Happy Sally”. Potraktowano ją jako powieść wielowątkową. Wg tomaszowskich klubowiczów nie jest ona w pełni opowieścią o sporcie, nie do końca powieścią psychologiczną o trudnych relacjach rodziców z dziećmi, ani też historią o obsesji i dążeniu do sukcesu za wszelką cenę. Jedna z czytelniczek zwróciła uwagę na kolejny wątek, być może feministyczny, związany z faktem, że biologia często ogranicza kobiety, nie pozwala spełniać marzeń.

Na spotkaniu rozgorzała dyskusja na temat odpowiedzialności moralnej wobec rodziny. Zastanawiano się, czy Ellen miała prawo podejmować się wyzwań sportowych, czy brała pod uwagę dobro bliskich.  Na ile trzeba być człowiekiem samotnym, bezwzględnym, egoistycznym, żeby osiągnąć sukces?

Wszyscy zgodzili się z opinią, że oprócz trzech kobiet chyba najważniejszym bohaterem książki jest wszechobecne, wymagające, okrutne morze. Nawet narracja powieści przypomina morze, jest pełna błysków, migotliwości, urywanych przypływów wspomnień.

Nauka bycia sobą

 

13. lutego 2012 r. odbyło się spotkanie poświęcone książce „Lato przed zmierzchem”. Tomaszowscy klubowicze ocenili powieść Doris Lessing jako interesującą i prawdziwą.

Kate Brown spotykamy w przełomowym momencie życia. Ta 45 letnia matka czworga dorosłych dzieci, zdradzana żona czuje się bezużyteczna i niepotrzebna. To ma być pierwsze lato spędzone samotnie w pustym domu. I oto nasza bohaterka staje przed propozycją pracy. Nowe wyzwania zawodowe, nieudany romans z młodszym mężczyzną, potem choroba i mieszkanie z Maureen zmieniają jej spojrzenie na dotychczasowe życie. Ale czy naprawdę przechodzi przemianę?

Tomaszowscy Klubowicze zgodzili się z opinią Agnieszki Wolny-Hamkało, że „Wszystko, co Kate po wakacjach przywiezie do domu – to rozchełstana, siwa fryzura, która ma się stać symbolem jej racji: prywatny, żałosny bunt przeciwko konwencjom i roli. Nic więcej.”

W książce noblistki podobały się również refleksje bohaterki dotyczące przemijania, starości, „stawania się niewidzialnym”. Być może dlatego książka Lessing została uznana przez żeńską część uczestników spotkania za uniwersalną i ponadczasową.

 

Worek różności…

 

Na spotkanie poświęcone „Dzidzi” Sylwii Chutnik 16. stycznia 2012 r. przybyło 7 osób. Książka wzbudziła wiele emocji. Klubowicze odnieśli się do recenzji dotyczących powieści. Właściwie każda z nich, zarówno te negatywne jak i pozytywne, wydawały się ograniczone.

Według tomaszowskich Klubowiczów nie da się tej książki ocenić jednostronnie. Zauważono wiele niedociągnięć ale doceniono również w „Dzidzi”  język i jej inność. Nowatorską stylizację porównywano z twórczością Doroty Masłowskiej na korzyść Sylwii Chutnik.

Wszyscy stwierdzili, że książkę czytało się dobrze. Że nie można jej odmówić pewnej prawdy w ocenach polskiej natury. Oczywiście szokujące wydały się podejście do historii, naturalizm obecny na każdej stronie powieści. Wg Klubowiczów prawdziwie pokazano również problem opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem, bez martyrologii, upiększeń.

Z kolei inna czytelniczka uznała, że książka Chutnik jest kalką wielu innych o podobnej tematyce, pojawiły się m. in. porównania do „Kwietniowej czarownicy” Majgull Axelsson. Dlatego dla niej „Dzidzia” jest wtórna i nieciekawa i poza tym, że stanowi pewnego rodzaju językowy eksperyment, nie przedstawia większej wartości.

W jednej ze scen powieści pojawia się porównanie tytułowej postaci do „kupy cielska”, worka pełnego wnętrzności. Dla tomaszowskich czytelników książka Sylwii Chutnik jest takim właśnie workiem „różności”, do którego autorka wrzuciła trochę zbyt wiele.

Rozświetlone pokoje Richard Mason

12. grudnia 2011 r. Klubowicze tomaszowskiego DKK rozmawiali o powieści Richarda Masona.  Spotkanie rozpoczęło się od przedstawienia sylwetki autora książki oraz odczytania kilku recenzji.

Uczestnicy dyskusji zgodzili się autorem jednej z recenzji, który nazwał Rozświetlone pokoje „maszyną wielofunkcyjną”. Niewątpliwie gatunkowo można by sklasyfikować ją jako powieść obyczajową. Pojawiają się tu również elementy powieści psychologicznej: skomplikowana relacja matka-córka, opis przeżyć starszej pani, proces oddalania się od rzeczywistości, umierania. Bardzo istotne są również motywy historyczne związane z przeszłością Joan i jej rodziny w Południowej Afryce.  Niektórzy czytelnicy zwrócili również uwagę na  wątki dotyczące społeczności naukowców czy bankowców.

W tej wielowątkowej opowieści, tomaszowscy Klubowicze skupili się głównie na relacjach między Eloise i Joan. Pojawiły się porównania do książki Williama Whartona „Tato” czy Pokuty Iana McEwana. Rozmowa o książce stała się zaczątkiem dyskusji o starości i  odpowiedzialności za bliskich.

Podsumowując, tomaszowianie stwierdzili, że być może nie jest to powieść „powalająca”, ale  z pewnością mądra i skłaniająca do refleksji.

Spotkanie zakończyło się odczytaniem wywiadu, którego Richard Mason udzielił w Polsce.

Cień Poego - Matthew Pearl

30 czerwca 2011 r. tomaszowscy klubowicze dyskutowali o książce Cień Poego.

Obecni na spotkaniu jednogłośnie uznali, że jest to książka nudna, napisana trochę „na siłę”, na wzór thrillerów historycznych, których ukazuje się obecnie wiele na rynku wydawniczym.

Według czytelników autor zmarnował niezwykle ciekawy temat, jakim mogła być młodość i tajemnicza śmierć pisarza Edgara Allana Poego. Wprawdzie autor próbuje łączyć fakty z życia pisarza z fikcją, opisuje nieudolnie tło wydarzeń: ówczesne Baltimore i Paryż. Również kwiecisty styl, który zapewne miał nawiązywać do pisarstwa epoki wydał się wszystkim irytujący.

Poza tym główny bohater według opinii Klubowiczów jest mało przekonujący i infantylny.

Na pewno porównanie użyte w jednej z recenzji tej książki do powieści Umberto Ecco wydaje się nietrafione. Z pewnością Mathew Pearl zaznaczył swoją obecność na rynku wydawniczym książką „Klub Dantego”, jednak „Cień Poego” mimo pochlebnych recenzji i reklamy, nie dorównuje mu pod żadnym względem.

Statystyki działalności

Wykaz zakupionych ksiażek

Jak założyć lub dołączyć?

KONTAKT

Koordynatorkami wojewódzkimi DKK są:
Danuta Wachulak i Magdalena Szymańska
(Dział Metodyki, Analiz i Szkoleń WBP w Łodzi).

tel. 42 663 03 53
42 63 768 35

adres e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Deklaracja dostępności

2011 WiMBP w Łodzi