Toksyczne relacje
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Tomaszowie Mazowieckim
- Utworzono: wtorek, 17, kwiecień 2012 10:04
- Agnieszka Wojciechowska
16. kwietnia 2012 r. tomaszowscy klubowicze rozmawiali o debiutanckiej powieści Małgorzaty Rejmer. Spotkanie rozpoczęło się od lektury wywiadu z autorką. „Toksymia” stała się powodem interesującej dyskusji. Większość obecnych na spotkaniu bardzo pozytywnie wypowiadała się o języku i celnych uwagach na temat polskiej rzeczywistości. Oczywiście znaleźli się również czytelnicy niezadowoleni, zniesmaczeni brudem, smrodem i brzydotą opisywaną przez Małgorzatę Rejmer. Pozostawali jednak w zdecydowanej mniejszości.
Wszyscy stwierdzili zgodnie, że lektura „Toksemii” nie jest łatwa, ale na pewno jej bohaterowie długo pozostają w pamięci czytelnika. Jeden z klubowiczów porównał powieść Małgorzaty Rejmer do tekstów Sylwii Chutnik… jednak na korzyść tej pierwszej. W książce Rejmer brzydota „jest po coś” a nie „sztuką dla sztuki”.
Dla wszystkich uczestników dyskusji „Toksymia” była przede wszystkim opowieścią o prawdziwych ale często pokręconych psychikach ludzkich, chorych relacjach, próbach zbliżenia się do siebie, wszechobecnej śmierci, strachu przed samotnością. Jednym słowem książka do bólu prawdziwa. Nie wypada nie zgodzić się z recenzją Macieja Gierszewskiego, który napisał: „Toksymia jest wyraźnie nieprzyjemną książką. Jest toksyczna i zaraźliwa. Nie da się godzinę po przeczytaniu o niej zapomnieć, co to, to nie. Nie można się dobrze czuć po przeczytaniu prozy Małgorzaty Rejmer, czytelnik nie pozostaje niewzruszony i obojętny. Nie ma szans na samozadowolenie.”