Recenzje czytelników klubów DKK
"Szkarłatny płatek i biały"
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 4 - Dorośli
- Utworzono: czwartek, 27, luty 2014 09:22
- Julita Binkowska
25 października 2013 roku w Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Pabianicach odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, na którym omówiona została powieść Michela Fabera "Szkarłatny płatek i biały".
Autor w swojej powieści zaprasza nas w podróż po XIX-wiecznym Londynie. Nie jest to jednak świat jaki znamy z kart powieści Jane Austen. Wprowadzeni zostajemy w ciemne i brudne zaułki, gdzie rządzi przemoc. Opisy oraz język są śmiałe, a nawet czasem wulgarne, jednak właśnie to sprawia, że przedstawiony świat jest wiarygodny.
Klubowicze uznali, że jest to powieść intrygująca. Na tle epoki wiktoriańskiej autor opowiada nam o płatnej miłości, żądzy i zmysłowości.
Główną bohaterką książki jest Sugar, prostytutka zmuszona do nierządu przez własną matkę. Mimo choroby skóry i wyglądzie chłopczycy, mężczyźni lgną do niej jak "ćmy do światła". Wpływ na to mają jej inteligencja i oczytanie, nietypowe jak na prostytutkę zalety.
Sugar poznaje Williama Rackhama, syna potentata perfumeryjnego, który zmienia dla niej swoje życie. Dzięki niemu dziewczyna spełnia swoje marzenie, wydostaje się z dzielnicy nędzy. Pomaga też Rackhamowi w prowadzeniu firmy, by w końcu zająć miejsce niańki jego córki. Ambicje Sugar są jednak większe, chce zostać żoną Rackhama. Niestety, wszystkie jej zabiegi prowadzą do tragicznego zakończenia.
Książka ta porusza i zachwyca oraz zachęca do sięgnięcia po kontynuację tej historii. Na kolejne spotkanie, które odbędzie się 13 grudnia 2013 roku o godzinie 17.00 zaplanowana została powieść Hanny Kowalewskiej pt. „Julita i huśtawki”.
„Reisefieber” Mikołaj Łoziński
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 4 - Dorośli
- Utworzono: czwartek, 11, lipiec 2013 12:55
- Julita Binkowska
Dnia 28.06.2013 roku na spotkaniu DKK omówiliśmy książkę Mikołaja Łozińskiego „Reisefieber”. Jest to powieść psychologiczna, za którą autor otrzymał Nagrodę Kościelskich w 2007 roku.
Głównym bohaterem powieści jest Daniel, 38-letni Szwed mieszkający w Stanach Zjednoczonych. Znajduje się on na życiowym zakręcie. Traci matkę, Astrid, z którą kilka lat wcześniej zerwał wszelkie kontakty. Jego związek z dziewczyną Anną rozpada się, ponieważ nie potrafi zdecydować się na założenie rodziny. Zawodowo też czuje się niespełniony, jako były dziennikarz próbuje bez większych efektów napisać powieść.
Historia zaczyna się, kiedy Daniel wyrusza do Paryża, aby uporządkować sprawy po zmarłej matce. Błąkając się po mieście, analizuje wydarzenia z przeszłości, które odsunęły go od niej. Wraca pamięcią do dawnych zdarzeń i uświadamia sobie, że właściwie nic o swojej matce nie wie. Im głębiej patrzy w siebie, tym wyraźniej dostrzega swoje błędy wobec niej i swojej partnerki. Rozmyśla o śmierci, miłości, życiu i samotności. Przez cały czas towarzyszy mu niepokój, wyrzuty sumienia i przekonanie, że jest już za późno. Za późno na rozmowę, przeprosiny, spotkanie.
Powieść kończy droga powrotna Daniela do Nowego Jorku i nadzieja, że można naprawić związek z Anną.
Postać Daniela i jego matki wzbudziła nasze współczucie, a zarazem zrozumienie. Często sami jesteśmy zatwardziali w swoich osądach i zamykamy się w sobie, a potem trudno powiedzieć „przepraszam”.
To, że nie wiemy, czy Daniel naprawił swoje relacje z Anną, przygnębiło nas. Pozostało pytanie: Czy aby na ten związek też nie jest za późno?
Książka skłania do reflesji. Polecamy!!!
Julita Binkowska
relacja powstała na podstawie wypowiedzi uczestników DKK F4 w Pabianicach
Henninga Mankella „Comédia infantil”
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 4 - Dorośli
- Utworzono: poniedziałek, 08, lipiec 2013 16:45
- Julita Binkowska
24 maja na spotkaniu grupy DKK omawialiśmy książkę Henninga Mankella „Comédia infantil”. Nazwisko autora znane jest wszystkim miłośnikom kryminałów więc byliśmy przekonani, że w nasze ręce trafił kolejny, wspaniały kryminał. Tu wyniknęła pierwsza dyskusja, większa część grupy uznała, że jest to poruszająca powieść społeczno-obyczajowa i nie ma z kryminałem nic wspólnego. Padło też stwierdzenie, że skoro już od początku pojawia się ofiara i przez kolejne rozdziały narrator próbuje odszukać mordercę dowodzi to, że mamy do czynienia z kryminałem.
Akcja powieści osadzona jest w Mozambiku, w mieście Maputo. Pewnego wieczoru piekarz, Jose Antonio Maria Vaz słyszy strzały dobiegające z teatru, który sąsiaduje z piekarnią. Na scenie znajduje postrzelonego dziesięcioletniego chłopca, który jest przywódcą ulicznej bandy.
Przenosi go na dach piekarni i tam przez kolejne noce opiekuje się nim. Chłopiec ma na imię Nelio i w ciągu dziewięciu nocy opowiada on piekarzowi swoją historię. Dowiadujemy się jak stracił swoją rodzinę i jak znalazł się sam w okrutnym świecie zamieszek politycznych, brutalności, walki o władzę.
Ze zdumieniem i współczuciem śledziliśmy życie Nelia i jego przyjaciół. Poruszyło nas to, że w obliczu tragedii ten chłopiec potrafił zachować człowieczeństwo. Każdy dzień na ulicy był dla nich walką o życie. Marzyli o rzeczach zwyczajnych, a potrafili cieszyć się chwilą, czerpać radość z rzeczy codziennych.
Dziewięć nocy agonii Nelia demaskuje okrutny świat, w którym zapomniano o takich dzieciach jak on. Zdane wyłącznie na siebie muszą natychmiast wydorośleć. Pieniądze napływające do Afryki ze świata są głównie przeznaczone na broń, nikt nie myśli o "dzieciach wojny" głodujących i bezdomnych.
„Comédia infantil” to poruszająca książka, która powinna być lekturą obowiązkową dla wszystkich. Szczególnie polecamy.
Na następnym spotkaniu 28 czerwca omawiać będziemy debiut Mikołaja Łozińskiego "Reisefieber".
Julita Binkowska
„Don Juan raz jeszcze”
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 4 - Dorośli
- Utworzono: wtorek, 21, maj 2013 13:11
- Julita Binkowska
26.04.2013 roku spotkaliśmy się kolejny raz w ramach DKK, aby podyskutować o książce Andrzeja Barta „Don Juan raz jeszcze”.
Treścią książki jest makabryczna wędrówka przez Hiszpanię z truchłem króla Filipa I zwanego Pięknym. Jego żona, Joanna Kastylijska, po śmierci męża doznaje pomieszania zmysłów. Nakazuje wyjąć trumnę z grobowca, a trupa tuli, całuje, traktuje rozkładające się zwłoki jak żywego człowieka.
Papież szukając wyjścia z sytuacji wysyła do królowej byłego rozpustnika Juana de Valesco, który porzucił grzeszne życie, wstąpił do zakonu i służy najciężej chorym. Jego zadaniem jest zająć królową tak, aby przestała stale myśleć o swoim zmarłym mężu i pozwoliła go pochować.
W powieści tej zazębia się wiele wątków, między innymi sensacyjne, kryminalne i awanturnicze.
Klubowiczom podobała się intryga polityczna. Don Juan, jako papieski agent, ma zapobiec skandalowi, hiszpańscy inkwizytorzy chcą tronu dla Ferdynanda II, ojca Joanny, poseł angielski pragnie, aby królowa poślubiła Henryka VII.
Zainteresował ich też wątek miłosny - szaleńcza miłość Joanny Kastylijskiej do zmarłego męża i miłość Marii, która próbuje obudzić Don Juana.
Czytelnikom podobało się też to, że narrator ujawniał wykorzystane źródła historyczne lub zasłaniał się swą niewiedzą. Zdarzało się też tak, że nie podejmował dalej tematu, uznając rzecz za mało interesującą.
Wszyscy byli też zachwyceni językiem, który był doskonałą imitacją dawnej mowy oraz stylem powieści.
Oczywiście nie byliśmy jednomyślni. Mniejszości książka nie przypadła do gustu, ale 90% klubowiczów zachęca do przeczytania tej znakomitej powieści.
Na następnym spotkaniu będziemy rozmawiać o książce Henninga Mankella „Comedia infantil”.
Julita Binkowska
relacja powstała na podstawie wypowiedzi uczestników DKK F4 w Pabianicach
Imię w ciemności - przeczytane z obowiązku
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 4 - Dorośli
- Utworzono: piątek, 12, kwiecień 2013 17:43
- Piotr Brzeziński
Tak klubowicze określili książkę „Imię w ciemności” Renaty Šerelyté, młodej
litewskiej pisarki, którą omawialiśmy na spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki
w marcu 2013 roku.
Nie jest to wciągająca historia kryminalna, jak sugeruje wydawca na odwrotnej
stronie okładki książki. Choć wątek kryminalny snuje się przez całą książkę,
odnosi się wrażenie, że Šerelyté nie zamierza go rozwijać. Śmierć pięknej siedemnastolatki nie znajduje rozwiązania nawet, gdy pojawia się podejrzany.
Demony przeszłości, (wcześnie umiera jej matka, ojciec nigdy nie trzeźwieje, zostaje uwiedziona jako niepełnoletnia i traci dziecko) mieszają się z alkoholową teraźniejszością prowincjonalnej pani detektyw prowadzącej dziwne i nierealne śledztwa.
Klubowicze zwrócili uwagę na motyw ziół trujących, które pani detektyw cały czas spotyka na swoim biurku. Te trucizny to symbole, bohaterka mając taki zawód nie potrafi sobie z sobą poradzić.
Zło świata dotyka ją tak bardzo, że chce zmienić swoją powłokę.
Uderza zakończenie książki, autorka przechodzi na narrację męską, sama nie wie kim
jest, popada w schizofrenię „Imię w ciemności” ukryte, nieznane.
Większości, książka nie przypadła do gustu, została określona jako nudna, udziwniona, styl przeładowany, barokowy.
Najdziwniejsza książka jaką omawialiśmy, przyroda straszy, atakuje, tam wszystko żyje, nawet umarli. Narzuca się pytanie: czemu ta lektura ma służyć ?
Nie zaciekawi i niczego nie nauczy. Przeczytana z obowiązku.
Czy pisarka chciała pokazać człowieka wrażliwego, popadającego w schizofrenię, którego zło sowieckiej Litwy wprowadziło w mrok, alkohol i obsesję?
Na kolejnym spotkaniu 26 kwietnia 2013r. omawiać będziemy książkę Andrzeja Barta
pt. „Don Juan raz jeszcze”.
Ewa Pawlak
relacja powstała na podstawie wypowiedzi
uczestników DKK F4 w Pabianicach
„Piękna rupieciarnia” Bohumil Hrabal
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 4 - Dorośli
- Utworzono: środa, 27, luty 2013 17:01
- Julita Binkowska
22 lutego 2013 roku w Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Pabianicach odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, na którym omówiona została powieść Bohumila Hrabala pt. „Piękna rupieciarnia”. W dyskusji wzięło udział siedem osób.
Już tytuł książki jest doskonały. Rupieciarnią można nazwać zbiór tekstów z różnych etapów twórczości Hrabala, które są różnorodne gatunkowo i tematycznie - zbiór rzeczy, które są nikomu niepotrzebne, a jednak dają mnóstwo radości.
Uczestnicy w większości zachwycili się dowcipem, szczerością, swobodą i przekorą autora. Uznali, że Hrabal to doskonały obserwator życia. Lubi codzienność i czerpie radość z tego co go otacza. Niesamowite jest też to, że umie to doskonale opisać.
Styl życia, biesiadowanie w karczmach i rozmowy przy piwie były dla autora bardzo ważne, czerpał on z tego inspirację do nowych książek. Lubił ludzi i jak sam mówił bez nich nie stworzyłby niczego. Każda historia wbijała mu się jak gwóźdź w pamięć.
Wszyscy zgodnie stwierdzili, że „Piękna rupieciarnia” jest wyjątkowa i bardzo osobista. Autor odkrywa się w niej, mówi o swoim życiu i tworzeniu, o tym co go cieszy, a co martwi. Nawet ci, którzy nie znają twórczości Hrabala mogą wiele dowiedzieć się z tej książki.
Na kolejne spotkanie, które odbędzie się 22 marca 2013 roku o godzinie 17.00 zaplanowana została powieść RenatyŠerelyté pt. „Imię w ciemności”.
Julita Binkowska
relacja powstała na podstawie wypowiedzi
uczestników DKK F4 MBP
w Pabianicach
„Siódmy sekret szczęścia” Sharon Owens
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 4 - Dorośli
- Utworzono: środa, 27, luty 2013 16:31
- Piotr Brzeziński
Na styczniowym, pierwszym w 2013 roku, spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki omawialiśmy powieść Sharon Owens „Siódmy sekret szczęścia”.
Jest to historia młodej kobiety, która w wypadku samochodowym traci ukochanego męża.Wspiera ją najlepsza przyjaciółka, pomaga w trudnych chwilach, a po dwuletnim okresie żałoby podstępem wpycha w ramiona przystojnego wdowca. Przyjaciółka również trafia na swojego księcia, wszyscy są szczęśliwi, a by to szczęście osiągnąć wystarczy poznać siedem sekretów, choć tytuł sugeruje jeden - tylko siódmy.
Książka nie wzbudziła entuzjazmu, klubowicze jednomyślnie określili ją jako infantylną, bezwartościową grafomanię. „Historia Ruby opisana w książce kojarzy się z historią Holly z »P.S. Kocham Cię« Cecelii Ahern, ale tamta była dużo lepsza” stwierdza jedna z uczestniczek spotkania. Nie wszyscy przeczytali powieść do końca: „Szkoda czasu na czytanie książki, która nic nie wnosi - kicz, zapychacz, czytadło, jak większość z serii do torebki”. Przede wszystkim nie podobał się język, jakim autorka opowiedziała historię, być może ktoś inny podałby ją inaczej. Nie każdy potrafi przekazać emocje, ubrać je w słowa. Być może sprawiło to złe tłumaczenie książki.
Za dużo ciekawsze klubowicze uznali wątki poboczne, głównie wątek rodziców bohaterki powieści. Zdarzenie, w którym małżonkowie z wieloletnim stażem odkrywają, że tak naprawdę nigdy nie byli ze sobą szczęśliwi, rozstają się i każdy zaczyna nowe życie, mogło być realne.
Pojawił się głos w obronie książki, że Owens mówi o przyjaźni, że trzeba dostrzegać piękno w drobiazgach, być niezależnym, zdrowym i że pisząc, autorka miała dobre intencje.
W spotkaniu wzięło udział dziesięć osób.
Na kolejne spotkanie, które odbędzie się w piątek 22 lutego 2013 roku zaplanowana została książka Bohumila Hrabala „Piękna rupieciarnia”.
Ewa Pawlak
relacja powstała na podstawie wypowiedzi
uczestników DKK F4 MBP
w Pabianicach
"Trafny wybór" J.K.Rowling
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 4 - Dorośli
- Utworzono: piątek, 14, grudzień 2012 18:49
- Piotr Brzeziński
Pierwsza Ogólnopolska Dyskusja Literacka
Dziewczyna z biednej dzielnicy!
Uczestnicy Dyskusyjnego Klubu Książki przy Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Pabianicach z ogromną ciekawością sięgnęli po książkę J.K. Rowling „Trafny wybór”. Pisarka zaskarbiła sobie szerokie grono czytelników serią książek o przygodach Harrego Pottera. Zagłębiając się w lekturze, pierwszej powieści tylko dla dorosłych tej autorki, klubowicze odkryli nową Rowling, podejmującą bardzo trudne tematy, ukazującą nierówności społeczne i zakłamanie. To opowieść o prawdziwym życiu, odartym ze złudzeń.
Uczestnicy spotkania zwrócili uwagę na aktualność problemów przedstawionych w utworze: relacje w rodzinie, szacunek dla każdego człowieka bez względu na wiek, osiągnięcia, status społeczny, wyznanie i kolor skóry, problem narkomanii i jej leczenia. Bardzo wymowna była scena wybuchu Parminder na posiedzeniu Rady, gdy wykrzyczała Howardowi Mollisonowi podając go za przykład, jakie koszty ponosi społeczeństwo lecząc ludzi uzależnionych „inaczej”: otyłość, choroby serca i krążenia.. Istotny jest także problem odpowiedzialności za tych, którzy urodzili się w dzielnicy nędzy, gdzie bieda dziedziczona jest z pokolenia na pokolenie, często w rodzinach patologicznych.
Nie wolno nikogo poddawać ocenie, ponieważ nie znamy powodów pewnych zachowań. Co dzień spotykamy ludzi, którzy mają za sobą ciężką przeszłość. Rowling mówi, że takie jest życie, ale nie możemy się poddawać. Colin i Tessa Wallowie - on walczący z własną chorobą, ona dzielnie go wspierająca. Tessa nie jest idealnym pedagogiem, ale chociaż próbuje nawiązać kontakt i dać wsparcie tym, na których nikomu innemu nie zależy. Ludzie w tej książce nie uświadamiają sobie, że ich wybory rzutują na dzieci. Choć powieść odkrywa przed nami tajemnice wielu bohaterów, dla Rowling najważniejsze są dzieci.
Przykład Sukhvinder Jawandy, dręczonej przez rówieśników, zwraca naszą uwagę na problem akceptacji ludzi z innym kolorem skóry. Kluczową postacią jest Krystal, bezczelna kłamczucha i złodziejka, dziewczyna lekkich obyczajów, tak naprawdę ofiara swojego środowiska. To ona odchodzi jako czysta, niewinna. Bardzo wymowne są użyte w tekście słowa piosenki śpiewanej przez Rihannę „Good girl gone bad”.
Książka wywarła duże wrażenie na uczestnikach - świetnie przetłumaczona, ciekawa fabuła, przerażająco smutna i przesycona emocjami, wciąga bez reszty. „Dla mnie ta książka jest jak puzzle, poukładane dokładnie. Gdy wypada jeden element (śmierć Barrego) sypie się całość niczym w dominie” - mówi jedna z uczestniczek spotkania. Powieść podobała się wszystkim. Barry Fairbrother, choć już w pierwszych scenach umiera, tak naprawdę pojawia się w całej powieści. „Jego duch mówi - nikt nie jest idealny, każdy ma rzeczy, z których nie jest dumny”. Simon Price, skrzywiony na pewnym etapie wychowania, agresją wobec rodziny zawsze będzie sobie rekompensował własne słabości. Parminder, hinduska lekarka zajmująca się patologicznymi rodzinami i radna miejska walcząca o pomoc dla nich, choć wydaje się pozytywną postacią, taką nie jest. Dopiero wstrząs po tragicznej śmierci małego Robbiego sprawia, że nawiązuje pozytywne relacje z własną córką.
Na miejsce Barrego wybrano kogoś, o kim niewiele można było powiedzieć. To książka, którą trzeba przeczytać, choćby po to, by móc spojrzeć na problem z innej strony. Stworzone przez autorkę postacie istnieją naprawdę, mieszkają nie tylko w Pagford i Fields.
Ewa Pawlak
relacja powstała na podstawie wypowiedzi
uczestników DKK F4 MBP
w Pabianicach
Na kolejnym spotkaniu 25 stycznia 2013 r. omawiać będziemy książkę Sharon Owens „Siódmy sekret szczęścia”
„Kobieta pułkownika” Daniel Katz
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 4 - Dorośli
- Utworzono: wtorek, 11, grudzień 2012 12:24
- Piotr Brzeziński
Czy została z nim z przyzwoitości?
30 listopada 2012 r. w Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej odbyło się dziesiąte w tym roku spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, na którym została omówiona książka Daniela Katza „Kobieta pułkownika”. W dyskusji wzięło udział 9 osób. „Kobieta pułkownika” to historia o namiętnej miłości i o okrucieństwie bałkańskiej wojny domowej. Tragiczne przeżycia tej wojny to początek wspólnych losów fińskiego pułkownika z misji ONZ oraz bośniackiego Serba i jego córki, którą ociemniały pułkownik pojmuje za żonę. W ich uporządkowane życie wkracza młody nauczyciel historii Henryk Watra.
Powieść wywołała bardzo burzliwą dyskusję i dużo emocji. Stwierdzono zgodnie, że książka wciąga od pierwszej strony, ma krótkie rozdziały i szybko się ją czyta. Uczestnicy zwrócili uwagę na wiele kwestii, które autor porusza w powieści, m.in. koszmar bałkańskiej wojny domowej i tragedię ludzi, którzy jej doświadczyli. Często blisko spokrewnieni wyprowadzani byli na ulicę i szczuci wzajemnie na siebie. Zostają po tej wojnie blizny zagojone na ciele i rany na duszy, które się nigdy nie goją.
Kwestia miłości, wierności i zdrady w związku Mavry i pułkownika nasuwa pytanie – czy została z nim z przyzwoitości? Choć dzieli ich znaczna różnica wieku, połączyła ich miłość dająca wzajemne oparcie, zrozumienie, a przede wszystkim bezpieczeństwo. Zauroczenie, które dało początek krótkiemu romansowi Mavry i Henryka tak naprawdę umocniło jej małżeństwo z pułkownikiem, w którym do szczęścia brakowało tylko dziecka. Żadna z przedstawionych postaci nie jest jednoznaczna. Klubowiczom najbardziej podobała się postać pułkownika (wyjątkowego faceta - niewidomego, ale widzącego daleko), człowieka szlachetnego, niezwykle mądrego i wspaniałego stratega (wyjazd do Rosji na tydzień, pozostawienie żony innemu mężczyźnie, wszysto by młoda żona nie odeszła). W życiu musiał zachować zimną krew w znacznie ważniejszych sytuacjach, więc Henryk i jego miłość do Mavry była dla niego sprawą prostą. Klubowiczom żal było Henryka, który tak naprawdę został wykorzystany. Odesłany daleko
z pewnością będzie tęsknił do Mavry i jej dziecka. Tajemniczy Jovan stojący na straży szczęścia córki, gdy pojawia się dziecko wyjeżdża do swego kraju. A może ociemniały pułkownik widzi?
Książka bardzo podobała się klubowiczom - trochę tragedii, romantyzmu i poezji, muzyki i ciekawych, przekonujących dialogów, stopniowanie napięcia i fajne zakończenie. W książce ciekawie wpleciony został wątek wojny czterdziestego roku.
Kolejne spotkanie DKK odbędzie się w środę 12 grudnia 2012 roku o godzinie 18.00.
Omówimy na nim książkę „Trafny wybór” J. K. Rowling, jednej z najpopularniejszych autorek. Rowling serią książek o przygodach Harrego Pottera zaskarbiła sobie szerokie grono czytelników, od najmłodszych po najstarszych. „Trafny wybór” jest książką tylko dla dorosłych. Wybrana została do Pierwszej Ogólnopolskiej Dyskusji Literackiej Dyskusyjnych Klubów Książki organizowanej przez Instytut Książki i wydawnictwo Znak.
Ewa Pawlak
relacja powstała na podstawie wypowiedzi
uczestników DKK F4 MBP
w Pabianicach
„Ludzie z wysp” Elizabeth Gilbert
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 4 - Dorośli
- Utworzono: wtorek, 13, listopad 2012 14:17
- Piotr Brzeziński
Na październikowym spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki, w rozmowie o powieści Elizabeth Gilbert „Ludzie z wysp”, wzięło udział osiem osób.
Jest to historia ludzi zamieszkujących dwie sąsiadujące ze sobą wyspy u wybrzeży Maine. Tragicznie zakończyły się losy pierwszych osadników, braci Andreasa i Waltera Van Heuvelów. Andreas morduje brata i jego dzieci, by odebrać mu żonę. Wkrótce sam umiera na skutek zakażenia będącego następstwem złamania nogi. Dwie jego, ciężarne, kobiety z wyspy zabiera angielski statek. Wyspy nazwane zostają Fort Niles i Courne Haven - od imienia syna, którego urodziła pierwsza z kobiet i od nazwiska lekarza, który uratował życie drugiej kobiecie.
Kolejnymi osadnikami są Irlandczycy, pobierają się między sobą i wszyscy są do siebie podobni. Żyją w zgodzie, są rybakami i farmerami. Ich relacje zmienia sposób zarabiania na życie, stają się poławiaczami homarów i drobne konflikty z czasem przeradzają się w homarowe wojny. Obie wyspy były bogate w granit i na jego wydobyciu i sprzedaży zbił majątek Jules Ellis zatrudniając w kamieniołomach emigrantów z Włoch i Szwecji. Magnat obu wysp, chcąc zapewnić swej córeczce Verze towarzyszkę zabaw, z przytułku w Bath adoptuje sierotę Jane Smith. Jane wychowana zostaje na służącą. Po śmierci Jane, Vera podejmuje się wychowania jej nieślubnej córki. Mary Smith-Ellis, tak jak wcześniej jej matka, także zostaje wychowana na osobistą służącą panny Very. Mary, w przeciwieństwie do swej matki, wychodzi za mąż i rodzi córkę Ruth. Córka poławiacza homarów i wnuczka zaadoptowanej sieroty zakochuje się w młodym mężczyźnie ze znienawidzonego klanu poławiaczy. Wishnell i Thomasówna zakładają dynastię i zmieniają oblicze obu wysp. Tak pokrótce przedstawia się historia pokoleń zamieszkujących obie wyspy, a co o niej powiedzieli klubowicze?
Otóż książka Elizabeth Gilbert podzieliła uczestników spotkania i wywołała ciekawą dyskusję. Jedni uznali, że wstęp był niepotrzebny, akcja słabo skonstruowana, a to co najważniejsze znaleźli dopiero na końcu powieści. Spodziewali się czegoś lepszego po autorce „Jedz, módl się, kochaj”. Część klubowiczów uznała książkę za ciekawą, a wstęp za plastyczny obraz tego, co ma nastąpić później. Obdarzyli sympatią panią Pommeroy i Ruth, dziewczynę hardą z ostrym językiem i silnym charakterem. Uznali, że autorka świetnie potrafiła ukazać monotonne, smutne i trudne życie poławiaczy homarów, od pokoleń zaciekle walczących o łowiska. Książkę czyta się lekko, choć pierwsza jej połowa przesycona jest opisami i brakuje w niej dialogu i akcji. W drugiej wszystko nabiera tempa, układa się w całość i od książki nie można się oderwać.
Na kolejnym spotkaniu 30 listopada 2012 r. omawiać będziemy książkę Daniela Katza
„Kobieta pułkownika”.
Ewa Pawlak
relacja powstała na podstawie wypowiedzi
uczestników DKK F4 MBP
w Pabianicach
„Samotność liczb pierwszych"Paolo Giordano
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 4 - Dorośli
- Utworzono: poniedziałek, 08, październik 2012 14:20
- Julita Binkowska
Na wrześniowym spotkaniu DKK omawialiśmy bardzo interesującą, a zarazem kontrowersyjną, książkę Paolo Giordano „Samotność liczb pierwszych”. Jest to debiut literacki młodego włoskiego autora, zaskakujący precyzją kompozycji i dojrzałością.
Książka opisuje losy jedynaczki Alice, którą despotyczny ojciec zmusza do uprawiania narciarstwa, co staje się przyczyną groźnego wypadku i kalectwa oraz Mattii, który wstydzi się swojej upośledzonej siostry, zostawia ją samą w parku i traci na zawsze. Każde z nich nosi w sobie traumę z dzieciństwa, która nie pozwala na normalne relacje z innymi ludźmi. Oboje samookaleczają się: Alice jest anorektyczką, a Mattia tnie się szkłem. To właśnie oni są tytułowymi pierwszymi liczbami. "Liczby pierwsze dzielą się tylko przez 1 i przez siebie. Stoją na swoich miejscach w nieskończonym szeregu liczb naturalnych, ściśnięte, jak wszystkie, między dwiema innymi liczbami, ale mają w sobie coś, co różni je od innych. To liczby podejrzliwe i samotne".
Klubowicze uznali, że największy problem widzą w relacjach bohaterów z rodzicami, którzy w krytycznych momentach odrzucają swoje dzieci. Książka poruszyła wszystkich, ponieważ autor z wielkim zrozumieniem opisał ból i cierpienie oraz trudności przystosowania się tych młodych ludzi. „Mattia i ona byli połączeni niewidzialną, elastyczną nicią, zagrzebaną pod stosem nieważnych rzeczy, nicią, która mogła istnieć tylko między dwojgiem takich jak oni: ludzi, którzy znaleźli własną samotność jedno w drugim”. Wszyscy stwierdzili, że książka wciąga i jednocześnie wzrusza.
Na następnym spotkaniu 26 października będziemy omawiać książkę pt. „Ludzie z wysp” Elizabeth Gilbert.
Julita Binkowska
relacja powstała na podstawie wypowiedzi
uczestników DKK F4 MBP w Pabianicach
„Stateczna i postrzelona” Monika Szwaja
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 4 - Dorośli
- Utworzono: czwartek, 30, sierpień 2012 11:16
- Piotr Brzeziński
2 lipca 2012 r. w Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej odbyło się szóste w tym roku spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, na którym rozmawialiśmy o powieści Moniki Szwai „Stateczna i postrzelona”.
W dyskusji wzięło udział pięć osób.
Książka napisana jest w formie przeplatających się pamiętników dwóch głównych bohaterek - Emilki i Luli.
Mimo odmiennych charakterów przyjaciółek, ich zapiski niewiele się różnią. Mają ten sam styl i słownictwo. Gdyby autorka nie napisała przed tekstem imienia, czytelnik nie poznałby, która z nich przelewa słowa na papier.
Kobiety trafiają do Rotmistrzówki i z grupą przyjaciół przekształcają podupadający ośrodek jeździecki w przynoszące dochód gospodarstwo agroturystyczne. Jako gość przybywa z Niemiec była właścicielka posiadłości i nawiązuje serdeczne przyjaźnie. Choć mieszkańcy Rotmistrzówki są w różnym wieku i mają różne charaktery, nie ma tam kłótni. Tworzą harmonijne relacje i wzajemnie się uzupełniają. Wszyscy są szczęśliwi, nikt nie choruje, nawet starsze panie kwitną przy młodych, mają dla kogo żyć. Na krótką metę jest to możliwe, ale z upływem czasu...
„Piękna historia opowiadająca o wspaniałych relacjach międzyludzkich, przyjaźni i uczuciach, choć mało realistyczna, ale człowiek tęskni do takiej rzeczywistości”. Klubowiczki uznały ją za książkę
niezwykle potrzebną, której przesłaniem jest to, by pozytywnie myśleć o innym człowieku - o tym za ścianą, w pracy, obok nas. Jest to lektura, przy której się odpoczywa. Pomaga zapomnieć o codzienności, czyta się ją lekko i przyjemnie.
Tytuł nawiązuje do „Rozważnej i romantycznej”. Stateczna i postrzelona - obie w pozytywnym znaczeniu.
Na kolejnym spotkaniu 28 września 2012 r. omawiać będziemy książkę Paolo Giordano „Samotność liczb pierwszych”.
Ewa Pawlak
relacja powstała na podstawie
wypowiedzi uczestników DKK F4
MBP w Pabianicach
„Złote nietoperze”Grażyna Jeromin-Gałuszka
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 4 - Dorośli
- Utworzono: poniedziałek, 11, czerwiec 2012 14:56
- Piotr Brzeziński
25 maja 2012 r. w Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej odbyło się piąte w tym roku spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, na którym została omówiona książka Grażyny Jeromin-Gałuszki „Złote nietoperze”. W dyskusji wzięło udział pięć osób.
Lektura tej pięknej opowieści wywołała ciekawą dyskusję i dużo emocji. Większość przeczytała ją z zaciekawieniem i fascynacją. Stwierdzono zgodnie, że książka wciąga od pierwszej strony i czyta się ją szybko. Niektórzy uznali ją za - owszem dobrą, ale tylko czytadło.
Podobała się wyobraźnia autorki, dzięki której książka cały czas trzyma czytelnika w napięciu, odkrywając po kawałku mroczną tajemnicę Mateusza. Kochały go dwie kobiety: Lora, która odeszła nie mogąc zaakceptować jego chłodu i oziębłości oraz Matylda - odrzucona przez matkę, wychowana w poniewierce i odnajdująca w jego domu spokój i bezpieczeństwo. Po śmierci Mateusza to bezpieczeństwo burzy Matyldzie pojawiająca się na Wzgórzu Lora. Choć początki znajomości tak dwóch różnych osobowości nie rokują nic dobrego, z czasem pojawia się zrozumienie i siostrzane uczucia.
Autorka stworzyła bardzo wyraziste postacie. Jest ich jak na jedną książkę bardzo dużo. Żadna nie jest banalna, bezbarwna i jednowymiarowa. Poznajemy je szczegółowo: szaloną Lorę, tak naprawdę poszukującą w życiu akceptacji i miłości, wścibską Różę Lorenc i jej męża Eda, żyjących we własnym, stworzonym tylko dla siebie świecie, nieśmiałego Michała Dusznego, młodego weterynarza darzącego Matyldę więcej niż przyjaźnią.
Wielką sympatią obdarzyli klubowicze Matyldę. Nigdy w życiu nie zaznała uczucia miłości, ale potrafiła kochać – najpierw swoje zwierzęta i, na swój sposób, Mateusza, z czasem obcą kobietę i jej córkę.
W książce nie ma negatywnych postaci. Nawet Mateusz, w okresie gdy wyplata kosze, jest dla Matyldy dobrym, uczciwym człowiekiem. Autorka świetnie pokazuje relacje psychologiczne między bohaterami i zachodzące w nich przemiany.
Widmo Mateusza wyplatającego kosz i pojawiająca się róża stanowią w książce element magii i trącą literaturą południowoamerykańską.
Ciekawym elementem, który podobał się uczestnikom spotkania były fotografie zamieszczone w książce. Po lekturze pojawiły się refleksje, że to mądra książka o uczuciach, odrzuceniu, przywiązaniu i prawdziwych wartościach.
Na kolejnym spotkaniu 29 czerwca 2012 r. omawiać będziemy książkę Moniki Szwai
„Stateczna i postrzelona”.
Ewa Pawlak
relacja powstała na podstawie
wypowiedzi uczestników DKK F4 MBP
w Pabianicach
„Trucicielka i inne opowiadania” Eric-Emmanuel Schmitt
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 4 - Dorośli
- Utworzono: wtorek, 22, maj 2012 14:08
- Piotr Brzeziński
27 kwietnia 2012 r. w Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej odbyło się czwarte w tym roku spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, na którym została omówiona książka Erica-Emmanuela Schmitta „Trucicielka i inne opowiadania”.
W dyskusji wzięło udział siedem osób.
„Trucicielka” Schmitta to zbiór czterech poruszających historii. Motywem łączącym te opowiadania jest obsesja ma ona wiele twarzy.
Bohaterem tytułowej „Trucicielki”, starszej kobiety, która uniknęła kary za zamordowanie swych trzech mężów, jest młody proboszcz obarczony jej sekretem w sakramencie spowiedzi. Jego obsesją staje się pragnienie, by prawda o zbrodniach została przez kobietę ujawniona.
Klubowicze ocenili to opowiadanie jako bardzo dobre. Autor świetnie ukazał reakcje ludzi na trucicielkę - niby nikt nic nie mówi, nic nie robi, ale powietrze gęstnieje od oskarżających spojrzeń.
Odsunięta przez lokalną społeczność jest jednocześnie miejscową atrakcją przyciągającą turystów za sprawą swojej mrocznej sławy.
Jako najlepszą uczestnicy spotkania ocenili historię marynarza w opowiadaniu „Powrót” - jedyny utwór w zbiorze, który się dobrze kończy.
Bohater opowiadania dowiaduje się o śmierci jednej z czterech córek. Nie wiadomo, która z nich zmarła. Rozmyślania o tej tragicznej wiadomości uświadamiają mu, że nie darzył jednakową miłością wszystkich córek. Myśl, że nie potrafił okazać rodzinie miłości staje się jego obsesją. „To cudowne, że zrozumiał jak bardzo kocha wszystkie swoje córki”.
Klubowicze uznali opowiadanie za wzruszające i bardzo prawdziwe.
"Koncert Pamięci Anioła" to historia wielkiej wewnętrznej przemiany po tragicznym w skutkach zdarzeniu.
Młody człowiek ogarnięty obsesją zwyciężania nie udziela pomocy koledze uwięzionemu pod wodą. Przeszłość sprawi, że jako dorosły człowiek poświęci życie ratowaniu ludzi okaleczonych fizycznie i psychicznie. Jego kolega z dobrego staje się zgorzkniałym, bezwzględnym człowiekiem, którego ogarnia obsesja zemsty.
Również to opowiadanie podobało się dyskutującym, choć uznali je za mało prawdziwe.
"Elizejska miłość" to historia, której akcja toczy się w pałacu prezydenckim. Schmitt ukazuje obsesję żony na punkcie męża, jej zwątpienie, nadzieję i poszukiwanie miłości. Osamotniona, śmiertelnie chora toczy wewnętrzną walkę. Swoją obsesję ma również jej mąż, dręczy go myśl, że prawda o ich związku ujrzy światło dzienne.
Przyjemną lekturą okazały się fragmenty pamiętnika autora z czasu kiedy pisał te opowiadania.
Książka wywołała dużo emocji i bardzo ciekawą dyskusję dotyczącą wielu trudnych kwestii.
Utwór ma jasny przekaz. Pragnienia i emocje mogą każdego odmienić - dobry stanie się złym
a zły dobrym. Poruszone w opowiadaniach trudne tematy skłaniają do refleksji.
Na kolejnym spotkaniu 29 maja 2012 r. omawiać będziemy książkę Grażyny Jeromin-Gałuszki
pt. „Złote nietoperze”.
Ewa Pawlak
relacja powstała na podstawie wypowiedzi
uczestników DKK F4 MBP w Pabianicach
„Aktorzy polskiej sceny”
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 4 - Dorośli
- Utworzono: środa, 18, kwiecień 2012 16:32
- Piotr Brzeziński
piątek 30 marca 2012 r. odbyło się trzecie w tym roku spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. Tematem dyskusji, którą zorganizowano w ramach projektu „Dotknij teatru”,
byli „Aktorzy polskiej sceny”.
Marcowe spotkanie różniło się od wszystkich poprzednich, nie omawialiśmy jednego tytułu, lecz kilka. Każdy klubowicz podzielił się wrażeniami po przeczytaniu wybranej przez siebie książki. Spośród wielu biografii, znanych polskich aktorów, dostępnych w naszej bibliotece uczestnicy spotkania wybrali między innymi debiut pisarski Jerzego Stuhra „Sercowa choroba, czyli Moje życie w sztuce”. Książka podsumowująca pewien etap życia aktora to świetna lektura.
Została napisana z poczuciem humoru.
Czytelnikowi podobał się sposób w jaki Jerzy Stuhr podchodzi do życia, z radością i dowcipem. Pisze, że zna swoją wartość jako aktora, ale przekonuje, że w życiu każdy powinien być sobą.
Wartościową lekturą okazała się także książka Marii Bojarskiej „Król Lear nie żyje”.
Przedstawia ona fragment życia Tadeusza Łomnickiego z Marią Bojarską. On był jej nauczycielem, ona jego muzą i krytykiem. To ona kreowała jego wizerunek. Choć toczyli burzliwe dyskusje na temat sztuki, zawsze liczył się z jej zdaniem. Najtrudniej było gdy aktor przygotowywał się do roli, wtedy ich emocje łagodziło poczucie humoru.
Łomnicki był wielkim aktorem, lecz trudnym człowiekiem.
Ciekawą pozycją okazała się książka Zofii Kucówny „Zdarzenia potoczne”.
Wspomnienia aktorki i zdarzenia z początku lat dziewięćdziesiątych, opatrzone jej komentarzem, przeplatają się z opowieściami o podróżach i spotkaniach z ciekawymi ludźmi.
Kucówna niewiele mówi o aktorstwie. Książka jest ciekawie napisana i lekko się ją czyta.
Kolejną gwiazdą polskiej sceny, po której biografię sięgnęli klubowicze, jest Krystyna Janda. „Gwiazdy mają czerwone pazury” Bożeny Janickiej i Krystyny Jandy to ciekawa opowieść o życiu aktorki i jej twórczości artystycznej. Janda wprowadza nas w świat swego dzieciństwa, za kulisy teatru i na plan filmowy. Opowieść dopełniają poruszające refleksje i przemyślenia aktorki.
Na liście wybranych znalazła się także rozmowa Witolda Pyrkosza z Anną Grużewską i Izą Komendołowicz zawarta w książce „Witold Pyrkosz. Podwójnie urodzony”.
Aktor odebrany został przez klubowiczów jako interesujący człowiek z ciekawym życiem, lekko traktujący swój zawód i umiejący radzić sobie w każdej sytuacji, znakomity w niektórych rolach.
Najwięcej czasu klubowicze poświęcili Annie Dymnej. Obszerny wywiad Wojciecha Szczawińskiego z aktorką w książce „Warto mimo wszystko” pokazuje dwa oblicza Anny Dymnej - kobiety wielkiego serca, pogodnej i delikatnej oraz odważnej, twardej nie bojącej się wyzwań. Szczawiński stara się obiektywnie pokazać „wielką aktorkę”.
Ukazuje nie tylko jasne strony jej życia.
Dymna opowiada o powołanej przez siebie fundacji i działalności na rzecz potrzebujących,
niewiele mówi o aktorstwie. Książka wywarła pozytywne wrażenie.
Ostatnia z omówionych książek również opowiada o Annie Dymnej. „Anna Dymna – ona to ja” Elżbiety Baniewicz opowiada o życiu prywatnym i zawodowym aktorki, o miłości, cierpieniu, chwilach wzniosłych i tragicznych doświadczeniach, o wielkich rolach u wielkich reżyserów
i chwilach, które poświęca dla tych, o których inni zapomnieli. Siedem książek, wszystkie okazały się warte przeczytania. Omawianie ich wywołało dużo emocji i bardzo ciekawą dyskusję.
Wspominaliśmy sztuki teatralne i postacie w jakie się wcielali bohaterowie omawianych
pozycji. Plotkowaliśmy o ich życiu i pracy twórczej. W spotkaniu wzięło udział osiem osób.
Na kolejnym spotkaniu 27 kwietnia 2012 r. tematem dyskusji będzie książka
Erica- Emmanuela Schmitta „Trucicielka”.
Ewa Pawlak
relacja powstała na podstawie wypowiedzi
uczestników DKK F4 MBP w Pabianicach
„Ciekawy przypadek Beniamina Buttona i inne opowiadania”
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 4 - Dorośli
- Utworzono: poniedziałek, 05, marzec 2012 07:55
- Piotr Brzeziński
W piątek 24 lutego 2012 roku odbyło się drugie w tym roku, a trzydzieste pierwsze od powstania, spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. Omawialiśmy książkę F. Scotta Fitzgeralda pt. „Ciekawy przypadek Beniamina Buttona i inne opowiadania”.
W spotkaniu wzięło udział dziewięć osób.
Klubowiczom podobały się ekspresyjne, wyraziście nakreślone postacie, błyskotliwe dialogi
i niesamowita wyobraźnia autora, wikłającego bohaterów w pozornie błahe wydarzenia, które całkowicie zmieniają ich życie. Pisarz znakomicie zobrazował klimat lat dwudziestych i pokazał, że świetnie potrafi zrozumieć kobiety.
Proza Fitzgeralda wywołała ciekawą dyskusję na temat wielu kwestii ludzkiego życia. Jak zgodnie stwierdzono, utwór skłania do refleksji nad życiem, nad celowością dążenia do bogactwa, szczęścia i pogoni za marzeniami za każdą cenę.
Książka zyskała miano lekkiej i przyjemnej, którą dobrze się czyta.
Na kolejnym spotkaniu 30 marca 2012 r. tematem dyskusji będą „Aktorzy polskiej sceny”.
Ewa Pawlak
relacja powstała na podstawie wypowiedzi
uczestników DKK F4 MBP w Pabianicach
"Proszę bardzo" Anda Rottenberg
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 4 - Dorośli
- Utworzono: czwartek, 02, luty 2012 04:57
- Piotr Brzeziński
"Proszę bardzo" Anda Rottenberg
20 stycznia 2012 r. w Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej odbyło się pierwsze w tym roku
spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, na którym została omówiona książka
Andy Rottenberg „Proszę bardzo”.W dyskusji wzięło udział siedem osób.
Autobiograficzną książkę znanej niemal na całym świecie historyk i krytyk sztuki, kurator
wystaw, kobiety niezwykle silnej, kontrowersyjnej czyta się wspaniale.
Bardzo bogaty język, super styl literacki, niezwykłe losy krewnych tych po mieczu i po kądzieli sprawiły, że historia wciąga od pierwszej strony i trzyma w napięciu. Wielowątkowa opowieść porusza trudne tematy śmierci, miłości i poznania własnych korzeni.
Omawianie jej wywołało dużo emocji i bardzo ciekawą dyskusję. Zaciekawił wszystkich wątek
„Pierścienia śmierci” w Leningradzie i los matki, której przeżycia miały ogromny wpływ na
kształtowanie się jej charakteru, podejścia do życia i sposobu wychowywania jedynej córki.
Intryguje też postać ojca. Dumny z zasadami, ale nie potrafiący zadbać o rodzinę i myślący tylko o sobie. Jego żydowskie korzenie też o czymś mówią. Nie dają zapomnieć kim są i co przeżyli.
Uczestnicy spotkania wątek przodków w książce uznali za bardzo istotny, ale przytłaczały ich szczegóły - „człowiek się gubi w tych datach i imionach, do niczego nie potrzebnych czytelnikowi, to historia dla jej wnuków,- ogólny zarys by wystarczył ”. Klubowiczów interesowała przede wszystkim Anda Rottenberg i jej historia. Bardzo poruszył wszystkich tragiczny wątek Mateusza,- historia szczera, aż do bólu. Choć w książce jest dużo wszystkiego, ma się wrażenie, że jest niewiele o samej autorce, że nie do końca chce się podzielić z czytelnikiem, o wielu rzeczach nie mówi. Choć zajmuje się sztuką nie pisze co preferuje i co lubi. Owiane tajemnicą są lata uniwersyteckie i to jak widzą ją przyjaciele. Odebrana została jako osoba bardzo emocjonalna, a ktoś taki nie może pokazać siebie do końca.. Anda to postać tragiczna, uciekła w pracę żeby oddzielić się od problemów i nigdy nie rezygnowała z niej, bo coś lub ktoś był dla niej ważniejszy.
Książka w pełni oddaje jej charakter, to ciekawa osoba, nie jakaś porcelanowa laleczka.
Zdobyła szczyty, ale nie ma nic za darmo. Gdy traci pracę zaczyna zyskiwać namiastkę rodziny, pustkę zapełniają wnuki i synowe.
Na kolejnym spotkaniu 24 lutego 2012r. omawiać będziemy książkę F. Scotta Fitzgeralda
pt. „Ciekawy przypadek Beniamina Buttona i inne opowiadania”.
Ewa Pawlak
relacja powstała na podstawie wypowiedzi
uczestników DKK F4 MBP w Pabianicach
"Kapłan" Krzysztof Kotowski
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 4 - Dorośli
- Utworzono: wtorek, 13, grudzień 2011 09:25
- Piotr Brzeziński
25 listopada br. na ostatnim w tym roku spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki w Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej omawialiśmy książkę pt. "Kapłan" Krzysztofa Kotowskiego,
psychologa z wykształcenia, z wyboru pisarza, scenarzysty i poety. Kotowski pisze książki sensacyjne, thrillery z pogranicza polityki, psychologii i fantastyki.
„(...) uprawiany przez siebie gatunek nazywa - thrillerem hipotetycznym i tak to wyjaśnia: "Nasza historia - ta najdawniejsza, ale i także czasy współczesne - mają czarne dziury, o których mało lub w ogóle nic nie wiemy. Wypełniam je teorią, która wydaje mi się najbardziej prawdopodobna i opowiadam czytelnikowi tę historię". http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzysztof_Kotowski
W spotkaniu wzięło udział pięć osób. Historię opowiedzianą w „Kapłanie” klubowicze określili jako mix fantastyki, sensacji, przygody i historii. Opowieść o księdzu Lorencie, który nagle obdarzony
zostaje ogromem wiedzy przodków i ich umiejętnościami, i polującym na niego bractwie aurelitów, uczestnicy spotkania uznali za książkę lekką , typowo rozrywkową. Napisaną niezłym stylem z wyraziście naszkicowanymi postaciami, wśród których niezwykle barwną i ciekawą postacią jest punk Bzdet.
Padły różne zdania na temat fabuły, rozczarowały niedokończone wątki i powielone schematy.
Lektura tej książki podzieliła klubowiczów, nie wszystkim przypadła do gustu: „...nie moje tematy, …można przeczytać, ...dobra lektura,... oklepana tematyka , nierozwinięty wątek nocy kapłana – niezwykłego rytuału i nieciekawe zakończenie książki, ...ciekawa i dobra lektura, którą czyta się z przyjemnością”.
Kolejne spotkanie odbędzie się 20 stycznia 2012 r. o godz.17.oo.
Omówimy na nim książkę Andy Rottenberg „Proszę bardzo”
Ewa Pawlak
relacja powstała na podstawie wypowiedzi
uczestników DKK F4 MBP w Pabianicach
„Letni domek” Marcia Willett
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 4 - Dorośli
- Utworzono: wtorek, 08, listopad 2011 07:42
- Piotr Brzeziński
28 października 2011 roku w Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej odbyło się ósme w tym roku
spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, na którym omówiona została książka Marcii Willett
pt. „Letni domek”. W dyskusji wzięło udział osiem osób.
Lektura tej książki wywołała zróżnicowane opinie klubowiczów. Jedni uznali ją za mądrą
i piękną historię. Sympatią obdarzyli Mila oraz Lotti z jej niezwykłą intuicją i wyważoną
mądrością. (…) „Piękna historia opowiadająca o wspaniałych relacjach międzyludzkich, przyjaźni
i uczuciach. Lektura przy której się odpoczywa, pozwala zapomnieć o codzienności, przenosi w miejsce gdzie ludzie zachowali wartości.” W pozostałych nie wzbudziła zbyt dużego entuzjazmu,
pozostawiając niedosyt. (…) „To historia jakich wiele, przeczytać i zapomnieć, nie znalazłam w tej książce nic co utkwiłoby we mnie na dłużej.”
Początkowo nic nie zapowiadało burzliwej dyskusji, ale w miarę wypowiedzi
temperatura spotkania rosła. Historia „Letniego domku” podzieliła klubowiczów: padały słowa
że książka przereklamowana a postacie za słodkie. W pierwszej części akcja powieści zbyt wolno się rozkręcała, a w drugiej odwrotnie, w zawrotnym tempie odsłania wszystkie tajemnice. Cała
historia mocno przesadzona. Padły też ciepłe słowa o „Letnim domku”: podobała się prostota
opowieści, wspaniały klimat i barwne postacie.
Na kolejne spotkanie, które odbędzie się 25 listopada 2011 roku , zaplanowana została powieść
Krzysztofa Kotowskiego pt. „Kapłan”
Ewa Pawlak
relacja powstała na podstawie wypowiedzi
uczestników DKK F4 MBP w Pabianicach
„Szepty” - wrzesień 2011
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 4 - Dorośli
- Utworzono: poniedziałek, 10, październik 2011 14:24
- Piotr Brzeziński
30 września 2011 roku w Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej odbyło się
dwudzieste siódme spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, na którym omówiliśmy powieść
Ireny Matuszkiewicz pt. „Szepty”. W dyskusji wzięło udział dziewięć osób.
Lektura tej książki wywołała ciekawą dyskusję i dużo emocji. Spodobał się klubowiczom
pięknie poruszony temat starości, relacji rodzinnych a szczególnie wątek matki i córki, niezwykle
istotny w powieści. Felicja Lipecka nazywana przez wszytkich Funią i jej córka Daniela,
dwie bliskie sobie kobiety żyjące w dwóch rzeczywistościach. Matka sobie, córka sobie, życie
upłynęło i nie pozostało nic co łączyłoby te kobiety.
Dzieli je inne postrzeganie tych samych zdarzeń, a niewyjaśnione nigdy żale sprawiają, że ranią
się wzajemnie. Funia nie zdobyła sympatii czytelników, określili ją jako kobietę płytką,
pozorantkę trwoniącą czas na przyjęcia zamiast poświęcić go córce.
Dla klubowiczów pozytywną postacią jest Daniela, w przeciwieństwie do swej matki
ceni życie rodzinne, jest dojrzalsza od niej i wie jakie wartości są najważniejsze.
Życie matki nauczyło ją słusznych wyborów.
Starość ukazana jest jako kolejny etap życia, bo choć lat nam przybywa wciąż jesteśmy
chciwi na życie i na emeryturze też może być fajnie.
Podabała się stworzona z bywalczyń Uniwersytety Trzeciego Wieku grupa „Alibabek”.
Wspaniałe kobiety, tak określiły je uczestniczki spotkania, potrafiły z Funi wyciągnąć
wszystko co najlepsze.
Książka nasuwa refleksje, że człowiek jest subiektywny. Krytyczny wobec innych,
rzadko wobec siebie. Relacje miedzyludzkie to trudny temat, czasem trzeba spojrzeć
cudzymi oczyma by z pozycji widza zobaczyć własne błędy.
Na kolejnym spotkaniu 28 października 2011r. omawiać będziemy książkę Marcii Willett
pt. „Letni domek”.
Ewa Pawlak
relacja powstała na podstawie wypowiedzi
uczestników DKK F4 MBP w Pabianicach
Więcej artykułów…
- „Hańba” J.M.Coetzee
- „Kronika Umarłych” Daniel Odija
- "Japońska parasolka" Rani Manicka
- „Sto lat samotności” - Gabriela Garcii Marqueza
- Zbliżenia” Janusza Leona Wiśniewskiego
- "Antylopa szuka myśliwego" Wojciech Albiński
- „Prowadź swój pług przez kości umarłych”
- "Opowieści starego Kairu" Mahfuz Nadżib
- Santa Montefiore "Francuski ogrodnik", październik 2010
- Andrzej Stasiuk "Mury Hebronu", wrzesień 2010