Wyszukiwanie:

Logowanie:

Realizatorzy:

"Reksio - Przyjaciele"

Reksio, ulubieniec wszystkich dzieci

16 stycznia 2014 w Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej odbyło się pierwsze w nowym roku spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki dla najmłodszych. Na spotkaniu przeczytane i omówione zostały cztery z siedmiu opowiadań z książki pt. „Reksio – Przyjaciele”, do której tekst napisała Anna Sójka.

Pierwsze pt. ”Przedstawienie” opowiada jak spełnił się przerwany przez nudzące się kurczęta piękny sen Reksia, w którym stał na scenie, a wielbiciele bili mu brawo i obsypywali go kwiatami. Nie było innej rady jak wymyśleć zabawę dla dzieci zajętej znoszeniem jaj mamy kury. Sympatyczny piesek wymyślił teatr imienia Gąski Balbinki. Królewnę Śnieżkę zagrała kaczka Kwaczka, księciem był Reksio, a gromadka kurcząt świetnie sprawdziła się w roli krasnoludków. W zabawie brali udział wszyscy mieszkańcy podwórka, rola widzów przypadła kurzemu stadku. Drugie opowiadanie pt. ”Duduś” mówi o przyjaźni. Duduś to pudel z miasta, który na wakacje przyjechał na wieś ze swoją panią. Jedynym przyjacielem Reksia był Azor z sąsiedztwa, więc Reksio cieszył się na przyjazd gościa. Duduś okazał się być niegrzecznym dla wszystkich mieszkańców podwórka, a Reksio szybko przekonał się kto tak naprawdę jest jego przyjacielem.„Kocie przedszkole” to historia o kociętach, które zostały pozostawione pod opieką mieszkańców podwórka. Kura Gdaczka i krowa Krasula postanowiły nauczyć kocięta zdobywać pożywienie. Jedna pokazywała jak wygrzebywać ziarenka, druga usiłowała nakarmić Puszka i Prążka trawą. Najlepszym opiekunem oczywiście okazał się Reksio, niesforne maluchy w berka bawiły się wspaniale. W opowiadaniu „W zoo” Adaś zabrał Reksia na wakacje do miasta. Do ogrodu zoologicznego nie wolno zabierać piesków, więc Reksio o niezwykłych zwierzętach dowiedział się z opowieści chłopca. Koniecznie chciał je poznać i wieczorem sam wybrał się do zoo. Gdy wrócili z miasta, Reksio miał co opowiadać mieszkańcom podwórka.

Reksio to niezwykła postać, ulubieniec wszystkich dzieci, omawianie książki sprawiło wszystkim ogromną frajdę. Przedszkolaki chętnie opowiadały o przedstawieniach w przedszkolu, w których brały udział. Bardzo lubią, gdy widzowie biją im brawa. Rozmawialiśmy o przyjaźni, jacy powinniśmy być dla przyjaciół. Dzieci opowiadały o swoich przyjaźniach z innymi dziećmi i ze zwierzętami, z którymi się bawią i o które dbają, a także o egzotycznych zwierzętach, które oglądały w ogrodzie zoologicznym i które zrobiły na nich ogromne wrażenie. Małym klubowiczom podobały się niesforne kociaki z opowiadania „Kocie przedszkole”.

Spotkanie przebiegło w wesołej atmosferze, a na zakończenie uczestnicy oglądali książki o tematyce przyrodniczej.

Biblioteka gościła dwadzieścia jeden osób.

Na kolejnym klubowym spotkaniu, w czwartek 27 lutego 2014 r., omawiać będziemy książkę Jujji Wieslander i Svena Nordqvista „Mama Mu na drzewie i inne historie”.

 Ewa Pawlak

 

 

„Skarbiec na Boże Narodzenie”.

Jak dobrze mieć przyjaciół

17 grudnia w Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki dla najmłodszych. Na spotkaniu przeczytane i omówione zostały dwie bajki ze zbioru pt.„Skarbiec na Boże Narodzenie”.

„Nie ma jak w domu” to opowieść o kreciku, który gościł na wigilijnej kolacji swojego przyjacielaszczurka i osiem myszek śpiewających kolędy.

Chociaż domek kreta, z zewnątrz piękny, w środku był zaniedbany i zimny i niewiele było na kolację, szczurek tego nie zauważał. Pomógł krecikowi w porządkach, napalił w kominku i gdy już zasiadali do kolacji usłyszeli myszki, które chodząc od domu do domu śpiewały kolędy. Szczurek zaprosił kolędniczki na świąteczną kolację i zorganizował na nią dużo dobrego jedzenia. Jak dobrze mieć przyjaciół myślał sobie krecik, gdy po kilkugodzinnym ucztowaniu zmęczony i szczęśliwy szedł spać.

„Święta małej dziewczynki” to druga z omówionych bajek. Opowiada o dziewczynce, której wielkim marzeniem było spotkać Świętego Mikołaja, zobaczyć jego dom, pojechać z nim saniami i poznać panią Mikołajową. W bajce wszystko jest możliwe, znalezione przy kominku buciki przeniosły ją do domu Mikołaja, gdzie Elfy pakowały prezenty, a sanie zaprzężone w renifery czekały na Mikołaja.

„Skarbiec na Boże Narodzenie” to bogato ilustrowany zbiór kolęd, pięknych bajek i wierszy opowiadających o zwyczajach świąt Bożego Narodzenia, o choince, Mikołaju i listach do niego. Mali klubowicze chętnie uczestniczyli w dyskusji, opowiadali o swoich listach do Mikołaja i o prezentach jakie chcieliby dostać. Mówili o zwierzętach, które mają w domu i którymi się opiekują: karmią je, wychodzą na spacer i bawią się z nimi, są dla siebie najlepszymi przyjaciółmi. Spotkanie zakończyły zajęcia plastyczne, zadaniem dzieci było pokolorowanie ozdób i przystrojenie nimi choinki.

 

Biblioteka gościła osiemnaście osób.

Na kolejnym klubowym spotkaniu, w czwartek 16 stycznia 2014 r., omawiać będziemy książkę „Reksio – Przyjaciele”.

Ewa Pawlak

 

 

 

 

„Martynka i wróbelek”

Felek wróbelek

28 listopada br. w Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki dla najmłodszych. Na spotkaniu przeczytana i omówiona została książka Gilberta Delahaye pt. „Martynka i wróbelek”, jedna z serii o Martynce i jej przyjaciołach. Jest to zabawna historia o wróbelku, który wraz z gniazdem został strącony z drzewa. Znalazła go Martynka, gdy wraz z bratem i jego kolegą szukała w ogrodzie kotka Wąsatka. Dziewczynka zastąpiła maleństwu mamę, karmiąc i chroniąc go przed Wąsatkiem. Gdy wróbelkowi Felkowi urosły skrzydełka, wyfruwał z domu, zostawiając martwiącą się o niego przybraną mamę. Martynka bała się, że Felek znajdzie drugi dom wśród wróbli i nie wróci. Ale wróbelek bardzo przywiązał się do dziewczynki.

Napisana niezwykle ciekawie i wzbogacona pięknymi ilustracjami Marcela Marliera książka bardzo podobała się dzieciom. Polubiły bohaterów opowieści - troszczącą się o małego ptaszka Martynkę i jej przyjaciół, nieznośnego małego kotka Wąsatka i mądrego pieska Pufka. Mali klubowicze chętnie uczestniczyli w dyskusji, opowiadali o zwierzętach, które mają w domu i którymi się opiekują. Karmią je, wychodzą na spacer i bawią się z nimi, są dla siebie najlepszymi przyjaciółmi. Biblioteka gościła osiemnaście osób.

Na kolejnym klubowym spotkaniu, w czwartek 19 grudnia, omawiać będziemy książkę „Skarbiec na Boże Narodzenie”.

Ewa Pawlak

 

 

 

O jesieni w "Czterech porach roku z kubusiem Puchatkiem"

Historia o kolorowym latawcu

Spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki dla dzieci w dniu 24 października 2013 r., ze względu na padający deszcz, odbyło się w przedszkolu. Czytana i omawiana była bajka pt. „Jesień” z książki W. Disneya „Cztery pory roku z Kubusiem Puchatkiem”. W spotkaniu uczestniczyło dziewiętnaścioro dzieci z IV grupy Przedszkola Miejskiego nr 12 w Pabianicach.

Kubuś Puchatek i jego przyjaciele to ulubione postacie wszystkich dzieci. Mali czytelnicy bardzo lubią słuchać opowieści o ich przygodach. Główny bohater opowiadania, mały kangurek, szukając kogoś do zabawy, ujrzał na drzewie wśród liści parę ogromnych oczu. Wystraszony pobiegł do Królika i opowiedział o potworze siedzącym na gałęzi. Tą straszną wiadomością postanowili podzielić się z Puchatkiem. W drodze do Kubusia dołączył do nich Tygrysek, który dla zabawy przestraszył przyjaciół okrzykiem z krzaków.

Gdy już w czwórkę stanęli pod drzewem okazało się, że to nie oczy potwora, tylko latawca. Historia o kolorowym latawcu, który wystraszył małego kangurka bardzo spodobała się dzieciom, a piękne, zabawne ilustracje sprawiły, że obcowanie z tą książka było dla wszystkich ogromną frajdą. Mali klubowicze chętnie uczestniczyli w dyskusji i opowiadali o własnych pomysłach na zabawę w jesienne dni. Na zakończenie spotkania przedszkolaki zaśpiewały piosenkę o jesieni. Było sympatycznie i wesoło.

 

Spotkamy się za miesiąc, 28 listopada, a czytać i omawiać będziemy książkę Gilberta Delahaye

„Martynka i wróbelek”.

 Ewa Pawlak

"Kolczatek"

Przespać zimę

Działający od marca 2009 r. Dyskusyjny Klub Książki dla dzieci po wakacyjnej przerwie wznowił swą działalność. Ze względu na małe zainteresowanie uczniów szkoły podstawowej przeobraził się w Dyskusyjny Klub Książki dla dzieci z przedszkola. 26 września 2013 r. odbyło się pierwsze klubowe spotkanie, wzięły w nim udział dzieci z III grupy Miejskiego Przedszkola nr 12 w Pabianicach. Biblioteka gościła dwadzieścia dwie osoby. Mali klubowicze wysłuchali bajki pt. „Kolczatek” Heleny Bechlerowej z książki „Poczytaj mi, mamo”.

Bohater bajki, sympatyczny jeżyk, szukał w ogrodzie mieszkania, w którym przespałby całą zimę, ale gdzie tylko poszedł, tam już ktoś mieszkał. Ciekawski Kolczatek bardzo chciał się dowiedzieć kto zamieszkał u chochoła, kto pod konarami ogromnej wierzby i kto zagościł pod dużym kamieniem, ale nikt nie chciał mu powiedzieć.

Jeżyk przespał zimę zagrzebany w liściach pod krzewem berberysu i dopiero wiosną, gdy zimowe śpiochy obudził wiosenny wietrzyk, w miejscu gdzie stał chochoł Kolczatek ujrzał piękną różę. Pod wierzbą spała zielona żabka, a kamień gościł żuczka. Z nowo poznanych przyjaciół jeżyk się bardzo ucieszył.

Bajka bardzo spodobała się dzieciom, polubiły jej małego bohatera. Mali klubowicze chętnie uczestniczyli w dyskusji, opowiadali o innych zwierzętach, które tak jak Kolczatek przesypiają zimę. Rozmawialiśmy również o ptakach odlatujących do ciepłych krajów i tych, które u nas zimują. Było sympatycznie i wesoło.

Spotkamy się za miesiąc, 24 października, a czytać i omawiać będziemy książkę W. Disneya „Cztery pory roku z Kubusiem Puchatkiem”.

 

 

"Za Złotą Bramą" i "Agrafka"

Dnia 6 marca br. w Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Pabianicach odbyło się 37 spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki dla dzieci, na którym odliczyło się pięcioro młodych pochłaniaczy książek oraz bibliotekarka ze Szkoły Podstawowej nr 14. Ponieważ młody klub książki rozdwoił nam się na różne kategorie wiekowe, więc i klubowe lektury omawiamy dwie - dla młodszych „Za Złotą Bramą” Heleny Bechlerowej, dla starszaków „Agrafkę” Izabeli Sowy. Bardziej trafionym wyborem okazała się książka H. Bechlerowej, która naprawdę bardzo przypadła do gustu naszym klubowiczom. Co jednak znaczy dobra klasyka! Wobec upływu lat i zmian jakie zachodzą w świecie, należałoby pewnie spodziewać się, że książka wydana tak dawno będzie dla współczesnych dzieciaków kompletnie niezrozumiała i po prostu nudna, a tymczasem zupełnie odwrotnie – wciągnęła naszych klubowiczów i zainteresowała tak bardzo, że nie wyobrażali sobie nawet, by nie przeczytać jej do końca. Historia opowiedziana przez autorkę okazała się zajmująca mimo upływu lat. Ogromnie podobały się także piękne ilustracje autorstwa Jana Marcina Szancera, co zresztą wcale nie dziwi, bowiem nie było chyba w Polsce rysownika, który tak jak on potrafiłby malować baśniowe światy wymyślane przez autorów. Tak więc książka Bechlerowej okazała się strzałem w 10-tkę, z czego bardzo się cieszyłam. Nieco inaczej rzecz się miała z drugą klubową lekturą, a mianowicie z „Agrafką” Izabeli Sowy, która niestety niespecjalnie przypadła do gustu naszym młodym klubowiczom. Głównymi zarzutami ze strony dzieciaków było „chaotyczne opowiedzenie historii głównej bohaterki, niedokończenie wątków pootwieranych przez autorkę w książce i takie opisanie postaci występujących w powieści, że nie można polubić nikogo z nich”. Ciężkie zarzuty, ale w toku klubowej dyskusji wspierane przez naszych młodych klubowiczów tak trafnymi argumentami i cytatami z książki, że nie sposób było się z nimi nie zgodzić. Żałowałam bardzo, że książka autorki tak znanej i lubianej okazała się, zdaniem naszych klubowych dzieciaków, nietrafionym wyborem.

Może następne lektury wybrane na kolejne spotkanie DKK dla „ludzi małych”, które odbędzie się 10 kwietnia, jak zwykle o godz. 15.00, okaże się w ich oczach lepszym wyborem. Omówimy bowiem, właściwie już klasykę, powieść Adama Bahdaja „Wakacje z duchami”, która, mam nadzieję, okaże się równie „młoda duchem” co książka Bechlerowej „Za Złotą Bramą”. Tak więc klubowa starszyzna na warsztat weźmie wspomniane wyżej „Wakacje z duchami”, młodsze dzieciaki zaś dostały za zadanie przygotowanie się do rozmowy nt. książki Macieja Wojtyszko „Bromba i inni”, a my zobaczymy, co z tego czytelniczego eksperymentu wyniknie.

Majowe spotkanie DKK dla dzieci


 

13 maja w Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Pabianicach odbyło się kolejne spotkanie w ramach Dyskusyjnego Klubu Książki dla dzieci.

Z uwagi na zróżnicowany wiek uczestników wybrane do przeczytania były dwie książki. Starsza grupa miała za zadanie przeczytać książkę Andre Norton „Świat czarownic”, natomiast młodsza dowolną część powieści Franceski Simon „Koszmarny Karolek”.

Pierwsza z książek to powieść fantasy o ludziach, którzy obdarzeni zostali nadprzyrodzonymi mocami. Głównym bohaterem jest żołnierz Simon Tregarth, wyrzucony z armii, który za kontakty z mafią został skazany na śmierć. W wyniku ucieczki i wsparcia pewnego naukowca trafia do czarownic Estcarpu.

Z kolei seria o Koszmarnym Karolku to historia pewnego źle wychowanego chłopca, który swoim zachowaniem komplikuje życie otoczeniu, a jedyną reakcją ze strony rodziców są słowa: „Karolku, nie bądź koszmarny”.

Niestety, prawdopodobnie piękna pogoda spowodowała, iż na spotkanie przyszedł tylko jeden uczestnik ze starszej grupy. Szkoda, bo był dobrze przygotowany, a nie miał z kim podjąć dyskusji. Książka mu się podobała. Fabułę określił jako bardzo ciekawą, ponieważ było w niej dużo akcji. Jako ulubioną przywołał scenę, kiedy to Simon Tregarth wykorzystuje potęgę własnego umysłu. Duże wrażenie na czytelniku zrobiła także postać czarownicy, którą główny bohater uchronił przed śmiercią.

Na następnym spotkaniu, ostatnim przed wakacyjną przerwą, omawiana będzie książka Roalda Dahla „Charlie i fabryka czekolady”.

Katarzyna Kuchler

Kwiecień - Spotkanie dla dzieci

Bromba i inni, Wakacje z duchami

 

10 kwietnia w Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Pabianicach odbyło się kolejne spotkanie w ramach Dyskusyjnego Klubu Książki dla dzieci.

Z uwagi na zróżnicowany wiek uczestników wybrane do przeczytania zostały dwie książki. Młodsza grupa miała za zadanie przeczytać książkę Macieja Wojtyszki „Bromba i inni”, natomiast starsza „Wakacje z duchami” Adama Bahdaja.

Pierwsza z książek to zbiór opowiadań o pewnych dziwnych stworkach. Jednym z nich jest Pciuch 24, pracownik poczty, który potrafi przekraczać barierę czasu. To specjalista od przesyłek „na wczoraj”. Tytułowa Bromba to specjalistka od ważenia i mierzenia, Fumy to leniwe wielokończynowe istoty, Gżdacze zamieszkują inny wszechświat i jedzą tritongę, z kolei Viceversy Dzikie powstają w wyniku ustawienia naprzeciwko siebie luster.

Wakacje z duchami” to przygodowa powieść o trzech chłopcach z Warszawy, którzy przyjechali do cioci na wakacje i założyli klub detektywów. Paragon, Mandżaro i Perełka (takie mieli pseudonimy) prowadzili prywatne śledztwo w sprawnie duchów na zamku, a także podejrzanego lokatora cioci oraz „Grupy Srebrnej”.

Na spotkanie przyszło czworo uczestników oraz bibliotekarka ze Szkoły Podstawowej nr 14. Z grupy młodszej stawiła się tylko jedna osoba, praktycznie więc nie wywiązała się dyskusja. Dziewczynce książka się podobała, choć stwierdziła, że jest dość dziwna. Nie potrafiła określić, który z bohaterów najbardziej jej się spodobał. Natomiast zastanawiała się komu przyznać rację - Fumom, które tylko odpoczywają, czy bobrom, które cały czas pracują bez wytchnienia. Cała grupa doszła do wniosku, że najlepiej pracować i odpoczywać, bo przesada w żadnej dziedzinie nie wychodzi na dobre. Żeby dobrze pracować trzeba odpocząć, natomiast samo lenistwo jest męczące.

Trzy osoby ze starszej grupy przeczytały „Wakacje z duchami”. W ich przypadku również nie nawiązała się dyskusja, ponieważ książka nie spodobała się. Zgodnie stwierdzili, że jest nudna i za dużo w niej wątków. Uczestnicy z tej grupy zadeklarowali zainteresowanie książkami „fantasy” i zgodnie z ich życzeniem tytuł z tego gatunku otrzymali na następne spotkanie.

Katarzyna Kuchler

DKK dla dzieci (spotk. 36)

 

Dnia 6 lutego br. w Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Pabianicach odbyło się 36 spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki dla dzieci, na którym „stawiło się” czworo naszych młodych klubowiczów oraz bibliotekarka ze Szkoły Podstawowej nr 14.

Ponieważ nasz DKK dla „ludzi małych” zróżnicował się na dwie „kategorie” wiekowe, rozmawialiśmy o dwóch książkach - „Krzysztofa Pączka droga do sławy” p. Anny Onichimowskiej, dla młodszych oraz p. Barbary Ciwoniuk - „A jeśli zostanę...”, dla starszych klubowiczów.

Jako, że dwie dziewczynki z młodszej grupy po raz pierwszy omawiały klubową lekturę, książka p. Onichimowskiej stawiła lekki opór, chociaż, jak na początek dziewczyny i tak poradziły sobie naprawdę całkiem nieźle. Starały się, w miarę możliwości barwnie i plastycznie, przybliżyć obecnym na klubowym spotkaniu, postać sympatycznego 4–klasisty, tytułowego Krzysztofa, o smacznym, słodkim nazwisku i szczegółowo omówić jego rodzinne i szkolne perypetie. Stwierdziły nawet, że i druga grupa wiekowa mogłaby spokojnie książkę p. Onichimowskiej przeczytać i na pewno, tak jak one, chętnie by się z głównym bohaterem zaprzyjaźnili. Okazało się, że znana i lubiana autorka, kolejny raz nie zawiodła i napisała książkę sympatyczną, lekką i dowcipną, trafiającą w gust i zrozumienie klubowych dzieciaków.

Druga grupa, starszaków omawiała, stosownie i proporcjonalnie do wieku, poważniejszą książkę – powieść p. Ciwoniuk „A jeśli zostanę...”, opowiadającą o trzech osieroconych siostrach – najstarszej z rodzeństwa, nastoletniej Wiktorii oraz dwóch kilkuletnich bliźniaczkach – Luizie i Izabeli. Rodzice dziewczynek giną w wypadku samochodowym, a one zostają rozdzielone i oddane pod opiekę krewnym. Właściwie rozdzielone, ze starszą siostrą, zostają bliźniaczki, bowiem to dla Wiki, niestety, nie ma miejsca u tej z licznych ciotek, która wzięła do siebie Izę i Lui. Bynajmniej nie dzieje się tak z powodu złej woli ciotki Alicji, u której znalazły „zakwaterowanie” bliźniaczki, ale dlatego, że z ciotką mieszka jej córka i niestety dla Wiktorii po prostu, naprawdę nie ma już miejsca. Mimo, tak zagmatwanego losu dziewczyna stara się jakoś na nowo ułożyć sobie swój świat i sposób, w jaki to robi, bardzo przypadł do gustu naszej starszej, stażem i wiekiem, klubowej kadrze. A w dodatku, mimo powagi tematu poruszonego w książce, tak interesująco i obrazowo opowiadali o perypetiach Wiktorii, że z zaciekawieniem słuchały ich także młodsze dziewczynki.

W sumie klubowe spotkanie nie wypadło źle, chociaż, z uwagi na zróżnicowanie wiekowe, zdarzały się chwile lekkiego chaosu i rozproszenia uwagi wszystkich klubowych dzieciaków. Ale w końcu w tym wieku różnica kilku lat, to ogromna przepaść. Za to na plus (i to duży) należy naszym młodym klubowiczom zapisać, to że szybko udawało się im „przegrupować siły” i na nowo skupić na klubowej rozmowie, dzięki czemu toczyła się ona wartko, mimo omawiania dwóch bardzo różnych książek.

Podsumowując - drugie, w tym roku, spotkanie młodego DKK było nieco zwariowane, ale... nadspodziewanie udane. Oby, tak dalej! No to... czemu nie?... Następne spotkanie DKK dla „ludzi małych” umówiliśmy sobie na 6 marca, jak zwykle o godz. 15.00 i znów na klubowy „warsztat” weźmiemy dwie książki: „Agrafkę” p. Izabeli Sowy, dla „starszyzny” i „Za Złotą Bramą” p. Heleny Bechlerowej, dla naszych nowych klubowych „nabytków”.

DKK dla dzieci (spotk. 35)

 

Dnia 9 stycznia 2013 r. w Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Pabianicach rozpoczęliśmy czwarty rok działalności Dyskusyjnego Klubu Książki dla dzieci. W tym dniu, bowiem odbyło się 35 spotkanie tegoż klubu, na którym „odliczyło się” sześcioro młodych miłośników czytania. Tym razem rozmawialiśmy o „zadanej” do przeczytania na ostatnim, w roku ubiegłym, książce p. Barbary Gawryluk - „Moje Bullerbyn”. Wprawdzie przeczytało ją „tylko” troje z klubowej młodzieży obecnej na styczniowym „spędzie”, ale to z uwagi na to, że miło nam było powitać na nim 3 nowe osoby, które zadeklarowały chęć uczestniczenia w spotkaniach DKK od tego roku, w związku z czym nie mogły klubowej lektury przeczytać.

Niemniej pierwsze w tym roku spotkanie i tak okazało się udane, ponieważ nasza „stara” kadra klubowiczów opowiedziała szczegółowo nowym „nabytkom” DKK treść książki p. Gawryluk, w dodatku na tyle zajmująco, że mimo iż nowe osoby powieści nie czytały, bardzo się zainteresowały perypetiami Natalki, głównej bohaterki historii i zadawały całkiem dociekliwe pytania, które sprawiły, że klub był naprawdę ożywiony i zdecydowanie nienudny.

Naszym „starym” klubowiczom książka p. Gawryluk „nawet się podobała”, chociaż mieli do niektórych wątków i postaci, wykreowanych przez autorkę, lekkie zastrzeżenia. Ale więcej, na szczęście, było wrażeń pozytywnych. Podobał się im, np. wątek klubu hip – hopowego, na którego zajęcia główna bohaterka książki uczęszcza w Polsce, a później w Szwecji, gdzie młodzi tancerze osiągają na tyle dobre wyniki, że w konsekwencji wygrywają nawet konkurs i dostają się do krajowej czołówki, która ma wystąpić w finale programu w rodzaju „Mam talent”. Ponieważ okazało się, że nasi klubowicze polską wersję programu o utalentowanych ludziach oglądają, więc ten wątek powieści bardzo im się podobał.

Poza tym dziewczyny były bardzo przejęte sprawą rozwijającego się zauroczenia Natalki i „takiego fajnego chłopaka, Matsa, którego poznała w szwedzkiej szkole”.

Zainteresowanie wzbudził także wątek znajomości, a w efekcie przyjaźni, między Natalką, a niepełnosprawną Kariną, która w wyniku wypadku samochodowego porusza się na wózku inwalidzkim. To, m. in. postać Kariny była, oprócz Natalki i Matsa, tą, która najbardziej przypadła do gustu naszym klubowiczom.

Podobała się także, o dziwo, bohaterka niejako drugoplanowa i to, co jeszcze dziwniejsze, początkowo przedstawiona przez autorkę, jako niezbyt sympatyczna. W toku opowieści okazuje się, że była kiedyś baletnicą i występowała na słynnych scenach teatralnych wielu krajów, a nawet na dworach królewskich. Opowiada o swoim barwnym, ciekawym życiu, Natalce i jej szkolnym koleżankom, które odwiedzają starszą, jak się okazuje wcale nie groźną, ale wręcz przeciwnie, bardzo miłą, panią w jej domu. Selma, bo tak ma na imię była tancerka, tak polubiła dziewczyny, że nawet ofiarowuje Natalce, jako talizman, bransoletkę, którą kiedyś dostała od perskiej księżniczki, w podzięce za występ w jej pałacu.

Nasze klubowe dzieciaki skomentowały książkę „Moje Bullerbyn”, jako „fajną i pokazującą, że wszędzie można znaleźć dom, przyjaciół i swoje miejsce na ziemi i to nie tylko wśród rówieśników, bo Selma mogłaby być przecież babcią Natalki, a okazuje się, że można się z nią dogadać, tak samo łatwo, jak z koleżankami z klasy”.

Cieszę się, że klubowa lektura nie okazała się zbyt nudna (jak się to czasem zdarza, niestety) i nasi klubowicze bez problemów i niechęci o niej rozmawiali.

Zdecydowana krytyka spotkała właściwie tylko szatę graficzną, okładka oceniona została zupełnie negatywnie, ponieważ, jak stwierdzili „gdyby patrzeć tylko na okładkę, to w ogóle nie chce się po książkę sięgnąć. Jest nieciekawa i ma bardzo źle dobrane kolory, które zniechęcają do czytania”.

Na szczęście nasi klubowicze, to wyrobieni czytelnicy, lubią książki (a nie zawsze jest to oczywiste dla wszystkich czytelników) i nie zrażają się pierwszym wrażeniem, dzięki czemu spotkania DKK są bardzo fajne, ciekawe i... zabawne. Tak było i tym razem, a „klub książki” udał się nam, co, mam nadzieję, dobrze wróży na cały nowy rok.

I tak, na fali tego optymizmu, następną klubową „nasiadówkę” umówiliśmy sobie na 6 lutego, o godz. 15.00. Tyle tylko że, z uwagi na nowych klubowiczów, którzy są o kilka lat młodsi, porozmawiamy na nim o dwóch tytułach: dla młodszych będzie to książka p. Anny Onichimowskiej - „Krzysztofa Pączka droga do sławy”, a dla tych ze „starego” składu, powieść p. Barbary Ciwoniuk, pt. „A jeśli zostanę...”, bo jak stwierdzili nie są już dziećmi i tytuł autorstwa p. Onichimowskiej, to nie dla nich.

A ja mam nadzieję, że ten drugi tytuł będzie proroczy na tyle, że nasi młodzi klubowicze nie zniechęcą się do spotkań ich klubu książki i zostaną z nami...

Statystyki działalności

Wykaz zakupionych ksiażek

Jak założyć lub dołączyć?

KONTAKT

Koordynatorkami wojewódzkimi DKK są:
Danuta Wachulak i Dorota Jankowska
(Dział Metodyki, Analiz i Szkoleń WBP w Łodzi).

tel. 42 663 03 53
42 63 768 35

adres e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Deklaracja dostępności

2011 WiMBP w Łodzi