„Pół prawdy, to całe kłamstwo”
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 2 - Dorośli
- Utworzono: środa, 10, grudzień 2014 13:09
- Ewa Pawlak
3 grudnia, na ostatnim w tym roku spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki w Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej omawialiśmy "Ziarno prawdy" Zygmunta Miłoszewskiego.
Prokurator Teodor Szacki po zawirowaniach życiowych przenosi się ze stolicy do Sandomierza, gdzie wszyscy się znają, przyjaźnią i panują tu zupełnie inne zasady niż w Warszawie. Jako obcy, mający inne spojrzenie na mieszkańców miasta i jego historię, w której miały miejsca pogromy na miejscowych żydach, otrzymuje do rozwiązania sprawę morderstwa żony przewodniczącego rady miasta Elżbiety Budnik, w której wiele po szlaków sugeruje, że zbrodni dokonał szalony żyd.
Kryminał wywarł duże wrażenie na uczestnikach spotkania, wywołał burzliwą dyskusję i dużo emocji. Podobał się świetnie skonstruowany wątek kryminalny i wplecione w niego wątki historyczne i miłosne. Charakterystyczne, przekonujące postaci, oraz ciekawie opisany Sandomierz. Znający miasto klubowicze, chętnie wracali wspomnieniami, pozostałych autor zachęcił do odwiedzenia kiedyś Sandomierza, kojarzącego się większości z ojcem Mateuszem. Autor potrafi żartować i trzymać czytelnika w napięciu, podobały się dyskusje o polityce, świetnie wplecione i wiele mówiące. Zaskoczyło zakończenie książki.
W spotkaniu wzięło udział jedenaście osób, na kolejne 19 stycznia 2015 r. zaplanowana została powieść Simona Becketa „Zapisane w kościach”.
Ewa Pawlak
relacja powstała na podstawie wypowiedzi
uczestników DKK F4 MBP w Pabianicach
Sachi
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 2 - Dorośli
- Utworzono: wtorek, 28, październik 2014 11:04
- Ewa Pawlak
W środę 15 października 2014 roku na kolejnym w tym roku spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki omawialiśmy powieść Lesley Downer „Ostania konkubina”. W spotkaniu wzięło udział sześć osób.
„Ostatnia konkubina” to opowieść o romantycznej miłości wpleciona w burzliwe przemiany w Japonii w drugiej połowie XIX wieku. Losy głównej bohaterki śledzimy na tle wewnętrznej walki o władzę i wojny domowej między Południem i Północą Japonii.
Proza Downer wywołała ciekawą dyskusję na temat odległej, nieznanej, orientalnej kultury kraju wiśni. Klubowicze starali się zrozumieć mentalność tamtego społeczeństwa, postawę i podejście do życia bohaterów powieści. Podobały się wyraziście nakreślone postacie, szczegółowe opisy krajobrazów i wiernie oddany klimat tamtych czasów, który pozwala poznać historię i kulturę Japonii. Choć pełna przygód i zaskakujących zwrotów akcji, powieść nie jest lekką w czytaniu.
Na kolejnym spotkaniu 3 grudnia 2014 r. tematem dyskusji będzie książka Zygmunta Miłoszewskiego „Ziarno prawdy”.
Ewa Pawlak
relacja powstała na podstawie wypowiedzi
uczestników DKK F4 MBP w Pabianicach
„Nielegalne związki”
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 2 - Dorośli
- Utworzono: wtorek, 30, wrzesień 2014 09:12
- Ewa Pawlak
15 września 2014 roku w Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Pabianicach odbyło się pierwsze po wakacyjnej przerwie spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, na którym omówiona została powieść Grażyny Plebanek „Nielegalne związki”. W dyskusji wzięło udział osiem osób. Jonatan jest autorem bajek dla dzieci, Megi, po zdanych egzaminach dostaje pracę jako rzecznik w Komisji Europejskiej. Przenoszą się wraz z dziećmi, Antoniną i Tomaszkiem do Brukseli. Tam Jonatan poznaje swoją kochankę. Andrea stawia na karierę, nie chce męża, zobowiązań i odpowiedzialności. Należy do kobiet, które uważają, że nie trzeba kopać studni by napić się wody. Spotyka się z mężczyzną jak długo chce, lub jak długo jej się to opłaca.
Powieść wywołała bardzo ciekawą dyskusję i dużo emocji. Większości, nie przypadła do gustu -została określona jako zbyt wulgarna. Plebanek podzielił opinie klubowiczów, padły zdania, że książka ocieka tylko seksem i nic tak naprawdę nie wnosi. Słowo intymność w tym utworze nie istnieje, a autorka przekroczyła granice dobrego smaku. Seks wiąże się z miłością i wiernością, tam nie było miłości, tylko opętanie. „Chce być w moim łóżku, nie chce być w moim życiu” - zauważa jedna z klubowiczów. Miało się wrażenie, że książkę napisał mężczyzna. Padły również zdania, że książka porusza wiele problemów ludzkiej psychiki, a erotyczne sceny w niej to tylko dodatek, nie o nie chodzi w tej książce, są tam po to, by pokazać, jak człowiek może być w konflikcie z samym sobą. Mimo kontrowersyjnej formy, utwór ma jasny przekaz, o związek trzeba walczyć, pielęgnować jak ogród, trzeba być odpowiedzialnym za rodzinę, za jej poczucie bezpieczeństwa. Oni nie walczyli o swoje małżeństwo. Jonatan w dzieciństwie nie miał wzorców, jego matka rozwiodła się z ojcem.
Spotykać się z żonatym wydawało by się, wygodna pozycja, nie ma wspólnych rachunków, odpowiedzialności za dzieci i prasowania koszul. Nie ma kłótni, cały czas jest miesiąc miodowy. Czasami on zostawia żonę i dzieci, idzie do kochanki. Potem nie ma już ani żony, ani dzieci, ani kochanki.
Na kolejne spotkanie, które odbędzie się 15 października 2014 roku o godzinie 17.00, zaplanowana została powieść Lesley Downer „Ostatnia konkubina”.
Ewa Pawlak
relacja powstała na podstawie
wypowiedzi uczestników DKK F2 MBP
w Pabianicach
„Orzeł bielszy niż gołębica”
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 2 - Dorośli
- Utworzono: środa, 02, lipiec 2014 14:26
- Ewa Pawlak
- Złamaliście Moskalom kark!
23 czerwca 2014 roku w Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Pabianicach odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, na którym omówiona została powieść Konrada T. Lewandowskiego pt „Orzeł bielszy niż gołębica”. W dyskusji wzięło udział sześć osób.
„Orzeł bielszy niż gołębica” to pięknie wydana książka z serii „Zwrotnice czasu”, opowiada alternatywną historię powstania styczniowego, w której Polacy dzięki niezwykłemu wynalazkowi Ignacego Łukasiewicza pokonują Rosjan i odzyskują niepodległości. Nie wiadomo jednak jak potoczą siędalsze losy powstańców, pojazdy które zmieniły losy powstania mają też już zaborcy. Powieść utrzymana jest w klimatach steampunkowych. Autor wprowadza na scenę znane postacie historyczne Emilię Plater i Romualda Traugutta, naukowców, Jamesa Maxwella, Karola Olszewskiego i Zygmunta Wróblewskiego. Intrygującą postacią w książce jest Daniel Tesla brat Nikoli. Nikola, wizjoner i genialny wynalazca twierdził, że jego zmarły tragicznie w młodym wieku brat, był od niego zdolniejszy, był „intelektualnym gigantem”.
„Orzeł bielszy niż gołębica” nie jest pierwszą powieścią Lewandowskiego, po którą sięgnęły uczestniczki spotkania. Książka okazała się trudną prozą i nie każda z klubowiczek potrafiła się w niej odnaleźć. Jednogłośnie stwierdzono, że książka była ciężka do czytania i przebrnięcie przez techniczne opisy nastręczało wiele problemów. „Trudno wyobrażać sobie twardochody i lekkochody nawet oglądając ich szkice, gdy jest się laikiem technicznym. Pominąć wszystkie te techniczne rzeczy, mogłaby być lżejsza w czytaniu. Czytelna dla pasjonatów tego typu książek. Banalne są relacje Edwarda z kobietami, jak również romans z Jadwigą.Nie mogłam wyjść ze zdumienia, że to ten sam autor, książka uprzedziła mnie do autora, którego tak lubiłam”.
Na kolejnym spotkaniu 15 września 2014 r., omawiać będziemy książkę Grażyny Plebanek „ Nielegalne związki".
Ewa Pawlak
Relacja powstała na podstawie wypowiedzi uczestników DKK F2 MBP w Pabianicach
„Firmin”
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 2 - Dorośli
- Utworzono: środa, 28, maj 2014 11:44
- Ewa Pawlak
I tak właśnie zaczęło się moje życie... .
19 maja 2014 r., na piątym w tym roku spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki w Filii nr 2
Miejskiej Biblioteki Publicznej, omawialiśmy książkę Sama Savage „Firmin”.
W spotkaniu wzięło udział osiem osób.
Powieść wywołała ciekawą dyskusję, choć nie wszystkich zauroczyła.„Firmin” to historia szczura, ale tak naprawdę opowiada o ludziach. O trudach ludzkiego życia, z chwilami radosnymi i smutnymi, o samotności i poczuciu zagubienia. Bohater wzbudza ogromną sympatię, jego opowieść wzrusza i bawi. To mądra książka o życiu, o miłości do książek, o potędze wyobraźni, dzięki której sami stwarzamy swój świat i znajdujemy sens życia. Napisana jest prostym pięknym językiem,wzbogacają ją wplecione świetne odnośniki do literatury i muzyki. Podobał się klubowiczom wspaniały opis księgarni, niepowtarzalny jej klimat i urok, - „...ma się wrażenie bycia wśród regałów pełnych książek, czuje się ich zapach”.
„Książkę bez dialogu czyta się trudno,opowieść o Firminie czytało się lekko, poruszone zagadnienia filozoficzne, dały powód do refleksji.
Na kolejnym spotkaniu, 23 czerwca 2014 r., omawiać będziemy książkę Konrada T.
Lewandowskiego „Orzeł bielszy niż gołębica”.
Ewa Pawlak
relacja powstała na podstawie
wypowiedzi uczestników DKK F2 MBP
w Pabianicach
„Reisefieber”
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 2 - Dorośli
- Utworzono: wtorek, 22, kwiecień 2014 09:58
- Ewa Pawlak
Cmentarze pełne są ludzi niezastąpionych
14 kwietnia 2014 r., na kolejnym w tym roku spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki w Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej, omawialiśmy powieść Mikołaja Łozińskiego „Reisefieber”.W spotkaniu wzięły udział tylko trzy osoby, ulewny deszcz i przygotowania do Świąt Wielkanocnych zatrzymały w domu większość klubowiczów.
„Reisefieber”debiutancka powieść dwudziestopięcioletniego Mikołaja Łozińskiego,to historia Daniela Reisa i jego matki, z którą nie utrzymywał kontaktu przez wiele lat.Wiadomość o jej śmierci skłania go do podróży, z Nowego Jorku leci do Paryża załatwić pośmiertne sprawy. Rozmawia z ludźmi którzy znali Astrid i wspomina dzieciństwo.To rozpamiętywanie, nie jest dla samego rozpamiętywania, doprowadza do wędrówki w głąb siebie i odkrycia prawdy o matce i o sobie. Bohater sam dla siebie jest nieczytelny, szuka motywacji. Towarzyszy mu niepokój
i zdenerwowanie, uświadamia sobie, że wszystko co człowiek otrzymuje w dzieciństwie, wszystkie zdarzenia rzutują na jego przyszłość.Inaczej się kocha dziecko na które się czeka,on był dzieckiem, które się przytrafiło. Incydent na plaży pokazuje, że Astrid nie identyfikowała się jako matka, a bardziej jako kobieta. Jako samotna matka dobrze sobie radzi, umie sobie być żeglarzem
i okrętem, i świetnie dryfuje przez życie. Zostawia mu pożegnalny list, nie ma potrzeby spotkania z synem.Wie, że nic zmienić już nie może, życia nie może posprzątać, tylko otoczenie.
Życie się cały czas toczy, wszystko trwa, a my pojawiamy się tylko na chwilę. „Cmentarze pełne są ludzi niezastąpionych”.
Padło też zdanie, że trudno czytać o ludziach z takimi problemami.
Książka napisana pięknym językiem, komunikatywna, przykuwająca, nie można się od niej oderwać. Urzekająca, mądra i piękna. „Byłem, gdzie jesteście. Będziecie, gdzie jestem”.
Na kolejnym spotkaniu, 19 maja 2014 r., omawiać będziemy książkę Sama Savage „Firmin”.
Ewa Pawlak
relacja powstała na podstawie
wypowiedzi uczestników DKK F2 MBP
w Pabianicach
„Drzwi do piekła”
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 2 - Dorośli
- Utworzono: poniedziałek, 14, kwiecień 2014 13:54
- Ewa Pawlak
Piekłem jest, znaleźć się poza nawiasem.
24 marca w Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej odbyło się trzecie w tym roku spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, na którym omawialiśmy powieść Marii Nurowskiej „Drzwi do piekła”. W dyskusji wzięło udział jedenaście osób.
„Drzwi do piekła” to opowieść o młodej pisarce, która za zabójstwo męża skazana zostaje na dwanaście lat więzienia. Śledząc przebieg zdarzeń w więzieniu dla kobiet, w którym odbywa karę,
równolegle poznajemy historię jej życia, jej myśli i emocje, które sprawiły, że zabiła.
Dzieciństwo miało ogromny wpływ na jej stosunek do męża. Wychowywała ją babcia i pop,
nie miała wzorców, a to rzutuje na całe życie. Z Edwardem nie umiała stworzyć normalnego
związku, to była miłość – gra. Jej ambicje zawodowe i sposób w jaki mąż wypowiadał się o jej
twórczości, też były powodem tej zbrodni. Klubowicze nie dopatrzyli się wielu pozytywów
w Edwardzie, ocenili go na nie, choć akcja książki pokazuje, że stać go na normalne uczucie,
- pokochał Alicję.
Dziś pobyt w więzieniu, jak na polskie warunki nie jest taki straszny, nie zmieniły się tylko więzienne układy, tam pozycję trzeba sobie wywalczyć, wygrywa silniejszy. Piekłem jest, znaleźć się poza nawiasem. Okrucieństwo odizolowania człowieka, emocje i poczucie bezsilności.
Daria od pierwszego dnia musi radzić sobie z innymi współwięźniarkami, ma lepszą pozycję
ze względu na to, że jest pisarką. Jest otwarta na ludzkie potrzeby i umie słuchać. Słucha aktywnie i reaguje. Negatywną postacią jest Agata, ale i ona pod wpływem Darii próbuje być lepszym
człowiekiem. Daria wiele zawdzięcza wychowawczyni, Iza pomogła jej odnaleźć się w tym
złym miejscu, wypracować szacunek i poradzić sobie z samą sobą.
Uczestnicy spotkania stwierdzili, że więźniowie powinni pracować na swoje utrzymanie i na rzecz osoby pokrzywdzonej. Skazany powinien pokryć szkodę, którą wyrządził.
Nurowska w tej książce jest zupełnie inna niż w poprzednich, ale jak poprzednie książki, świetnie
się ją czyta.
Kolejne spotkanie DKK odbędzie się w poniedziałek 14 kwietnia 2014 r.
Omówimy na nim książkę Mikołaja Łozińskiego „Reisefieber”.
Ewa Pawlak
relacja powstała na podstawie wypowiedzi
uczestników DKK F2 MBP
w Pabianicach
„Gra" Dorothy Parker
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 2 - Dorośli
- Utworzono: czwartek, 13, marzec 2014 14:32
- Ewa Pawlak
Życie to gra
17 lutego 2014 r w Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, na którym została omówiona książka Dorothy Parker „Gra”.
W dyskusji wzięło udział osiem osób.
„Gra” to zbiór opowiadań, w których autorka z ironią pokazuje życie w Ameryce na przełomie lat
dwudziestych i trzydziestych, czasy prohibicji i alkohol popijany alkoholem w ukrytych lokalach.
Autorka kieruje się stylem Pin – up (przypnij, powieś) wywodzącego się z lat czterdziestych,
kiedy to mężczyźni przyczepiali na ścianach plakaty z pięknymi, uśmiechniętymi dziewczynami
w rozkloszowanych sukienkach lub skąpej bieliźnie.
Kunszt pisarski Parker jest super, realistycznie oddaje ducha tamtej epoki, pierwsze wyemancypowane kobiety, dążące do wolności, ale jeszcze zniewolone.
Książka to dobre studium psychologiczne kobiet i mężczyzn, którzy są tu zawistni, wyrachowani,
często samotni i głupi. Kobiety pokazane są jako głupie i infantylne, mentalnie uzależnione od
męskiej akceptacji. Do czytelnika należy ocena czy tacy byli naprawdę.
Być może kobiety dostosowały się do czasów, w których było zapotrzebowanie na alfa samców
i słodkie idiotki, i była to metoda na przetrwanie.
To monotonna książka, choć wiele się w niej dzieje. Opowiadania są smutne i przygnębiające, nie czyta się ich lekko. Podobała się klubowiczom bystrość dialogów, ale stwierdzili, że trzeba mieć
nastrój na tego typu lekturę, gorzką i przygnębiającą.
Każde opowiadanie można różnie interpretować, wszystko w książce jest aktualne do naszych czasów – życie to gra.
Kolejne spotkanie DKK odbędzie się w poniedziałek 24 marca 2014 r.
Omówimy na nim książkę Marii Nurowskiej „Drzwi do piekła”
Ewa Pawlak
relacja powstała na podstawie wypowiedzi
uczestników DKK F2 MBP
w Pabianicach
„Wszystkie języki świata”
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 2 - Dorośli
- Utworzono: poniedziałek, 10, luty 2014 17:36
- Ewa Pawlak
20 stycznia 2014 r. w Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej odbyło się pierwsze w nowym roku spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, na którym została omówiona książka Zbigniewa Mentzla „Wszystkie języki świata”. W dyskusji wzięło udział 6 osób. „Wszystkie języki świata” to historia jednego dnia, w którym bohater ma pomóc swojemu przechodzącemu na emeryturę ojcu dotrzeć do pracy na pożegnalną uroczystość. Przygotowania przywołują wspomnienia z dzieciństwa - matkę, która zawiedziona brakiem ambicji u męża pragnęła, by choć syn zrobił karierę. Mężczyzna wspomina różne zdarzenia ze swojego życia, wczasy z ojcem, bezowocne korepetycje z języków obcych. Jest też kilka wątków humorystycznych, np. „żywe obrazy” w wykonaniu bohatera na przyjęciu z okazji brylantowych godów dziadków, wiersz recytowany przez matkę w języku francuskim pod drzwiami znienawidzonej Wandy Olczak.
Powieść wywołała ciekawą dyskusję, choć nie wszystkim się podobała. Klubowiczów poruszył ostatni telefon matki do syna, kiedy milczała, bo nie chciała mówić do automatycznej sekretarki i jej ostatnie słowa „Nie mogę mówić po sygnale...Teraz Ty!”.
Konrad nie ma wokół siebie innych ludzi, tylko rodziców. Jest niespełniony i trudno nawiązuje kontakt. Ani on, ani jego rodzice tak naprawdę nigdy się nie otworzyli, każdy żył z jakimś swoim sekretem. Bohater opisuje to co jest obok niego, nie to co w nim. Opowiedzenie o sobie było dla niego tak samo niemożliwe jak opanowanie języków obcych. Życie nie jest proste, na budowie jest tylko góra - dół, dla osób myślących, którzy chcą siebie określić czasami brakuje języka. Autor prowokuje do myślenia, nie daje gotowych odpowiedzi. Powieść każdy może dowolnie interpretować, jest to książka o niczym i o całym życiu. Niektórych mocno zadziwiło, jak można w jeden dzień opowiedzieć o całym życiu ze szczegółami, z rozbiciem na minuty.
Kolejne spotkanie DKK odbędzie się w poniedziałek 17 lutego 2014 roku.
Omówimy na nim książkę Dorothy Parker „Gra”.
Ewa Pawlak
relacja powstała na podstawie wypowiedzi
uczestników DKK F2 MBP
w Pabianicach
"Prowadź swój pług przez kości umarłych"
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 2 - Dorośli
- Utworzono: poniedziałek, 30, grudzień 2013 16:41
- Ewa Pawlak
- Miałam kiedyś dwie suki...
Na listopadowym spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki omawialiśmy powieść Olgi Tokarczuk „Prowadź swój pług przez kości umarłych”.
Główną bohaterkę książki, Janinę Duszejko, poznajemy, gdy z Matogą odkrywa zwłoki kłusownika Wielkiej Stopy i w jego mieszkaniu znajduje zdjęcie z polowania miejscowych notabli.Duszejko wielką miłością darzy zwierzęta i całym sercem oddana jest walce o ich dobre traktowanie. Przemierza leśne dukty, usuwając założone wnyki, donosi na kłusowników i głośno mówi, co myśli o polowaniach.To dziwna kobieta zafascynowana astrologią i horoskopami, nie nazywa ludzi ich prawdziwymi imionami tylko sama im je wymyśla: Wielka Stopa, Dobra Nowina, Matoga.Mieszka samotnie, miejscowi uważają ją za niegroźną wariatkę i tylko kilkoro przyjaciół podziela jej piękną filozofię miłości i szacunku. Śmierć Wielkiej Stopy zapoczątkowuje serię morderstw, na temat których Duszejko ma swoją teorię.
Książka napisana jest ciekawym językiem i wciąga od pierwszej strony, bardzo dobrze się ją czyta. Uczestnicy spotkania określili ją jako ekologiczno-kryminalną. Podobały się wplecione cytaty z Blake'a i świetne motta rozpoczynające każdy rozdział.Kwestia zwierząt poruszyła ich w książce najbardziej, bo choć w naszym kraju na temat praw zwierząt mówi się wiele, to cały czas robi się zbyt mało. Oczywiście trudno zrozumieć postępowanie bohaterki, która z zimną krwią uśmiercała. Zepchnęła winę na zwierzęta, ponieważ chciała pokazać, że zabijanie nie jest bezkarne i zwierzęta też potrafią się zemścić.
W spotkaniu wzięło udział dwanaście osób.Na kolejnym spotkaniu, 20 stycznia 2014 r., omawiać będziemy książkę Zbigniewa Mentzla „Wszystkie języki świata”.
Ewa Pawlak
relacja powstała na podstawie
wypowiedzi uczestników DKK F2 MBP
w Pabianicach