Wyszukiwanie:

Logowanie:

Realizatorzy:

"Portugalka" - Filia nr 2 Pabianice

Podczas marcowego spotkania DKK przenieśliśmy się do słonecznej Portugalii. Stało to się za sprawą powieści Iwony Słabuszewskiej-Krauze - „Portugalka”. Bohaterką książki jest Sophie. Pewnego dnia dziewczyna dowiaduje się, że w spadku odziedziczyła winiarnie w portugalskim miasteczku Douro. Sophie opuszcza Londyn i leci do posiadłości swoich dziadków w Portugalii. Podczas wizyty dziewczyna odkrywa mroczną tajemnice rodzinną. Książkę przeczytaliśmy z przyjemnością, choć jej finał był dla wszystkich z nas przewidywalny. Poznajemy apodyktyczną Gabrielę, seniorkę rodu o polskich korzeniach. Ej nienawiść i intrygi doprowadziły do rodzinnej tragedii. Także odkrywamy tajemnicę Camilii, Horacego i Leonarda. Nas jednak, w tej powieści najbardziej ujął klimat portugalskiego miasteczka Douro, zwyczaje mieszkańców oraz rytuał produkcji wina. Opisany tak, że aż brakowało... lampki wina Za miesiąc przenosimy się do Afryki. Stanie się to za sprawą opowiadań Wojciecha Albińskiego - „Antylopa szuka myśliwego”.A spotkanie postanowiliśmy spędzić we...włoskiej restauracji.

"Zamki na piasku" - Filia 2 Pabianice

Podczas lutowego spotkania DKK omawialiśmy książkę Chrisa Bohjaliana „Zamki na piasku”. Jest to historia zamożnej Amerykanki Elizabeth, która w 1915 roku przyjechała do Aleppo z misją humanitarną. Celem jej wyprawy jest pomoc medyczna oraz dostarczenie lekarstw i żywności Ormianom ocalałym z Rzezi. Kobieta jest świadkiem wielu makabrycznych wydarzeń jak gwałty, śmierć głodową czy maltretowanie Ormian. Podczas misji Elizabeth poznaje Armena, ormiańskiego inżyniera, który podczas tragicznych wydarzeń stracił żonę oraz dziecko. Z biegiem czasu zakochują się sobie. Nie jest to jednak romantyczna historia o miłości. Powieść nami wstrząsnęła, wszyscy uświadomiliśmy sobie, że niewiele mówi się o Rzezi Ormian. A losy ich były tragiczne. Często sami narzekamy na los, ale my jednak nie musieliśmy żyć w tak okrutnych czasach. Pozostaje nam mieć nadzieję, że nigdy nie będziemy musieli.

"Słońce Scortów" - Filia 2 Pabianice

Podczas pierwszego w nowym roku spotkania DKK rozmawialiśmy o książce Laurenta Gaude' a „Słońce Scortów”. Jest to refleksyjna saga o rodzie Scortów zapoczątkowanym przez gwałt Luciana. Na przestrzeni stulecia poznajemy losy pięciu pokoleń Scortów. A nie mają oni łatwego życia. Mieszkają w biednej wiosce na południu Włoch, gdzie ziemia rodzi jedynie oliwki. Są biedni i napiętnowani przez otoczenie. Sytuacja ich uległa poprawie, kiedy Carmela wpadła na pomysł aby we wiosce otworzyć sklep z tytoniem. Książka podzieliła uczestników spotkania. Zwolennikom podobał się klimat powieści, pokazanie więzi rodzinnych, mentalności, włoskiego temperamentu. Natomiast przeciwnicy skarżyli się, że książka jest bardzo przygnębiająca. W jednym wszyscy byli zgodni. Dyskusja nad losami Scortów była bardzo interesująca.

"Bóg zapłać" - Filia nr 2 Pabianice

Podczas ostatniego w tym roku spotkania DKK rozmawialiśmy o książce Wojciecha Tochmana „Bóg zapłać”. Jest to zbiór 14 reportaży, których bohaterami są ludzie okrutnie doświadczeni przez los. Tytułowa historia podzieliła opinie uczestników. Bohaterką jest kobieta, która świadomie rezygnując z antykoncepcji, zachodzi wielokrotnie w ciążę które rujnują jej zdrowie. Postępowaniem jej kierują poglądy religijne. Jedna z uczestniczek uznała, że kobieta miała pełne prawo do podjęcia takiej decyzji. Reszta nie podzieliła tej opinii, uznając bohaterkę reportażu za osobę nieodpowiedzialną. Ponadto poznaliśmy też Jakuba cierpiącego na zespół Tourette’a , Jana który stracił pamięć i nie udało się ustalić jego tożsamości, oraz Mateusza z zespołem McCarthy’ego. Osoby dotknięte tą chorobą charakteryzują się wyjątkową brzydotą. Z powodu choroby został oddany przez biologicznych rodziców do domu dziecka. Jednak tam pokochała go i adoptowała pielęgniarka. Poznajemy też m.im. Księdza geja, zarażonego wirusem hiv, kobietę potępioną przez lokalną społeczność, ponieważ wyjawiła, że była molestowana przez księdza. Dwa reportaże opowiadają też o Wandzie Rutkiewicz i Tomaszu Beksińskim. Wstrząsająca jest historia o młodzieży, której autokar w drodze na pielgrzymkę uległ straszliwemu wypadkowi. Zastanawialiśmy się ile cierpienia może wytrzymać człowiek, jaka w tym wszystkim jest rola Boga. Książka warta polecenia.

"Japoński wachlarz" - Filia nr 2 Pabianice

Październikowe spotkanie spędziliśmy w pubie „Zielona Górka”. Bardzo podobał nam się klimat klubu. Dużo przestrzeni, ciemne nastrojowe światło a na zewnątrz ognisko. W tej scenerii rozmawiałyśmy sobie o książce Joanny Bator - „Japoński wachlarz”. Książkę przeczytałyśmy z przyjemnością. Autorka mieszkała kilka lat w Japonii . W książce podzieliła się swoimi obserwacjami na temat Kraju Kwitnącej Wiśni. Ciekawostką jest brak nazw ulic. W celu ustalenia adresu, Japończycy rysują mapki. Jest w nich opisane, że miejsce docelowe znajduje się np. w wąskiej uliczce za sklepikiem z czerwonym dachem. Joanna Bator pisała również o hotelach bez okien, gejszach i hostessach. Poznałyśmy również „wyścig szczurów” w wersji japońskiej. Droga na zawodowy szczyt rozpoczyna się już w przedszkolu, gdzie zdaje się egzaminy. Japończycy olbrzymią wagę przywiązują do higieny. Do tego stopnia, że niektórzy nawet usuwają gruczoły potowe. Nawet bezdomni korzystają z łaźni i piorą odzież w fontannach. Nieco zszokowały nas zamiłowania kulinarne Japończyków. Konkretnie dotyczące ryby fugu. Chociaż zdarzają się zgony po jej zjedzeniu, jest popularnym daniem. Joanna Bator po j konsumpcji fugu miała przez kilka godzin zdrętwiałe podniebienie. Było to efektem działania resztek trucizny która znajduje się w organizmie tej ryby. Fajnie dyskutowało nam się w pubie. Mamy postanowienie, żeby częściej organizować nasze spotkania w różnych ciekawych miejscach.

"Głosy Panamo", "Łaskawe" - Filia nr 2 Pabianice

Wrześniowe spotkanie DKK dla dorosłych planowano zorganizować w pubie „Zielona Górka”. Niestety, w interesującym nas terminie lokal był nieczynny. W związku z tym wyjście przesunęliśmy na październik. Na pierwszy po wakacyjnej przerwie klub przygotowaliśmy 2 książki „Głosy Panamo” oraz „Łaskawe”. Opinie na temat pierwszej z książek były podzielone. Zwolennikom podobała się wielowątkowość powieści, rozgrywanie akcji przemiennie współcześnie oraz w czasie drugiej wojny światowej. Dla przeciwników konstrukcja powieści była męcząca i wprowadzała zamęt. Najwięcej emocji wzbudziła postać Elisandy Vilabru. Wszyscy zgodnie stwierdziliśmy, że to wyjątkowo okrutna i wyrachowana kobieta. Główny bohater powieści Oriol Fontenes był jej ofiarą. Zwolennikom podobało się także pokazanie Hiszpanii podczas drugiej wojny światowej. Drugą książkę „Łaskawe” przeczytały zaledwie 3 osoby. Zniechęciła nie tylko jej wyjątkowa objętość ale temat drugiej wojny światowej opisywany z punktu widzenia nazistowskiego zbrodniarza. Postać Maximiliana Aue wzbudzała odrazę. Ogólnie książkę oceniono jako niepotrzebnie przepełnioną natłokiem informacji. Za miesiąc przenosimy się do Japonii wraz z Joanną Bator i jej książką „Japoński wachlarz”.

 

Czerwony rower - Filia 2 Pabianice

Na ostatnim przed wakacyjną przerwą spotkaniu DKK omawiano książkę Antoniny Kozłowskiej pt:  „Czerwony rower”.  W powieści poznajemy trzy Beatę, Karolinę i Gośkę.  Przyjaźń kobiet zaczęła się w szkole podstawowej i przetrwała do dziś. Beata ma matkę  alkoholiczkę i wychowują ją majętni dziadkowie, ojciec jej nie chciał. Dziewczyna maskując poczucie niskiej wartości zawsze stara się być w centrum uwagi. Pomaga jej w tym uroda i modne ciuchy. Karolina i Gośka są w cieniu przyjaciółki. Pewnego dnia do ich klasy dołącza Aneta. Dziewczyna niezbyt atrakcyjna ale inteligentna i z charakterem. Pewnego dnia jedna z dziewcząt zostaje znaleziona martwa….

Czytelnicy uznali, że powieść ta opowiada o wpływie rodziny na postawy dzieci. Nie ma rodziny doskonałej w każdej istnieją jakieś dysfunkcje. Czasami w pozornie dobrych domach dzieje się wiele złego. Książka średnio się podobała uczestnikom klubu. Zarzucono powieści, że akcja toczyła się zbyt wolno. Padło też stwierdzenie, że to doskonały scenariusz do serialu paradokumentalnego.

Następne odbędzie się we wrześniu w pubie „Zielona Górka”.

"Dzieci bohaterów" - Filia nr 2 Pabianice

„Dzieci bohaterów”- Lyonela Troullota były lekturą majowego DKK dla dorosłych. Jest to historia o rodzeństwie które zabiło swojego ojca. Rodzina mieszkała w dzielnicy slamsów. Ojciec to alkoholik, niespełniony bokser który znęcał się nad rodziną. Matka wychowana w domu dziecka prowadzonym przez zakonnice, uległa i zastraszona. Córka rezolutna i bystra natomiast syn delikatny chłopiec o duszy artystycznej. Uczestnicy spotkania zgodnie stwierdzili, że nieszczęściem tego chłopaka było, że urodził się w takiej rodzinie. Gdyby wychował się w dobrym domu, pewnie został by artystą. W rodzinie jakiej żył, ojciec na siłę próbował zrobić z niego boksera. Nie miał żadnego wsparcia ze strony biernej matki. Książka pomimo tragicznych historii podobała się. Szczególnie uwagę zwróciła dojrzałość chłopca, który był narratorem książki. Nasunęła się też refleksja, że takie rodziny istnieją również w naszej rzeczywistości, nie tylko w dalekim Haiti. Również podobne dramaty rozgrywają się wokół nas.

"Do ciepłych krajów" - Filia 2 Pabianice

W kwietniowym spotkaniu DKK dla dorosłych pojawiły się 2 nowe uczestniczki. Monika i Dorota kiedyś pracowały w bibliotece, teraz postanowiły wrócić ale w innej roli. Na spotkaniu omawiano książkę Pawła „Wróbla” Wróblewskiego – „Do ciepłych krajów”. Autor opowiada w niej o swojej 7 miesięcznej wyprawie po Afryce. Jego środkiem transportu był...rower. Podróż rozpoczął w marcu 2008 r przejechał Fezu, Maroko, Saharę Zachodnią, Mauretanię, Mali, Burkina Faso, Ghanę, Togo, Benin, Nigerię, Kamerun, Gabon, zakończył w październiku w Kongo. Przejechał 11 000 km. Paweł Wróblewski opisuje swoje czasem ekstremalne przygody, perypetie urzędowe, mentalność ludzi mieszkających w Afryce oraz jak spotkał miłość. Książka podobała się uczestniczkom (bo tym razem były same panie) spotkania. Stwierdziły że, autor lubi ekstremalne wyzwania i ma niewiarygodną kondycję. Natomiast co do ludności Czarnego Lądu, miały mieszane uczucia.Z książki wynikało, że nie są zbyt pracowici, wolą oczekiwać wsparcia od innych. Paweł Wróblewski wprost napisał, żeby nie wysyłać wsparcia bo i tak środki nie są przeznaczane na właściwe cele. Poza tym gotowe nie mobilizuje to szukania pracy. Chyba żeby finansować konkretną inicjatywę np. budowę studni bądź naukę konkretnego dziecka. Podróżnik często spotykał się z oczekiwaniami wsparcia bo jest biały, to pewnie zamożny. (Został poproszony nawet o kupno motocykla). Uczestniczki uznały, że gorący klimat Czarnego Lądu to pretekst do nic nie robienia. Poza tym Afrykanie nie muszą przygotowywać się do nadejścia zimy. Nie muszą gromadzić opału, mogą spać gdziekolwiek i nie zamarzną. Jednak końcowy wniosek był taki, że nie tylko Afrykanie unikają pracy i oczekują gotowego wsparcia. Uczestniczki również zwróciły uwagę na olbrzymie łapówkarstwo, panujące na tamtym kontynencie. A na zakończenie w internecie oglądały Chantal, ciemnoskórą wybrankę serca Pawła Wróblewskiego, którą poznał podczas wyprawy.

"Warunek" - Filia nr 2 Pabianice

Podczas marcowego spotkania DKK dla dorosłych omawiano książkę Eustachego Rylskiego pt - „Warunek”. Chyba po raz pierwszy uczestników zaintrygowała okładka. Jest to obraz Rene Magritte ' a „Legenda wieku”. Przedstawia on małe krzesełko ustawione na dużym. Zdaniem uczestników to symbol zdobywania sławy w oparciu o cudzą legendę. Wracając do samej książki, bohaterami są dwaj dezerterzy kapitan Rangult mający arystokratyczne korzenie oraz syn popa porucznik Hoszowski. Obaj służyli w armii napoleońskiej. Na początku nienawidzą się, jednak podczas ucieczki wspierają wzajemnie, ratują sobie życie i rodzi się między nimi męska przyjaźń. Choć książka została pozytywnie oceniona przez uczestników, to jednak historia dwóch żołnierzy wydała się smutna. Szczególnie postać kapitana Rangulta oceniono jako tragiczną. Chłopaka, wbrew jego predyspozycji wyszkolono na żołnierza. Zapłacił za to wysoką cenę. Natomiast porucznik Hoszowski nie potrafił odnaleźć spokoju. Wydawało się, że zostanie z Anną, siostrą Rangulta. Jednak okazało się, że stabilizacja nie jest dla niego. Pozostawił Annę, ruszając w dalszą drogę. Język książki nieco podzielił uczestników. Jednym podobał się barokowy styl z domieszką dosadnych żołnierskich słów. Dla innych był męczący i zupełnie nie adekwatny do przedstawianej historii. Następnie spotkanie za miesiąc.

Statystyki działalności

Wykaz zakupionych ksiażek

Jak założyć lub dołączyć?

KONTAKT

Koordynatorkami wojewódzkimi DKK są:
Danuta Wachulak i Dorota Jankowska
(Dział Metodyki, Analiz i Szkoleń WBP w Łodzi).

tel. 42 663 03 53
42 63 768 35

adres e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Deklaracja dostępności

2011 WiMBP w Łodzi