Wyszukiwanie:

Logowanie:

Realizatorzy:

"Pan Kuleczka" Wojciecha Widłaka

Na spotkaniu DKK dla dzieci, które odbyło się w Filii 4, 20.11.2014 roku gościliśmy siedemnastoosobową grupę przedszkolaków z PM nr 15. Omawialiśmy książkę "Pan Kuleczka" Wojciecha Widłaka.

       Książka zawiera krótkie, barwnie ilustrowane opowiadania dla dzieci w każdym wieku. Opowiada o przygodach: tytułowego Pana Kuleczki, który przezwisko zawdzięcza swojej 'kuleczkowej tuszy", Psa Pypcia - niezwykle wrażliwego małego stworzonka, Kaczki Katastrofy - kaczuszki z wybuchowym temperamentem i trudną osobowością oraz Muchy Bzyk Bzyk, która również jest członkiem tej zwariowanej rodzinki.

Pan Kuleczka jest tolerancyjny, ale uczy poszanowania reguł. Zawsze można liczyć na jego wybaczający uśmiech - to idealny dorosły.

A oto fragment opowiadania "Świat": 

"Przez resztę wieczoru udało im się zrobić dom. Nieduży, z pudełka od zapałek, ale zawsze. W środku siedział plastelinowy Pan Kuleczka i Pypeć, Katastrofa i Bzyk-Bzyk. Przykleili dom do globusa przezroczystą taśmą, a potem bawili się w podróże. Zamykali oczy i pokazywali jakieś miejsce na globusie, a Pan Kuleczka opowiadał im, że wylądowali wśród kangurów, pingwinów albo słoni. Wszyscy byli zadowoleni. Katastrofa też. Nawet nie narzekała, że na globusie nie widać chmur ani nie czuć zapachów. No bo na tym świecie stał już ich dom, a to w końcu było najważniejsze, prawda?"


       Bohaterowie książeczki są przesympatyczni, nie da się ich nie polubić. A w dodatku, prawie wszyscy potrafią mówić - z wyjątkiem Muchy Bzyk Bzyk.

Zachęcam do przeczytania omawianej pozycji.

Justyna Jarmakowska
Opiekun DKK dla dzieci.

 

„Kłopotek wyrusza w świat” Mariusza Niemyckiego

Dnia 30 października w Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki dla najmłodszych, na którym gościliśmy osiemnastoosobową grupę przedszkolaków                z PM nr 15.

Przeczytana i omówiona została książka Kłopotek wyrusza w świat” Mariusza Niemyckiego.

"Są miejsca na świecie ukryte przed nami, gdzie baśnie cichutko się rodzą czasami. Są domy, co kryją wśród ścian tajemnice, są strychy skrzypiące i ciemne piwnice. A w lesie, w ogrodzie, na łące lub w sadzie są chaszcze splątane, gdzie słońce cień kładzie. Najlepiej tam nie chodź, nie zerkaj w tę stronę, bo zbudzisz niechcący coś w mroku uśpione. Lecz jeśli pomimo tej srogiej przestrogi do miejsc zakazanych zaniosą cię nogi, zobaczysz, jak w szparce szybciutko się chowa, to rączka malutka, to nóżka lub głowa. Strach gardło ci ściśnie jak szpon lodowaty. I nie wiesz, czy myszy to były, czy... skrzaty?"

 

"Kłopotek wyrusza w świat" zawiera trzy krótkie utwory: "Skrzacie straszydło", "Skrzat włóczęga" oraz "Skrzat i smok"

       "Skrzacie straszydło" przedstawia "mrożącą krew w żyłach" historię obrony rodziny Kłopotka przed czyhającą na nich lisią bandą i złym borsukiem. Rzecz dzieje się w nocy, kiedy to pogrążoną we śnie rodzinę w ostatniej chwili ratuje Kłopotek razem z zamieszkującą stary dom bandą wojowniczych myszy.

      "Skrzat włóczęga" oraz "Skrzat i smok" tworzą jedną opowieść. Kłopotek buntuje się przeciw niesprawiedliwemu traktowaniu go przez rodzinę i postanawia wyruszyć w świat. Po drodze przeżywa wiele niezwykłych i wzbudzających grozę przygód. W końcu dociera do Krakowa, gdzie przypadkiem spotyka swego krewniaka, który postanawia pokazać mu prawdziwego, wawelskiego smoka. Jednakże wizyta w smoczej grocie przybiera zgoła nieoczekiwany obrót...

 

A teraz słów kilka o twórcy skrzata Kłopotka.

       Mariusz Niemycki jest uznanym autorem licznych opowieści dla dzieci i młodzieży. Jego twórczość została wyróżniona między innymi Nagrodą Literacką im. Kornela Makuszyńskiego. Pisarz jest autorem zarówno pojedynczych powieści, jak i cykli wydawniczych oraz serii krótkich opowiadań.

       Do tych ostatnich należą wydane niedawno, przez wydawnictwo Skrzat, dwie bogato ilustrowane książeczki, reprezentujące serię -  Dom pełen skrzatów. Opisują przygody pewnej skrzaciej rodziny zamieszkującej podziemia starego, opuszczonego domu, usytuowanego w pięknym ogrodzie, w pobliżu wioski Kłaj koło Niepołomic. Głównym bohaterem większości opowiadanych historii jest najstarsze dziecko skrzatów, dobrze znany ze swych licznych psot, urwis Kłopotek.

Ciekawostkę stanowi zastosowana przez Mariusza Niemyckiego forma literacka. Autor posłużył się bowiem prozą rymowaną, za pomocą której przedstawia dzieje Kłopotka i jego rodziny. Nadaje to opowiadaniom specyficzną lekkość, zwłaszcza przy głośnym czytaniu, kiedy to rodzice mogą wykazać się odpowiednio artystyczną interpretacją treści, celem zainteresowania swoich pociech "Kłopotami Kłopotka".

 

 

Zachęcam do przeczytania omawianej pozycji.

Justyna Jarmakowska
Opiekun DKK dla dzieci.



"Bajkowe lulanki" Agnieszki Tyszki

Na spotkaniu DKK dla dzieci, które odbyło się w Filii 4, 18.09.2014 roku gościliśmy szesnastoosobową grupę przedszkolaków z PM nr 15. Omawialiśmy książkę "Bajkowe lulanki" Agnieszki Tyszki . Wybrana pozycja, to nastrojowe bajki na dobranoc, napisane z myślą o tych wszystkich dzieciach, które lubią słuchać niezwykłych opowieści. Sympatyczni bohaterowie: Wróżka Lukrecja, Błękitny Motylek czy Odważna Biedronka zabiorą dzieci w magiczną podróż po bajkowym lesie...


Wyobraźnię malucha rozwiną, zarówno przyjazne dziecku teksty autorki, jak i pełne bajkowego klimatu ilustracje Ewy Poklewskiej - Koziełło.

      No i najważniejsze - książka bardzo podoba się mojej córeczce, przypadła również do gustu jej koleżankom i kolegom z przedszkola . "Bajkowych lulanek" można słuchać rownież na płycie CD, dołączonej do książki.

 

 

Zachęcam do przeczytania omawianej pozycji.

Justyna Jarmakowska
Opiekun DKK dla dzieci.

 

"Kotostrofy czyli o kotach strofy"

Dnia 25 czerwca w Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej odbyło się spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki dla najmłodszych. Gościliśmy u siebie grupę "Gwiazdeczek" z PM nr 15. Przeczytana i omówiona została kolejna książka autorstwa Agnieszki Frączek "Kotostrofy czyli o kotach strofy"

          Wybór, zresztą zgodnie z założeniem, nie okazał się chybiony, bowiem kolejny raz spotkanie z twórczością Agnieszki Frączek wprowadziło nas w radosny nastrój. Jej niezwykła fantazja, wrażliwość i nieograniczona wyobraźnia sprawiają, że po prostu nie można oderwać się od lektury.

           "Kotostrofy" omówione przez nas na czerwcowym spotkaniu DKK, to opowieść o tym, jak to pewnego dnia niespodziewanie pojawiły się w życiu autorki dwa czarno-białe "dachowce mazurskie": Kapsel i Zakrętka. Najpierw pojawiła się bura kotka, która następnego dnia przyprowadziła autorce... swojego synka, za nią zaś przyszły... kolejne cztery małe kotki.

 

Wszyscy wiedzą, że kocięta potrafią niezwykle urozmaicić życie właściciela psotami i figlami, doprowadzając do licznych koto-strof w mieszkaniu. Jednak są przy tym, niezrównaną inspiracją literacką, o czym świadczy ten właśnie fantastyczny zbiór wierszy.

No i, jak tu nie dostać kota na punkcie kota?...

O tym jednak musicie już poczytać sami.

 

 

Zachęcam do przeczytania omawianej pozycji.

Justyna Jarmakowska
Opiekun DKK dla dzieci.

 

 

„Cztery łapy i ogon czyli opowiadania o zwierzętach” Agnieszki Frączek.

Dnia 15 kwietnia w Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki dla najmłodszych. Gościliśmy u siebie dwudziestosześcioosobową grupę przedszkolaków. Przeczytana i omówiona została książka „Cztery łapy i ogon czyli opowiadania o zwierzętach” Agnieszki Frączek.

Książka została przygotowana z myślą o dzieciach, które uczą się bądź mają trudności z czytaniem. Bardzo duże litery oraz układ tekstu uzupełnionego zabawnymi ilustracjami z pewnością zachęcą młodego czytelnika do przeczytania opowiadań o zwierzętach. Poznajemy Kota z Poziomek, który został nazwany tak a nie inaczej, ponieważ jego nowy właściciel Witek znalazł małego nieboraka właśnie w krzaczkach poziomek. Kolejne opowiadanie zaznajamia nas natomiast z tajemniczym czarno – białym „nie wiadomo czym”, które niespodziewanie pojawiło się w życiu dość uciążliwej sąsiadki i całkowicie ją zmieniło. Jest jeszcze Fryzio, czyli ...., ale o nim już musicie sami przeczytać. Zachęcam do lektury.

Mali klubowicze bardzo aktywnie uczestniczyli w dyskusji po wysłuchaniu książki „Cztery łapy i ogon”. Opowieść rozbudziła wyobraźnię dzieci, które chętnie odpowiadały na pytania, a później malowały przepiękne rysunki, przedstawiające zwierzęta, co to mają cztery łapy i …..

 

„Słoń na hulajnodze” Agnieszki Frączek

20 marca 2014 roku w Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki dla najmłodszych. Gościliśmy u siebie dwudziestosześcioosobową grupę „Gwiazdeczek” z PM nr 15.

Na spotkaniu przeczytana i omówiona została książka „Słoń na hulajnodze” Agnieszki Frączek.

Omawiana pozycja to pięknie zilustrowany, przez Iwonę Całą, zbiór wierszy dla najmłodszych.

Kos, który zadzierał nosa, babcia-czarodziejka, sznurówka-żartownisia, szklanka, wtyczka, skarpetka dziadka Edka – każdy może być bohaterem wiersza Agnieszki Frączek. Autorka, to poważny naukowiec i... mama Isi. Na co dzień zajmuje się zawiłościami językoznawstwa niemieckiego, a w wolnych chwilach pisze wesołe wiersze, bawiąc się słowami, jak mistrz Jan Brzechwa. Jest autorką wielu książeczek dla najmłodszych.

Raz sznurówka żartownisia
rzekła głośno: – Nudzi mi się!
To paskudne jest uczucie
tkwić bez przerwy w lewym bucie!…”

Wszystkim miłośnikom rymów polecamy pięknie zilustrowany zbiór ponad pięćdziesięciu wierszy dla najmłodszych.

Po wysłuchaniu wierszy mali klubowicze bardzo aktywnie uczestniczyli w dyskusji. Na zakończenie spotkania każdy przedszkolak domalował piękną hulajnogę, na której jeździł nasz tytułowy słoń.

 

"Kacperiada" G. Kasdepke

Kacperiada. Opowiadania dla łobuzów i nie tylko”, autorstwa Grzegorza Kasdepke, to zbiór krótkich historyjek, które czytane były na spotkaniu DKK dla dzieci, dnia 27 lutego 2014 roku.

W bibliotece gościliśmy dziewiętnastoosobową grupę przedszkolaków, która chętnie wysłuchała opowiadań o zabawnych perypetiach, które przytrafiają się trzyosobowej, raczej niestandardowej rodzince, napisanych z dużą dawką humoru, z punktu widzenia tatusia pięcioletniego Kacperka.

Kacper - mały, bystry chłopczyk o łobuzowatym spojrzeniu i jego „niezbyt mądry” (jak to ujął sam autor) tata , przeżywają razem wiele przygód. Wszystkie kłopoty starają się rozwiązać samodzielnie.

 

Książka mimo lekkiej formy (a może właśnie dlatego), jest warta polecenia, a to z uwagi na fakt, iż dzięki niej dzieci poznają nowe słowa, przedmioty, uczą się rozpoznawać łagodny żart i subtelną ironię.

Ponadto książka pomaga kształtować ich wyobraźnię i poczucie humoru.

Niektóre opowiadania zostały napisane, jakby specjalnie z myślą o rodzicach, przedstawiają bowiem pomysłowe i dowcipne sposoby radzenia sobie z dziecięcymi wadami. Wobec czego, razem z dziećmi, którym książka Grzegorza Kasdepke bardzo się podobała, zachęcamy wszystkich rodziców do jej przeczytania.

 

Czarownica Winnie

Na                Na spotkaniu DKK dla dzieci dnia 23.01.2014 gościliśmy dwudziestodwuosobową grupę przedszkolaków, przeczytaliśmy na nim dwie książki o przygodach czarownicy Winnie- „Czarownica Winnie” i „Wszystkiego najlepszego, Winnie!” Valerie Thomas, Korky Paul. Dzieci były tak bardzo zauroczone sympatyczną bohaterką, że brały żywy udział w czytaniu książek i zawsze wtedy, kiedy trzeba było wtrącały w czytany tekst: "ABRAKADABRA!".

 

Czarownica Winne to istota o niezwykłym wyglądzie - trochę strasznym, trochę śmiesznym... Mieszkająca w prawdziwie mrocznej scenerii, wcale nie jest zła, choć mogłoby się tak wydawać. To czarująca czarownica :-)
Winnie mieszka w wielkim czarnym domu. Dach, ściany, podłogi, dywany, meble, koce, wanna - wszystko jest czarne.
Jak na prawdziwą czarownicę przystało ma również czarnego kota.
Wszystko było dobrze, dopóki kot Wilbur miał otwarte oczy. Zielone ślepia łatwo było dostrzec w czarnych wnętrzach.Gdy jednak pewnwego razu je zamknął i zasnął na fotelu, czarownica go nie zauważyła i usiadła na nim...
A to jeszcze nie wszystko!
Zamykanie przez Wilbura oczu stało się niestety przyczyną kilku bardzo niefortunnych upadków Winnie, co sprawiło, że postanowiła ona odwołać się do swoich czarów i raz na zawsze rozwiązać ten problem...
Kilka ruchów różdżką, słynne "abrakadabra" i Wilbur stał się... zielony!
Teraz nie sposób było go przeoczyć w wielkim czarnym domu.
No właśnie, tylko w domu, bo na trawie znowu stał się zupełnie niewidoczny...
I niestety znowu nieświadomie przyczynił się do niezwykle bolesnego wypadku swojej pani...
Ale Winnie i z tym umiała sobie poradzić! 
Znowu machnęła różdżką i kocur z zielonego zamienił się w ... różnokolorowego. 
I chociaż rozwiązało to problem Winnie - Wilbur był widoczny w wielkim czarnym domu, na trawie i w ogóle wszędzie, to jemu samemu wcale się to nie spodobało... Wdrapał się na drzewo, bo z takim wyglądem wstydził się gdziekolwiek pokazać.
Miłość naszej uroczej czarownicy do ukochanego zwierzaka zwyciężyła. 
W końcu znalazła takie rozwiązanie, że i Wilbur i ona byli zadowoleni.
S
zczegółów jednak Wam nie zdradzę!

"Czarownica Winnie" zwraca uwagę młodego czytelnika na to, że rzeczy w identycznym kolorze zlewają się ze sobą i w ten sposób stają się niewidoczne - fakt dla dorosłych oczywisty, jednak maluchy muszą to odkryć. Ta książka uczy, że nie można zmienić kogoś na silę, jednocześnie unieszczęśliwiając go. I tę wiedzę autorka przekazuje dzieciom w krótkim, prostym i zabawnym tekście, uzupełnionym równie śmiesznymi ilustracjami.
Książka bardzo przypadła wszystkim do gustu, w związku z czym klubowicze zażyczyli sobie
kolejną książeczkę o zwariowanej i zabawnej czarownicy Winnie i jej czarnym kocie Wilburze pt. „Wszystkiego najlepszego, Winnie!”

I tak jak w przypadku pierwszej części, tak i tą drugą wszyscy byli zachwyceni.

Tym razem zbliżają się urodziny Winnie, więc postanawia ona zorganizować wspaniałe przyjęcie. Cały tydzień trwają przygotowania do wielkiego święta - w poniedziałek, za pomocą Winni-e-mailowej poczty, czarownica wysłała zaproszenia do swojej rodziny i przyjaciół, we wtorek uszyła sobie wspaniałą kreację na przyjęcie, w środę przygotowywała przeróżne smakołyki, w czwartek posprzątała ogród i wyczarowała wspaniałe ozdoby i różne atrakcje dla uświetnienia przyjęcia, aż wreszcie... w piątek, trzynastego nadszedł czas imprezy. Do Winnie przybyli zaproszeni goście, przynosząc nader ciekawe prezenty - od swoich trzech sióstr otrzymała latający dywan, od wujka Olafa dostała nietoperza, od cioci Alicji wielką księgę zaklęć, a od kuzyna Alberta zaczarowaną trąbkę. I właśnie ta trąbka sprawiła jej pewien kłopot, bo kiedy w nią dmuchnęła wszyscy jej goście po prostu zniknęli! Na pewno jesteście ciekawi, czy Winnie sprowadziła ich z powrotem? Koniecznie przeczytajcie o tym sami.


Jak najbardziej polecamy! Zabawne przygody niezwykłej czarownicy!

Justyna Jarmakowska
Opiekun DKK dla dzieci

 

Gość na Boże Narodzenie

                Na spotkaniu DKK dla dzieci 12.12.2013 gościliśmy dwudziestosześcioosobową grupę przedszkolaków. Przeczytaliśmy książkę, pt. „Goście na Boże Narodzenie” Svena Nordqvista.

 

Zbliża się Boże Narodzenie. Kot Findus nie może się doczekać ubierania choinki, przygotowywania świątecznych potraw, no i prezentów. Niestety, zanosi się na to, że święta będą bardzo smutne, nie będzie pierniczków i choinki, bo staruszek Pettson zwichnął nogę i nie może chodzić. Ale od czego są sąsiedzi? Dzięki ich pomocy święta mogą być naprawdę przyjemne!

 

Nigdy nie ma dobrego momentu na nieszczęśliwy wypadek, ale trudno wyobrazić sobie czas gorszy, niż tuż przed Bożym Narodzeniem. Przecież to właśnie wtedy trzeba koniecznie zrobić: zakupy, gruntowne porządki, przygotować choinkę i specjalne potrawy, a także zapakować prezenty.

 

Naszym małym klubowiczom zrobiło się naprawdę smutno, kiedy z „Gości na Boże Narodzenie” dowiedzieli się, że Pettson miał wyjątkowego pecha akurat dzień przed Wigilią i z powodu bolącej nogi nie da rady tego wszystkiego zrobić sam. Dzieci także doskonale rozumiały rozpacz Findusa, który nie potrafł sobie wyobrazić świąt bez ulubionych przysmaków i udekorowanego drzewka.

 

Pomoc kota wystarczyła do uporania się z najpilniejszymi pracami domowymi, zaś obserwowanie Findusa surfującego na szczotce rozbawiła naszych małych klubowiczów do łez. Wprawdzie Pettsonowi nie udało się ściąć i przywieźć drzewka z lasu, ale dzięki pomysłowości staruszka i wysiłkom kota mieli naprawdę niezwykłą choinkę (którą czytelnicy mogą podziwiać na znakomitych rysunkach Svena Nordqvista).

 

Smutny nastrój prysł, kiedy wieść o nieszczęśliwym wypadku Pettsona dotarła do sąsiadów. Od tej chwili drzwi jego domu praktycznie się nie zamykają, nikomu nie śpieszy się z wychodzeniem i nikt nie przychodzi do staruszka i kota z pustymi rękoma, wręcz przeciwnie „zupełnym przypadkiem” przynosi to i owo na wigilijny stół, a w całym domu rozbrzmiewa gwar sąsiedzkich rozmów. I tak wszystko dobrze się skończyło, a Boże Narodzenie było dla Pettsona i Findusa naprawdę wyjątkowe, obfitujące w przysmaki i wesołe, a nie smutne, jak wszyscy myśleliśmy na początku.

 

Sven Nordqvist swoją pogodną historyjką pokazuje młodym czytelnikom, że dzięki ludzkiej życzliwości można pokonać rozmaite przeciwności losu, a dwóch samotników – staruszek i kot, przeżyło dzięki tej życzliwości piękne i niezwykłe święta. A kiedy wszyscy goście poszli, wszystko wprawdzie było takie, jak wcześniej, ale jednak lepsze.

 

Dodatkowym walorem "Gości na Boże Narodzenie" są pełne ciepła, humoru piękne ilustracje.

 


Justyna Jarmakowska
Opiekun DKK dla dzieci

 

 

 

 

 

 

 

 

 




 

„Czy znacie Wróżkę-Czarownicę?” Elżbiety Pałasz

W Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej 29 października odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki dla najmłodszych. Gościliśmy u siebie dwudziestoosobową grupę „Gwiazdeczek” z PM nr 15.

Przeczytana i omówiona została książka „Czy znacie Wróżkę-Czarownicę?” Elżbiety Pałasz. Pozycja składa się z dziewięciu pogodnych opowiastek z „prawdziwego” życia bohaterów bajek. Wszyscy są znajomymi tytułowej Wróżki-Czarownicy, a ona sama to bardzo miła, uczynna i sympatyczna osoba.

Czy znacie Wróżkę-Czarownicę? My już znamy, mieszka w chatce z Kotulem, niezbyt uprzejmym kocurem, ale czegóż wymagać od kota czarownicy. Do jej drzwi na okrągło ktoś puka, potrzebując pomocy. Nasza Czarownica ma sposób na każdy kłopot, radzi sobie równie dobrze za pomocą szklanej kuli, jak i telefonu komórkowego.

Odwiedźcie Wróżkę-Czarownicę, a poznacie zadziwiające działanie czarodziejskiej potrawy, którą potrafi gotować, to oczywiście zupka–lubka, która rozwiązuje wszelkie spory. Może podczas waszej wizyty zajrzy też rusałka Iwonka albo grzyb Chichotek? Ich także warto poznać, podobnie jak całe mnóstwo innych postaci i stworów, niektórych całkiem baśniowych, a innych zupełnie nie, które występują w tej uroczej bajce.

Poznacie, tak jak my, dwugłowego smoka, który ma uczulenie na koty i królewnę, która nie może znaleźć odpowiedniego kandydata na męża.

Wszystkim oczywiście pomaga Wróżka-Czarownica, więc historyjki mają szczęśliwe zakończenie.

 

Mali klubowicze bardzo aktywnie uczestniczyli w dyskusji po wysłuchaniu książki „Czy znacie Wróżkę-Czarownicę?”. Opowieść rozbudziła wyobraźnię dzieci, które chętnie odpowiadały na pytania i malowały przepiękne rysunki.

 

Zachęcam do przeczytania omawianej pozycji.

Justyna Jarmakowska
Opiekun DKK dla dzieci.

 

 

 

Statystyki działalności

Wykaz zakupionych ksiażek

Jak założyć lub dołączyć?

KONTAKT

Koordynatorkami wojewódzkimi DKK są:
Danuta Wachulak i Dorota Jankowska
(Dział Metodyki, Analiz i Szkoleń WBP w Łodzi).

tel. 42 663 03 53
42 63 768 35

adres e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Deklaracja dostępności

2011 WiMBP w Łodzi