Wyszukiwanie:

Logowanie:

Realizatorzy:

"Szkarłatny płatek i biały"

25 października 2013 roku w Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Pabianicach odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, na którym omówiona została powieść Michela Fabera "Szkarłatny płatek i biały".

Autor w swojej powieści zaprasza nas w podróż po XIX-wiecznym Londynie. Nie jest to jednak świat jaki znamy z kart powieści Jane Austen. Wprowadzeni zostajemy w ciemne i brudne zaułki, gdzie rządzi przemoc. Opisy oraz język są śmiałe, a nawet czasem wulgarne, jednak właśnie to sprawia, że przedstawiony świat jest wiarygodny.

Klubowicze uznali, że jest to powieść intrygująca. Na tle epoki wiktoriańskiej autor opowiada nam o płatnej miłości, żądzy i zmysłowości.

Główną bohaterką książki jest Sugar, prostytutka zmuszona do nierządu przez własną matkę. Mimo choroby skóry i wyglądzie chłopczycy, mężczyźni lgną do niej jak "ćmy do światła". Wpływ na to mają jej inteligencja i oczytanie, nietypowe jak na prostytutkę zalety.

Sugar poznaje Williama Rackhama, syna potentata perfumeryjnego, który zmienia dla niej swoje życie. Dzięki niemu dziewczyna spełnia swoje marzenie, wydostaje się z dzielnicy nędzy. Pomaga też Rackhamowi w prowadzeniu firmy, by w końcu zająć miejsce niańki jego córki. Ambicje Sugar są jednak większe, chce zostać żoną Rackhama. Niestety, wszystkie jej zabiegi prowadzą do tragicznego zakończenia.

Książka ta porusza i zachwyca oraz zachęca do sięgnięcia po kontynuację tej historii. Na kolejne spotkanie, które odbędzie się 13 grudnia 2013 roku o godzinie 17.00 zaplanowana została powieść Hanny Kowalewskiej pt. „Julita i huśtawki”.

 

„Reisefieber” Mikołaj Łoziński

Dnia 28.06.2013 roku na spotkaniu DKK omówiliśmy książkę Mikołaja Łozińskiego „Reisefieber”.                   Jest to powieść psychologiczna, za którą autor otrzymał Nagrodę Kościelskich w 2007 roku.

Głównym bohaterem powieści jest Daniel, 38-letni Szwed mieszkający w Stanach Zjednoczonych. Znajduje się on na życiowym zakręcie. Traci matkę, Astrid, z którą kilka lat wcześniej zerwał wszelkie kontakty.       Jego związek z dziewczyną Anną rozpada się, ponieważ nie potrafi zdecydować się na założenie rodziny. Zawodowo też czuje się niespełniony, jako były dziennikarz próbuje bez większych efektów napisać powieść.

Historia zaczyna się, kiedy Daniel wyrusza do Paryża, aby uporządkować sprawy po zmarłej matce. Błąkając się po mieście, analizuje wydarzenia z przeszłości, które odsunęły go od niej. Wraca pamięcią do dawnych zdarzeń i uświadamia sobie, że właściwie nic o swojej matce nie wie. Im głębiej patrzy w siebie, tym wyraźniej dostrzega swoje błędy wobec niej i swojej partnerki. Rozmyśla o śmierci, miłości, życiu i samotności. Przez cały czas towarzyszy mu niepokój, wyrzuty sumienia i przekonanie, że jest już za późno. Za późno na rozmowę, przeprosiny, spotkanie.

Powieść kończy droga powrotna Daniela do Nowego Jorku i nadzieja, że można naprawić związek z Anną.

Postać Daniela i jego matki wzbudziła nasze współczucie, a zarazem zrozumienie. Często sami jesteśmy zatwardziali w swoich osądach i zamykamy się w sobie, a potem trudno powiedzieć „przepraszam”.

To, że nie wiemy, czy Daniel naprawił swoje relacje z Anną, przygnębiło nas. Pozostało pytanie: Czy aby na ten związek też nie jest za późno?

Książka skłania do reflesji. Polecamy!!!

 

 



Julita Binkowska

relacja powstała na podstawie wypowiedzi uczestników DKK F4 w Pabianicach

 

 

Henninga Mankella „Comédia infantil”

24 maja na spotkaniu grupy DKK omawialiśmy książkę Henninga Mankella „Comédia infantil”. Nazwisko autora znane jest wszystkim miłośnikom kryminałów więc byliśmy przekonani, że w nasze ręce trafił kolejny, wspaniały kryminał. Tu wyniknęła pierwsza dyskusja, większa część grupy uznała, że jest to poruszająca powieść społeczno-obyczajowa i nie ma z kryminałem nic wspólnego. Padło też stwierdzenie, że skoro już od początku pojawia się ofiara i przez kolejne rozdziały narrator próbuje odszukać mordercę dowodzi to, że mamy           do czynienia z kryminałem.

Akcja powieści osadzona jest w Mozambiku, w mieście Maputo. Pewnego wieczoru piekarz, Jose Antonio Maria Vaz słyszy strzały dobiegające z teatru, który sąsiaduje z piekarnią. Na scenie znajduje postrzelonego dziesięcioletniego chłopca, który jest przywódcą ulicznej bandy.

Przenosi go na dach piekarni i tam przez kolejne noce opiekuje się nim. Chłopiec ma na imię Nelio i w ciągu dziewięciu nocy opowiada on piekarzowi swoją historię. Dowiadujemy się jak stracił swoją rodzinę i jak znalazł się sam w okrutnym świecie zamieszek politycznych, brutalności, walki o władzę.

Ze zdumieniem i współczuciem śledziliśmy życie Nelia i jego przyjaciół. Poruszyło nas to, że w obliczu tragedii ten chłopiec potrafił zachować człowieczeństwo. Każdy dzień na ulicy był dla nich walką o życie. Marzyli o rzeczach zwyczajnych, a potrafili cieszyć się chwilą, czerpać radość z rzeczy codziennych.

Dziewięć nocy agonii Nelia demaskuje okrutny świat, w którym zapomniano o takich dzieciach jak on. Zdane wyłącznie na siebie muszą natychmiast wydorośleć. Pieniądze napływające do Afryki ze świata są głównie przeznaczone na broń, nikt nie myśli o "dzieciach wojny" głodujących i bezdomnych.

„Comédia infantil” to poruszająca książka, która powinna być lekturą obowiązkową dla wszystkich. Szczególnie polecamy.

 

Na następnym spotkaniu 28 czerwca omawiać będziemy debiut Mikołaja Łozińskiego "Reisefieber".

 

Julita Binkowska

 

„Don Juan raz jeszcze”

 

26.04.2013 roku spotkaliśmy się kolejny raz w ramach DKK, aby podyskutować o książce Andrzeja Barta „Don Juan raz jeszcze”.

Treścią książki jest makabryczna wędrówka przez Hiszpanię z truchłem króla Filipa I zwanego Pięknym. Jego żona, Joanna Kastylijska, po śmierci męża doznaje pomieszania zmysłów. Nakazuje wyjąć trumnę z grobowca, a trupa tuli, całuje, traktuje rozkładające się zwłoki jak żywego człowieka.

Papież szukając wyjścia z sytuacji wysyła do królowej byłego rozpustnika Juana de Valesco, który porzucił grzeszne życie, wstąpił do zakonu i służy najciężej chorym. Jego zadaniem jest zająć królową tak, aby przestała stale myśleć o swoim zmarłym mężu i pozwoliła go pochować.

W powieści tej zazębia się wiele wątków, między innymi sensacyjne, kryminalne i awanturnicze.

Klubowiczom podobała się intryga polityczna. Don Juan, jako papieski agent, ma zapobiec skandalowi, hiszpańscy inkwizytorzy chcą tronu dla Ferdynanda II, ojca Joanny, poseł angielski pragnie, aby królowa poślubiła Henryka VII.

Zainteresował ich też wątek miłosny - szaleńcza miłość Joanny Kastylijskiej do zmarłego męża i miłość Marii, która próbuje obudzić Don Juana.

Czytelnikom podobało się też to, że narrator ujawniał wykorzystane źródła historyczne lub zasłaniał się swą niewiedzą. Zdarzało się też tak, że nie podejmował dalej tematu, uznając rzecz za mało interesującą.

Wszyscy byli też zachwyceni językiem, który był doskonałą imitacją dawnej mowy oraz stylem powieści.

Oczywiście nie byliśmy jednomyślni. Mniejszości książka nie przypadła do gustu, ale 90% klubowiczów zachęca do przeczytania tej znakomitej powieści.

Na następnym spotkaniu będziemy rozmawiać o książce Henninga Mankella „Comedia infantil”.

 

 

 

Julita Binkowska

relacja powstała na podstawie wypowiedzi uczestników DKK F4 w Pabianicach

 

 

 

 

Imię w ciemności - przeczytane z obowiązku


 Tak klubowicze określili książkę „Imię w ciemności” Renaty Šerelyté, młodej

litewskiej pisarki, którą omawialiśmy na spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki

w marcu 2013 roku.

Nie jest to wciągająca historia kryminalna, jak sugeruje wydawca na odwrotnej

stronie okładki książki. Choć wątek kryminalny snuje się przez całą książkę,

odnosi się wrażenie, że Šerelyté nie zamierza go rozwijać. Śmierć pięknej siedemnastolatki nie znajduje rozwiązania nawet, gdy pojawia się podejrzany.

Demony przeszłości, (wcześnie umiera jej matka, ojciec nigdy nie trzeźwieje, zostaje uwiedziona jako niepełnoletnia i traci dziecko) mieszają się z alkoholową teraźniejszością prowincjonalnej pani detektyw prowadzącej dziwne i nierealne śledztwa.

Klubowicze zwrócili uwagę na motyw ziół trujących, które pani detektyw cały czas spotyka na swoim biurku. Te trucizny to symbole, bohaterka mając taki zawód nie potrafi sobie z sobą poradzić.

Zło świata dotyka ją tak bardzo, że chce zmienić swoją powłokę.

Uderza zakończenie książki, autorka przechodzi na narrację męską, sama nie wie kim

jest, popada w schizofrenię „Imię w ciemności” ukryte, nieznane.

Większości, książka nie przypadła do gustu, została określona jako nudna, udziwniona, styl przeładowany, barokowy.

Najdziwniejsza książka jaką omawialiśmy, przyroda straszy, atakuje, tam wszystko żyje, nawet umarli. Narzuca się pytanie: czemu ta lektura ma służyć ?

Nie zaciekawi i niczego nie nauczy. Przeczytana z obowiązku.

Czy pisarka chciała pokazać człowieka wrażliwego, popadającego w schizofrenię, którego zło sowieckiej Litwy wprowadziło w mrok, alkohol i obsesję?

 

Na kolejnym spotkaniu 26 kwietnia 2013r. omawiać będziemy książkę Andrzeja Barta

pt. „Don Juan raz jeszcze”.

 

Ewa Pawlak

relacja powstała na podstawie wypowiedzi

uczestników DKK F4 w Pabianicach

 

 

 

 

 

 

„Piękna rupieciarnia” Bohumil Hrabal


22 lutego 2013 roku w Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Pabianicach odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, na którym omówiona została powieść Bohumila Hrabala pt. „Piękna rupieciarnia”. W dyskusji wzięło udział siedem osób.

Już tytuł książki jest doskonały. Rupieciarnią można nazwać zbiór tekstów z różnych etapów twórczości Hrabala, które są różnorodne gatunkowo i tematycznie - zbiór rzeczy, które są nikomu niepotrzebne, a jednak dają mnóstwo radości.

Uczestnicy w większości zachwycili się dowcipem, szczerością, swobodą i przekorą autora. Uznali, że Hrabal to doskonały obserwator życia. Lubi codzienność i czerpie radość z tego co go otacza. Niesamowite jest też to, że umie to doskonale opisać.

Styl życia, biesiadowanie w karczmach i rozmowy przy piwie były dla autora bardzo ważne, czerpał on z tego inspirację do nowych książek. Lubił ludzi i jak sam mówił bez nich nie stworzyłby niczego. Każda historia wbijała mu się jak gwóźdź w pamięć.

Wszyscy zgodnie stwierdzili, że „Piękna rupieciarnia” jest wyjątkowa i bardzo osobista. Autor odkrywa się w niej, mówi o swoim życiu i tworzeniu, o tym co go cieszy, a co martwi. Nawet ci, którzy nie znają twórczości Hrabala mogą wiele dowiedzieć się z tej książki.

Na kolejne spotkanie, które odbędzie się 22 marca 2013 roku o godzinie 17.00 zaplanowana została powieść RenatyŠerelyté pt. „Imię w ciemności”.

 

                                                                                                   Julita Binkowska  

                                                                               relacja powstała na podstawie wypowiedzi

                                                                                      uczestników DKK F4 MBP  

                                                                                          w Pabianicach

 

 

 

„Siódmy sekret szczęścia” Sharon Owens


 

Na styczniowym, pierwszym w 2013 roku, spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki omawialiśmy powieść Sharon Owens „Siódmy sekret szczęścia”.

Jest to historia młodej kobiety, która w wypadku samochodowym traci ukochanego męża.Wspiera ją najlepsza przyjaciółka, pomaga w trudnych chwilach, a po dwuletnim okresie żałoby podstępem wpycha w ramiona przystojnego wdowca. Przyjaciółka również trafia na swojego księcia, wszyscy są szczęśliwi, a by to szczęście osiągnąć wystarczy poznać siedem sekretów, choć tytuł sugeruje jeden - tylko siódmy.

Książka nie wzbudziła entuzjazmu, klubowicze jednomyślnie określili ją jako infantylną, bezwartościową grafomanię. „Historia Ruby opisana w książce kojarzy się z historią Holly z »P.S. Kocham Cię« Cecelii Ahern, ale tamta była dużo lepsza” stwierdza jedna z uczestniczek spotkania. Nie wszyscy przeczytali powieść do końca: „Szkoda czasu na czytanie książki, która nic nie wnosi - kicz, zapychacz, czytadło, jak większość z serii do torebki”. Przede wszystkim nie podobał się język, jakim autorka opowiedziała historię, być może ktoś inny podałby ją inaczej. Nie każdy potrafi przekazać emocje, ubrać je w słowa. Być może sprawiło to złe tłumaczenie książki.

Za dużo ciekawsze klubowicze uznali wątki poboczne, głównie wątek rodziców bohaterki powieści. Zdarzenie, w którym małżonkowie z wieloletnim stażem odkrywają, że tak naprawdę nigdy nie byli ze sobą szczęśliwi, rozstają się i każdy zaczyna nowe życie, mogło być realne.

Pojawił się głos w obronie książki, że Owens mówi o przyjaźni, że trzeba dostrzegać piękno w drobiazgach, być niezależnym, zdrowym i że pisząc, autorka miała dobre intencje.

 

W spotkaniu wzięło udział dziesięć osób.

Na kolejne spotkanie, które odbędzie się w piątek 22 lutego 2013 roku zaplanowana została książka Bohumila Hrabala „Piękna rupieciarnia”.

 

 

 

Ewa Pawlak

relacja powstała na podstawie wypowiedzi

uczestników DKK F4 MBP

w Pabianicach

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

"Trafny wybór" J.K.Rowling

 Trafny wybór, Znak, Instytut Książki

Pierwsza Ogólnopolska Dyskusja Literacka

Dziewczyna z biednej dzielnicy!

Uczestnicy Dyskusyjnego Klubu Książki przy Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Pabianicach z ogromną ciekawością sięgnęli po książkę J.K. Rowling „Trafny wybór”. Pisarka zaskarbiła sobie szerokie grono czytelników serią książek o przygodach Harrego Pottera. Zagłębiając się w lekturze, pierwszej powieści tylko dla dorosłych tej autorki, klubowicze odkryli nową Rowling, podejmującą bardzo trudne tematy, ukazującą nierówności społeczne i zakłamanie. To opowieść o prawdziwym życiu, odartym ze złudzeń.

Uczestnicy spotkania zwrócili uwagę na aktualność problemów przedstawionych w utworze: relacje w rodzinie, szacunek dla każdego człowieka bez względu na wiek, osiągnięcia, status społeczny, wyznanie i kolor skóry, problem narkomanii i jej leczenia. Bardzo wymowna była scena wybuchu Parminder na posiedzeniu Rady, gdy wykrzyczała Howardowi Mollisonowi podając go za przykład, jakie koszty ponosi społeczeństwo lecząc ludzi uzależnionych „inaczej”: otyłość, choroby serca i krążenia.. Istotny jest także problem odpowiedzialności za tych, którzy urodzili się w dzielnicy nędzy, gdzie bieda dziedziczona jest z pokolenia na pokolenie, często w rodzinach patologicznych.

Nie wolno nikogo poddawać ocenie, ponieważ nie znamy powodów pewnych zachowań. Co dzień spotykamy ludzi, którzy mają za sobą ciężką przeszłość. Rowling mówi, że takie jest życie, ale nie możemy się poddawać. Colin i Tessa Wallowie - on walczący z własną chorobą, ona dzielnie go wspierająca. Tessa nie jest idealnym pedagogiem, ale chociaż próbuje nawiązać kontakt i dać wsparcie tym, na których nikomu innemu nie zależy. Ludzie w tej książce nie uświadamiają sobie, że ich wybory rzutują na dzieci. Choć powieść odkrywa przed nami tajemnice wielu bohaterów, dla Rowling najważniejsze są dzieci.

Przykład Sukhvinder Jawandy, dręczonej przez rówieśników, zwraca naszą uwagę na problem akceptacji ludzi z innym kolorem skóry. Kluczową postacią jest Krystal, bezczelna kłamczucha i złodziejka, dziewczyna lekkich obyczajów, tak naprawdę ofiara swojego środowiska. To ona odchodzi jako czysta, niewinna. Bardzo wymowne są użyte w tekście słowa piosenki śpiewanej przez Rihannę „Good girl gone bad”.

Książka wywarła duże wrażenie na uczestnikach - świetnie przetłumaczona, ciekawa fabuła, przerażająco smutna i przesycona emocjami, wciąga bez reszty. „Dla mnie ta książka jest jak puzzle, poukładane dokładnie. Gdy wypada jeden element (śmierć Barrego) sypie się całość niczym w dominie” - mówi jedna z uczestniczek spotkania. Powieść podobała się wszystkim. Barry Fairbrother, choć już w pierwszych scenach umiera, tak naprawdę pojawia się w całej powieści. „Jego duch mówi - nikt nie jest idealny, każdy ma rzeczy, z których nie jest dumny”. Simon Price, skrzywiony na pewnym etapie wychowania, agresją wobec rodziny zawsze będzie sobie rekompensował własne słabości. Parminder, hinduska lekarka zajmująca się patologicznymi rodzinami i radna miejska walcząca o pomoc dla nich, choć wydaje się pozytywną postacią, taką nie jest. Dopiero wstrząs po tragicznej śmierci małego Robbiego sprawia, że nawiązuje pozytywne relacje z własną córką.

Na miejsce Barrego wybrano kogoś, o kim niewiele można było powiedzieć. To książka, którą trzeba przeczytać, choćby po to, by móc spojrzeć na problem z innej strony. Stworzone przez autorkę postacie istnieją naprawdę, mieszkają nie tylko w Pagford i Fields.

Ewa Pawlak

relacja powstała na podstawie wypowiedzi
uczestników DKK F4 MBP
w  Pabianicach

 

Na kolejnym spotkaniu 25 stycznia 2013 r. omawiać będziemy książkę Sharon Owens „Siódmy sekret szczęścia”

 

„Kobieta pułkownika” Daniel Katz

 

Czy została z nim z przyzwoitości?

 

30 listopada 2012 r. w Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej odbyło się dziesiąte w tym roku spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, na którym została omówiona książka Daniela Katza „Kobieta pułkownika”. W dyskusji wzięło udział 9 osób. „Kobieta pułkownika” to historia o namiętnej miłości i o okrucieństwie bałkańskiej wojny domowej. Tragiczne przeżycia tej wojny to początek wspólnych losów fińskiego pułkownika z misji ONZ oraz bośniackiego Serba i jego córki, którą ociemniały pułkownik pojmuje za żonę. W ich uporządkowane życie wkracza młody nauczyciel historii Henryk Watra.

 

Powieść wywołała bardzo burzliwą dyskusję i dużo emocji. Stwierdzono zgodnie, że książka wciąga od pierwszej strony, ma krótkie rozdziały i szybko się ją czyta. Uczestnicy zwrócili uwagę na wiele kwestii, które autor porusza w powieści, m.in. koszmar bałkańskiej wojny domowej i tragedię ludzi, którzy jej doświadczyli. Często blisko spokrewnieni wyprowadzani byli na ulicę i szczuci wzajemnie na siebie. Zostają po tej wojnie blizny zagojone na ciele i rany na duszy, które się nigdy nie goją.

Kwestia miłości, wierności i zdrady w związku Mavry i pułkownika nasuwa pytanie – czy została z nim z przyzwoitości? Choć dzieli ich znaczna różnica wieku, połączyła ich miłość dająca wzajemne oparcie, zrozumienie, a przede wszystkim bezpieczeństwo. Zauroczenie, które dało początek krótkiemu romansowi Mavry i Henryka tak naprawdę umocniło jej małżeństwo z pułkownikiem, w którym do szczęścia brakowało tylko dziecka. Żadna z przedstawionych postaci nie jest jednoznaczna. Klubowiczom najbardziej podobała się postać pułkownika (wyjątkowego faceta - niewidomego, ale widzącego daleko), człowieka szlachetnego, niezwykle mądrego i wspaniałego stratega (wyjazd do Rosji na tydzień, pozostawienie żony innemu mężczyźnie, wszysto by młoda żona nie odeszła). W życiu musiał zachować zimną krew w znacznie ważniejszych sytuacjach, więc Henryk i jego miłość do Mavry była dla niego sprawą prostą. Klubowiczom żal było Henryka, który tak naprawdę został wykorzystany. Odesłany daleko

z pewnością będzie tęsknił do Mavry i jej dziecka. Tajemniczy Jovan stojący na straży szczęścia córki, gdy pojawia się dziecko wyjeżdża do swego kraju. A może ociemniały pułkownik widzi?

 

Książka bardzo podobała się klubowiczom - trochę tragedii, romantyzmu i poezji, muzyki i ciekawych, przekonujących dialogów, stopniowanie napięcia i fajne zakończenie. W książce ciekawie wpleciony został wątek wojny czterdziestego roku.

 

Kolejne spotkanie DKK odbędzie się w środę 12 grudnia 2012 roku o godzinie 18.00.

Omówimy na nim książkę „Trafny wybór” J. K. Rowling, jednej z najpopularniejszych autorek. Rowling serią książek o przygodach Harrego Pottera zaskarbiła sobie szerokie grono czytelników, od najmłodszych po najstarszych. „Trafny wybór” jest książką tylko dla dorosłych. Wybrana została do Pierwszej Ogólnopolskiej Dyskusji Literackiej Dyskusyjnych Klubów Książki organizowanej przez Instytut Książki i wydawnictwo Znak.

 

Ewa Pawlak

relacja powstała na podstawie wypowiedzi

uczestników DKK F4 MBP

w Pabianicach

 

„Ludzie z wysp” Elizabeth Gilbert

Na październikowym spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki, w rozmowie o powieści Elizabeth Gilbert „Ludzie z wysp”, wzięło udział osiem osób.

Jest to historia ludzi zamieszkujących dwie sąsiadujące ze sobą wyspy u wybrzeży Maine. Tragicznie zakończyły się losy pierwszych osadników, braci Andreasa i Waltera Van Heuvelów. Andreas morduje brata i jego dzieci, by odebrać mu żonę. Wkrótce sam umiera na skutek zakażenia będącego następstwem złamania nogi. Dwie jego, ciężarne, kobiety z wyspy zabiera angielski statek. Wyspy nazwane zostają Fort Niles i Courne Haven - od imienia syna, którego urodziła pierwsza z kobiet i od nazwiska lekarza, który uratował życie drugiej kobiecie.

Kolejnymi osadnikami są Irlandczycy, pobierają się między sobą i wszyscy są do siebie podobni. Żyją w zgodzie, są rybakami i farmerami. Ich relacje zmienia sposób zarabiania na życie, stają się poławiaczami homarów i drobne konflikty z czasem przeradzają się w homarowe wojny. Obie wyspy były bogate w granit i na jego wydobyciu i sprzedaży zbił majątek Jules Ellis zatrudniając w kamieniołomach emigrantów z Włoch i Szwecji. Magnat obu wysp, chcąc zapewnić swej córeczce Verze towarzyszkę zabaw, z przytułku w Bath adoptuje sierotę Jane Smith. Jane wychowana zostaje na służącą. Po śmierci Jane, Vera podejmuje się wychowania jej nieślubnej córki. Mary Smith-Ellis, tak jak wcześniej jej matka, także zostaje wychowana na osobistą służącą panny Very. Mary, w przeciwieństwie do swej matki, wychodzi za mąż i rodzi córkę Ruth. Córka poławiacza homarów i wnuczka zaadoptowanej sieroty zakochuje się w młodym mężczyźnie ze znienawidzonego klanu poławiaczy. Wishnell i Thomasówna zakładają dynastię i zmieniają oblicze obu wysp. Tak pokrótce przedstawia się historia pokoleń zamieszkujących obie wyspy, a co o niej powiedzieli klubowicze?

Otóż książka Elizabeth Gilbert podzieliła uczestników spotkania i wywołała ciekawą dyskusję. Jedni uznali, że wstęp był niepotrzebny, akcja słabo skonstruowana, a to co najważniejsze znaleźli dopiero na końcu powieści. Spodziewali się czegoś lepszego po autorce „Jedz, módl się, kochaj”. Część klubowiczów uznała książkę za ciekawą, a wstęp za plastyczny obraz tego, co ma nastąpić później. Obdarzyli sympatią panią Pommeroy i Ruth, dziewczynę hardą z ostrym językiem i silnym charakterem. Uznali, że autorka świetnie potrafiła ukazać monotonne, smutne i trudne życie poławiaczy homarów, od pokoleń zaciekle walczących o łowiska. Książkę czyta się lekko, choć pierwsza jej połowa przesycona jest opisami i brakuje w niej dialogu i akcji. W drugiej wszystko nabiera tempa, układa się w całość i od książki nie można się oderwać.

 

 

Na kolejnym spotkaniu 30 listopada 2012 r. omawiać będziemy książkę Daniela Katza

„Kobieta pułkownika”.

 

Ewa Pawlak

relacja powstała na podstawie wypowiedzi

uczestników DKK F4 MBP

w Pabianicach

 

Statystyki działalności

Wykaz zakupionych ksiażek

Jak założyć lub dołączyć?

KONTAKT

Koordynatorkami wojewódzkimi DKK są:
Danuta Wachulak i Dorota Jankowska
(Dział Metodyki, Analiz i Szkoleń WBP w Łodzi).

tel. 42 663 03 53
42 63 768 35

adres e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Deklaracja dostępności

2011 WiMBP w Łodzi