Wyszukiwanie:

Logowanie:

Realizatorzy:

Recenzje czytelników klubów DKK

21 lutego 2020 - Mały przyjaciel

Podczas lutowego spotkania w niewielkim gronie porozmawialiśmy o książce "Mały przyjaciel" laureatki Nagrody Pulitzera Donny Tartt. Powieść zabiera nas na głębokie południe Stanów Zjednoczonych, do świata nierówności społecznych i uprzedzeń rasowych, gdzie poznajemy dobrze sytuowaną, aczkolwiek już lekko podupadającą rodzinę, która od lat żyje tragedią, jaką było zamordowanie przez nieznanego sprawcę jednego z jej członków, kochanego przez wszystkich chłopca o imieniu Robin. Główną bohaterką powieści jest dopiero wchodząca w wiek nastoletni Harriet, siostra Robina, która w dniu jego śmierci była jeszcze niemowlęciem.  Ta nadzwyczaj poważna jak na swój wiek dziewczynka, zaczytując się w powieściach przygodowych i wyznaczając sobie kolejne wyzwania, postanawia wreszcie zemścić się na zabójcy swojego brata, ma nawet pewność kto to zrobił, pomaga jej w tym jej szkolny kolega Hely. Książka może zachwycić wyrafinowanym językiem i świetnie rozpisaną psychologią postaci takich jak żyjące przeszłością babka, matka i ciotki Harriet, dziecinny Hely, służąca Ida, która dla Harriet i jej siostry jest substytutem matki i zdegenerowana rodzina Ratlifów, przedstawiciele pogardzanej w Stanach tzw. "białej hołoty". Podobało nam się przedstawienie myślenia Harriet i Hely'ego, którzy chociaż wikłają się w bardzo poważną i niebezpieczną sprawę, to nadal są przede wszystkim dziećmi. Zabrakło nam trochę satysfakcjonującego zakończenia historii, która przy tym nie musiała być opisana aż na 600 stronach, pojawił się też głos, że chociaż "Mały przyjaciel" to nadal literatura z wyższej półki, to jednak raczej najsłabsza powieść w dorobku Donny Tartt.

24 stycznia 2020 - Hen

Chociaż zima do nas nie dotarła, to w nowym roku spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki rozpoczęliśmy od mroźnych klimatów. "Hen. Na północy Norwegii" Ilony Wiśniewskiej, to jak sam tytuł wskazuje, opowieść o północy Norwegii, tej dalekiej, gdzie jest już tylko tundra, a zimą przez kilka miesięcy trwa noc polarna. Finnmark to piękna, ale i niegościnna kraina, która jak każde inne miejsce ma swoją historię, dobre czasy i tragiczne wydarzenia. Na północy niewielu ludzi chce już mieszkać, ziemię można kupić za relatywnie niewielkie pieniądze, w rozpadających się domach mieszkają głównie starzy Norwegowie wspominający czasy, kiedy w regionie prężnie działały liczne przetwórnie ryb, dzisiaj nie wytrzymujące konkurencji na globalnym rynku. Mieszkańcy Finnmarku są postrzegani przez resztę kraju jako ponurzy i trochę półdzicy, zarówno Norwegowie jak i rdzenni Saamowie, których kulturę przybliża nam autorka. Podobało nam się opisanie mało znanych faktów z historii Norwegii takich jak spalenie całych wsi i miasteczek przez Niemców w czasie II wojny światowej (by nie wpadły w ręce Rosjan), czy dyskryminacja i przymusowa norwegizacja Saamów. Reportaż omawiało nam się ciekawie również z tego powodu, że jedna z naszych uczestniczek osobiście zwiedziła północ Norwegii, mogliśmy poznać więc nie tylko punkt widzenia autorki.

20 grudnia 2019 - Fałszerze pieprzu

Ostatnie, przedświąteczne spotkanie DKK w Filii nr 4 upłynęło nam na ciekawych rozważaniach o relacjach polsko-żydowskich na przestrzeni lat, a to wszystko przy okazji omawiania książki Moniki Sznajderman pt. "Fałszerze pieprzu". Autorka opowiada o losach swojej rodziny, a dokładniej, dwóch jej częściach: polskiej i żydowskiej. Chociaż ojciec i matka Monki Sznajderman w końcu się spotkali, to wcześniej te dwie rodziny żyły w swoich własnych, równoległych do siebie światach. O ile w czasie pokoju obie społeczności żyją głównie swoimi problemami, a relacje między dwoma światami naznaczone były zazwyczaj uprzejmym dystansem, to w czasie wojny widzimy między nimi prawdziwą przepaść. Kiedy żydowska babka autorki przeżywa niewyobrażalne tragedie, polska babka musi liczyć się tylko z obniżeniem standardu życia mieszkając w dworku.

Książka wywołała w naszym gronie lekkie kontrowersje, część z nas zwróciła uwagę, że autorka jest nieobiektywna i zbyt surowo potraktowała polską część rodziny, która przecież zasłużyła się wieloma bohaterskimi czynami, a przedwojenna nieufność między społecznościami też nie była tylko jednostronna. Monika Sznajderman na ostatnich stronach książki tłumaczy, że nie chce nikogo oceniać, wręcz przeciwnie, próbuje zrozumieć postawy ludzi, skąd się wzięły, dlaczego w czasie wojny wielu Polaków było obojętnych na los żydowskich sąsiadów i dlaczego po wojnie wielu Żydów czuło niechęć do Polaków. Warto przeczytać i samemu wyrobić sobie zdanie.

22 listopada 2019 - Kryminalistka

Podczas listopadowego spotkania DKK omówiliśmy "Kryminalistkę" autorstwa Joanny Jodełki, po kilku cięższych w odbiorze książkach, uznaliśmy, że przeczytanie nieco mniej ambitnego thrillera/kryminału będzie miłą odskocznią. Główną bohaterką jest Joanna - autorka kryminałów, żyjąca w cieniu swojego bardziej znanego męża - celebryty i autora poradników psychologicznych. Już na początku powieści poznajemy Joannę znajdującą się w opłakanym stanie fizycznym i psychicznym, jak do tego doszło? Dowiemy się w trakcie czytania powieści.

Niestety zdania na temat powieści były podzielone, a większość z nas miała do niej poważne zastrzeżenia. Nie wiemy ile fikcyjna Joanna ma wspólnego z prawdziwą Joanną Jodełką, ale o tak irytującej głównej bohaterce nie czytaliśmy od dawna i chociaż pod koniec książki jej zachowanie nabiera trochę sensu, to nie zmienia faktu, że przez większość książki budzi zażenowanie. Części klubowiczek nie odpowiadała nieco chaotycznie prowadzona akcja. Mimo wszystko, zakończenie uznaliśmy za całkiem udane, zwrot akcji zaskoczył, chociaż tak naprawdę nie był specjalnie oryginalny. Jedna z klubowiczek zwróciła nam też uwagę na jedną z postaci, która mogła być w rzeczywistości kimś innym, niż nam się wydawało, co dodawałoby książce nieco więcej głębi. "Kryminalistka" to typowy dreszczowiec, który można przeczytać w wolnej chwili, ale w tym gatunku znajdziemy wiele lepszych książek. Autorka chciała napisać mroczną powieść psychologiczną, ale nie do końca wszystko zagrało, szkoda.

18 października 2019 - Purezento

Joanna Bator jest znana ze swojej fascynacji Krajem Kwitnącej Wiśni, który opisywała w reportażach "Japoński wachlarz" oraz "Rekin z parku Yoyogi". "Purezento", czyli "prezent", była reklamowana jako pierwsza japońska powieść autorki.

Główna bohaterka powieści jest Polka, która uczy języka polskiego obcokrajowców, po śmierci swojego chłopaka próbuje poradzić sobie jakoś z nieustannym poczuciem straty. Jedną z jej kursantek jest pani Myoko, która ma dla niej niecodzienną propozycję: kobieta (do końca książki pozostaje bezimienna) może przez jakiś czas mieszkać w jej domu w Japonii, ma się tylko opiekować kotem i uczestniczyć w zajęciach z naprawiania potłuczonej ceramiki metodą kintsugi. Główna bohaterka, jeżdżąc na rowerowe wycieczki z kotem i sklejając rozbite naczynia złotą laką, zaczyna na nowo poznawać uroki życia. Trochę zdziwił nas opis japońskiej metropolii, która kojarzy nam się z tłumem ludzi, ciasnymi zaułkami i masą krzykliwych reklam, japońskie ulice opisane przez Bator są zaskakująco spokojne, ma się wrażenie, że że żaden z mieszkańców nigdzie się nie śpieszy. Podobało nam się świetnie opisane poczucie straty, które ciągle towarzyszy głównej bohaterce i każe jej obsesyjnie wracać myślami do przeszłości. Wśród opisanych postaci szczególnie urzekł nas czarny kot, którego można uznać za pełnoprawnego bohatera tej książki, do tego bardzo... ludzkiego! W całej historii zabrakło nam trochę satysfakcjonującego finału, ale może wcale nie był potrzebny? Ta płynąca powoli w duchu zen opowieść uczy nas, że chociaż niektóre zniszczone rzeczy już nigdy nie będą wyglądały tak samo jak dawniej, to z nich również można stworzyć coś pięknego i wyjątkowego.

13 września 2019 - Ku Klux Klan. Tu mieszka miłość

Stany Zjednoczone od początku swojego istnienia budują swój wizerunek kraju wolności i możliwości, "Ku Klux Klan. Tu mieszka miłość" Katarzyny Surmiak-Domańskiej to reportaż ukazujący tę stronę USA, którą Amerykanie nie chcą się chwalić. Dzisiejszy Ku Klux Klan nie przypomina złowrogiej organizacji, którą znamy z filmów takich jak "Missisipi w ogniu", jego członkowie oficjalnie głoszą miłość i wartości rodzinne, białe kaptury zakładają tylko od święta, a przywódca organizacji, zamiast Wielkim Magiem, woli być nazywany dyrektorem. Autorka rozmawiając z członkami Klanu, odkrywa zwykłych ludzi, którzy mają swoje marzenia, lęki i wartości, z niektórymi mogłaby się nawet zaprzyjaźnić. Ci zwykli ludzie stają się jednak bardzo radykalni, kiedy rozmowa schodzi na temat "mieszania ras", wielu nie poda ręki Afroamerykaninowi, nie widzą też nic złego w słuchaniu przemówień niemieckich nazistów.

Autorka opisuje Klan na przestrzeni lat, to jak początkowo powstał jako żart, zmieniając się w różne mniej lub bardziej radykalne wersje siebie. Poznajemy mentalność Amerykanów z Pasa Biblijnego, długą tradycję linczów i "miast zachodzącego słońca" (gdzie Czarnym nie wolno przebywać po zmroku), występujące tam głęboko zakorzenione uprzedzenia, nie tylko wobec Afroamerykanów, ale także Żydów, katolików, czy ostatnio coraz częściej, Latynosów. Podobało nam się ciekawe i bardzo obiektywne przedstawienie organizacji rycerzy Ku Klux Klanu oraz współczesnej Ameryki, autorka próbuje zrozumieć swoich rozmówców, szuka przyczyn rosnącej popularności ekstremistycznych organizacji w szybko zmieniającym się świecie, gdzie ludzie czują, że ich tożsamość i świat, jaki do tej pory znali są zagrożone.

17 maja 2019 - Kobiety w kąpieli

17 maja 2019 r. w Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Jana Lorentowicza w Pabianicach odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, porozmawialiśmy o książce „Kobiety w kąpieli” chińskiej autorki Tie Ning. Bohaterkami powieści są Tiao, Fan i Fei, które autorka przedstawia jak tytułowe „kobiety w kąpieli”, takie, jakie są, z ich zaletami i wadami, w intymnych sytuacjach. Tłem opowieści są Chiny, te współczesne i te z czasów Mao Zedonga, często przenosimy się w przeszłość, by przekonać się, jak trudna historia państwa wpłynęła na późniejsze losy bohaterek, ich rodzin, kochanków i przyjaciół. „Kobiety w kąpieli” to jednak przede wszystkim opowieść o uczuciach i o tym, jak skomplikowane potrafią być relacje między najbliższymi sobie ludźmi; o tym, dlaczego krzywdzimy tych, których kochamy i dlaczego tak trudno znaleźć nam szczęście.

 

Powieść Tie Ning oceniliśmy jako ciekawą i wartościową książkę, chwaliliśmy dobrze nakreślonych bohaterów i relacje między nimi, bardzo podobały nam się też szczegółowe opisy chińskiej kuchni. „Kobiety w kąpieli” to doskonały przykład, że literatura z innych kręgów kulturowych jest warta poznania, poszerza horyzonty i uwrażliwia na inne problemy.

12 kwietnia 2019 - Woda na sicie. Apokryf czarownicy

12 kwietnia 2019 r., w okresie przedświątecznym, spotkaliśmy się w Filii nr 4 MBP, by omówić książkę pt. „Woda na sicie. Apokryf czarownicy” autorstwa Anny Brzezińskiej. Autorka wielu książek fantasy oraz monumentalnej historycznej powieści „Córki Wawelu”, w swojej ostatniej książce zabiera nas w podróż do na wpół prawdziwej, na wpół fikcyjnej krainy stylizowanej na późnośredniowieczną Italię. Główną bohaterką jest oskarżona o czary i zabójstwo mnicha kobieta o imieniu La Vecchia, która przesłuchiwana przez inkwizycję musi nie tylko odpowiedzieć na oskarżenie zabójstwa, ale także wyjaśnić swój rzekomy udział w spisku dotyczącym przejęcia złóż cennego minerału zwanego vermiglio – smoczą krwią, który jest wydobywany w jej rodzinnej wiosce. Kobieta, podczas przesłuchania przerywanego torturami, opowiada historię swojego życia, aby przeżyć, używa swojej inteligencji, zwodzi inkwizytorów i wciąga w swoją opowieść, która staje się coraz bardziej zagmatwana i wkrótce nikt, łącznie z samą La Vechią, nie jest w stanie stwierdzić, co jest prawdą a co kłamstwem.

 

Książka ma formę wyznania osoby przesłuchiwanej, która dodatkowo często sama sobie zaprzecza, co sprawia, że jest to dzieło raczej trudne w odbiorze, uczestnicy klubu zgodnie przyznali, że lektura była męcząca. Uznaliśmy, że przedstawiona historia miała potencjał, który niestety został niewykorzystany i utonął w rozwlekłym stylu pisania autorki, co sprawiło, że na czytaniu ciężko się było skupić. Wśród plusów powieści wymieniliśmy bogaty język i wiedzę autorki, z wykształcenia mediewistki, przez co opis przedstawionego, stylizowanego na średniowiecze, świata jest bardzo przekonujący.

22 marca 2019 - Tajemna historia

22 marca trzeci raz w 2019 r. spotkaliśmy się w Filii nr 4 w ramach Dyskusyjnego Klubu Książki dla dorosłych, porozmawialiśmy o książce „Tajemna historia” Donny Tartt, która przez wielu czytelników uznawana jest za pozycję kultową, czy słusznie? Historię poznajemy z perspektywy Richarda Papena, znudzonego i rozczarowanego swoim dotychczasowym życiem studenta, który ze słonecznej Kalifornii przenosi się do chłodnej Nowej Anglii, by tam rozpocząć studia na elitarnej uczelni, do której, nie bez trudności, udało mu się dostać. Poszukując swojego miejsca na uczelni, Richard ulega fascynacji ekscentryczną grupką studentów filologii klasycznej, którzy pod wodzą charyzmatycznego wykładowcy, starają się przekraczać kolejne granice w poszukiwaniu nowych sposobów myślenia o życiu i moralności. Kiedy Richard dołącza do grupy i udaje mu się zdobyć jej akceptację, orientuje się, że jej członkowie skrywają mroczną tajemnicę. Sytuacja komplikuje się, kiedy studenci dochodzą do wniosku, że jeden z członków grupy musi zginąć dla dobra reszty, wkrótce życie Richarda i jego znajomych zmienia się w koszmar.

 

Autorka miała ambicje napisania współczesnej wersji „Zbrodni i kary”, czy to się udało? Zdania uczestników klubu były podzielone, według części z nas „Tajemna historia” dotyka jednak nieco innych problemów i nie jest opowieścią tego samego kalibru co dzieło Dostojewskiego. Książka była chwalona za dobrze nakreślonych bohaterów, wspólnie zastanowiliśmy się, w jakim stopniu zmieniły ich czyny, których się dopuścili i czy ostatecznie otrzymali to, na co zasłużyli. „Tajemna historia” została oceniona przez nas raczej pozytywnie, chociaż była też krytykowana za nieco zbyt dużą objętość i związany z nią lekki przerost formy nad treścią.

15 lutego 2019 - Dandys

15 lutego w Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Pabianicach odbyło się drugie w 2019 roku spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, podczas którego porozmawialiśmy o dalszych losach bohaterów „Braci z Vestland”. Drugi tom rodzinnej sagi Jana Guillou pt. „Dandys” koncentruje się na losach trzeciego z braci – Sverrego Lauritzena, który podobnie jak jego brat Oscar nie dotrzymuje złożonej obietnicy i zamiast pomóc przy budowie kolei w Norwegii, wybiera inną drogę. O ile poprzedni tom pokazywał różne wydarzenia na świecie z perspektywy niemieckiej, tak w tomie drugim przyglądamy się przede wszystkim Anglii z początku XX wieku. Po skończeniu studiów w Dreźnie, Sverre ze swoim kochankiem, angielskim arystokratą Albiem udają się do angielskiej rezydencji należącej do rodziny Albiego, tam Sverre coraz mocniej zagłębia się w świat sztuki i artystycznej cyganerii.

Podobnie jak poprzedni tom, „Dandys” porusza wiele ciekawych tematów, dowiedzieliśmy się jak angielskie społeczeństwo na początku XX wieku, podchodziło do takich spraw jak homoseksualizm, walka o prawa kobiet, wojna i dzieła postimpresjonistów. Książkę uznaliśmy za nieco mniej udaną niż poprzedni tom, uczestnicy zwracali uwagę na pewną sztuczność przedstawionego środowiska, do tego nie byliśmy pewni czy losy Sverrego rzeczywiście były na tyle ciekawe, żeby poświęcić im osobną książkę. Podobały za to nam się przemyślenia poszczególnych postaci, szczególnie te podkreślające bezsens wojny.

18 stycznia 2019 - Bracia z Vestland

18 stycznia w Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Pabianicach odbyło się pierwsze spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki w 2019 r. Przy ciasteczkach i gorących napojach porozmawialiśmy o realiach początku XX w. przy okazji omawiania książki „Bracia z Vestland” szwedzkiego pisarza Jana Guillou. Powieść jest pierwszą częścią rodzinnej sagi, w której poznajemy braci Lauritzen. Lauritz, Oscar i Sverre pochodzą z niezamożnej rybackiej rodziny, kiedy na morzu ginie ich ojciec, chłopcy są zmuszeni zarobić na swoje utrzymanie. Dzięki niespodziewanemu zrządzeniu losu organizacja dobroczynna finansuje inżynierskie studia braci, które otwierają przed nimi nowe perspektywy. Aby spłacić swój dług, bracia zamierzają pomóc przy budowie kolei na północy Norwegii, niestety życie komplikuje ich plany.


Pierwsza część sagi koncentruje się na postaciach Lauritza i Oscara, którzy trafiają w skrajnie różne strony świata, jeden na północy Norwegii pracuje w lodzie i śniegu, drugi w Afryce w upale i piasku. Śledząc losy braci Lauritzen śledzimy też losy świata początku XX wieku, czasu budowniczych, ale także i burzycieli.
Wydarzenia przedstawione w książce prowokowały nas do ciekawej dyskusji o tym, jak zmieniała się mentalność ludzi na przestrzeni lat i jak wielkie oczekiwania względem XX wieku zweryfikowała historia.

Nieznajomy

2018 rok, nasz Dyskusyjny Klub Książki, zakończył lekturą książki Harlana Cobena, pt. „Nieznajomy". Historia od pierwszej strony wzbudziła naszą ciekawość. Adam, główny bohater książki prowadzi pozornie idealne życie. Pewnego dnia tę jego pewność burzy nieznajomy, zdradzając mu najbardziej skrywaną tajemnicę żony. Jednak konfrontacja z nią niewiele wyjaśnia, ponieważ kobieta znika, zostawiając jedynie SMS-a z prośbą, by nikt jej nie szukał. Adam nie może się pogodzić z decyzją żony i zaczyna prowadzić śledztwo, które w efekcie doprowadza go do kolejnych osób, szantażowanych przez tajemniczego nieznajomego. Książka wciąga i zaskakuje, dlatego polecamy tę pozycję.

Nieważkość

Na październikowym spotkaniu DKK rozmawialiśmy o książce „Nieważkość” Julii Fiedorczuk. Bohaterkami powieści są trzy dziewczyny z jednego małego miasteczka Zuzanna, Helena i Ewka, których losy splatają się ze sobą przez chwilę. Łączą je wydarzenia z dzieciństwa, a najbardziej dramatyczna śmierć kolegi. Każda z kobiet na swój sposób czuje się temu winna i te traumatyczne wydarzenia odbiją się na całym ich dorosłym życiu. Zuzanna jest bogatą pracowniczką agencji reklamowej, Helena sprzątaczką z dwójką dzieci, a Ewa – bezdomną. Łączy je niezadowolenie i tęsknota za czymś lepszym. Lektura książki wywołała w nas smutek i przygnębienie. Rozczarowane życiem bohaterki nie próbują zrobić nic ze swoim życiem, pozostając w stanie „nieważkości".

1945: wojna i pokój

Książka Magdaleny Grzebałkowskiej „1945: wojna i pokój” była tematem wrześniowego spotkania DKK. Dzięki autorce pozbyłyśmy się stereotypu, że rok 1945 był rokiem radości i szczęścia. Zakończył on co prawda, trudny okres naszej historii, ale pozostawił po sobie wielu wynędzniałych i okaleczonych ludzi. Zebrane w tej książce reportaże dotyczą wydarzeń i ludzi, nie tylko Polaków, ale Żydów, Niemców i Ukraińców okresu powojennego.
Bardzo podobał nam się obiektywizm autorki. Grzebałkowska nie ocenia, a oddaje głos swoim rozmówcą, dzielącym się z nami swoimi wspomnieniami o szabrownikach, przesiedleniach, sierocińcu dla żydowskich dzieci, obozie dla Niemców w Łambinowicach.
Przed każdym rozdziałem autorka umieściła ówczesne ogłoszenia z gazet, które bardzo dużo powiedziały nam o tym, jak wyglądało życie mieszkańców Warszawy, Krakowa czy Łodzi.
Przeczytałyśmy tę książkę z ogromnym zainteresowaniem. Gorąco polecamy.

Zamki na piasku

W czerwcu spotkanie naszego klubu dla dorosłych podobnie jak w roku ubiegłym odbyło się w palarni kawy „Coffee House". Tematem naszej dyskusji była książka Chrisa Bohjaliana - „Zamki na piasku". Akcja powieści rozpoczyna się w 1915 roku, kiedy młoda amerykanka Elizabeth przyjeżdża do Aleppo, aby nieść pomoc uchodźcom ocalałym z rzezi Ormian. W trakcie misji humanitarnej poznaje młodego Armena, który właśnie stracił całą swoją rodzinę. Między młodymi ludźmi rodzi się uczucie, od samego początku naznaczone bólem i nieszczęściem. Wątek ten wpleciony został w najbardziej krwawą część historii Ormian. W opisywanej przez autora masakrze zginęło około 1,5 mln ludności ormiańskiej. Poznajemy kobiety gwałcone i bite, które umierają z głodu i wycieńczenia z dziećmi na rękach, torturowanych i mordowanych mężczyzn odartych ze wszystkiego, oraz umierające z głodu i upału dzieci pozbawione opieki rodziców. Obok okrucieństwa i bestialstwa, znajdujemy też ludzi niosących bezinteresowną pomoc, często z narażeniem własnego życia.
Dla nas jest to niezwykle wzruszająca książka, którą gorąco polecamy.

Samolot bez niej

„Samolot bez niej” Michela Bussiego to książka, o której rozmawiałyśmy na majowym spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki.
Akcja utworu prowadzona jest dwutorowo, a rozpoczyna ją tragedia. 23 grudnia 1980 roku na szczycie Mont Terrible, rozbija się samolot, relacji Stambuł-Paryż. Jedyną cudownie ocaloną pasażerką jest niezidentyfikowane trzymiesięczne niemowlę, o które wałczą dwie rodziny. Przeszłość poznajemy z pamiętnika detektywa, który przez osiemnaście lat próbuje ustalić tożsamość ocalonego dziecka. Współczesność to kolejne śledztwo, tym razem brata dziewczyny.
Książka bardzo nas wciągnęła, każda strona przynosiła nowe pytania i zagadki. Jedynym rozczarowaniem był tytuł, który niestety zbyt wcześnie zdradza zakończenie książki.

Małe wielkie rzeczy

Kwietniowe spotkanie klubu upłynęło nam na rozmowie o książce Jodi Picoult „Małe wielkie rzeczy". W swojej powieści autorka dowiodła, że temat rasizmu jest stale aktualny i dotyczy nie tylko białych.
Po rutynowym zabiegu medycznym umiera noworodek, a za jego śmierć rodzice obwiniają czarnoskórą pielęgniarkę. Dochodzi do procesu, podczas którego ojciec dziecka, Turk Buer za wszelką cenę chce zniszczyć oskarżoną o ten czyn kobietę. Całą historię poznajemy z trzech punktów widzenia: Ruth-czarnoskórej pielęgniarki, Turka-ojca zmarłego chłopca i Kennedy-adwokatki oskarżonej. Autorka dogłębnie analizuje sposób postępowania bohaterów. Przedstawia środowiska, w jakich się wychowali, ich poglądy i to, co osiągnęli w życiu. Jest to mądra i poruszająca książka, która skłania do refleksji.

Gorąco polecamy.

Sto lat samotności

Na marcowym spotkaniu DKK, rozmawiałyśmy o książce „Sto lat samotności” Gabriela Garcii Marqueza. Mimo iż minęło 51 lat od daty jej wydania, cieszy się ona niesłabnącą popularnością. Opowiada o dziejach siedmiu pokoleń rodziny Buendiów w ciągu stu lat. Poznajemy historię ich codziennego życia, upadków i burzliwych namiętności. Bardzo trudno było nam się odnaleźć w zawiłościach genealogicznych tej rodziny. Ciągle powtarzające się imiona, sam pułkownik Aureliano Buendia miał 17 synów, z których każdy nosi imię Aureliano, sprawiły nam niemały kłopot. Podobała nam się wprowadzona przez autora baśniowość, spotykanie zmarłych, czy lewitacja proboszcza była dla mieszkańców Macondo rzeczą jak najbardziej normalną. To wynalazki techniczne przywiezione przez Cyganów, np. magnes lub lupa są dla nich zjawiskami nadprzyrodzonymi, do których podchodzą z rezerwą. Autor w swojej powieści tworzy niezwykły świat, w którym upływ czasu mierzony jest od narodzin do śmierci, a jednostka w swej izolacji i samotności nie ma szans na odnalezienie szczęścia.
Gorąco polecamy.

 

"Tęsknota"

Na lutowym spotkaniu DKK rozmawialiśmy o książce „Tęsknota” Gaëla Faye. Poprzez subiektywną perspektywę dziecka obserwujemy jeden z najbardziej krwawych konfliktów w Rwandzie i Burundi, pod koniec minionego wieku. Główny bohater, Gabriel mieszka w Burundi z ojcem Francuzem, matką Rwandyjką i siostrą Aną. Chłopiec wraz z przyjaciółmi beztrosko spędza czas, nie dopuszczając do siebie dramatu wojny, który rozgrywa się wokół niego. Niestety nie długo pozostaje neutralny, a krwawe zamieszki odbierają mu dzieciństwo. Głębokie wrażenie wywarła na nas postać matki Gabriela, która w konfrontacji z ogromem cierpienia i śmierci swojej rodziny, znajdującej się w Rwandzie, popada w szaleństwo.
Doceniliśmy fakt, że autor nie analizował konfliktu pomiędzy Hutu a Tutsi i nie opowiedział się po żadnej ze stron. Wojna bez względu na stronę konfliktu pozostaje tu brutalna, bezlitosna i bezsensowna.
Faye podejmuje też temat afrykańskiego fatalizmu. Społeczne i kulturowe różnice doprowadzają tam do częstych, jakże przerażających w skutkach konfliktów. Broń palna i maczety stają się kartą przetargową w międzyludzkich relacjach, co odciska piętno na Afrykańczykach, którym udało się przetrwać.
Książka ta na zawsze pozostanie w naszej pamięci. Gorąco polecamy.

 

Julita Binkowska

 

"Życie Lali przez nią samą opowiedziane"

Dziesięć lat od wydania „Lali”, Jacek Dehnel przygotował zbiór ponad sześćdziesięciu utworów autorstwa swojej ukochanej babci, Heleny Karpińskiej. I to właśnie „Życie Lali przez nią samą opowiedziane” było tematem styczniowego spotkania naszego Klubu. Zachwycił nas przede wszystkim piękny język i styl utworu. Opowieści rodzinne przeplatają się tu ze wspomnieniami wojennymi i powojenną, równie ciężką rzeczywistością. Autorka jest świetną obserwatorką, która potrafi okazać sporo zrozumienia swoim bohaterom. Dzięki niej ocalało od zapomnienia wiele wspaniałych historii.
Klubowiczki, które wcześniej poznały losy Lali, ze świetnej książki Dehnela, uznały, że jest to lektura uzupełniająca, która pozwoliła nam ponownie spotkać tę niezwykłą kobietę i wysłuchać historii, opowiedzianych jej własnym głosem.
Gorąco polecamy.

 

Julita Binkowska

Statystyki działalności

Wykaz zakupionych ksiażek

Jak założyć lub dołączyć?

KONTAKT

Koordynatorkami wojewódzkimi DKK są:
Danuta Wachulak i Magdalena Szymańska
(Dział Metodyki, Analiz i Szkoleń WBP w Łodzi).

tel. 42 663 03 53
42 63 768 35

adres e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Deklaracja dostępności

2011 WiMBP w Łodzi