DKK dla niepełnosprawnych (spotk. 10)
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 2 - Niepełn.
- Utworzono: czwartek, 17, luty 2011 15:33
- Katarzyna Kuchler
Dnia 13 stycznia 2011 r. w Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Pabianicach odbyło się 10 spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki dla niepełnosprawnych, którym rozpoczęliśmy drugi rok jego działalności. Na tym pierwszym w nowym roku „spędzie” gościłyśmy dwanaście osób – podopiecznych ze Środowiskowego Domu Samopomocy PSOUU koło w Pabianicach wraz z terapeutami.
Jako, że nasi klubowicze radzą sobie na każdym „spotkaniu z książką” coraz lepiej, po konsultacjach z ich opiekunami, postanowiliśmy zwiększyć stopień trudności i wzięliśmy na klubowy „warsztat” książkę autorstwa p. Barbary Ogrodowskiej, pt. „Polskie obrzędy i zwyczaje doroczne”, wydaną w serii „Ocalić od zapomnienia”. Wybór lektury nie był przypadkowy, bowiem miesiąc wcześniej nasi niepełnosprawni klubowicze wystawili, w inscenizacji ułożonej przez terapeutów z ośrodka, którego są podopiecznymi, „Jasełka” i w związku z tym chcieli się dowiedzieć czegoś więcej nt. tej formy naszego folkloru. Na styczniowy DKK stawili się w kostiumach, w których występowali w sztuce, wobec czego na zdjęciach ze spotkania naszego klubu widać diabły, anioły, śmierć, króla, a nawet policjanta, który wprawdzie w tradycyjnych jasełkach nie występuje, ale w inscenizacji stworzonej przez pracowników ośrodka, która w zamyśle twórców łączyła tradycję z nowoczesnością, znalazło się dla niego miejsce.
Książka p. Ogrodowskiej, jakkolwiek pięknie wydana, zilustrowana bardzo ciekawymi zdjęciami i reprodukcjami, m. in. unikalnych pocztówek świątecznych z okresu międzywojennego, dodatkowo o tyle interesujących, że bardzo różniących się od nam współczesnych i naprawdę przystępnie przez autorkę zredagowana, to jednak dla naszych klubowiczów okazała się dość trudna w odbiorze, a to z uwagi na występujące w tekście słowa, określające dawne zwyczaje i obrzędy, związane ze Świętami Bożego Narodzenia. Naturalne jest, oczywiście, że nasz język zmieniał się przez lata, w związku z czym i słownictwo uległo dużym przeobrażeniom, pewne zwroty odeszły w zapomnienie, zastąpione przez inne lub niczym nie zastąpione, bo i czynności, zwyczaje i obrzędy, które określały, także już nie istnieją. Dlatego też nasi niepełnosprawni klubowicze mieli lekkie problemy ze zrozumieniem i zapamiętaniem takich właśnie wyrażeń i słów, użytych przez autorkę przy opisywaniu dawnych tradycji związanych z polskim świętami. Aby nieco ułatwić sprawę staraliśmy się wraz z terapeutami, przy omawianiu książki, „przełożyć” takie, powiedzmy nieco archaiczne, określenia na język współczesny i myślę, że nam się to udało, bo po początkowych „schodach” dalszy ciąg spotkania był już o niebo łatwiejszy i całkiem przyjemnie nam się o książce p. Ogrodowskiej rozmawiało.
Nasi klubowi goście przytaczali wiele przykładów z własnych przeżyć i spostrzeżeń związanych z tradycjami bożonarodzeniowymi, bowiem okazało się, że bywają zapraszani na święta do domów swoich dalszych rodzin, mieszkających w różnych regionach Polski, gdzie Wigilię i Boże Narodzenie obchodzi się zupełnie inaczej niż w naszych okolicach. Sprawiło im dużą radość, że mogą o tych naprawdę interesujących zwyczajach z innych regionów naszego kraju opowiedzieć, było więc bardzo miło, gwarnie, wesoło, kolorowo i pouczająco i wobec tego można chyba nasze pierwsze w nowym roku, klubowe spotkanie uznać za udane. Na kolejne umówiliśmy się 17 lutego br., jak zwykle o godz. 10.00, a poczytamy wtedy i omówimy książkę o nader optymistycznym tytule „Uśmiechnięte słowa”, pod red. p. Joanny Papuzińskiej.