Wyszukiwanie:

Logowanie:

Realizatorzy:

Matki i córki, czyli "Dom Augusty"

Ostatnie w 2008 roku spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki miało wyjątkowy charakter. Jako że wielkimi krokami zbliżały się święta Bożego Narodzenia, wszyscy klubowicze znajdowali się już w uroczystych nastrojach i z miłą chęcią oderwali się od codziennych obowiązków, by porozmawiać o książce Majgull Axelsson pt. Dom Augusty. 

Specjalnie na to przedświąteczne spotkanie przygotowałyśmy dla klubowiczów prezent w postaci prezentacji multimedialnej zawierającej zdjęcia ze wszystkich dotychczasowych spotkań, opatrzone zabawnymi komentarzami. Sądząc z reakcji uczestników spotkania, był to strzał w dziesiątkę. Kolejną niespodziankę przygotowała Pani Dyrektor biblioteki, Danuta Trzcińska, która złożyła wszystkim świąteczno  noworoczne życzenia i poczęstowała symboliczną lampką szampana.

Po tak miłym wstępie (?) usiedliśmy przy pięknie, świątecznie udekorowanym stole i rozpoczęliśmy rozmowy o książce (i nie tylko). Lektura tej powieści była dla klubowiczów bardzo przyjemnym doznaniem. Mimo, iż Dom Augusty porusza ważkie problemy społeczne, które mogłyby się wydawać zbyt poważne, by podejmować je w beletrystyce, historie kobiet tu opisanych ujęły wszystkich. Stało się tak nie tylko za sprawą trafnie opisanych problemów, z jakimi spotyka się wielu ludzi (np. samotność, przemoc w rodzinie), ale też pięknego, barwnego języka dzieła oraz wprowadzania czytelnika w temat poprzez ujęcie go w konwencji baśni. Uznanie wzbudził też sposób prowadzenia narracji  niejednolitej, wielowarstwowej, pozwalającej uchwycić losy bohaterek powieści z różnych stron (ich samych  tu narracja pierwszoosobowa, ich bliskich  narracja trzecioosobowa, a także z punktu widzenia bezstronnego obserwatora, czyli wszechwiedzącego narratora). Niewątpliwie ogromną zaletą książki

Axelsson jest to, że pomimo podjętego trudnego tematu, nie nuży, a wręcz przeciwnie  wciąga i na swój sposób urzeka.
Kilka uczestniczek spotkania miało przyjemność (nie jest to tylko zwrot grzecznościowy) przeczytać także inne książki tej autorki. Panie stwierdziły, że każda z powieści skandynawskiej pisarki godna jest poświęcenia uwagi, a niezwykła narracja i piękny język oraz sposób przedstawiania postaci i ich losów to niewątpliwie znak rozpoznawczy autorki Domu Augusty.   

Zobacz zdjęcia ze spotkania:
  • dom_augusty_1
  • dom_augusty_2
  • dom_augusty_3
  • dom_augusty_4
Marieta Kaźmierczak
Moderator DKK przy MBP w Ozorkowie

"Człowiek budzi się rano i wie, że ma w sobie owcę. To bardzo naturalne uczucie."

Nic nie zapowiadało tak burzliwej dyskusji. Zadawać by się mogło, że jak zwykle podzielimy się na tych, którym książka się podobała i na tych, którym się nie podobała. Nie w przypadku prozy H. Murakamiego. Są wśród nas  jeszcze tacy, którym "Przygoda z owcą" się podobała, ale do końca nie wiedzą "co autor miał na myśli" oraz tacy, którym się nie podobała ale wiedzą o co chodzi. I  z tych wszystkich opinii wywiązała się naprawdę ciekawa rozmowa.  Rozmowa nie tylko o samotności "przeciętnych mieszkańców przeciętnego miasta, żyjących przeciętnym życiem".  Wyjaśnialiśmy sobie przede wszystkim własne interpretacje przygód z owcą, co i rusz przypominaliśmy zastanawiające wątki. Słuchaliśmy się z bardzo dużym zainteresowaniem po to by ustalić, że tytułowa owca symbolizuje całkowite oddanie się pasji i  zatracenie w twórczości. Ale  czy takie zatracenie  to dar od losu czy dopust boży, to już wątek na inną, równie interesującą dyskusję.

Zobacz zdjęcia ze spotkania:
  • 28_10_2008-1
  • 28_10_2008-2
Marieta Kaźmierczak
Moderator DKK przy MBP w Ozorkowie

"Dzwon śmierci"

Październikowe spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki poświęcone było książce Kerstin Ekman pt.: "Dzwon śmierci". Książka nie jest typowym kryminałem. Dyskutantów do lektury zachęcało więc nie  dążenie do rozszyfrowania sprawców śmierci kobiety, bo ci są znani od pierwszych stron powieści, ale czekanie na ujawnienie ich przestępstwa. Wszyscy zgodzili się, że pociągające w powieści jest również śledzenie napięcia psychicznego towarzyszącego przestępcom od momentu popełnienia zbrodni do jej wykrycia.

Powieść co prawda nie wzbudziła wśród klubowiczów gorącej dyskusji, ale za to sprowokowała do ogólnej refleksji nad zachowaniem człowieka w różnych sytuacjach. Większość doszła do wniosku, że - podobnie jak bohaterowie "Dzwonu śmierci" - nie podejrzewałaby siebie o postępowanie niezgodne z własnym sumieniem i szeroko pojętą moralnością. Czy jednak w okolicznościach, w jakich znaleźli się myśliwi z książki Kerstin Ekman można zachować tzw. racjonalne myślenie? Czy człowiek - pod wpływem chwili - nie pragnie przede wszystkim ukryć własnego przewinienia, a później nie potrafiąc wyplątać się z sytuacji, która nagle go przerasta? Tym bardziej, że z boku czai się ktoś, kto pragnie wykorzystać tę chwilę słabości dla własnych korzyści? Bohaterowie powieści Kerstin Ekman nie potrafili udźwignąć odpowiedzialności, jaka na nich spoczęła. Odpowiedzialności za drugiego człowieka, a także za siebie samych. W konsekwencji tego stracili wzajemne zaufanie, zaczęli
siebie podejrzewać o najgorsze instynkty.

Zadane w czasie spotkania pytania o postawę moralną człowieka pozostały bez odpowiedzi, bowiem każdy z nas chce wierzyć, że w trudnych sytuacjach postąpi tak, jak powinien - sprawiedliwie i honorowo.

Zobacz zdjęcia ze spotkania:
  • dzwon
  • dzwon2
Marieta Kaźmierczak
Moderator DKK przy MBP w Ozorkowie

Mistrzowskie pióro Michela Fabera

Wrześniowe, powakacyjne spotkanie DKK w Ozorkowie odbyło się  w niecodziennej i budzącej zaskoczenie klubowiczów scenerii. O książce Michela Fabera "Bliźnięta Fahrenheit" rozmawialiśmy w dekoracjach imitujących jaskinię w Lascaux. Nie był to efekt zamierzony ale jak się  później okazało niebywały. Dekoracje pozostały po warsztatach prowadzonych tego dnia w bibliotece i wprowadziły klubowiczów w wyjątkowy nastrój.

Rozmowy  o opowiadaniach M. Fabera były ożywione  i toczyły się bardzo długo. Dyskutanci docenili doskonałą prozę, ujął ich skondensowany język i psychologizm opowiadań. I choć większość z  opisanych w książce sytuacji wydaje się być mocno przerysowana, wszyscy zgodzili się, że jest to zabieg niezbędny dla podkreślenia wagi poruszanych problemów. Jak się okazało w czasie spotkania,  opowiadania z tomu "Bliźnięta Fahrenheit" nie poddają się łatwo jednoznacznej interpretacji ale wspólna, momentami zaciekła rozmowa pomogła klubowiczom zrozumieć budzące wątpliwości wątki opowiadań. Atmosfera ożywionej  i konstruktywnej dyskusji towarzyszy zapewne nie tylko ozorkowskim spotkaniom w DKK i niech taka sytuacja się nigdy nie zmieni.

Zobacz zdjęcia ze spotkania:
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
Marieta Kaźmierczak
Moderator DKK przy MBP w Ozorkowie

Toksyczny związek z czy szaleńcza miłość?

 

Zobacz zdjęcia ze spotkania:
  • ewa
  • ewa1
  • ewa2

W ostatni piątek czerwca ozorkowscy klubowicze po raz kolejny spotkali się w czytelni Filii nr 1 MBP w Ozorkowie. Tym razem tematem rozmów była książka Angeli Lambert, zatytułowana "Przegrane życie Ewy Brown". Jak się okazało, wybór lektury tym razem niezupełnie przypadł do gustu uczestnikom spotkania. Przyczyną był prawdopodobnie trudny temat i gatunek (biografia), które nie pasowały do letniej aury panującej za oknem. Niewielu klubowiczom udało się dobrnąć do ostatniej strony powieści. Tym niemniej dyskusja była ożywiona. Choć dyskutanci zgodnie uznali, że tytułowa bohaterka była jedynie przyczynkiem do ukazania życia Hitlera (który okazał się postacią pierwszoplanową w dziele) i - poniekąd - próbą usprawiedliwienia postępowania narodu niemieckiego, to już przyczyny, dla których związała się z dyktatorem, budziły wątpliwości. Niewiele osób przekonała opowieść o głębokim, szczerym uczuciu, jakie miało sprawić, że Ewa Braun wiernie towarzyszyła niemieckiemu przywódcy aż do ostatnich chwil życia.

 


Kontrowersyjny okazał się również sposób, w jaki autorka przedstawiła tło historyczno - społeczne Niemiec z okresu, który klubowicze uznali jako subiektywny, naginający rzeczywistość.


Mimo iż książka nie była lekturą łatwą, dyskusja o niej okazała się niezwykle ożywiona i pełna emocji. To było nasze ostatnie spotkanie przed przerwą wakacyjną - następne odbędzie się dopiero we wrześniu.

Marieta Kaźmierczak
Moderator DKK przy MBP w Ozorkowie

Opowieść o rodzinie: "Słońce Scortów" L. Gaude

Zobacz zdjęcia ze spotkania:
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4

W maju członkowie  rozrastającego się DKK w Ozorkowie  za  sprawą Laurenta Gaude i jego "Słońca Scortów" odbyli wyprawę  do Montepuccio, na skalisty, spalony słońcem cypel  nad Adriatykiem.
Śledzili opisaną w mistrzowski sposób pogmatwaną historię rodziny Scortów, żyjącą pośród wzgórz masywu Gargano, w miejscu, gdzie czas płynie wolniej i gdzie żyją ludzie przywiązani do ziemi, tradycji i rodziny.

Większość dyskutantów przyjęła "Słońce Scortów" jako pełną humanizmu powieść o ludziach postawionych przed trudnymi wyborami i  bohaterach, których proste historie kryją wiele treści.Z taką interpretacja nie zgodzili się pozostali członkowie dkk w Ozorkowie, odczytując historie jako zwykłe opowieści rozgrywające się w spalonej słońcem wiosce.

Jednomyślnie zaś wszyscy poddali się urokowi  epickiej swobody i doskonałej  narracji "Słońca Scortów". Wszystkich klubowiczów uwiódł trudny do uchwycenia i opisania nastrój powieści i ascetyzm języka współgrający z surowością życia ludzi mieszkających na tym wysuniętym w morze skrawku ziemi.


Marieta Kaźmierczak
Moderator DKK przy MBP w Ozorkowie

Rozmowa o "Lali"

Na spotkanie z "Lalą" czekali z niecierpliwością chyba wszyscy członkowie DKK, ponieważ bardzo przychylne opinie o książce znane nam były od dawna.
W czytelni biblioteki, przypominającej salonik w przedwojennym dworku, toczyliśmy rozmowę na temat książki. Rozmowę, a nie dyskusję, ponieważ "Lala" bez wątpienia podobała się nam wszystkim. Każdy znalazł w niej coś dla siebie - dla większości klubowiczów książka stała się pretekstem do wspomnień. Okazało się bowiem, że choć losy tytułowej bohaterki zachwyciły wszystkich, to w każdej niemal rodzinie znaleźć można kogoś, kto wiódł równie ciekawe życie, a perypetie babć, dziadków, ciotek i wujków przekazywane są z pokolenia na pokolenie i urosły do rangi legend rodzinnych. Szkoda tylko, że nie w każdej rodzinie znalazł się taki Jacek Dehnel, który by te losy z równą lekkością i barwnością opisał. Bo, co zostało przez klubowiczów uznane za kolejny atut "Lali", powieść tą czyta się niezwykle przyjemnie. Mimo, że historia babci nie jest opowiedziana chronologicznie, a momentami się urywa, to lektura powieści jest niezwykle pasjonująca i trudno ją przerwać, choćby na chwilę. Także nietypowy sposób narracji (na przemian opisywane są przygody Lali sprzed wojny z opowieściami, których akcja dzieje się współcześnie) podobał się klubowiczom. Uwagę dyskutantów  na czas dłuższy przykuła również warstwa metafizyczna "Lali" traktująca o nietrwałości i przemijaniu a także  kontrast między opowieścią o barwnym życiu głównej bohaterki a opisem Jej schyłku.

Książka Jacka Dehnela w DKK w Ozorkowie została przyjęta i oceniona bardzo ciepło. Dlatego też z ogromną niecierpliwością czekamy na spotkanie z autorem "Lali", które będzie miało miejsce jesienią tego roku w ozorkowskiej bibliotece.


Marieta Kaźmierczak
Moderator DKK przy MBP w Ozorkowie

Dylematy małżeńskie

Zobacz zdjęcia ze spotkania:
  • 28 marca
  • 28marca2
  • 28marca3
  • 28marca4

Na trzecie już spotkanie DKK w Ozorkowie przyszło 9 pań. Oczekiwane było ono, jak okazało się w czasie kuluarowych rozmów, z niecierpliwością i zaciekawieniem. Członkinie DKK  cieszyła możliwość wymiany polekturowych refleksji w lekko zaprzyjaźnionym już gronie.

Marcowa dyskusja toczyła się wokół powieści Manueli Gretkowskiej  "Kobieta i mężczyźni". Przedstawione zostały w niej losy dwóch mieszkających w Warszawie par, powiązanych  ze sobą silną przyjaźnią kobiet.  Bezdzietny związek Klary i Jacka niszczony jest pogłębiającą się depresją męża, a \"wzorowe\" małżeństwo Joanny i Marka nieoczekiwanie rozpada się.

W czasie spotkania  panie żywo  interpretowały motywy działania Klary - jej wybory życiowe budziły zarówno podziw jak i niechęć. Losy Joanny -opuszczonej przez męża prawniczki, która zrezygnowała z kariery na rzecz rodziny - przywiodły klubowiczki  do rozmowy o małżeńskim zaufaniu, odpowiedzialności  i  lojalności.

Refleksje wzbudził  także trafnie przedstawiony w powieści społeczny i polityczny obraz współczesnej  Polski.
Ostatnia powieść Manueli Gretkowskiej nie uwiodła członkiń DKK w Ozorkowie, jednak wymiana własnych doświadczeń oraz poglądów nt. problemów poruszanych w książce sprawiła wszystkim dużą przyjemność.


Marieta Kaźmierczak
Moderator DKK przy MBP w Ozorkowie

Kobiety na zakręcie

Zobacz zdjęcia ze spotkania:
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4

7 marca  2008 r. członkinie DKK w Ozorkowie z wielkim zapałem i  interesująco rozmawiały o książce Anity Nair  pt. "Przedział dla pań". Powieść indyjskiej pisarki to międzynarodowy bestseller.
W niezwykłą  i egzotyczną atmosferę książki wprowadził zebrane panie wystrój czytelni biblioteki, która specjalnie na tą okazję została udekorowana na wzór indyjskiego salonu. Wśród wielobarwnych tkanin, kwiatów i zapalonych świec rozpoczęła się dyskusja na temat książki.

Akhila, 45-letnia samotna pracownica urzędu skarbowego, nie mająca własnego życia
(zawsze czyjaś  córka, siostra, ciotka) w akcie odwagi  kupuje  bilet na nocny pociąg do nadmorskiego Kanyakumari. W przedziale dla pań poznaje pięć kobiet: Dźanaki - rozpieszczaną żonę, 14-letnią Sheelę - posiadającą umiejętność widzenia tego, czego nie dostrzegają inni,  Prabhę Dewi - idealną córkę i żonę, która odmieniła swoje życie ucząc się pływać,  Margaret Śanti - nauczycielkę chemii, żonę dyrektora szkoły, nieczułego tyrana  i Marikolanthu - kobietę, której spokój zniszczył brutalny gwałt. Każda z nich któregoś dnia postanowiła zmienić swoje życie. 

Ciepła a momentami gorąca rozmowa uczestniczek DKK toczyła się nie tylko wokół decyzji bohaterek, ale także bardzo odmiennej od zachodniej, hinduskiej  kultury i tradycji. Dyskutantki zwróciły uwagę na to, że kobiety bez względu na miejsce zamieszkania uświadamiają sobie swoje potrzeby i marzenia, a potem nie boją się odbyć symbolicznych wypraw w poszukiwaniu własnej tożsamości.
Sympatia członkiń DKK w Ozorkowie  jest po ich stronie. 

Marieta Kaźmierczak
Moderator DKK przy MBP w ozorkowie

Inauguracja DKK w Ozorkowie

Zobacz zdjęcia ze spotkania:
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4

W czytelni Filii nr 1 dla Dorosłych 1 lutego po raz pierwszy odbyło się spotkanie DKK. Było miło, serdecznie i ciekawie. Od 1630 do 1800 9 osób z pasją i barwnie opowiadało o swoich wyborach literackich i nawykach czytelniczych. Uczestników spotkania cieszyła myśl o comiesięcznych dyskusjach w gronie osób, dla których literatura jest istotnym elementem codzienności. Z zaciekawieniem przyjęto książkę Anity Nair "Przedział dla pań", o której toczyć się będzie rozmowa 29 lutego.


Mam nadzieję, że i na kolejnych spotkaniach DKK w Ozorkowie gościć będzie atmosfera zaciekawienia książką i innym człowiekiem a także oczekiwania na nową przygodę intelektualną.

Marieta Kaźmierczak
Moderator DKK w Ozorkowie

Statystyki działalności

Wykaz zakupionych ksiażek

Jak założyć lub dołączyć?

KONTAKT

Koordynatorkami wojewódzkimi DKK są:
Danuta Wachulak i Dorota Jankowska
(Dział Metodyki, Analiz i Szkoleń WBP w Łodzi).

tel. 42 663 03 53
42 63 768 35

adres e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Deklaracja dostępności

2011 WiMBP w Łodzi