Jak trwoga, to czytajcie bloga Magdy Umer i Andrzeja Poniedzielskiego.
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Ozorkowie
- Utworzono: wtorek, 26, czerwiec 2012 13:21
- Marieta Kaźmierczak
Przedurlopowe spotkania Klubu różnią się nieco od pozostałych przede wszystkim tym, że trochę w nich rozgardiaszu i trochę zadziwienia, że znów wakacje, że znowu kolejny rok za nami. Rok w doborowym towarzystwie przecież, towarzystwie znakomitej literatury.
Ostatnio mamy szczęście do ciekawych książek, twierdzą klubowiczki, i jakby na potwierdzenie, jednogłośnie i głośno zachwycają się pełnym poezji zapisem z bloga Magdy Umer i Andrzeja Poniedzielskiego wydanym pod tytułem „Jak trwoga, to do bloga”. W czasie rozmów szczerze podziwiano melancholijno – radosne zapiski, wielki talent i niezwykły humor piszących. Zachwycano się też pięknem języka, na nowo odkrywaną w trakcie lektury urodą rymów i wierszy, i tym, że w tej książce słowa znów mają smak i wagę. Korespondencję znakomitych artystów czytano wolno smakując jej urodę i niejednokrotnie wracając do ulubionych fragmentów. W czasie spotkania zaś głośno cytowano błyskotliwe puenty, celne spostrzeżenia i nienarzucające się żarty.
I podziwiano, podziwiano, podziwiano. I „bibrzono”, „bibrzono”, „bibrzono”.
(To ostatnie, to słowo- klucz w czytanych zapiskach, wtajemniczeni już wiedzą o co chodzi, a inni niech szybko przeczytają „Jak trwoga, to do bloga”, bo warto, naprawdę warto i czytać i rozmawiać.)