Szkarłatnie i biało w Ozorkowie, czyli Michel Faber po raz kolejny..
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Ozorkowie
- Utworzono: środa, 14, marzec 2012 14:16
- Marieta Kaźmierczak
Tym razem spotkaliśmy się w nieco okrojonym składzie. Życie „wypisało” z Klubu kilka zapalonych czytelniczek zostawiając, jak same twierdzą, niezapomniane wspomnienia fascynujących rozmów.
Nie znaczy to jednak, że w czasie naszych spotkań jest teraz mniej gwarno i mniej burzliwie. Rozmowy o lekturach wciąż nasycone są emocjami i argumentami nie do podważenia. Tak było i w czasie ostatniego spotkania, gdy przed klubowiczkami stanęło poważne i ciężkie (także dosłownie) wyzwanie.
"Szkarłatny płatek i biały" M. Fabera to ponad 800 stron małym drukiem. Stron, które w zadziwiający sposób trudno przestać czytać, ale które jednocześnie zmuszają czytelnika do odrywania się od bardzo realnie opisanego XIX- wiecznego świata. Powieść spodobała się wszystkim, choć nikomu bez zastrzeżeń. Wzbudziła jednocześnie ciekawość i podziw, przyciągała, ale i nużyła. Wnikliwe opisane tło społeczno-obyczajowe oraz pruderia i absurd wiktoriańskiego Londynu zainspirowały bardzo ciekawą i długą rozmowę. Dyskutowano także i o innych poruszonych w powieści zagadnieniach m.in. prostytucji i reakcji na nią, sytuacji kobiet w XIX wieku. Także historia związku ambitnej prostytutki Sugar z bogatym przedsiębiorcą Williamem Rackhamem wzbudziła niemałe emocje. To miłość, pożądanie czy wyrachowanie - zastanawiano się w Ozorkowie. Bardzo podobał się sposób kreowania bohaterów, postaci dynamicznych i niejednoznacznych. Zaskoczyła surowość z jaką M. Faber rysuje portrety mężczyzn próżnych i zarozumiałych. Powieści zarzucano przegadanie i wielość rozwlekłych, nic nie wnoszących opisów. Kwestią sporną, dla niepruderyjnych przecież klubowiczek, stał się też temat wszechobecnej erotyki i zagęszczenie wulgaryzmów. Nie wzbudzały one niesmaku, ale po pewnym czasie po prostu nudziły czytelniczki.
Nawet ciekawa i gorąca dyskusja musi kiedyś dobiec końca. "Szkarłatny płatek i biały" uznano za powieść niezmiernie interesującą a jej autor Michel Faber zyskał kolejne fanki.