W dniu 26 maja w Miejsko-Powiatowej Bibliotece Publicznej im. Bolesława Prusa  odbyło się spotkanie z pisarką Małgorzatą Kalicińską.

 Autorkę sagi mazurskiej: „Domu nad rozlewiskiem”, „Powrotów nad rozlewiskiem”

i „Miłości nad rozlewiskiem” na spotkanie zaprosił Dyskusyjny Klub Książki działający przy bibliotece od czerwca 2007 roku.

Małgorzata Kalicińska z wykształcenia inżynier rolnik zadebiutowała jako powieściopisarka dość późno, bo w wieku 50 lat, wcześniej wykonywała różne zawody – była nauczycielem biologii, resercherką w TVP 1 w programie Kawa czy Herbata, współtworzyła program Forum nieobecnych, pracowała w agencji reklamowej.

Swą pierwszą powieść „Dom nad rozlewiskiem” zaczęła pisać w trudnym momencie swojego życia  i jak powiedziała na spotkaniu, pisanie było dla niej swoistą terapią, pozwalało oczyścić się z negatywnych emocji, otrząsnąć się z traumy jaką przeżywała

po utracie dorobku życia – pensjonatu na Mazurach. Początkowo miała to być powieść do szuflady, do wysłania jej do wydawnictwa namówiła ją córka.

„Wszystko co wydarzyło się potem, w ten rok, gdy pisałam „Dom nad rozlewiskiem” i gdy ukazała się już książka - pokazało mi drzwi, które były wyjściem z całej tej trudnej sytuacji.! I ja dzięki temu mogłam uwierzyć, że los jedną ręką zabiera, a drugą daje.” Małgorzata Kalicińska napisała trzy części ciepłej opowieści o domu nad rozlewiskiem i jego mieszkańcach. To historie o zwyczajnym życiu, zawierające wiele wątków autobiograficznych, ale przede wszystkim pokazujące życie rodzinne, relacje między matką i córką, rozmowy, ale i problemy, z których można znaleźć wyjście, gdy tylko spróbować wspólnie go poszukać.
Książki Małgorzaty Kalicińskiej zyskały olbrzymie grono czytelniczek. Stały się tak bardzo popularne, że natychmiast pomyślano o ich ekranizacji) - powstaje 13-odcinkowy serial na podstawie pierwszej z powieści cyklu, „Domu nad rozlewiskiem”.
 Małgorzata Kalicińska współpracuje obecnie z „Bluszczem”, do którego pisze felietony
 Spotkanie z pisarką miało bardzo rodzinny charakter, pani Małgorzata okazała się osobą bardzo miłą, bezpośrednią i pogodną, podobnie jak i jej książki. Padło wiele pytań i było wiele zwierzeń. Małgorzata Kalicińska opowiadała o swym życiu, okolicznościach towarzyszących pisaniu książek, o swych dzieciach, rodzicach,

ulubionych potrawach. Zaapelowała do kobiet, żeby nie wycofywały się z życia po osiągnięciu wieku dojrzałego, gdyż właśnie okres po odejściu dzieci z domu jest najlepszym okresem do realizacji własnych marzeń, na które wcześniej nie było czasu. Bo w każdym wieku zmienić nasze życie i w każdym wieku możemy  kochać!