Gwiazdy kina PRL, czyli czas na miłe wspomnienia
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP Łódź-Bałuty FB 21
- Utworzono: poniedziałek, 03, kwiecień 2017 16:03
- Czesława Muchowiecka
Czas na miłe wspomnienia. Tak. Przeszłość wszak nawet najbardziej zgrzebna, szara i beznadziejna jest po latach lukrowana. I właśnie w lutym przystąpiłyśmy do lukrowania wszystkiego, co zachowała nasza, przede wszystkim emocjonalna, pamięć w związku z polskim filmem i jego twórcami.
Dorośli klubowicze znają z ekranów peerelowską kulturę filmową. Niektórzy żyli nawet nią i dzięki niej bardzo intensywnie. Za sprawą książki Sławomira Kopra wspomnienia zyskały na szczegółowości. Elementy anegdotyczne i plotkarskie pozwoliły łatwo zanurzyć się w minionej epoce, odczuć jej koloryt i wzbudzić nostalgię.
Zauważyłyśmy, że zwodniczy, bo nieadekwatny do treści, jest tytuł książki, na okładce której pojawiła się fotografia młodziutkiej Poli Raksy. Wystarczy rzut oka na spis treści, by dojść do wniosku, że gwiazdami kina PRL byli… mężczyźni! Na osobne omówienie spośród aktorek zasłużyła sobie tylko Beata Tyszkiewicz. Obok niej są: mistrz Andrzej, osamotniony Mały Rycerz, Bobek, Kmicic i Jerzy Skolimowski, wyróżniający się dziwnymi kolejami losu. Na sześciu twórców kina peerelowskiego tylko jedna kobieta!
Przeszłość, która stała się historią. Aby była zrozumiana przez później urodzonych, musi posiadać wyjaśnienia, komentarze, odniesienia. Sprawia to dziwne wrażenie. Nasza, klubowiczów, doświadczana onegdaj codzienność kinowo-filmowa opatrzona przypisem.
Popularyzatorski, przystępny i lekki charakter książki Sławomira Kopra zachęcił członków klubu DKK do lektury innych tytułów tego autora.