Wyszukiwanie:

Logowanie:

Realizatorzy:

Dziewczyny z Portofino - DKK Trębaczew

25 lutego 2013 roku odbyło się spotkanie DKK w Trębaczewie, które miało charakter podróży w czasie, takiej bardzo sentymentalnej. A to za sprawą omawianej książki Grażyny Plebanek Dziewczyny z Portofino.

Utwór ten jest historią czterech dziewczyn dorastających na warszawskim blokowisku.
Agnieszka, Beata, Hanka i Mania – każda inna, każda wychowana w innej, na swój sposób specyficznej rodzinie, a przede wszystkim innym środowisku. Jednak łączy je coś, co pozwala się akceptować, wspierać, wspólnie przeżywać pierwsze miłości, pierwsze rozczarowania, pracę – przyjaźń, która dorastała i dojrzewała wraz z nimi.

Ale życiowe perypetie dziewcząt to jedna strona utworu – zbiegły się one
z przełomami politycznymi. Bowiem utwór Plebanek to również obraz PRL widziany oczami tych młodych dziewczyn.

Według klubowiczek jest to lektura bardzo przyjemna, przywołująca wiele wspomnień, zwłaszcza u czytelniczek pokolenia 60/70, które odnalazły w utworze Plebanek siebie i swój świat. Książka stała się dla nich pretekstem do powrotu do lat dziecinnych.

I wszystko to – zabawy między blokami, pierwsze dni szkoły, stanie w długich PRL-owskich kolejkach, kartki żywnościowe, pierwsza komunia święta, pierwsze miłości i pierwsze pocałunki nagle powróciło.

Dużo czasu poświęciły  panie na dyskusję dotyczącą relacji matka-córka, ponieważ
i w przypadku Mani i Hanki odbiegały one od tych prawidłowych. Mania, córka alkoholiczki, starała się utrzymać w karbach dom, który zaniedbywała matka.

Hanka natomiast szykanowana przez matkę zdecydowała się sprzedawać swoje ciało, ale jak zauważyła jedna z czytelniczek, nie była tak zakłamana jak matka, która nie potrafiła przerwać domowej gehenny, ale na wzór pani Dulskiej na zewnątrz zachowywała pozory normalności, a swoją frustrację wyładowywała na córce.

            Dyskutowano też na temat formy utworu – jedna z pań stwierdziła, że forma – na wzór tej z Granicy Zofii Nałkowskiej, jest nieadekwatna do treści. Pojawiły się również głosy, że fragmenty rozmów i listów z teraźniejszości, które wplatane były w tok narracji, wprowadzały do utworu chaos – trudno było się zorientować kto jest kim.

            W ogólnej ocenie książka zebrała pozytywne opinie. Polecana szczególnie dla pań dorastających w latach 60/70 ale też tych z początku lat 80. Stanie się wtedy na pewno pretekstem do wspomnień.

Hanka Bielicka. Umarłam ze śmiechu - DKK Trębaczew

 

Kolejne spotkanie członków DKK w Trębaczewie odbyło się 28 stycznia 2013r., a motywem przewodnim stały się kapelusze. Dlaczego kapelusze? To one kojarzą się z Hanką Bielicką, a jej biografia autorstwa Zbigniewa Korpolewskiego była tematem dyskusji w poniedziałkowy wieczór.

Hanka Bielicka to symbol polskiej estrady – jej zachrypnięty głos, kapelusze, monologi wypowiedziane z prędkością światła znają wszyscy. Dlatego czytelniczki chętnie sięgnęły po tę książkę. A jeszcze przyciągał intrygujący tytuł: Umarłam ze śmiechu. Jest to biografia subiektywna, albo po prostu książka wspomnieniowa, bo mająca na celu przedstawienie tajemnic przyjaźni autora z artystką i oddanie hołdu jej wielkiemu talentowi.

Niestety panie były zawiedzione formą przedstawienia temperamentnej artystki. Większość odniosła wrażenie, że z utworu tego wyłania się historia teatru i estrady, peany na cześć autora, losy przyjaźni autora z artystką, a samej Hanki w książce o Hance jest za mało.

Ale panie dostrzegły też pozytywne strony biografii. A to za sprawą jednej z klubowiczek, która może pochwalić się artystyczną przeszłością. Pani Ewa, która pracowała w Zakładzie Widowisk Cyrkowych w Julinku, opowiedziała swoją historię dziewczyny z małej miejscowości, która pojawia się na światowych scenach. Wspominała jak  na pierwszym tournee zachłysnęła się zachodem, który wydał się jej obrazem jak z kalejdoskopu. Trudny był też powrót ze światowych wojaży – przeżyła szok wkraczając znów w naszą szarą rzeczywistość. Subiektywne spojrzenie pani Ewy na kulisy artystycznego życia pozwoliło na dostrzeżenie w utworze Korpolewskiego innego aspektu. Znalezienie wspólnych punktów w życiorysach – bohaterki naszej lektury oraz naszej koleżanki – okazało się udanym sposobem na omawianie książki, do której czytelniczki  początkowo z rezerwą i niechęcią podeszły, a która w konsekwencji wywołała burzliwą dyskusję.

Ważnym elementem tej książki, który doceniły czytelniczki, stają się wplecione w tekst liczne monologi  i sentencje Bielickiej, napisane przez autora książki na zamówienie artystki.

Jeszcze jeden wątek utworu zasługuje na uwagę. Korpolewski opisał fakty, o których nikt nigdy nie mówił, a które pokazują Hankę Bielicka z innej – bardzo wrażliwej, uczuciowej strony. Próba samobójcza, która była konsekwencją zawodu miłosnego i nadużycia zaufania artystki, zszokowała klubowiczki. Skłonił czytelniczki do refleksji i spojrzenia na życie zabawnej i wiecznie wywołującej śmiech Hanki Bielickiej z innej strony. Bo czy ona ciągle się śmiała? A może był to śmiech przez łzy?

Czytelniczki rozstały się z mieszanymi uczuciami, aby spotkać się 25 lutego i porozmawiać
o książce Grażyny Plebanek Dziewczyny z Portofino.

 

 

 

 

 

Trafny wybór w Trębaczewie

12 grudnia 2012 roku był dniem bardzo szczególnym dla czytelniczek DKK w Trębaczewie, ponieważ panie wzięły udział w Pierwszej Ogólnopolskiej Dyskusji Literackiej zorganizowanej przez  Instytut Książki i Wydawnictwo Znak. Dyskusja dotyczyła książki J.K Rowling zatytułowanej Trafny wybór.

                Do rozmowy zaproszono przedstawicielkę Rady Gminy oraz redaktora lokalnej gazety. Zainteresowanie dyskusją było duże, niestety ze względu na  warunki lokalowe nie można było zaprosić wszystkich chętnych. Całe spotkanie było perfekcyjnie przygotowane – klubowiczki zarówno swoim strojem jak i wystrojem wnętrza nawiązały do motywów twórczości Rowling. W bibliotece pojawił się kajak płynący po rzece wijącej się u stóp miasteczka Pagford oraz 12 czarownic z Hogwartu.

Mimo, że powieść podejmuje wiele tematów, czytelniczki pominęły prawie całkowicie wątek polityczny. Zwróciły natomiast uwagę na kwestie młodzieży borykającej się z różnymi problemami typu narkomania, prostytucja, alkohol. Zauważyły podobieństwo młodzieży z Pagford do Harrego Pottera  - stwierdziły, że w obu przypadkach nastolatkowie pozostawieni są sami sobie. Autorytetem dla klubowiczek – matek dorastającej młodzieży – stał się Barry, ponieważ jako jedyny potrafił dotrzeć do zbuntowanych dzieciaków. Przykładem takiej buntowniczki była Krystal Weedon. Dziewczyna z marginesu, córka narkomanki, agresywna w stosunku do innych, odrzucona przez rówieśników, bezpośrednia ale niepewna siebie – to Barry dając jej wiosło pozwolił uwierzyć w siebie.

                     „Wiosła symbolizują nasze zdolności, umiejętności i wiedzę, dlatego też

                      w symbolicznym znaczeniu są porównywalne z laską lub różdżką.”

Dostrzegł drzemiące w niej ambicje i możliwości, sprawił, że dziewczyna z półświatka została zaakceptowana przez rówieśników. Panie zgodnie stwierdziły, że problem ten jest problemem powszechnym, problemem naszych czasów – nie każdy potrafi pomóc młodzieży, która stawia mur.

Przebić się przez mur i umieć pomóc to jedno a widzieć problem to drugie. Właśnie rodzice ukazani w powieści wydają się nie zauważać kłopotów swoich dzieci. Ten aspekt również zainteresował czytelniczki. Stwierdziły, że dorośli – bez względu na status społeczny, wykształcenie i wykonywany zawód mają trudności wychowawcze.

Wiele czasu poświęcono też na omówienie relacji  między bohaterami. Idealne, malownicze Pagford okazało się siedliskiem zakłamania, pozorów, plotek i intryg. To tutaj niepowodzenia stają się powodem do zadowolenia, a pod maską „dobra” kryje się szyderczy uśmiech.

„Trafny wybór” otrzymał też głosy krytyki. Niektóre z pań stwierdziły, że „w powieści Rowling za dużo jest bólu i cierpienia. Jest to książka okrutna i pesymistyczna” . Krytykowano też dosadny
i wulgarny język. „Nie mniej jednak opisana przez autorkę przygnębiająca codzienność jest odbiciem rzeczywistości, w której żyjemy” – podsumowały klubowiczki.

                Mimo pojawiających się różnych opinii na temat „Trafnego wyboru” utwór ten jest przez czytelniczki z Trębaczewa polecany jako „lektura obowiązkowa”.

               

DKK Trębaczew - Francuski ogrodnik

Już po raz kolejny spotkałyśmy się, by w ramach Dyskusyjnego Klubu Książki rozmawiać o literaturze. W spotkaniu, które odbyło się 26 listopada 2012, uczestniczyło 10 pań.

            Tym razem przedmiotem naszej dyskusji była powieść Sante Montefiore „Francuski ogrodnik”

Panie zgodnie stwierdziły, że to lekka powieść, nie mniej jednak poruszająca ważną problematykę, dotycząca życiowych prawd. „Klubowiczki” wymieniły najważniejsze zalety utworu:  jest to powieść o miłości i o prawie do uczuć każdego człowieka, o poczuciu obowiązku, samoakceptacji i rodzinie.

Największe kontrowersje budził romans głównego bohatera Jean Paula z Avą – żoną i matką trojga dzieci, a raczej jego finał. Część pań popierała i usprawiedliwiała decyzję kobiety o pozostaniu u boku męża, a inne oczekiwały bardziej romantycznego zakończenia. Te właśnie panie twierdziły, że uczucie Avy i Mister Franchmana było bardzo gorące i namiętne; i dlatego powinni być razem. Ale czy to uczucie nie spowszedniałoby?

            Jean Paul też był tematem rozmowy. Pobyt w angielskim ogrodzie u boku tak niesamowitej kobiety sprawił, że zmienia się system wartości młodego francuza. Dzięki niemu i magii, która towarzyszy tworzeniu ogrodu zmienia się życie następnej właścicielki posiadłości - Mirandy i jej rodziny. To on wskazuje im cel i sposób jego realizacji.

            Powieść, która w ciekawy sposób łączy przeszłość i teraźniejszość, a jej zakończenie wydaje się być baśniowe.

 

Jest to godny polecenia utwór.

"Księżyc nad Zakopanem" - DKK Trębaczew

    

  W kolejnym spotkaniu DKK w Trębaczewie wzięło udział 9 osób. Omawiałyśmy książkę   „ Księżyc nad Zakopanem”, która jest powieścią autobiograficzną.

     Klubowiczki zwróciły uwagę, że pomimo swoich ”przechwałek” pisarka jest zwykłym człowiekiem. Tak jak my użera się z fachowcami. Jak wiele z nas ma trudne kontakty najpierw z matką z później z córką. Jest to powieść o trudnym dzieciństwie w PRL-u, ale również o trudnym dorosłym życiu. Autorka przenosi się z domu do domu w żadnym nie znajdując tyle miłości, aby się na dobre zagnieździć. Być może ma na to wpływ dzieciństwo i życie na walizkach. Nurowska podkreśla w swej książce urodę Zakopanego oraz bardzo trudny charakter mieszkańców, dlatego nawet tu nie może zostać na stałe. Pisarka rozwija wiele nowych wątków nie kończąc poprzednich  - wprowadza tym trochę chaosu. Klubowiczki w związku z tym czuły pewien niedosyt. Po przeczytaniu opowieści o życiu Nurowskiej członkinie klubu sięgnęły po inne książki tej autorki.

Na następnym spotkaniu omówimy książkę pt. „Francuski ogrodnik”.

Drugie spotkanie DKK w Trębaczewie

     12 września 2012 r. odbyło się drugie spotkanie DKK w Trębaczewie. Omawiałyśmy książkę pt. "Gra anioła".

Jest to historia młodego 17 letniego pisarza Davida Martina, który rozpoczyna pracę w jednej z barcelońskich gazet. Pewnego dnia redaktor naczelny daje mu szansę na napisanie opowieści - tak powstają "Tajemnice Barcelony". Talentem Davida interesuje się również właściciel gazety Pedro Vidal. To on załatwia kontrakt w wydawnictwie, gdzie młody pisarz pod pseudonimem tworzy swoją kolejną powieść "Miasto przeklętych". Pojawia się jednak tajemniczy wydawca Andreas Corelli - uosobienie zła. Obiecując Davidowi ogromny majątek, zdrowie i wieczne szczęście zleca napisanie książki z pogranicza religii i filozofii. Wraz z przyjęciem nieoczekiwanej propozycji zaczynają się wydarzenia nie mające logicznego wytłumaczenia. Intrygi w które są zaplątane wszystkie osoby z bliskiego otoczenia Davida oraz tajemniczy dom z wieżyczką nad którym ciąży klątwa.

     Barwną postacią w tej nieprzewidywalnej, mrocznej powieści jest Izabela - młoda dziewczyna pobierająca nauki u Davida.

     Ważnym miejscem w zaułkach Barcelony jest Cmentarz Zapomnianych Książek oraz Księgarnia :Sempere i Synowie". Ojciec Sempere jest opiekunem i najlepszym przyjacielem młodego pisarza.

     Klubowiczki miały różne zdanie na temat przeczytanej książki. Zastanawiały się czy jest to historia o miłości i przyjaźni, czy powieść kryminalna z lekką domieszką horroru. Najbardziej podobały się błyskotliwe, pełne humoru i zadziorności dialogi pomiędzy Davidem i Izabelą czarującą swym wdziękiem. Natomiast najbardziej zaskoczone  były w momencie kiedy David znów spotkał się   swą niespełnioną miłość - Cristinę.

     Zakończenie książki nie wyjaśnia wszystkich wątków, ale może dlatego spotkanie było takie emocjonujące i trwało prawie trzy godziny.

W październiku będziemy omawiały książkę Marii Nurowskiej "Księżyc nad Zakopanem".

Spotkanie DKK w Trębaczewie

W dniu 11.06.2012 r.odbyło się pierwsze spotkanie DKK w Trębaczewie. Wzięło w nim udział 10 osób.Tematem dyskusji była książka Jacka Dehnela pt.''Balzakiana".Stanowi ona zbiór 4 opowiadań.Każde z nich to nowy wątek i nowa historia.

Klubowiczki przeczytały książkę z wielkim zainteresowaniem. Rozmawiały o ludzkich słabościach, chciwości i naiwności, które autor opisał w rozdziale "Tońcia Zarębska". Dyskutowały o nieszczęśliwej miłości ("Mięso wędliny ubiory tkaniny", "Miłość korepetytora") nie szczędząc bohaterom wielu słów krytyki ale i współczucia. Najwięcej emocji było podczas omawiania ostatniego rozdziału pt. "Blaski i nędze życia artystki estrady na zasłużonej emeryturze".Naiwność starszej kobiety oraz przebiegłość i podłość "Pana" Dariusza była powodem bardzo burzliwej dyskusji. Na zakończenie klubowiczki stwierdziły jednogłośnie, że wszystkie historie, opisujące przecież otaczającą nas rzeczywistość są bardzo smutne.

Inauguracyjne spotkanie przebiegło w bardzo miłej atmosferze. Następne odbędzie się w pierwszym tygodniu września.Będziemy na nim omawiać książkę pt."Gra Anioła".

Statystyki działalności

Wykaz zakupionych ksiażek

Jak założyć lub dołączyć?

KONTAKT

Koordynatorkami wojewódzkimi DKK są:
Danuta Wachulak i Dorota Jankowska
(Dział Metodyki, Analiz i Szkoleń WBP w Łodzi).

tel. 42 663 03 53
42 63 768 35

adres e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Deklaracja dostępności

2011 WiMBP w Łodzi