Dziewczyny z Portofino - DKK Trębaczew
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy BP MIG Działoszyn - FB w Trębaczewie
- Utworzono: środa, 10, kwiecień 2013 14:18
- Elżbieta Tasarz
Utwór ten jest historią czterech dziewczyn dorastających na warszawskim blokowisku.
Agnieszka, Beata, Hanka i Mania – każda inna, każda wychowana w innej, na swój sposób specyficznej rodzinie, a przede wszystkim innym środowisku. Jednak łączy je coś, co pozwala się akceptować, wspierać, wspólnie przeżywać pierwsze miłości, pierwsze rozczarowania, pracę – przyjaźń, która dorastała i dojrzewała wraz z nimi.
Ale życiowe perypetie dziewcząt to jedna strona utworu – zbiegły się one
z przełomami politycznymi. Bowiem utwór Plebanek to również obraz PRL widziany oczami tych młodych dziewczyn.
Według klubowiczek jest to lektura bardzo przyjemna, przywołująca wiele wspomnień, zwłaszcza u czytelniczek pokolenia 60/70, które odnalazły w utworze Plebanek siebie i swój świat. Książka stała się dla nich pretekstem do powrotu do lat dziecinnych.
I wszystko to – zabawy między blokami, pierwsze dni szkoły, stanie w długich PRL-owskich kolejkach, kartki żywnościowe, pierwsza komunia święta, pierwsze miłości i pierwsze pocałunki nagle powróciło.
Dużo czasu poświęciły panie na dyskusję dotyczącą relacji matka-córka, ponieważ
i w przypadku Mani i Hanki odbiegały one od tych prawidłowych. Mania, córka alkoholiczki, starała się utrzymać w karbach dom, który zaniedbywała matka.
Hanka natomiast szykanowana przez matkę zdecydowała się sprzedawać swoje ciało, ale jak zauważyła jedna z czytelniczek, nie była tak zakłamana jak matka, która nie potrafiła przerwać domowej gehenny, ale na wzór pani Dulskiej na zewnątrz zachowywała pozory normalności, a swoją frustrację wyładowywała na córce.
Dyskutowano też na temat formy utworu – jedna z pań stwierdziła, że forma – na wzór tej z Granicy Zofii Nałkowskiej, jest nieadekwatna do treści. Pojawiły się również głosy, że fragmenty rozmów i listów z teraźniejszości, które wplatane były w tok narracji, wprowadzały do utworu chaos – trudno było się zorientować kto jest kim.
W ogólnej ocenie książka zebrała pozytywne opinie. Polecana szczególnie dla pań dorastających w latach 60/70 ale też tych z początku lat 80. Stanie się wtedy na pewno pretekstem do wspomnień.