„A może by tak miłość…”
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP Łódź-Widzew FB nr 5 Młodzież
- Utworzono: niedziela, 17, sierpień 2014 19:00
- Małgorzata Kowalska
16 kwietnia 2014 r., a więc o krok od Wielkanocy odbyło się spotkanie DKK dla Młodzieży.
W wiosennej scenerii, z uśmiechem na ustach, uczestniczki rozmawiały o książce „Mój
Adam” Ewy Nowak. Z twórczością autorki dziewczyny spotkały się jakiś czas temu przy
okazji dyskusji o książce „Michał Jakiśtam” i bardzo sobie chwaliły tę powieści. Tym razem
jednak spotkałyśmy się z opowiadaniami zebranymi pod wspólnym tytułem „Mój Adam”.
Autorka stworzyła 12 niepowiązanych ze sobą ściśle historii. Ich bohaterkami są kobiety w
rożnym wieku, odmiennego statusu społecznego i o skrajnych charakterach. Każda z nich
znajduje się jednak w jakimś istotnym momencie życia albo przynajmniej go wspomina;
każda w ten czy inny sposób styka się również z miłością, doznaje macierzyństwa, zdrady,
pierwszego uczucia, zazdrości.
Przy okazji dyskusji nad tematyką opowiadań, których motywem przewodnim jest
psychologia relacji damsko-męskich (bohaterkami są gimnazjalistki, licealistki, studentki czy
kobiety aktywne zawodowo), skupiłyśmy się na doświadczeniach życiowych naszych
uczestniczek. Każda z dziewczyn ma za sobą jakieś, mniej czy bardziej pozytywne relacje z
płcią przeciwną, są to pierwsze uczucia, ale i pierwsze zawody miłosne, pierwsze rozstania
ale i pierwsze wspólne bycie ze sobą. Starałyśmy się odnieść nasze doświadczenia do
przeżyć bohaterek opowiadań (Kogoś trzeba poświęcić, Ostrosłup prawidłowy o podstawie
czworokątnej, Dobra cena, Już mnie nie denerwuje czy Nie szukaj doskonałości). Część z
tych historii podobała się uczestniczkom, bo znalazły w nich to, co było im bliskie, co być
może same kiedyś przeżyły, lub coś, co do nich przemówiło w tych opowieściach. Dla
niektórych dyskutantek opowiadania były za trudne emocjonalnie lub najzwyczajniej w
świecie nie przypadły im do gustu. Duże znaczenie miała forma i sposób przedstawienia
problemu, gdyż dla większości dziewczyn opowiadanie nie jest interesującym sposobem
rozmowy z bohaterem. Nie mniej jednak Ewie Nowak udało się całkiem zgrabnie
naszkicować 12 różnych postaci, z ich osobowością, doświadczeniem życiowym, a to nie lada
sztuka. Książkę można poleci starszej młodzieży, ale i dorosłym, którzy być może dostrzegą
w nich miłość, w takiej odsłonie, jaka jest ona w realnym życiu.
W drugiej części spotkania, po zajmującej dyskusji, podjęłyśmy wyzwanie plastyczne, a mianowicie dekorację wielkanocnych pisanek. Poszły w ruch cekiny, brokat, farbki i dzięki pomysłowości, kreatywności powstały przepiękne jaja świąteczne. Dodatkową atrakcją dla dziewczyn, jak przystało na Wielkanoc był prezent od zajączka. Trzeba było odszukać ukryte w Czytelni koszyczki, na podstawie wskazówek-zagadek. Zadanie to udało się wykonać naszym uczestniczkom znakomicie, a w nagrodę słodkie upominki od wielkanocnego zajączka, stały się ich udziałem.