Katherrine Paterson "Most do Terabithii"

Szczegóły

Kategoria: Relacje DKK przy MBP Łódź-Widzew FB nr 3

Opublikowano: środa, 17, czerwiec 2009 13:56

Elżbieta Kawula

16 czerwca 2009r. o godz. 16:00 odbyło się ostatnie przed wakacjami spotkanie naszego DKK. Uczestniczyło w nim 6 osób.

Dyskutowaliśmy na temat amerykańskiej autorki Katherrine Paterson i jej powieści pt. "Most do Terabithii". Na kartach książki autorka opowiada historię przyjaźni dwójki dzieci -  Jessa i Leslie. Pomimo licznej rodziny jedenastoletni Jess jest chłopcem samotnym. Dzięki rozwiniętej wyobraźni ucieka w świat magicznej baśni. Posiada talent do rysowania. Drugą pasją tego małego bohatera jest umiejętność szybkiego biegania. Pewnego dnia poznaje - wrażliwą i inteligentną Leslie. Dziewczynka bierze udział w wyścigach organizowanych przez szkołę. Pokonuje Jessa i innych kolegów - wygrywa! To sprawia, że jest osobą nie lubianą w klasie i wystawioną na liczne kpiny i złośliwe uwagi rówieśników. Jess również jest prześladowany przez swoich kolegów. Dzieci zaprzyjaźniają się. W swojej wyobraźni tworzą tajemniczą krainę o nazwie Terabithia, w której żyją baśniowe stwory. Do magicznej krainy dostać się można za pomocą zaczarowanej liny zawieszonej nad rwącym strumieniem.

Zostają władcami świata terabithii znajdującego się w lesie. Terabithia to miejsce gdzie panuje szczęście, spokój i przyjaźń. Magiczna przestrzeń do której można uciec przed trudnościami życia szkolnego, a co najważniejsze miejsce pozbawione złośliwości kolegów.

Ta cudowna przyjaźń zostaje gwałtownie przerwana tragicznym wydarzeniem. Leslie tonie w rzece, podczas przedostawania się na linie do Terabithii. Jess nagle zostaje sam ze swoja tragedią. To wydarzenie zmienia go na zawsze.

Podsumowując nasze spotkanie odpowiedzieliśmy na pytania: czym jest przyjaźń i czym jest strata kogoś bliskiego? Każdy uczestnik opowiedział o "blaskach i cieniach" swoich przyjaźni.

Dzięki wzruszającej i pięknej powieści poznaliśmy jak należy przełamując liczne bariery oraz dążyć do celu - bycia sobą!

Pamiętnik księżniczki - Meg Cabot

Szczegóły

Kategoria: Relacje DKK przy MBP Łódź-Widzew FB nr 3

Opublikowano: czwartek, 30, kwiecień 2009 16:03

Dorota Dziedzic

W dniu 3 kwietnia 2009 odbyło się kolejne spotkanie DKK. Uczestniczyło w nim 5 osób. Dyskutowaliśmy na temat amerykańskiej autorki Meg Cabot i jej książki pt. "Pamiętnik księżniczki".

Główna bohaterka to nastoletnia Amerykanka " Mil Thermopolis. Pewnego dnia Mil dowiaduje się, że kiedyś odziedziczy po ojcu tron małego państewka znajdującego się w Europie " Genowii.

Pierwsza część tej młodzieżowej serii opisuje zwyczajne życie nastolatki, która uczęszcza do liceum. Z czasem poznaje prawdę i wciela się w rolę " Wielce Szanownej Księżniczki Genowii". Dzięki babci Grandmere zapoznaje się z etykietą dworską i zasadami jak zarządzać państwem.

Na naszym spotkaniu omówiliśmy szereg problemów z jakimi styka się młodzież w wieku dorastania. Na koniec wszyscy, zgodnie stwierdzili, że na pewno sięgną po kolejne części tej interesującej powieści.

"Tylko Matylda" Mikołaja Wójcika

Szczegóły

Kategoria: Relacje DKK przy MBP Łódź-Widzew FB nr 3

Opublikowano: poniedziałek, 01, czerwiec 2009 13:10

Przemysław Saktura

Na ostatnim spotkaniu naszego Klubu, które odbyło się 28 maja 2009 roku omawialiśmy książkę Mikołaja Wójcika pt. "Tylko Matylda".

Niestety, ze względu na szkolne obowiązki większość Klubowiczek nie mogła pojawić się na naszej dyskusji. Mimo, że "odliczyła się" tylko jedna uczestniczka, postanowiliśmy nie odwoływać spotkania nad tą bardzo ciekawą książką. Wspólnie omówiliśmy charakterystyki wszystkich bohaterów powieści, skupiając jednak największą uwagę na postaciach Matyldy i jej ojca Hieronima Czarnoty, oraz na ich relacji ojciec-córka.

Uznaliśmy, że postawa głównej bohaterki wobec choroby była bardzo odważna i dojrzała. Trudno było nam stwierdzić jak my zachowalibyśmy się w takiej sytuacji?  Czy potrafilibyśmy (będąc w wieku Matyldy) wziąć na siebie taki ciężar jakim jest ukrywanie przed bliskimi (żeby ich nie martwić) faktu, że jest się chorym?

Spodobała nam się metamorfoza jaką przeszedł ojciec Matyldy, który co prawda już na początku nie wydawał nam się całkiem zły (co najwyżej dziwny) a z biegiem czasu pokazywał coraz częściej swoją drugą, lepszą twarz. Hieronim Czarnota okazał się dobrym tatą i porządnym człowiekiem.

W powieści Mikołaja Wójcika jest dużo ciepła i wiary w to, że w każdym człowieku, nawet w tym z pozoru niesympatycznym, można doszukać się dobra. Bardzo spodobało nam się to przesłanie. Doceniliśmy również poczucie humoru autora, które wyraźnie widać na kartach powieści i stanowi niewątpliwy atut. Mimo, niskiej frekwencji spotkanie należy uznać za udane.

"Jabłko Apolejki"

Szczegóły

Kategoria: Relacje DKK przy MBP Łódź-Widzew FB nr 3

Opublikowano: czwartek, 30, kwiecień 2009 15:59

Dorota Dziedzic

Relacja ze spotkania DKK przy Filii nr 3

Każdy z nas pamięta z dzieciństwa bajkę o Apolejce. Ta bajka to również ulubiona historia bohaterów książki Beaty Wróblewskiej "Jabłko Apolejki". 20 lutego 2009 r. nasi klubowicze zebrali się by o niej porozmawiać. Tym razem w gronie dziewczyńskim miałyśmy okazję poruszyć wiele ciekawych i poruszających tematów.

Klubowiczki bardzo różnie odebrały tę powieść. Każda z nich zwróciła uwagę na inny problem : przeprowadzka do innego miasta i sposób na odnalezienie się w innym środowisku, trauma, związana z wyjazdem ojca i grożącym mu niebezpieczeństwem, choroba Jaśka i związany z tym wstyd jego najbliższych. Doszłyśmy do wniosku, że głównym problemem, z którym borykają się bohaterowie powieści, jest jednak choroba Jaśka -cierpiącego na autyzm. Zastanawiałyśmy się : jak wytłumaczyć rówieśnikom, że on jest chory i to nie jest zaraźliwe i tak naprawdę, to on nie odpowiada za swoje czyny. Czy wstyd jest tu na miejscu? To trudne pytania i niestety nie ma na nie gotowej, łatwej odpowiedzi ani recepty.

Podczas dyskusji poruszony został temat "inności". Dziewczyny próbowały określić, co to znaczy być "innym niż wszyscy" i stwierdziły, że "inny" to ktoś kto łamie ustalone normy i stereotypy i jest po prostu niezrozumiały dla reszty świata. Ale "inny" wcale nie oznacza zły, gorszy.

Dyskusja była bardzo burzliwa, ale myślę że uświadomiła nam pewne oczywiste prawdy i pozwoliła zrewidować sądy. Czy ja jestem inna? Czy to, że noszę okulary, mam jakąś słabość, albo parę kilogramów za dużo, daje innym prawo do drwin? A ja? Czy mogę śmiać się z koleżanki, bo jest brzydko ubrana? Może to nie jest jej wina. Nie ma ludzi - ideałów. Każdy z nas jest inny, różnimy się od siebie, ale dzięki temu możemy się nawzajem uczyć i próbować przełamywać bariery dzielące ludzi.

W tej bardzo mądrej dyskusji wzięły udział : Kasia Jabłońska, Małgosia Kozłowska, Dominika, Ewelina i Paulina Malickie, Małgosia Piasecka i Sandra Trzmiel.