"Córka opiekuna wspomnień"- Kim Edwards
- Szczegóły
- Kategoria: Córka opiekuna wspomnień - Kim Edwards
- Utworzono: wtorek, 19, październik 2010 11:04
- Małgorzata Bednarek DKK Świnice Warckie
"Córka opiekuna wspomnień" Kim Edwards to jedna z powieści, których się nie zapomina. To opowieść o trudnych życiowych wyborach - wyborach mniejszego zła.
Książka opowiada historię dwóch w zasadzie obcych rodzin, które nie mają pojęcia o swoim istnieniu, a jednak połączone są pewną tajemnicą. Wszystko zaczęło się w pewną zimową noc. Doktor Henry- z zawodu lekarz. warz z ciężarną żoną zostali uwięzieni we własnym domu przez szalejącą śnieżycę.Samodzielnie musiał więc, odebrać poród swoich własnych bliźniąt. Syn urodził się zupełnie zdrowy, natomiast u córeczki lekarz dostrzegł oznaki choroby
Downa. Chcąc ustrzec żonę przed- bólem, a po prostu z obawy przed posiadaniem upośledzonego dziecka, zdecydował się usunąć chora córkę z życia, natomiast żonie powiedział, że córeczka zmarła podczas porodu. Dalej wszystko potoczyło się bardzo szybko. Lekarz zleca zaufanej pielęgniarce bezwłoczne wywiezienie dziecka do zakładu dla umysłowo chorych. Wymusza na niej obietnicę zachowania tajemnicy. Caroline- samotna pielęgniarka decyduje
się zatrzymać dziecko, jednak wiąże się to z opuszczeniem miasteczka. Kobieta wyjeżdża i w drugim końcu stanu podejmuje się trudu bycia samotną matką. Za wszelką cenę stara się zapewnić córce- Phoebe normalne
życie. Nagrodą za włożoną pracę są postęp, jakie uzyskuje jej ukochana córeczka. Również jej życie osobiste powoli się stabilizuje. Poznaje człowieka, dla którego Phoebe również staje się córką.
W tym samym czasie doktor David i jego żona wychowują swojego syna. Kobieta jednak nie potrafi poradzić sobie ze stratą dziecka i ciągle żyje w żalu i smutku, co oczywiście odbija się na całej rodzinie. Syn stara się ją pocieszać, lecz jedno dziecko nie jest w stanie zastąpić drugiego. Również sam David bezustannie myśli o córce i utrzymuje
potajemny kontakt z Caroline. Udaje mu się zachować tajemnicę aż do swojej tragicznej i niespodziewanej śmierci. Dopiero wtedy prawda wychodzi na jaw i jest szokiem dla wszystkich. Teraz każdy z bohaterów musi od nowa przeorganizować swoje życie.
Poruszająca historia, która zmusza do osobistych przemyśleń, postawienia sobie trochę niebezpiecznych pytań. Pozwala zastanowić, czym tak naprawdę jest dla nas etyka i co rozumiemy pod tym pojęciem, bo nie ulega wątpliwości, że etyczne postępowanie obejmuje każdego z nas.
Książka prezentuje życiowe sytuacje, które czasem zmuszają do drastycznych wyborów. Nie ważne tak naprawdę, jaką decyzję człowiek podejmie bo tak czy inaczej, ktoś będzie skrzywdzony.
Autorka wspaniale potrafi oddać sedno problemu. Prosty język, malownicze opisy sytuacji pozwalają postawić się na miejscu bohaterów i poczuć atmosferę fabuły, a co za tym idzie, sprawia, że trudno oderwać się od lektury.
Recenzja książki pt. "Córka opiekuna wspomnień"
- Szczegóły
- Kategoria: Córka opiekuna wspomnień - Kim Edwards
- Utworzono: piątek, 29, maj 2009 01:00
- Krieger Sylwia
Kim Edwards, Córka opiekuna wspomnień
Bardzo ciekawy debiut amerykańskiej pisarki, wcześniej autorki opowiadań, znalazł się na liście bestsellerów "New York Timesa".
Kim Edwards prowadzi swoją pierwszą powieść dwutorowo. Przedstawia losy dwóch rodzin i dwojga dzieci od 1964 do 1989 roku. Doktora Dawida Henry'ego poznajemy w chwili, gdy kierowany lękiem i chęcią ochronienia żony, dokonuje dramatycznego wyboru. Decyduje się ukryć przed żoną, że urodziła bliźnięta, z których jedno, dziewczynka, ma zespół Downa. Oddaje ją pod opiekę pielęgniarce Caroline Gill, która, zamiast zostawić noworodka w środku opiekuńczym, postanawia zająć się nim sama, początkowo licząc, że doktor Henry zmieni decyzję. Do tego jednak nigdy nie dochodzi.
Przez 25 lat obserwujemy, jak żyją dwie rodziny i ich dzieci. Poznajemy przyczyny, które powodowały Dawidem, widzimy, jak jego wybór determinuje życie jego żony, syna Paula, i jak bardzo zmienia jego. Staje się tytułowym "opiekunem wspomnień", który pieczołowicie zbiera informacje o Phoebe i szczegółowo zapisuje na fotograficznej kliszy życie Paula.
Jest to powieść oparta na prawdziwych wydarzeniach i być może dlatego tak trudno się od niej oderwać. Zmusza do zastanowienia, jakimi pobudkami sami się kierujemy i jak bardzo można ingerować w życie innych; jakie następstwa, czasem trudne do przewidzenia, pociągają za sobą nasze decyzje. Podczas lektury towarzyszyło mi przede wszystkim pytanie, kto wyjdzie z tej historii najbardziej okaleczony. I trudno jednoznacznie na nie odpowiedzieć. Być może Henry, któremu całe życie towarzyszy poczucie winy, być może Norah ze swym poczuciem straty, może Paul, który czuje w życiu pustkę?
Powieść bardzo interesująca, ciekawy portret psychologiczny bohaterów i obraz zmian w społeczeństwie Ameryki. Polecam. Warto.
Uczestnik DKK przy MBP w Pabianicach FB nr 4
"Córka opiekuna wspomnień" Kim Edwards
- Szczegóły
- Kategoria: Córka opiekuna wspomnień - Kim Edwards
- Utworzono: czwartek, 30, kwiecień 2009 16:06
- Iwona Marchewka
Zimowej nocy 1964 roku zamieć śnieżna zmusza doktora Davida Henryego do samodzielnego odebrania porodu. Na świat przychodzą jego własne bliźnięta. Jako pierwszy rodzi się zdrowy chłopczyk. Druga pojawia się na świecie dziewczynka, niestety chora na zespół Downa. W ułamku sekundy David podejmuje decyzję, która zaważy na życiu wielu osób - prosi położną, aby odwiozła córeczkę do zakładu dla dzieci upośledzonych, a żonie mówi, iż dziecko zmarło. Położna, od dawna zakochana w lekarzu, wykonuje polecenie, ale po dotarciu do zakładu zmienia zdanie i ucieka z dziewczynką, którą wychowa jak własną córkę. Oto początek opowieści, która będzie nas wzruszać do ostatniej strony. A co dalej? Dalsza historia zaczyna toczyć się dwoma torami. Pierwszy to życie Davida, który ciągle zmaga się ze swoim sekretem, jego żony, która ciągle nie może pogodzić się ze stratą dziecka i Paula, ich syna, który wychowuje się w atmosferze smutku i obcości pomiędzy rodzicami. Drugi wątek to historia
Caroline i jej walka o normalne życie dla przybranej córki.
Książka Kim Edwards dotyka wielu problemów, jednym z nich jest zespół Downa, ale najważniejszym problemem jest przede wszystkim dramatyczna historia człowieka, który musi dokonać wyboru, a czasu nie da się później cofnąć.
Książka wciągnęła mnie od samego początku, z każdą następną stroną chciałam się dowiedzieć, co będzie dalej z bohaterami. Na pewno pomaga też w tym płynny i lekki język. Warto też się zastanowić, jak zmienił się nasz stosunek do ludzi upośledzonych, nawet od tych lat 60. Mam wrażenie, że jako społeczeństwo nie jesteśmy ciągle skłonni do akceptacji ludzi z zespołem Downa.
Najlepszym podsumowaniem tej książki będą słowa Justyny Dąbrowskiej- psycholog, psychoterapeutki oraz redaktor naczelnej miesięcznika Dziecko:
"Pomiędzy odrzuceniem, lękiem, kłamstwem, a miłością tkwi tajemnica, która staje się wewnętrznym więzieniem. Czasem jedna chwila zdecyduje o przyszłości. Tobie też może się zdarzyć."
Zachęcam do lektury
Iwona Marchewka
Uczestnik DKK przy MBP Łódź-Polesie FB nr 3