„Miłość silniejsza niż śmierć”
Za oknami biblioteki szaro, coraz ciemniej… już ciemno. Wczesny listopadowy wieczór. Na dworze wiatr i chłód, a w środku, w przytulnym wnętrzu o żółtych i pomarańczowych ścianach siedzą przy stole nasze drogie uczestniczki Dyskusyjnego Klubu Książki. Obłoczki pary unoszą się nad filiżankami z owocową herbatą, pachnie pomarańczami… Dziś jest nam bardzo pomarańczowo, bo rozmawiamy o szczególnej książce. Napisał ją Jostein Gaarder a tytuł brzmi… „Dziewczyna z pomarańczami”.
Jak to zwykle bywa, zdania na temat powieści były podzielone. Bez względu na to, udało się nam porozmawiać na bardzo poważne tematy. Nie na co dzień zastanawiamy się nad życiem, miłością, śmiercią, a dziś była świetna okazja. Dla wielu z nas książka okazała się niezwykle mądra i wzruszająca. Przecież każdy żyje, kocha, umiera - z tymi niepojętymi rzeczywistościami stykają się i młodsi i starsi.
Bohater książki to 15-letni Georg. Chłopiec mieszka z najbliższymi w Oslo, stolicy Norwegii. Pewnego dnia w składziku z narzędziami babcia Georga odnajduje stary list. Napisał go ojciec Georga, chcąc, aby syn przeczytał go, gdy będzie starszy. Tata chłopa nie żyje od jedenastu lat, a teraz można niemal z nim porozmawiać – za pośrednictwem listu. Georg zabiera list, zamyka się sam w swoim pokoju… i rozpoczyna niezwykła podróż w przeszłość.
Razem z Georgiem, jego tatą i tajemniczą Dziewczyną z pomarańczami przemierzamy kolejne dni i lata, doświadczamy magii pierwszej, wielkiej miłości, chłoniemy z zachwytem piękno przyrody, niezwykłość kosmosu, radość życia na małej planecie zagubionej wśród gwiazd. Na tej planecie jest miejsce dla małego trzmiela, który lata szybciej niż boeing i dla wielkiego teleskopu – oka Wszechświata. Cieszymy się życiem, płaczemy nad śmiercią, nad kruchością człowieka.
Tata Georga, świadomy swej choroby, zadał w liście synowi niezwykle ważne pytanie: Gdybyś mógł wybierać, czy chcesz żyć na świecie, czy zdecydowałbyś się na to, wiedząc, że po maksymalnie kilkudziesięciu latach będziesz zmuszony opuścić to piękne miejsce i wszystkich których kochasz?
Nad tym pytaniem każdy człowiek musi pomyśleć sam. Od odpowiedzi zależy bardzo wiele. Uczestniczki spotkania były zaciekawione zagadkami listu. Po co tajemnicza dziewczyna kupowała wielkie ilości pomarańczy? Kim był mężczyzna w białej toyocie? Co będzie odpowiedź Georga na pytanie ojca? Dziewczyny dzieliły się swoimi doświadczeniami. Zauważyłyśmy, że życie każdego z nas jest fascynującą historią, dlatego warto spędzić nawet całą noc na rozmowie z tatą, mamą, babcią czy dziadkiem, by się o tym przekonać.
Uczestniczki pomarańczowego spotkania DKK:
1. Patrycja Bratek
2. Marcelina Dudek
3. Agnieszka Kawczyńska
4. Natalia Kwiecińska
5. Aleksandra Wybraniec
6. Sara Miedzianko
7. Maja Rutkowska
8. Marta Muszyńska
9. 9. Małgorzata Kowalska
„Każdy z nas przeżył to choć raz, a niektórzy nawet dwa i więcej !!!!.”
„Wszystko zaczęło się pewnego wrześniowego poranka w szkole, w której po jak zwykle za krótkich wakacjach zaczynałem właśnie kolejny rok męczarni. (...) Siedzieliśmy w klasie pod czujnym okiem Adama Mickiewicza i Shreka, którzy patrzyli na nas z portretów na ścianie, przy czym Adam Mickiewicz był o wiele mniej zielony i o wiele bardziej znudzony. Kończyliśmy właśnie rozmowy z przerwy, kiedy to otworzyły się drzwi i..."
„Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek” – Paweł Beręsewicz
Nasi dyskutanci spotkali się 21 października 2009 r. o godz. 16.00, żeby potwierdzić albo zaprzeczyć teorii o szczęśliwej pierwszej miłości - tej szkolnej. W naszej Bibliotece (Filii nr 5 ul. Wilcza 7) zebrało się grono 11 wspaniałych dziewczyn, które jak się okazało doświadczyły wyjątkowego uczucia jakim jest zakochanie. Głównym bohaterem spotkania był kilkunastoletni Jacek Karaś całkiem zwyczajny chłopak, który zakochał się w nowej koleżance, tytułowej Kaśce Kwiatek. Powiecie przecież to nic szczególnego, normalna sprawa ale wcale tak nie jest. Kto był choć raz zakochany, wie doskonale, że trzeba się wielce natrudzić aby zwrócić uwagę drugiej osoby. Trzeba przygotować plan a nawet kilka planów awaryjnych, no na wypadek gdyby się coś nie udało za pierwszym razem.
Nasze młode damy, również dały się ponieść emocjom i popłynęły opowieści o zabawnych sytuacjach, z którymi zetknęły się w szkole, na podwórku czy w czasie wakacji. Okazało się, że każda dziewczyna ma na koncie choć jednego zalotnika. O sposobach tzw. podrywania przez szkolnych kolegów można by napisać książkę. A oto wskazówki: „jeśli chłopak ciągnie Cię za włosy , znaczy że jest Tobą zainteresowany, podstawi nogę i patrzy jak śmiesznie lądujesz na podłodze, znaczy że jego sympatia wzrasta zdecydowanie a jak mówi głośno w gronie kolegów, że on się nigdy nie zniży aby zanieść dziewczynie tornister albo z nią pogadać o piłce nożnej, to już wyraźny sygnał – jest zakochany. Acha i jak będzie chodził, całkiem przypadkiem koło bloku damy swego serca, to znaczy że jest gotów pokazać swoim kolegom, jak ważną sprawę do załatwienia w tej części osiedla”. Może wydawać się to śmieszne ale metody zakochania są stare jak świat i pozostają w obiegu cały czas. I myślę, że nadal pozostaną uniwersalnym, ponadczasowym poradnikiem „Jak zakochać Kaśkę Kwiatek” i nie tylko Kaśkę. Paweł Beręsewicz w sposób niezwykle zabawny przedstawia perypetie swego młodego bohatera, w usta którego wkłada wiele dowcipnych komentarzy i przemyśleń. Jest to wesoła minipowieść dla dzieciaków, pełna ciekawych zwrotów i mądrości właściwych dla nastoletnich odbiorców. Na zakończenie spotkania, które miało wiele wspólnego z „Kwiatkiem”, wspólnie wykonałyśmy przepiękne róże z papieru, a wiadomo, że róża jest symbolem - „Miłość” Na następne pogaduchy zapraszamy 18 listopada 2009 r. o godz. 16.00. Tym razem też będzie o miłości ale i o śmierci. Listopad jest miesiącem, który skłania nas do zadumy nad wartością życia, a książka J. Gaardera „Dziewczyna z pomarańczami” w pełni nam o tym opowiada. A oto lista młodych dam, którym nie obce są sposoby na zakochanie: 1. 2.
3. Sara Miedzianko
4. Justyna Olszewska
5. Maja Rutkowska
6. Marta Stańczak
7. Agnieszka Kawczyńska
8. Marcelina Dudek
9. Agnieszka Kwiatkowska
10. Marta Muszyńska
11. Małgorzata Kowalska
"Wakacyjne spotkanie z Dyskusyjnym Klubem Książki”
8 lipca 2009 r. pięcioro stęsknionych miłośników literatury i filmu spotkało się na wakacyjnym zebraniu DKK, które od dwóch lat działa przy Filii nr 5 ul. Wilcza 7. Rozmowy nasze zeszły na ulubioną książkę i film. I jak to zdarza się w matematyce pięcioro nie podzieliło się na „pół” tzn. trzy osoby opowiedziały o książkowych bohaterach a dwie o postaciach wziętych żywcem z filmu, choć to również ekranizacje oparte na literaturze pięknej.
Polecaliśmy do przeczytania dwie powieści młodzieżowe: Isabeli Abedi „Isola” oraz Elizabeth Goude „Tajemnica Rajskiego Wzgórza”. Obydwie pozycję choć przeznaczone dla młodego czytelnika różnią się od siebie gatunkiem. O ile „Isola” jest połączeniem powieści obyczajowej z kryminalną, o tyle „Tajemnice Rajskiego Wzgórza” to kompilacja powieści fantastyczno-przygodowo-historycznej. Z całą odpowiedzialnością zachęcamy do przeczytania proponowanych przez nas lektur, miłośników zagadek kryminalnych rozgrywających się w brazylijskiej scenerii jaki i sympatyków magicznych stworzeń, tajemnic rodzinnych z czasów średniowiecza oraz przygody, którą przeżywa Księżycowa Księżniczka – Marynia.
Do obejrzenia filmów w kinie bądź w domu z przyjaciółmi – zachęcają recenzje dwóch naszych dyskutantek. Hit filmowy ostatnich tygodni „Zmierzch” Stephenie Meyer oraz niezawodna dawka Tolkienowskiej wiary w dobro i przyjaźni w trylogii: ‘Drużyna Pierścienia”, „Dwie Wieże”, „Powrót Króla”. Filmy, które warto obejrzeć pierwszy a czasami kolejny raz i nigdy się nie nudzą. Miłość dziewczyny do chłopaka – wampira podbiła serca młodzieży a ich zekranizowane losy – śledzą z uwagą wszystkie małolaty.
Nasze spotkanie w wakacyjno-ciasteczkowym nastroju przebiegało w sympatycznej, sielankowej atmosferze. Kolejne spotkanie dopiero 21 października 2009 r. o godz. 16.00 (przerwa z uwagi na remont w palcówce). Zastanowimy się nad sposobami zakochania, a towarzyszyć nam będzie przezabawna książka „Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek” Pawła Beręsewicza
Nasi wakacyjni młodzi bibliofile i filmoznawcy:
1. Patrycja Bratek
2. Agata Urbańska
3. Justyna Olszewska
4. Sara Miedzianko
5. Małgorzata Kowalska
„Dorośli kontra młodzież”
17 czerwca 2009 r. o godz. 16,00 odbyło się ostatnie przed wakacjami spotkanie naszego młodzieżowego DKK (Filia nr 5). Mimo że już zapasem wakacje i czas odpoczynku to nasi młodzi dyskutanci przybyli i chętnie wzięli udział w czytelniczych dywagacjach.
Do swobodnych, pełnych wakacyjnych refleksji rozważań skłoniła nas książka Katarzyny Majgier „Trzynastka na karku”. Książka pisana w formie pamiętnika pokazuje obraz typowej nastolatki Ani, której w drodze do dorosłości towarzyszą trzy przyjaciółki Blondi, Paula i Nika. Ania jak każda nastolatka zadaje ważne pytania np.: Czy objawem dojrzałości psychicznej jest upodobanie do sprzątania i nudnych prac kuchennych? Dlaczego w szkole jednym osobom wolno więcej niż innym? Skąd przekonanie, że w Internecie na trzynastolatki czyhają dorośli mężczyźni, skoro nikt dorosły nie chce tam rozmawiać z trzynastolatką? Po co się uczyć, skoro w każdej chwili można umrzeć? Dlaczego dorośli uważają, że nastolatki nie są w stanie oprzeć się narkotykom? Jaki jest optymalny czas wynoszenia śmieci? Czy to możliwe, że w mojej klatce schodowej doszło do morderstwa i ukrycia zwłok? Co odpowiadać, kiedy ktoś mówi ci komplementy? Czy geniusze zawsze są szaleni? Jak radzić sobie z nadmiernie wścibską sąsiadką? Czy nastolatki mają obowiązek mieć kompleksy?.
Oczywiście na wiele z tych pytań nie ma jednoznacznych odpowiedzi, choć niektóre z nich wydają się nam dorosłym śmieszne, to jednak właściwie odzwierciedlają trudny wiek naszej bohaterki, która szuka swego miejsca między „bardzo dorosłymi” dorosłymi a „bardzo dziecinnymi” dziećmi. Wiele razy również nasi dyskutanci zadawali podobne pytania, do czego przyznali się bez bicia.
Książka jest tym bardziej warta przeczytania, gdyż oczami nastoletniej bohaterki możemy dostrzec wiele rzeczy, których wcześniej nikt nie zauważał bądź nie uznawał za warte opisania: drobne (i większe) dziwactwa nauczycieli, rodzinne tajemnice, które znienacka wyłażą na jaw, stereotypy i uprzedzenia, które nas ograniczają...
Naszym młodym dyskutantom powieść się podobała, rozmowom nie było końca ale nastał czas wakacji. A jak czas wakacji to i letnie plany wyjazdowe. Ostatnią część spotkania zajęły wakacyjne plany na zbliżający się czas beztroski i swobody.
Lista trzynastek i „prawie trzynastek” czyli nas dorosłych:
1. Patrycja Bratek
2. Marta Stańczak
3. Natalia Kwiecińska
4. Agnieszka Kwiatkowska
5. Ola Wybraniec
6. Justynka Olszewska
7. Aneta Kowalczyk-Kosterna (bibliotekarz Filii nr 5)
8. Marta Muszyńska
9. Małgorzata Kowalska
Zakręcona zwyczajność Joasi
20 stycznia o godz. 16 po raz pierwszy w 2010 roku zebrał się nasz Dyskusyjny Klub Książki. Inauguracja tegorocznych spotkań wypadła bardzo pomyślnie. Każda z nas przyniosła pod pachą Lub w torbie błękitno-granatową książeczkę. Zasiadłyśmy do stołu i od razu uśmiechy pojawiły się na naszych twarzach. Książka Renaty Opali Dzienniczek zakręconej nastolatki podobała się wszystkim!
Książka to prawdziwy dzienniczek – każdego dnia bohaterka uwiecznia w nim swoje perypetie, Czasem zabawne, czasem wzruszające, często zaskakujące a nieraz zwyczajne… Joasia Muszyńska (tu uczestnicy DKK puścili oko do jednej z pań bibliotekarek :)) chodzi do piątej klasy, mieszka z rodzicami i starszą siostrą Ludwiką. Mama pracuje w bibliotece, tata uwielbia szachy i odnosi sukcesy w szachowych zawodach, siostra świetnie pływa i jest baaardzo utalentowaną i porządną osobą (tu nutka zazdrości pobrzmiewa w sercu naszej zwyczajnej bohaterki), poza tym jest jeszcze babcia Urszula - niezwykle kochana… Babcia na początku wakacji przyjeżdża do rodziny Joasi i zaraz zaczyna oddawać się swojemu ulubionemu zajęciu – czytaniu. Ale… nie jest to zwykłe czytanie. Babcia odwiedza szpital i czyta chorym dzieciom, aby dać im odrobinę radości. Dziewczyny czasem jej towarzyszą, a pewnego dnia poznają w klinice chorą pięciolatkę Mysię. Mysia prosi, by przynieść jej jabłuszko… i tak zaczyna się piękna i prawdziwa historia o przyjaźni. Dziewczynka jest w trudnej sytuacji, cierpi na ciężką chorobę, rodzice się nią nie interesują, a jej babcia nie żyje. Jest naprawdę źle, ale Babcia Urszula czuwa… Udaje jej się zabrać Mysię ze szpitala do domu Joasi, gdzie chwilowo mieszka, a potem do siebie na wieś. Joasia Pozostaje troszkę w cieniu, jednak szybko zaprzyjaźnia się z chorą dziewczynką. Różne okoliczności sprawiają, że w pewnym momencie do rodziny naszej bohaterki dołącza nie tylko Babcia i Mysia, ale jeszcze przesympatyczny Rubin –pies, który wiele potrafi… (co potrafi? O tym przeczytajcie już sami!). Doszłyśmy do wniosku, że jeśli ma się dobre i otwarte serce, to nawet małe mieszkanie może pomieścić wiele osób, a dzielenie się i pomaganie innym może być bardzo przyjemne. Przekonała się o tym rodzina Joasi, ona sama, a także ich ekscentryczna sąsiadka Petronela Kossobudzka… Więcej już nie zdradzę, przekonajcie się sami, jak potoczą się losy Mysi, babci Urszuli, Ludwiki, Rubina oraz Joasi – nastolatki zwyczajnej, choć zakręconej. Na kolejne spotkanie zapraszamy 24 lutego na godzinę 16. Miejsce: biblioteka przy ul. Wilczej 7
Mocno zakręcone uczestniczki styczniowego DKK:
1. Pati Bratek
2. Marcelina Dudek
3. Ola Wybraniec
4. Natalka Kwiecińska
5. Marta Muszyńska
6. Małgorzata Kowalska
opracowała Marta Muszyńska
„Śnieżka, Bielutka …. - wszystkie zwierzęta nasze"
Święta za pasem, już pachnie choinką, ciastem, wszyscy stają się nostalgiczni, zadumani, pełni dziecięcej radości i oczekiwania. W tym świątecznym nastroju, 16 grudnia 2009 r. o godz. 16.00, odbyło się spotkanie DKK w naszej Bibliotece (Filii nr 5 ul. Wilcza 7), w którym uczestniczyło 9 osób (w tym uwaga! - jeden młody mężczyzna – po raz pierwszy).
Oto znana już nam i bardzo lubiana bohaterka serii książek „Lola” Isabel Abedi , wraca w powieści „Lola Lwie Serce”. Tym razem sympatyczna Lola przeżywa liczne przygody i problemy, związane z posiadaniem, choć bez możliwości głaskania, czarnej koteczki o bielutkim imieniu „Śnieżka”. Pojawia się też ku radości Loli malutka kózka „Bielutka”, którą nasza dzielna bohaterka ratuje z czarnej otchłani rozpaczy i samotności. A wszystko to w scenerii miłosnych rozterek Loli, której chłopak pojechał do Paryża i o zgrozo - nie pisze, nie dzwoni, a jak dzwoni to mówi o jakiejś miłej korepetytorce z matematyki. Uf, uf…… Lola ma na prawdę ciężki orzech do zgryzienia. Wszystko jednak kończy się dobrze: Śnieżka wprawdzie znajduje inną panią którą bardzo kocha, ale czasami wpada na jakieś małe co nie co do domu Valesców, Bielutka znajduje nowy dom, gdzie ma towarzystwo, opiekę i może pałaszować wszystko co jej się podoba (najbardziej lubi zjadać drzewko Bonsai), Lola zaś ma oddanych przyjaciół na których może liczyć, Aleks jest wierny i pomaga rozwiązać wszystkie problemy.
Isabel Abedi w luźnej konwencji, przemyca bardzo ważne aspekty dotyczące opieki nad zwierzętami. Poprzez swoją młodą bohaterkę pokazuje, iż nie możemy pozostawać obojętni na los zwierząt, które są źle traktowane, często głodzone i bite. Najpiękniej wyraziła całą ważną prawdę Lola mówiąc: „zwierze nie jest rzeczą, którą można odłożyć gdy nam to nie pasuje” . Nasi młodzi uczestnicy DKK, mają wrażliwe i dobre serduszka, los czworonożnych i dwunożnych przyjaciół nie jest im obojętny. Wszyscy mamy, bądź też mieliśmy zwierzątko które jest dla nas drogim przyjacielem, powiernikiem, pocieszycielem smutków czy uczestnikiem radości. Można by rzec „wszystkie zwierzęta nasze są, więc kochajmy je i opiekujmy się nimi, a będzie to najlepszy dowód naszej przyjaźni”.
W miłej i prawdziwie rodzinnej atmosferze, nie zabrakło świątecznych prezentów, podarunków wykonanych własnoręcznie przez młodzież. Były kartki z życzeniami, laurki dla nas Bibliotekarzy oraz przepiękne papierowe kwiaty, które połączone ze sobą stworzyły barwną kompozycję. Nie zabrakło drobnego poczęstunku, paru czekoladowych dzwoneczków i Mikołajków oraz bożonarodzeniowej Jemioły, a wszystko to w otoczeniu radości, ciepła, sympatii i kolorowej choinki.
Życzymy Uczestnikom DKK oraz wszystkim Tym, którzy zachęceni wspaniałą przygodą z książką zechcą się do Nas przyłączyć: Mnóstwa prezentów pod zieloną choinką, pyszności na wigilijnym stole, wspaniałej rodzinnej atmosfery wypełnionej melodią staropolskich kolęd, a także wystrzałowego, bąbelkowego Sylwestra i spełnienia marzeń w Nowym Roku.
Lista świątecznych pomocników Mikołaja: 1. Adam Ciszek
2. Patrycja Bratek
3. Aleksandra Wybraniec
4. Agnieszka Kawczyńska
5. Marcelina Dudek (ps. Marcepanek)
6. Sara Miedzianko
7. Natalia Kwiecińska
8. Marta Muszyńska
9. Małgorzata Kowalska
Małgorzata Kowalska
"Miłość silniejsza niż śmierć"
Za oknami biblioteki szaro, coraz ciemniej… już ciemno. Wczesny listopadowy wieczór. Na dworze wiatr i chłód, a w środku, w przytulnym wnętrzu o żółtych i pomarańczowych ścianach siedzą przy stole nasze drogie uczestniczki Dyskusyjnego Klubu Książki. Obłoczki pary unoszą się nad filiżankami z owocową herbatą, pachnie pomarańczami… Dziś jest nam bardzo pomarańczowo, bo rozmawiamy o szczególnej książce. Napisał ją Jostein Gaarder a tytuł brzmi… „Dziewczyna z pomarańczami”.
Jak to zwykle bywa, zdania na temat powieści były podzielone. Bez względu na to, udało się nam porozmawiać na bardzo poważne tematy. Nie na co dzień zastanawiamy się nad życiem, miłością, śmiercią, a dziś była świetna okazja. Dla wielu z nas książka okazała się niezwykle mądra i wzruszająca. Przecież każdy żyje, kocha, umiera - z tymi niepojętymi rzeczywistościami stykają się i młodsi i starsi.
Bohater książki to 15-letni Georg. Chłopiec mieszka z najbliższymi w Oslo, stolicy Norwegii. Pewnego dnia w składziku z narzędziami babcia Georga odnajduje stary list. Napisał go ojciec Georga, chcąc, aby syn przeczytał go, gdy będzie starszy. Tata chłopa nie żyje od jedenastu lat, a teraz można niemal z nim porozmawiać – za pośrednictwem listu. Georg zabiera list, zamyka się sam w swoim pokoju… i rozpoczyna niezwykła podróż w przeszłość.
Razem z Georgiem, jego tatą i tajemniczą Dziewczyną z pomarańczami przemierzamy kolejne dni i lata, doświadczamy magii pierwszej, wielkiej miłości, chłoniemy z zachwytem piękno przyrody, niezwykłość kosmosu, radość życia na małej planecie zagubionej wśród gwiazd. Na tej planecie jest miejsce dla małego trzmiela, który lata szybciej niż boeing i dla wielkiego teleskopu – oka Wszechświata. Cieszymy się życiem, płaczemy nad śmiercią, nad kruchością człowieka.
Tata Georga, świadomy swej choroby, zadał w liście synowi niezwykle ważne pytanie: Gdybyś mógł wybierać, czy chcesz żyć na świecie, czy zdecydowałbyś się na to, wiedząc, że po maksymalnie kilkudziesięciu latach będziesz zmuszony opuścić to piękne miejsce i wszystkich których kochasz?
Nad tym pytaniem każdy człowiek musi pomyśleć sam. Od odpowiedzi zależy bardzo wiele. Uczestniczki spotkania były zaciekawione zagadkami listu. Po co tajemnicza dziewczyna kupowała wielkie ilości pomarańczy? Kim był mężczyzna w białej toyocie? Co będzie odpowiedź Georga na pytanie ojca? Dziewczyny dzieliły się swoimi doświadczeniami. Zauważyłyśmy, że życie każdego z nas jest fascynującą historią, dlatego warto spędzić nawet całą noc na rozmowie z tatą, mamą, babcią czy dziadkiem, by się o tym przekonać.
Uczestniczki pomarańczowego spotkania DKK: 1. Patrycja Bratek
2. Marcelina Dudek
3. Agnieszka Kawczyńska
4. Natalia Kwiecińska
5. Aleksandra Wybraniec
6. Sara Miedzianko
7. Maja Rutkowska
8. Marta Muszyńska
9. Małgorzata Kowalska
oprac. Marta Muszyńska
„Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek” – Paweł Beręsewicz
"Wszystko zaczęło się pewnego wrześniowego poranka w szkole, w której po jak zwykle za krótkich wakacjach zaczynałem właśnie kolejny rok męczarni. (...) Siedzieliśmy w klasie pod czujnym okiem Adama Mickiewicza i Shreka, którzy patrzyli na nas z portretów na ścianie, przy czym Adam Mickiewicz był o wiele mniej zielony i o wiele bardziej znudzony. Kończyliśmy właśnie rozmowy z przerwy, kiedy to otworzyły się drzwi i...\"
„Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek” – Paweł Beręsewicz
„Każdy z nas przeżył to choć raz, a niektórzy nawet dwa i więcej !!!!.” Nasi dyskutanci spotkali się 21 października 2009 r. o godz. 16.00, żeby potwierdzić albo zaprzeczyć teorii o szczęśliwej pierwszej miłości - tej szkolnej. W naszej Bibliotece (Filii nr 5 ul. Wilcza 7) zebrało się grono 11 wspaniałych dziewczyn, które jak się okazało doświadczyły wyjątkowego uczucia jakim jest zakochanie. Głównym bohaterem spotkania był kilkunastoletni Jacek Karaś całkiem zwyczajny chłopak, który zakochał się w nowej koleżance, tytułowej Kaśce Kwiatek. Powiecie przecież to nic szczególnego, normalna sprawa ale wcale tak nie jest. Kto był choć raz zakochany, wie doskonale, że trzeba się wielce natrudzić aby zwrócić uwagę drugiej osoby. Trzeba przygotować plan a nawet kilka planów awaryjnych, no na wypadek gdyby się coś nie udało za pierwszym razem.
Nasze młode damy, również dały się ponieść emocjom i popłynęły opowieści o zabawnych sytuacjach, z którymi zetknęły się w szkole, na podwórku czy w czasie wakacji. Okazało się, że każda dziewczyna ma na koncie choć jednego zalotnika. O sposobach tzw. podrywania przez szkolnych kolegów można by napisać książkę. A oto wskazówki: „jeśli chłopak ciągnie Cię za włosy , znaczy że jest Tobą zainteresowany, podstawi nogę i patrzy jak śmiesznie lądujesz na podłodze, znaczy że jego sympatia wzrasta zdecydowanie a jak mówi głośno w gronie kolegów, że on się nigdy nie zniży aby zanieść dziewczynie tornister albo z nią pogadać o piłce nożnej, to już wyraźny sygnał – jest zakochany. Acha i jak będzie chodził, całkiem przypadkiem koło bloku damy swego serca, to znaczy że jest gotów pokazać swoim kolegom, jak ważną sprawę do załatwienia w tej części osiedla”.
Może wydawać się to śmieszne ale metody zakochania są stare jak świat i pozostają w obiegu cały czas. I myślę, że nadal pozostaną uniwersalnym, ponadczasowym poradnikiem „Jak zakochać Kaśkę Kwiatek” i nie tylko Kaśkę.
Paweł Beręsewicz w sposób niezwykle zabawny przedstawia perypetie swego młodego bohatera, w usta którego wkłada wiele dowcipnych komentarzy i przemyśleń. Jest to wesoła minipowieść dla dzieciaków, pełna ciekawych zwrotów i mądrości właściwych dla nastoletnich odbiorców.
Na zakończenie spotkania, które miało wiele wspólnego z „Kwiatkiem”, wspólnie wykonałyśmy przepiękne róże z papieru, a wiadomo, że róża jest symbolem - „Miłość”
Na następne pogaduchy zapraszamy 18 listopada 2009 r. o godz. 16.00. Tym razem też będzie o miłości ale i o śmierci. Listopad jest miesiącem, który skłania nas do zadumy nad wartością życia, a książka J. Gaardera „Dziewczyna z pomarańczami” w pełni nam o tym opowiada. A oto lista młodych dam, którym nie obce są sposoby na zakochanie:
1. Patrycja Bratek
2. Aleksandra Wybraniec
3. Sara Miedzianko
4. Justyna Olszewska
5. Maja Rutkowska
6. Marta Stańczak
7. Agnieszka Kawczyńska
8. Marcelina Dudek
9. Agnieszka Kwiatkowska
10. Marta Muszyńska
11. Małgorzata Kowalska
Małgorzata Kowalska Moderator DKK przy MBP Łódź-Widzew FB nr 5