Miłość z kamienia" Grażyny Jagielskiej tematem piątkowego spotkania DKK w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Konstantynowie Łódzkim.
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Konstantynowie Łódzkim
- Utworzono: środa, 22, marzec 2017 19:35
- Ewa Jabłońska
Jak silna może być miłość? Jakie są granice wytrzymałości kochającej kobiety? Jak różne mogą być światy dwojga kochających się ludzi? Jakiego poświęcenia można oczekiwać od drugiego człowieka? – Te i wiele innych pytań rodzi się podczas lektury książki Grażyny Jagielskiej Miłość z kamienia. Spotkanie konstantynowskiego Dyskusyjnego Klubu Książki z dnia 17 marca b.r. było bardzo emocjonalne. Nic w tym dziwnego, zważywszy, że zebrani mieli bliski kontakt z wiwisekcją psychiki kobiety doświadczonej stresem bojowym. Niezwykle intymna opowieść, w której Jagielska próbuje analizować, już z perspektywy czasu, własne doznania skonfrontowane z pasją dziennikarską męża, znanego korespondenta wojennego, Wojciecha Jagielskiego. Bezkompromisowo, autoterapeutycznie, autorka obnaża przed czytelnikiem najintymniejsze zakamarki swej psychiki sięgając retrospektywnie po historie wyjazdów, nerwowego wyczekiwania i powrotów męża. Czy ciągłe napięcie może doprowadzić do pragnienia śmierci ukochanej osoby? Niech się stanie już to, co stać się musi, byle teraz, byle nie tkwić w zawieszeniu? Historia Grażyny Jagielskiej pokazuje, jak słaby i jednocześnie silny jest człowiek. Z kolei więź z bliskim człowiekiem może stać się katorgą. Jagielska odsłania przed czytelnikiem mroczną stronę kariery męża, który bezwiednie obarczył żonę jarzmem ponad jej siły, sam wychodząc z potyczek z losem zwycięsko. Interesująca jest konstrukcja książki, oparta w dużej mierze na dialogu z owładniętym obsesją śmierci Julianem, pacjentem kliniki, w której leczy się autorka. Oderwani od czasu i przestrzeni tworzą własną rzeczywistość z okruchów przeszłości i własnych wizji. Wyraźna jest granica między pacjentami zamkniętymi w zaklętym kręgu obsesji, a światem realnym. Powrót, przebicie się przez pancerną szybę mikroświata Jagielskiej są niezwykle trudne, zarówno dla niej, jak jej bliskich. Oknem być może jest pisanie.
Książkę klubowicze polecają, choć z zastrzeżeniem, że jest to lektura trudna, wymagająca natężonej uwagi i odpowiedniego nastawienia psychicznego.