Tropem Eberharda Mocka
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Tomaszowie Mazowieckim
- Utworzono: czwartek, 31, maj 2007 04:00
- Agnieszka Wojciechowska
Tropem Eberharda Mocka….
Drugie spotkanie DKK w Tomaszowie Mazowieckim przebiegało w burzliwej atmosferze. Krąg klubowiczów poszerzył się o kilka nowych osób, które wniosły wiele ciekawych spostrzeżeń na temat omawianego tytułu.
Spotkanie rozpoczęło się od zarysowania sylwetki autora- Marka Krajewskiego. Zauważono wspólne elementy wszystkich okładek tetralogii, które jak stwierdził jeden z klubowiczów, wprowadzają czytelnika w nastrój tajemnicy. Zwrócił on również uwagę na motto poprzedzające treść książki i przedstawił jego własną interpretację.
Kilka osób podjęło dyskusję na temat konwencji tzw. „czarnego kryminału”. Wszyscy uczestnicy spotkania docenili sposób opisania ginącego i pogrążonego w wojennym zniszczeniu Breslau. Dominującym wątkiem rozmowy okazał się jednak bardzo realistyczny obraz rzeczywistości przedstawiony w książce. Niektórych z klubowiczów raziły brutalne opisy oraz wulgarny język. W związku z tym pojawiło się pytanie, czy literatura współczesna powinna szokować? Zdecydowana większość nie zgodziła się ze zdaniem, że „mocne”, odrażające sceny dyskryminują powieść i obniżają jej wartość.
Kolejnym wątkiem, który wzbudził wiele emocji, była osoba głównego bohatera - Eberharda Mocka. Wielu członków DKK wyraziło opinię, że sposób budowania postaci jest jednym z mocniejszych atutów książki. Fakt, że kapitan Mock został przedstawiony w sposób niejednoznaczny sprawia, iż postać ta staje się bliższa czytelnikowi i bardziej „prawdziwa”.
Spotkanie poświęcone „Festung Brestlau” uważam za udane. Książka Marka Krajewskiego wywołała wiele ambiwalentnych ocen i sprowokowała uczestników spotkania do burzliwej dyskusji. Niektórzy przyznali, że choć zwykle nie czytają kryminałów, z pewnością sięgną po wcześniejsze tytuły cyklu.
Drugie spotkanie DKK w Tomaszowie Mazowieckim przebiegało w burzliwej atmosferze. Krąg klubowiczów poszerzył się o kilka nowych osób, które wniosły wiele ciekawych spostrzeżeń na temat omawianego tytułu.
Spotkanie rozpoczęło się od zarysowania sylwetki autora- Marka Krajewskiego. Zauważono wspólne elementy wszystkich okładek tetralogii, które jak stwierdził jeden z klubowiczów, wprowadzają czytelnika w nastrój tajemnicy. Zwrócił on również uwagę na motto poprzedzające treść książki i przedstawił jego własną interpretację.
Kilka osób podjęło dyskusję na temat konwencji tzw. „czarnego kryminału”. Wszyscy uczestnicy spotkania docenili sposób opisania ginącego i pogrążonego w wojennym zniszczeniu Breslau. Dominującym wątkiem rozmowy okazał się jednak bardzo realistyczny obraz rzeczywistości przedstawiony w książce. Niektórych z klubowiczów raziły brutalne opisy oraz wulgarny język. W związku z tym pojawiło się pytanie, czy literatura współczesna powinna szokować? Zdecydowana większość nie zgodziła się ze zdaniem, że „mocne”, odrażające sceny dyskryminują powieść i obniżają jej wartość.
Kolejnym wątkiem, który wzbudził wiele emocji, była osoba głównego bohatera - Eberharda Mocka. Wielu członków DKK wyraziło opinię, że sposób budowania postaci jest jednym z mocniejszych atutów książki. Fakt, że kapitan Mock został przedstawiony w sposób niejednoznaczny sprawia, iż postać ta staje się bliższa czytelnikowi i bardziej „prawdziwa”.
Spotkanie poświęcone „Festung Brestlau” uważam za udane. Książka Marka Krajewskiego wywołała wiele ambiwalentnych ocen i sprowokowała uczestników spotkania do burzliwej dyskusji. Niektórzy przyznali, że choć zwykle nie czytają kryminałów, z pewnością sięgną po wcześniejsze tytuły cyklu.
Agnieszka Szamburska
Opiekun DKK działającego
Opiekun DKK działającego
przy MBP w Tomaszowie Mazowieckim