Wyszukiwanie:

Logowanie:

Realizatorzy:

"Szwaczka"

            W dniu 17 listopada 2011 r. za sprawą „Szwaczki” Frances De Pontes Peebles rozmawialiśmy o literaturze brazylijskiej. Mimo, że książka liczy 650 stron, wszyscy powieść przeczytali, niektórzy potrzebowali zaledwie trzech dni, aby się z nią uporać. W dyskusji wzięło udział dziesięć osób.

           "Szwaczka" to przepiękna historia uczucia, jakie wiąże dwie siostry starszą Emilię i młodszą Luzię. Siostry różnią się odmiennymi charakterami, mają inne marzenia, inny cel w życiu, każda z nich ma swoją receptę na szczęście, każda idzie swoją własną drogą, jednak łączy je upór, chęć zmian, obie próbują wypracować sobie niezależność, obie są szwaczkami. Umiejętność szycia pozwala na swego rodzaju niezależność obu kobiet, co w latach dwudziestych ubiegłego wieku w Brazylii było rzadko spotykane.

          Na zasadzie kontrastu pokazane są nie tylko główne autorki, ale również społeczeństwo brazylijskie – z jednej strony wielkie bogactwo, z drugiej ogromna bieda. Z epickim rozmachem Frances De Pontes Peebles opisuje nastroje społeczne, przemiany jakie następują w latach dwudziestych i trzydziestych w Brazylii.  

          Powieść absorbuje, wciąga i nie pozwala spokojnie odłożyć książki na bok.

Zobacz zdjęcia ze spotkania:

  • p1070962-web
  • p1070963-web
  • p1070964-web
  • p1070965-web
  • p1070966-web

"Huśtawka oddechu"

      Powieść „Huśtawka oddechu” Herthy Müller – laureatki literackiej Nagrody Nobla z roku 2009 była tematem do rozmowy zgierskiego DKK w dniu 13 października 2011 r.  

      Spośród dziesięciu osób, które przybyły na spotkanie, cztery były zachwycone prozą niemieckiej pisarki, pozostałe uznały, że nie znalazły w książce niczego nowego. Podróż do łagru, warunki pobytu w nim, stosunki międzyludzkie znane są z"Archipelagu GUŁag" Aleksandra Sołżenicyna czy choćby "Innego świata" Gustawa Herlinga-Grudzińskiego.

      Fikcyjna historia siedemnastoletniego Niemca wysłanego na roboty przymusowe do ZSRR, kraju zimna i głodu, pracy ponad ludzkie siły, nie porusza tak jak wymienione wcześniej utwory, przedstawiane zło wydaje się abstrakcyjne. Subtelna elegancja stylu jest wrogiem tematu książki, nadmierna dbałość o język wypowiedzi sprawia, że opowieść staje się mało wiarygodna.

Zobacz zdjęcia ze spotkania:

  • p1070944-web(1)
  • p1070945-web
  • p1070946-web
  • p1070947-web

"Opowieść o miłości i mroku"

      W spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki w Zgierzu w dniu 15 września 2011 r. uczestniczyło osiem osób. Przedmiotem dyskusji była autobiograficzna książka Amosa Oz „Opowieść o miłości i mroku”.

      Książka jest długą opowieścią, w której pisarz rozlicza się z własnym bolesnym dzieciństwem, to taka rozmowa z duchami .- z matką, która popełniła samobójstwo i ojcem, który niedługo się po jej śmierci założył nową rodzinę, w której dla syna zabrakło miejsca. Do bólu szczery próbuje w niej uładzić się z tamtym odległym czasem, zrozumieć rodziców.    

      Książka zachwyciła nas bogactwem refleksji nad życiem człowieka, pomimo wszystkich tragicznych historii w niej zawartych, nie przygnębia, tchnie spokojem i łagodnością.

 

Zobacz zdjęcia ze spotkania:

  • 0027
  • 0028
  • 0029

"Córka opiekuna wspomnień"

Ostatnie przedwakacyjne spotkanie DKK w Zgierzu odbyło się 9 czerwca 2011 r. i było poświęcone debiutowi powieściowemu amerykańskiej pisarki Kim Edwards „Córka opiekuna wspomnień”.  W spotkaniu uczestniczyło 10 osób.

Akcja powieści rozpoczyna się zimą 1964 roku. Lekarz David Henry z pomocą pielęgniarki odbiera poród swojej żony w zastępstwie ginekologa, który nie może dojechać do kliniki z powodu śnieżycy. Radość z powodu urodzenia zdrowego chłopca szybko mija po porodzie dziewczynki, która wykazuje cechy zespołu Downa. Przerażony tym faktem David prosi zakochaną w nim pielęgniarkę Carolyn o przewiezienie córeczki do domu opieki, a żonę odurzoną podczas porodu środkami przeciwbólowymi informuje, że ich córeczka zmarła. Decyzja Henrego,  mająca chronić rodzinę,  niesie za sobą wiele następstw, unieszczęśliwia  żonę i syna, którzy podświadomie mają poczucie straty. Lekarza dręczą wyrzuty sumienia, że wyrzekł się własnegodziecka. Rodzina się rozpada. Jedynie córeczka nie cierpi na tym wyborze, gdyż Carolin, która nie jest w stanie oddać dziewczynki do zakładu, otacza ją opieką i miłością, dba o jej rozwój, walczy o to, by Phoebe miała życie jak najpełniejsze.

Klubowiczom podobała się wielowarstwowość książki:  oprócz wątku dziecka z zespołem Downa poruszona jest sprawa podejmowania decyzji w czyimś imieniu, zdrady, relacji dzieci z rodzicami i konsekwencji tych relacji w dorosłym życiu, nieumiejętności radzenia sobie ze stratą.

 

  • P1060779-web
  • P1060780-web
  • P1060781-web
  • P1060782-web
  • P1060783-web

"Zielona mila"

12 maja 2011 roku odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki w Zgierzu. Omawiano książkę Stephena Kinga „Zielona mila”. Fabuła powieści była klubowiczom doskonale znana z ekranizacji Franka Darabonta. Skupiliśmy się więc przede wszystkim na kompozycji książki i sposobie przedstawienia bohaterów. Pisarz poświęca każdemu z bohaterów sporo miejsca, opisując ich samych i ich przeszłość, nie szczędzi nam także luźnych dygresji - wszystko po to, by uczynić świat swojej powieści światem jak najbardziej realnym. Zielona Mila z pewnością nie zaskoczy pod względem stylu tych, którzy z Kingiem mieli już do czynienia. Zielona Mila nie jest powieścią grozy, ale zawiera elementy nadnaturalne. Powieść nie wzbudza aż takich emocji jak film, ale czyta się ją bardzo dobrze. W dyskusji brało udział ośmiu klubowiczów.

  • p1060570-web-web-web
  • p1060573-web-web-web
  • p1060574-web-web-web
  • p1060575-web-web-web
  • p1060576-web-web-web
  • p1060577-web-web-web

"Posłaniec"

14 kwietnia 2011 roku dziewięć osób zgierskiego DKK spotkało się, aby porozmawiać o powieści Markusa Zusaka pt. „Posłaniec”. Książka została bardzo pozytywnie odebrana.Piękne,choć smutne opowieści o ludziach, którym los rozdaje złe karty, wzruszają i skłaniają do refleksji. 

Historia głównego bohatera, młodego taksówkarza, mieszkającego w prowincjonalnym australijskim miasteczku pokazuje, że każdy ma w sobie dar niesienia dobra i naprawiania świata. Działania głównego bohatera  są małe i skromne - podarowanie pustego pudełka po butach, kupienie loda, obdarowanie kompletem lampek choinkowych - ich efekty zaś ogromne.

Pomagając innym, możemy także zmienić własne życie, nadać mu sens.

  • p1060242-web-web
  • p1060243-web-web
  • p1060244-web-web
  • p1060245-web-web
  • p1060246-web-web
  • p1060247-web-web
  • p1060248-web-web

"Zaginiony symbol"

 Po dwóch trudnych lekturach w marcu członkowie Dyskusyjnego Klubu w Zgierzu otrzymali do przeczytania książkę z kategorii „lekka, łatwa i przyjemna”. Powieść Dana Browna” pt. „Zaginiony symbol”,  to jak zapewniał wydawca mistrzowsko skonstruowany thriller przesiąknięty historią, zagubiony w labiryncie symboli i enigmatycznych kodów. Pełen zagadek i trzymających w napięciu zwrotów akcji.

Opowieść o amerykańskich masonach, ich symbolice i rytuałach niektórych tak bardzo zainteresowała, że szukali wiadomości na ich temat w innych książkach i w serwisach internetowych.

W spotkaniu, które się odbyło się 17 marca uczestniczyło dziewięć osób.

"Asystent śmierci"

 

17 lutego odbyło się drugie w 2011 roku spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki w Zgierzu. Tym razem przedmiotem dyskusji była książka Bronisława Świderskiego „Asystent śmierci”. Klubowicze zgodnie orzekli, że książka nie należy do lektur łatwych i przyjemnych, opisywana przez autora rzeczywistość przygnębia.

Przeplatając  wątki autobiograficzne fikcyjnymi, wplatając do utworu wiersze i wywody filozoficzne, Świderski opowiada nam historię życia polskiego  Żyda, zmuszonego przez komunistów do emigracji, który po trzydziestu sześciu latach pobytu w Kopenhadze, pisze artykuł o antysemityzmie Sorena Kierkegaarda i traci posadę w duńskim instytucie naukowym. Jedynym zajęciem, jakie ma mu do zaproponowania urząd pracy, jest stanowisko "asystenta śmierci" - opiekuna umierającego starca o niejasnej tożsamości, prawdopodobnie Polaka. Podczas kolejnych nocy asystent śmierci mówi do umierającego, próbuje wczuć się w jego myśli i emocje, a nawet wypowiada się w jego imieniu. Ten dramatyczny monolog-dialog, składający się z historii rodzinnych, wspomnień z młodości spędzonej w Polsce, a także filozoficznych rozważań o tożsamości człowieka i jego miejscu w historii, staje się wielkim oskarżeniem europejskiej demokracji, traktatem o jej śmierci. Pogarda i wyniosłość w stosunku do emigrantów, bezrobotnych i ludzi starych, sztywne egzekwowanie prawa w każdej dziedzinie, kompletna bezduszność to obraz społeczeństwa duńskiego. Nie szczędzi również gorzkich słów społeczeństwu polskiemu i polskim elitom politycznym.

W dyskusji wzięło udział 10 osób.

  • p1060189-web-web
  • p1060190-web-web
  • p1060191-web-web

"Miasto ślepców" - Jose Saramago

 

Miejsce spotkania-Zgierz

Data spotkania-20.01.2011 r. godz. 17.00

Omawiana książka- „Miasto Ślepców” Jose Saramago

Liczba uczestników – 8

 

"Miasto ślepców" to historia epidemii, która po kolei ogarnia wszystkich mieszkańców miasta, a później kraju. Aby zapobiec rozprzestrzenianiu się zarazy, rząd podejmuje decyzję o izolacjipierwszych ślepców od reszty społeczeństwa, zostają oni umieszczeni pod strażą wojska w byłym szpitalu psychiatrycznym. Chorzy zostają pozostawieni sami sobie, dowożona jest jedynie żywność , którą muszą odbierać spod bramy szpitala. Jednak liczbaosób widzących jedynie białą mgłę ciągnie rośnie, warunki życia coraz większej liczby internowanych się pogarszają, niedrożna kanalizacja powoduje że wszędzie panuje brud. Racje żywnościowe są niewystarczające, grupa ślepców posiadająca broń przejmuje rozdzielanie żywności i czerpie z tego korzyści.

Zachowania bohaterów bardzo przypominają zachowania więźniów w niemieckich obozach koncentracyjnych i rosyjskich gułagach. Walcząc o byt ślepcy odrzucają wytworzone przez kulturę wzorce. Saramago ukazuje jak kruche jest nasze człowieczeństwo, wystarczy że zabraknie jakiegoś dobra dla wszystkich, abyśmy zamienili się w walczące o nie zwierzęta.

Autor chce nam uzmysłowić, że my wszyscy jesteśmy ślepcami. W pogoni za dobrami materialnymi nie zwracamy uwagi na krzywdę innych, nie widzimy jak wielu ludzi cierpi niedostatek, jak wielu jest skrzywdzonych przez los i należy im pomóc. „My nie oślepliśmy, lecz jesteśmy ślepi, Jesteśmy ślepcami, którzy widzą, Ślepcami, którzy patrzą i nie widzą.”

Książka poruszyła wszystkich klubowiczów, niektórzy narzekali na drastyczność opisów, brak wydzielonych dialogów, lecz przyznawali, że jest to pozycja, która na długo zapadnie w ich pamięci i sercu.

Zobacz zdjęcia ze spotkania:
  • P1060236-web
  • p1060235-web
  • p1060237-web

"Czarownica z Radosnej" - Zofia Staniszewska

 

Ostatnie spotkanie zgierskiego DKK w 2010 roku odbyło się 2 grudnia, jak zwykle w czwartek. Zjawiło się na nim dziewięć osób, by porozmawiać o debiutanckiej powieści Zofii Staniszewskiej „Czarownica z Radosnej”.

Główna bohaterka, a zarazem główna narratorka powieści – Jagoda, matka dwójki dzieci, opowiada o swoim codziennym życiu w niewielkiej wiosce, Radosna. Jagodzie, nazywanej przez córkę czarownicą, towarzyszy nastrój tajemniczości i baśniowości. Książka zawiera interesujące opisy wiejskich obrzędów, a zastosowanie przez autorkę gwary, dodaje wiarygodności postaciom i lepiej charakteryzuje mentalność zamieszkujących w Radosnej ludzi.

Książka jest napisana lekkim stylem, dodatkowym atutem powieści jest zamieszczenie w niej krótkich, zabawnych wierszy i wyliczanek, cytatów ksiąg sabatowych z XV wieku, baśni.

Zobacz zdjęcia ze spotkania:
  • p1060157-web
  • p1060158-web

Statystyki działalności

Wykaz zakupionych ksiażek

Jak założyć lub dołączyć?

KONTAKT

Koordynatorkami wojewódzkimi DKK są:
Danuta Wachulak i Dorota Jankowska
(Dział Metodyki, Analiz i Szkoleń WBP w Łodzi).

tel. 42 663 03 53
42 63 768 35

adres e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Deklaracja dostępności

2011 WiMBP w Łodzi