Relacja ze spotkania DKK w Łęczycy poświęconego książce Doris Lessing „Piąte dziecko”
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MiPBP w Łęczycy
- Utworzono: środa, 11, kwiecień 2012 17:29
- Marek Kamiński
Spotkanie DKK poświęcone książce
Doris Lessing „Piąte dziecko”
W poniedziałek 29 stycznia 2010 r., o godzinie 17.15 w „Starej Prochowni” na Zamku w Łęczycy odbyło się pierwsze w tym roku spotkanie DKK. Poświęcone było ono książce „Piąte dziecko” autorstwa Doris Lessing. Na spotkanie przybyły cztery osoby.
Początek powieści tchnie sielankowością. Wydaje się, że bohaterowie powieści, Harriet i David Lovattowie, są idealną parą. Postanawiają mieć dużą rodzinę „Co najmniej sześcioro dzieci” - mówią. I wbrew możliwościom finansowym i radom rodziny realizują swoje plany bardzo szybko. Kupują wielki wiktoriański dom pod Londynem – a kolejne dzieci szybko go wypełniają. Mimo, że David dość dobrze zarabia a Harriet poświęca cały czas domowi, to nie mogą się już obejść bez pomocy rodziny zarówno finansowej, jak i przy opiece nad coraz liczniejszym potomstwem. Na święta i wakacje pojawia się coraz więcej krewnych, którzy garną się, do ich jakby wyjętego z innych czasów wiktoriańskiego domu, ale też coraz częściej krytykują ich postępowanie. Sielankowe, przesłodzone szczęście rodziny zostaje zburzone przez przyjście na świat Bena - odmieńca, tytułowego piątego dziecka.
Rozpad utopijnych planów życiowych Lovattów staje się pretekstem do refleksji nad relacjami matki i dziecka. Bohaterka żali się w powieści: "Urodziłam czworo zdrowych i normalnych dzieci, i nikt tego nie docenił. Kiedy pojawiło się to inne, wszyscy uznali mnie za zbrodniarkę". Autorka pokazuje też, że nawet cywilizowane społeczeństwo nie radzi sobie z innością. Siostra Harriet ma córeczkę z zespołem Downa, ale tę wszyscy akceptują, bo dziewczynka jest miła, wylewna i uczuciowa. Od Bena, agresywnego odludka, wszyscy się odsuwają. I ta niechęć przerzuca się na jego matkę, bo to ona urodziła odmieńca.
Rodzina bez skrupułów, i bez skierowania lekarskiego oddaje odmieńca do zakładu dla psychicznie chorych, by tam powoli umarł. Kiedy Harriet łamie niepisaną umowę, zabierając go z tej „umieralni” i decyduje się żyć dla Bena, musi odrzucić resztę swojej rodziny, która nie akceptuje jej decyzji. To chyba najbardziej bardziej dramatyczny moment – musi wybierać między swoimi dziećmi, decydować, które jej bardziej potrzebuje.
„Piąte dziecko” to historia o tym, jak traci się złudzenia.
Za książkę tę autorka w roku 2007 otrzymała Literacką nagrodę Nobla. Zdaniem uczestników spotkania , mimo mocnych stron tej książki, to chyba jednak nieco na wyrost.
Dyskusja objęła także plany klubu, jeśli chodzi o dobór tematów przyszłych spotkań.
Marek Kamiński
DKK w Łęczycy