Wyszukiwanie:

Logowanie:

Realizatorzy:

"Dom ośmiu tajemnic" Liliany Bardijewskiej

Stary, mruczący coś pod nosem dom. Kurz wiercący w nosie. Skrzypiące, nienaoliwione drzwi. Zapach lat i historii. Osiadłe na ścianach, wypowiedziane dawno temu słowa. Łysiejący dach, wyrzeźbiony przez korniki sufit. Przyprószone siwizną mury. Dom... numer 8. Nowy dom Marcina. Dom... pełen tajemnic. „Bywają takie domy, miejsca, zakamarki, które przechowują pamięć czasu”. Strych. A tam... Dusigroszek – pięciometrowy wąż boa, łapiący myszy w zastępstwie strachliwego rudego kota Gnieciucha. Babcia Anzelma. Skrzat Rumorek. Szczypta poezji, szczypta fantazji, odrobina innego spojrzenia na to co zwyczajne. Bogaty, malowniczy, choć myślę, że trochę trudny język. Z pewnością nie jest to książka dla wielbicieli zwyczajnego realizmu. Raczej dla zwolennik - ów realizmu magicznego. Ale nie tak, jak w „Harrym Potterze”. Ta ulica i domy obserwują, myślą i czują. I wpływają na losy wydarzeń.

Do tego świata trafia Marcin. Taka naturalna kolej rzeczy, bo wraz z rodzicami wprowadza się tu... na trochę. Wkracza w świat tajemnicy, na tyle, na ile go takim widzimy, odbieramy. Taki jaki widzi wiele dzieci w naszym wieku. Wartość książki „Dom ośmiu tajemnic” to są także ciepło i pogoda ducha. Dni są tu raz dobre, a raz takie sobie. Takie, gdy wszystko układa się wspaniale i cieszy każda chwila. Ale i takie, gdy wstaje się lewą nogą. No to jak sobie radzić, gdy nie wszystko jest łatwe i proste ?

Właśnie takie powieści, to podpowiadają. Pokazują też konsekwencje podejmowanych w życiu - decyzji. Bo można je odczuć, ale nieodwracalnie i na własnej skórze. Być mądrym po szkodzie. „A co powiedziałeś światu na dzień dobry ?”. Ta powieść ma swój własny, unikalny, oryginalny styl. Są barwne, prawdziwe postacie bohaterów. Jest też nuta nostalgii, rozmarzenia i ...zamyślenia. Ładny język. Ciekawe czarno – białe ilustracje.

I to, co już wspomniałem, ciepło, jak „żar z płonących w kominku szczap drewna w mroźny, zimowy wieczór”. Książka jest dla trochę bardziej wyrobionych literacko czytelników, bo może nie wszystkim się podobać.

I jest też taka skłaniająca „do myślenia”, ale nam się podobała, bo jest tajemnicza, ciekawa no i... opowiada też o dawnych czasach, a „... z czasem to jest tak, że niekiedy pędzi do przodu jak dziki mustang, a innym razem staje w miejscu jak narowisty osioł”.

Adam Papuga i Mateusz Błoński z klasy VI c DKK dla dzieci
Uczestnicy DKK przy MBP w Pabianicach FB nr 2

Statystyki działalności

Wykaz zakupionych ksiażek

Jak założyć lub dołączyć?

KONTAKT

Koordynatorkami wojewódzkimi DKK są:
Danuta Wachulak i Dorota Jankowska
(Dział Metodyki, Analiz i Szkoleń WBP w Łodzi).

tel. 42 663 03 53
42 63 768 35

adres e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Deklaracja dostępności

2011 WiMBP w Łodzi