Lodowa pułapka

Szczegóły

Kategoria: Spotkania autorskie DKK przy GBP w Świnicach Warckich

Utworzono: wtorek, 10, luty 2015 13:53

Marlena Strychalska

22 października 2012 r. klubowiczki DKK przy Gminnej Bibliotece Publicznej w Śwnicach Warckich wymieniały poglądy na temat książki Kitty Sewell – Lodowa pułapka. Jest to książka o mężczyźnie cierpiącym z powodu kobiet. Ciekawa i wciągająca, ale raczej taka na jeden raz, przy której można spędzić miło wieczór. Polecić ją można zarówno kobietom jak i mężczyznom, bowiem przenikają się w niej wątki obyczajowe i thrillerowe. Mimo, iż książkę napisała kobieta potrafiła się ona doskonale wczuć w psychikę mężczyzny, którego życie zdominowały dwie kobiety.
Isabel - żona, z którą Dafydd nie może mieć dzieci, co sprawia, że jako małżeństwo stają się sobie coraz bardziej obcy i Sheila, matka jego dzieci, bardzo zła, przebiegła i egoistyczna kobieta, sprawczyni całego zamieszania w życiu naszego głównego bohatera. Książka opowiada zarówno o miłości, przyjaźni i bezinteresownych odruchach ludzkiego serca, ale też o kłamstwie, intrygach i bezwzględności. Klubowiczki uznały książkę za wartą przeczytania. Czyta się bardzo dobrze i lekko- stwierdziły. Pewną trudność w czytaniu może sprawiać czytelnikowi przemieszczanie się w czasie.

W spotkaniu uczestniczyło sześć klubowiczek.

Usidlona wolność- czyli proza Onichimowskiej w dobie zagrożeń…

Szczegóły

Kategoria: Spotkania autorskie DKK przy GBP w Świnicach Warckich

Utworzono: wtorek, 10, luty 2015 13:51

Marlena Strychalska

Usidlona wolność- czyli proza Onichimowskiej w dobie zagrożeń…

Anna Onichimowska to obecnie jedna z najpopularniejszych autorek prozy młodzieży. Autorka zjednuje sobie młodych czytelników prostym językiem- świetnie posługuje się słownictwem współczesnej młodzieży, aktualnością poruszanych kwestii. W swojej twórczości porusza ważne dla młodego odbiorcy, ale też zarazem trudne tematy narkomanii, braku zrozumienia i uwagi w rodzinie, samotności wśród bliskich ludzi.

Do najbardziej znanych książek zalicza się „Hera moja miłość”, jej kontynuacjami są „Lot Komety”, a następnie „Demony na smyczy” opisują one losy w zasadzie dwojga młodych bohaterów: Komety i Jacka oraz jego rodziny. To tak naprawdę zmuszająca do myślenia opowieść o młodzieży, której największą tragedią jest samotność. Przedstawiony obraz na pozór szczęśliwej rodzinki, dobrze sytuowanej- można by powiedzieć, normalnej, ale czy to wszystko nie jest tylko jednym wielkim pozorem? Jacek ma 17 lat, dobrze się uczy, ma dziewczynę, chce studiować psychologię. Od czasu do czasu popala trawkę dla lepszego samopoczucia. Oczywiście jak większość osób w tym wieku, palących trawkę, uważa, że nic mu z tego powodu nie grozi, a już na pewno nie myśli o uzależnieniu. Udaje mu się skrywać tajemnicę przed rodzicami, ale niestety nie przed młodszym bratem. Chłopiec podpatruje brata i z czystej ciekawości zabiera jednego skręta. Siedmiolatek wraz z przyjacielem chce choć raz spróbować tego, co jest taką frajdą dla starszego brata. I to jest ten jeden pechowy raz, który doprowadza do samobójczej śmierci siedmiolatka. Michaś pod wpływem działania narkotyku wiesza się. I tu okazuje się, że ta rodzina nie jest tak normalna, jak się mogło wydawać. Rodzice żyją obok siebie, ich rozmowy to albo kłótnie i oskarżenia albo zdawkowa wymiana zdań. Ojciec przy pomocy alkoholu odreagowuje stres, matka całkowicie poświęca się pracy. Śmierć Michała doprowadza do całkowitej destrukcji rodziny. I wtedy w życiu Jacka pojawia się Kometa. Uzależniona dziewczyna, przed którą wszyscy go przestrzegają. Ona wprowadza bohatera w świat narkotykowych eksperymentów które kończą się dla niego odwykiem.

Wstrząsająca, jednak znakomicie napisana opowieść oparta na faktach. To idealna przestroga dla rodziców, najczęściej zabieganych, zajętych własnymi sprawami i codziennymi kłopotami. Nie zawsze poświęcają oni swoim dzieciom wystarczająco dużo uwagi, a jeśli już poświęcą to nie w taki sposób jak trzeba, gdyż często sami przecież miewają problemy ze sobą.

„ Lot Komety" jest powieścią o miłości i manipulacji, grze pozorów i rozpaczliwej walce o nasze własne ego. Znana już Kometa, a właściwie Ala zdaje w tym roku maturę, przestała ćpać, zmieniła środowisko. Ładnie się ubiera i uśmiecha się do wszystkich. Dziewczyna zupełnie się zmieniła, ale nikomu nie przyszłoby do głowy, że to zasługa "Rodziny", niebezpiecznej sekty wabiącej obietnicami wyzwolenia ciała i duszy, której swoistą biblią jest "Tykanedia". Destrukcyjny kult kontroli umysłu nie cofa się przed niczym, aby zdobyć, a później - zatrzymać swoich. Gdyby nie Nonarkan, pewnie już by nie żyła. To „Rodzina” zgarnęła ją z ulicy, gdy była na głodzie. Postanowiła odwdzięczyć się sekcie za ponad półroczne leczenie. Niestety popełniła błąd. Jacek i jego ojciec zaczęli nowe życie, już bez alkoholu i narkotyków. Obydwaj wierzą, że uda się odbudować więzi z Grażyną, która też wpadła w sidła sekty. Czy uda się bohaterom wrócić do normalności ?

Jak twierdzą młodzi czytelnicy, książka jest tak wciągająca, że nie można się od niej oderwać. To również ostrzeżenie przed zagrożeniami, zarówno ze strony narkotyków, jak i . działania sekty. Przybliża ona drastyczne metody manipulacji ludźmi. Każdy może zetknąć się z podobną sytuacją, a wtedy zaczynamy patrzeć na tę sprawę z zupełnie innej perspektywy.

„Demon na smyczy”- jedna z najnowszych powieści Onichimowskiej pokazuje jak ostatecznie potoczyły się losy bohaterów „Hery…”. Jacek jest nadal z Kometą. Oboje przeszli leczenie i terapię- jak się okazuje z pozytywnym skutkiem. Kontynuują naukę. Pojawiają się pomiędzy nimi spięcia i niedopowiedzenia, gdyż pomimo wszystko trudna przeszłość nie daje o sobie tak łatwo zapomnieć. Konflikty należy jednak rozwiązywać… Rodzice Jacka po wielu trudach nareszcie umieją i chcą ze sobą rozmawiać, choć ich związku nie da się już odbudować to pozostają na przyjacielskiej stopie. Doskonale pasuje tu przekonanie, żę po burzy pojawia się słońce…

Proza Onichimowskiej jest jak najbardziej aktualna i być może dlatego tak łatwo trafia do młodych odbiorców, którzy trzeba przyznać, że niechętnie czytają książki w dobie współczesnej techniki. Na szczęście istnieją takie książki jak „Hera…” i … kolejne jej części, które okazują się dużo bardziej atrakcyjne od choćby komputera.

Młodzieżowy DKK przy Gminnej Bibliotece Publicznej

Szczegóły

Kategoria: Spotkania autorskie DKK przy GBP w Świnicach Warckich

Utworzono: wtorek, 10, luty 2015 13:52

Marlena Strychalska

Młodzieżowy DKK przy Gminnej Bibliotece Publicznej

W ramach zawiązanego we wrześniu b.r. Partnerstwa na rzecz rozwoju edukacji czytelniczej dzieci i młodzieży uczących się w szkołach na terenie naszej gminy, przy współpracy z biblioteką Szkoły Podstawowej w Świnicach Warckich powstał młodzieżowy Dyskusyjny Klub Książki. W dniu 13 grudnia 2012 r. w siedzibie Gminnej Biblioteki Publicznej miało miejsce jego pierwsze spotkanie, podczas którego 5 dziewczyn recenzowało książkę Amelka – Katarzyny Majgier, wypożyczoną dla nich z Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Łodzi – koordynującej program DKK w woj. łódzkim. Poddaną ich recenzji książkę tak scharakteryzowały: Jest to książka o marzeniach dziesięcioletniej dziewczynki, która chce zostać aktorką. Miała trzech przyjaciół Bartka, Stefana i Maćka. Pomimo wielu obowiązków zawsze miała na marzenia. Gdy już została wymarzoną aktorką sława przewróciła jej w głowie. Odwróciła się od swoich przyjaciół i przestała się uczyć. Znalazła nowe przyjaciółki. Książka jest doskonałą rozrywką z przesłaniem. Polecamy dziewczynom w wieku 10-13 lat. Książka Katarzyny Majgier pokazuje, że marzenia się spełniają i należy w to wierzyć.

Działalność Dyskusyjnych Klubów Książki w Polsce finansuje Instytut Książki.

Majowe spotkanie DKK

Szczegóły

Kategoria: Spotkania autorskie DKK przy GBP w Świnicach Warckich

Utworzono: wtorek, 10, luty 2015 13:46

Marlena Strychalska

Majowe spotkanie DKK

21 maja 2010 r. miało miejsce spotkanie członków Dyskusyjnego Klubu Książki działającego przy Gminnej Bibliotece Publicznej im. św. Faustyny Kowalskiej w Świnicach Warckich. Tematem spotkania była książka pt.: ”Córka opiekuna wspomnień” Kim Edwards.

W roku 1964 w Stanach Zjednoczonych lekarz ortopeda David Henry wspólnie z pielęgniarką Caroline przyjmuje przedwczesny poród swojej żony, Norah. Ku zaskoczeniu małżonków na świat przychodzą bliźnięta. Zdrowy chłopczyk Paul oraz dziewczynka Phoebe, u której ojciec rozpoznaje zespół Downa. Chcąc oszczędzić żonie cierpień i lęku, mówi jej, że córeczka zmarła, a sam postanawia oddać niemowlę do zakładu opieki. Jednak będąca świadkiem wydarzeń i zakochana w lekarzu pielęgniarka decyduje się zatrzymać Phoebe. Wyjeżdża z dziewczynką z miasta i walcząc z wieloma przeciwnościami stara się wieść zwykłe życie. Mijają lata. David wciąż zmaga się ze strasznym sekretem, uciekając w sztukę. Norah także nie może pogodzić się ze stratą. Dorastający Paul źle znosi oddalanie się rodziców od siebie i ich nadopiekuńczość. Zaś Caroline walczy o to, żeby Phoebe mogła w miarę normalnie się rozwijać, wytyczając w ten sposób szlaki wielu innym rodzicom.

Książka ta jako jedna z niewielu dotąd omawianych bardzo przypadła klubowiczkom do gustu, co znalazło odzwierciedlenie w postaci bardzo pochlebnych recenzji.

A jak wypowiadali się o niej inni? Oto kilka przykładów:

"(...) Niezwykła książka, w której miłość przeplata się z bólem. Przejmujące studium uczucia do odrzuconego, niepełnosprawnego dziecka, które rozkochuje w sobie przybraną matkę. Wielkie opowiadanie, jak głęboki związek emocjonalny i jedna decyzja potrafią zniszczyć wszystko, co najpiękniejsze między dwojgiem ludzi i tym, co dla nich najdroższe.(...)"

Ewa Błaszczyk - aktorka, prezes Fundacji Akogo


        "Jest to książka poruszająca i zarazem trochę niebezpieczna, wyzwala bowiem w czytelnikach niewygodne pytanie, którego wielu wolałoby uniknąć: o wybór w sytuacji dramatycznej, w jakiej nikt z nas nie chciałby się znaleźć."

Monika Szwaja - pisarka


        "Córka opiekuna wspomnień to wzruszająca i skłaniająca do psychologicznej refleksji powieść. Znakomicie ilustruje pogląd, że nie przeżyta żałoba, nie wypłakany żal po jakiejś utracie - hamują nas na drodze życiowej. Mówiąc symbolicznie - trudno otwierać kolejne drzwi i cieszyć się nowymi widokami, póki nie zamknęło się za sobą ostatecznie drzwi za czymś, co utraciliśmy. (...)
        Autorka opisuje też - w przejmujący sposób - znany terapeutom fakt, że skrywane głęboko tajemnice rodzinne i tematy tabu mają działanie destrukcyjne - potrafią z ukrycia siać daleko idące spustoszenie. Nie nazwane uczucia, nie wyrażone myśli działają na życie codzienne rodziny. To, że o czymś się nie mówi nie oznacza, że tego nie ma. Tajemnice rodzinne wyzwalają napięcie we wszystkich.  (...) Bohater chciał mieć życie lekkie i piękne. Jak pierścionek ze szmaragdem. Ale życia nie da się zaplanować, skontrolować, zaprogramować. Cała sztuka polega na tym, by być otwartym na to co los przyniesie. I przeżywać go w pełni. Razem ze wszystkimi trudnymi i bolesnymi uczuciami."

Justyna Dąbrowska- psycholog, psychoterapeutka,

redaktor naczelna miesięcznika Dziecko


        "Jest to opowieść o tajemnicy, która staje się ciężarem. O kłamstwie, po którym życie zamieni się w wewnętrzne więzienie. O jednej chwili, która, jak ta uchwycona na fotografii, zdecyduje o wszystkim, co potem nastąpi.
    Wyobraź sobie: dowiadujesz się, że żyje drugie z bliźniąt, które rzekomo zmarło przy porodzie 25 lat temu. Twoja córka z Zespołem Downa wychowana została przez pielęgniarkę, asystującą przy porodzie. Czym kierował się twój dobry mąż, dokonując takiego wyboru? Czym młoda pielęgniarka? Czy ujawnienie rodzinnego sekretu będzie wyzwaniem dla miłości i zadośćuczynienia?"
        "Pomiędzy odrzuceniem, lękiem, kłamstwem, a miłością tkwi tajemnica, która staje się wewnętrznym więzieniem. Czasem jedna chwila zdecyduje o przyszłości. Tobie też może się zdarzyć."

Marta Fox - pisarka