Księga pytań
- Szczegóły
- Kategoria: Opowieść o Blanche i Marie - Per Olov Enguist
- Utworzono: wtorek, 24, lipiec 2007 04:00
- Magdalena Dunaj
Opowieść o Blanche i Marie wyzwoliła żywioł dyskusji wśród uczestników lipcowego Dyskusyjnego Klubu Książki. Tym razem spotkanie miało miejsce w pubie Biblioteka. Przyciemniona sala, swobodny nastrój, sceneria wymarzona do dyskusji o…
O wielu aspektach tej niezwykle interesującej, obfitującej w wątki i zdarzenia powieści. Dla mnie jednak zbyt mało słów udało nam się powiedzieć na temat, który wydawać by się mogło jest kluczowy: na temat istoty miłości. Dlatego poniższe zdania są próbą uchwycenia tego wątku, próbą odpowiedzi na pytania, które u mnie wywołała Opowieść o Blanche i Marie. Z jednym zastrzeżeniem wszakże. Nasza przeciągająca się dyskusja uświadomiła mi, jak wiele zależy od osobistych doświadczeń czytelnika, zwłaszcza w materii tak delikatnej jak uczucia. Dlatego pragnę podkreślić, że tworząc spostrzeżenia dotyczące tej powieści nie starałam się być obiektywna.
Tak jak Enquist zresztą.
Ale ja uprzedzam o tym fakcie.
Opowieść o Blanche i Marie Per Olov’a Enguista jest zapisem lektury dziennika Blanche Wittman, słynnej asystentki prof. Charcota. Pamiętnik ten został nazwany przez autorkę Księgą pytań, a motto umieszczone na pierwszej stronie brzmi: „Amor omnia vincit” - Miłość zwycięży wszystko.
Niewątpliwie jest to powieść o miłości. O miłości „kobiecej”, o uczuciu doświadczanym przez kobiety. Bohaterkami Opowieści… są trzy postaci historyczne: wspomniana już Blanche Wittman, znana nam bardzo dobrze Marie Curie – Skłodowska oraz Jane Avril – muza malarza Henri de Toulouse-Lautrec’a.
Enguist’a od czasu powieści Legioniści (1968 r.) zajmuje rzeczywistość oraz poszukiwania ukrytych przyczyn zdarzeń historycznych. Tak jest i tym razem. Studiując pamiętnik Blanche pisarz stara się dociec odpowiedzi na wiele pytań. Dlaczego podwójna laureatka Nagrody Nobla zostaje wyklęta przez społeczeństwo francuskie z powodu swojego romansu? O czym marzył prof. Charcot, tworząc podwaliny współczesnej psychiatrii? Dlaczego Blanche została „królową histeryczek”? Enguist wypełnia sieć faktów delikatną materią uczuć, emocji, ulotnych zdarzeń, które mogły mieć wpływ na historię, ale były zbyt nieuchwytne, aby przetrwać w jakimkolwiek ludzkim rejestrze.
Odpowiedzi nie pojawiają się w tej książce. Enquist starał się zrekonstruować dawne wydarzenia, ale we fragmentach jedynie uchwycił to, co stanowić ma o istocie Opowieści… Enquist przychodzi tam, gdzie była miłość, ale nie zastaje jej już. Spóźnia się o sekundy. Ogląda to, co miłość po sobie pozostawiła. Enquist śledzi ślady miłości, ale nie może doścignąć jej samej. Tak jakby Blanche i jej pamiętnik uniemożliwiały mu to.
Enquist wydobył na światło dzienne mało znane fakty i zaskakująco je interpretuje. Przyjaciółki i współpracownice - Blanche Wittman i Marie Curie - umieścił w opozycji, której osią jest miłość. Namiętny, pełen pasji romans Curie z Paulem Langevinem kontrastuje z powściągliwym, wysublimowanym związkiem Charcota i Blanche. W tej powieści role się odwracają. To Blanche, okaleczona wskutek promieniowania, pozbawiona kończyn, fizycznie słaba jest noblistką miłości i ma w sobie tę niezwykłą siłę czerpaną ze świadomości mechanizmów rządzących uczuciami, która pozwoli jej napisać w pamiętniku słowa „wypaliłam na nim piętno jak rozżarzone żelazo na zwierzęciu”.
Marie Curie Skłodowska badała rad. Ale nie ucierpiała fizycznie. Blanche badała duszę kobiety. Ale jej dusza pozostała silna.
Enquist pisze o Blanche: „W Księdze pytań chce opowiedzieć swoją historię, podsumować i porównać badania nad histerią w szpitalu Salpetriere z tymi
z dziedziny fizyki pod kierunkiem Marie Curie, aby w ten sposób stworzyć uzdrawiający obraz istoty miłości, który zestawia z istotą promieniowania radu i istotą histerii.”
Enquist nie wierzy w powodzenie zamiarów Blanche, ja tak.
Blanche wydaje się być jakimś demonem tej powieści. Zdarzenia krążyły wokół niej. Miała wpływ na historię uczuć. Dopuszczając do fizycznego zbliżenia z Charcotem rozumiał, że może to być dla niego zabójcze. Znała go przecież doskonale, czytała w jego myślach, podtrzymywała jego wiarę w badania nad histerią, była prawdziwym autorem jego sukcesów na polu psychiatrii. Blanche popchnęła Marie w ramiona Paula Langevina. Musiała mieć świadomość, że prawdziwy romans, prawdziwa namiętność zniszczy Marie. Blanche przeczuwała, że Marie nie powstrzyma się przed ostatecznym skokiem w otchłań uczuć.
Czy Blanche była dobra czy zła? Na to pytanie nie będzie odpowiedzi. Tutaj Enquist był niezwykle ostrożny, kiedy z dziennikarską precyzją relacjonował swoją lekturę dziennika Blanche, rozliczając przy okazji własne sprawy. Dlatego zapewne niektóre wątki Opowieści… wydają się być zagadkowe, nieuzasadnione. A jednak. Na planie fabularnym można wszystko połączyć tematem miłości, jak np. fragment o człowieku mającym dwie głowy: kobiety i mężczyzny.
Jednak Opowieść o Blanche i Marie, bez względu na rodzaj wrażliwości czytelnika, pozostaje niezwykle interesującym dokumentem pewnych czasów - końca XIX wieku we Francji. Jakby na marginesie, doskonale splecione z opowieścią, pojawiają się fascynujące opisy: działalności szpitala Salpetriere, ruchu sufrażystek w Anglii, antysemityzmu i ksenofobii w społeczeństwie francuskim oraz początków badań naukowych. Opowieść o Blanche i Marie to książka o czasach, kiedy świat pełen był tajemnic a ludzkość zafascynowana była ich odkrywaniem.
Niektóre z tych tajemnic ciągle rozpalają wyobraźnię odkrywców. A do ich grona niewątpliwie zaliczyć można także Enquista.
O wielu aspektach tej niezwykle interesującej, obfitującej w wątki i zdarzenia powieści. Dla mnie jednak zbyt mało słów udało nam się powiedzieć na temat, który wydawać by się mogło jest kluczowy: na temat istoty miłości. Dlatego poniższe zdania są próbą uchwycenia tego wątku, próbą odpowiedzi na pytania, które u mnie wywołała Opowieść o Blanche i Marie. Z jednym zastrzeżeniem wszakże. Nasza przeciągająca się dyskusja uświadomiła mi, jak wiele zależy od osobistych doświadczeń czytelnika, zwłaszcza w materii tak delikatnej jak uczucia. Dlatego pragnę podkreślić, że tworząc spostrzeżenia dotyczące tej powieści nie starałam się być obiektywna.
Tak jak Enquist zresztą.
Ale ja uprzedzam o tym fakcie.
Opowieść o Blanche i Marie Per Olov’a Enguista jest zapisem lektury dziennika Blanche Wittman, słynnej asystentki prof. Charcota. Pamiętnik ten został nazwany przez autorkę Księgą pytań, a motto umieszczone na pierwszej stronie brzmi: „Amor omnia vincit” - Miłość zwycięży wszystko.
Niewątpliwie jest to powieść o miłości. O miłości „kobiecej”, o uczuciu doświadczanym przez kobiety. Bohaterkami Opowieści… są trzy postaci historyczne: wspomniana już Blanche Wittman, znana nam bardzo dobrze Marie Curie – Skłodowska oraz Jane Avril – muza malarza Henri de Toulouse-Lautrec’a.
Enguist’a od czasu powieści Legioniści (1968 r.) zajmuje rzeczywistość oraz poszukiwania ukrytych przyczyn zdarzeń historycznych. Tak jest i tym razem. Studiując pamiętnik Blanche pisarz stara się dociec odpowiedzi na wiele pytań. Dlaczego podwójna laureatka Nagrody Nobla zostaje wyklęta przez społeczeństwo francuskie z powodu swojego romansu? O czym marzył prof. Charcot, tworząc podwaliny współczesnej psychiatrii? Dlaczego Blanche została „królową histeryczek”? Enguist wypełnia sieć faktów delikatną materią uczuć, emocji, ulotnych zdarzeń, które mogły mieć wpływ na historię, ale były zbyt nieuchwytne, aby przetrwać w jakimkolwiek ludzkim rejestrze.
Odpowiedzi nie pojawiają się w tej książce. Enquist starał się zrekonstruować dawne wydarzenia, ale we fragmentach jedynie uchwycił to, co stanowić ma o istocie Opowieści… Enquist przychodzi tam, gdzie była miłość, ale nie zastaje jej już. Spóźnia się o sekundy. Ogląda to, co miłość po sobie pozostawiła. Enquist śledzi ślady miłości, ale nie może doścignąć jej samej. Tak jakby Blanche i jej pamiętnik uniemożliwiały mu to.
Enquist wydobył na światło dzienne mało znane fakty i zaskakująco je interpretuje. Przyjaciółki i współpracownice - Blanche Wittman i Marie Curie - umieścił w opozycji, której osią jest miłość. Namiętny, pełen pasji romans Curie z Paulem Langevinem kontrastuje z powściągliwym, wysublimowanym związkiem Charcota i Blanche. W tej powieści role się odwracają. To Blanche, okaleczona wskutek promieniowania, pozbawiona kończyn, fizycznie słaba jest noblistką miłości i ma w sobie tę niezwykłą siłę czerpaną ze świadomości mechanizmów rządzących uczuciami, która pozwoli jej napisać w pamiętniku słowa „wypaliłam na nim piętno jak rozżarzone żelazo na zwierzęciu”.
Marie Curie Skłodowska badała rad. Ale nie ucierpiała fizycznie. Blanche badała duszę kobiety. Ale jej dusza pozostała silna.
Enquist pisze o Blanche: „W Księdze pytań chce opowiedzieć swoją historię, podsumować i porównać badania nad histerią w szpitalu Salpetriere z tymi
z dziedziny fizyki pod kierunkiem Marie Curie, aby w ten sposób stworzyć uzdrawiający obraz istoty miłości, który zestawia z istotą promieniowania radu i istotą histerii.”
Enquist nie wierzy w powodzenie zamiarów Blanche, ja tak.
Blanche wydaje się być jakimś demonem tej powieści. Zdarzenia krążyły wokół niej. Miała wpływ na historię uczuć. Dopuszczając do fizycznego zbliżenia z Charcotem rozumiał, że może to być dla niego zabójcze. Znała go przecież doskonale, czytała w jego myślach, podtrzymywała jego wiarę w badania nad histerią, była prawdziwym autorem jego sukcesów na polu psychiatrii. Blanche popchnęła Marie w ramiona Paula Langevina. Musiała mieć świadomość, że prawdziwy romans, prawdziwa namiętność zniszczy Marie. Blanche przeczuwała, że Marie nie powstrzyma się przed ostatecznym skokiem w otchłań uczuć.
Czy Blanche była dobra czy zła? Na to pytanie nie będzie odpowiedzi. Tutaj Enquist był niezwykle ostrożny, kiedy z dziennikarską precyzją relacjonował swoją lekturę dziennika Blanche, rozliczając przy okazji własne sprawy. Dlatego zapewne niektóre wątki Opowieści… wydają się być zagadkowe, nieuzasadnione. A jednak. Na planie fabularnym można wszystko połączyć tematem miłości, jak np. fragment o człowieku mającym dwie głowy: kobiety i mężczyzny.
Jednak Opowieść o Blanche i Marie, bez względu na rodzaj wrażliwości czytelnika, pozostaje niezwykle interesującym dokumentem pewnych czasów - końca XIX wieku we Francji. Jakby na marginesie, doskonale splecione z opowieścią, pojawiają się fascynujące opisy: działalności szpitala Salpetriere, ruchu sufrażystek w Anglii, antysemityzmu i ksenofobii w społeczeństwie francuskim oraz początków badań naukowych. Opowieść o Blanche i Marie to książka o czasach, kiedy świat pełen był tajemnic a ludzkość zafascynowana była ich odkrywaniem.
Niektóre z tych tajemnic ciągle rozpalają wyobraźnię odkrywców. A do ich grona niewątpliwie zaliczyć można także Enquista.
Magdalena Dunaj
Członek DKK przy WiMBP w Łodzi
Członek DKK przy WiMBP w Łodzi