DKK dla niepełnosprawnych (spotk. 22)
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 2 - Niepełn.
- Utworzono: poniedziałek, 16, kwiecień 2012 18:55
- Katarzyna Kuchler
Dnia 12 kwietnia br. w Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Pabianicach odbyło się 22 spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki dla niepełnosprawnych, na którym gościłyśmy jedenaście osób – podopiecznych Środowiskowego Domu Samopomocy PSOUU koło w Pabianicach wraz z terapeutami.
Ponieważ 10 maja przyjedzie do naszej placówki p. Roksana Jędrzejewska – Wróbel, znana autorka książek dla dzieci (małych i dużych), która spotka się z niepełnosprawnymi klubowiczami, postanowiliśmy nasz kwietniowy „klub książki” poświęcić lekturze książek jej autorstwa. Wprawdzie w styczniu tego roku „przerobiliśmy” jedną z nich, znajdującą się w zbiorach naszej biblioteki – była to, wydana w „serii z Plastelinkiem”, krótka opowiastka, pt. „Każdy jest inny”, ale chcieliśmy, by nasi klubowicze zapoznali się z innymi jeszcze książkami tej pisarki, tak by mogli ułożyć sobie pytania do niej w oparciu o jak największą ich ilość.
W związku z powyższym, na kwietniowym DKK przeczytaliśmy i omówiliśmy rekordową ilość, bo aż 3 tytuły, książek p. Jędrzejewskiej – Wróbel. To było „ekstremalne” wyzwanie (zwłaszcza dla tej grupy klubowiczów) ale udało się! I to rewelacyjnie! Jestem z nich, i z postępów, jakie poczynili przez te dwa lata, od kiedy klub istnieje, naprawdę bardzo dumna. Początkowo, bowiem nic nie wskazywało na to, że te „spotkania z książką” w ogóle przetrwają i nasi niepełnosprawni klubowicze będą chcieli na nie przychodzić, a tymczasem okazało się, że to nieco ryzykowne przedsięwzięcie jest całkiem udane i, co ważniejsze, potrzebne. Dowodem na to może być każdy nasz klubowy „spęd”, a to że coś dobrego z tych spotkań wynika zostało potwierdzone choćby ostatnio właśnie, kiedy podczas jednego klubowego spotkania rozmawialiśmy o trzech, bardzo się od siebie różniących tematyką, książkach, wprawdzie jednego autora, ale to przecież i tak dla nich naprawdę trudne.
Wracając do klubowych lektur z kwietniowego spotkania, przeczytaliśmy i omówiliśmy: „Królewnę”, „Gęboluda” i, wydaną w „serii z Plastelinkiem”, „Dziwną staruszkę”. Nie są to wprawdzie tytuły obszerne, ale jednak każdy z nich, to odrębny temat i bohaterowie, a nasi niepełnosprawni goście poradzili sobie świetnie z ich omawianiem i... zrozumieniem. Podawali, trafnie dobrane, przykłady znane im z życia codziennego, ilustrujące sytuacje opisane w książkach, z których najbardziej podobała im się „Dziwna staruszka”, opisująca kolejną przygodę, poznanej już przy okazji lektury „Każdy jest inny”, grupy przedszkolaków i ich plastelinowego kumpla, który pomaga swoim przedszkolnym przyjaciołom w trudnych sytuacjach.
Podobał im się także Gębolud, czarownik, który niby jest zły, ale tak naprawdę, jak okazuje się podczas czytania książki, jest po prostu zagubiony, a w chwili, gdy ktoś wyciąga do niego pomocną dłoń i ofiarowuje mu swoją wielką życzliwość, Gębolud zmienia się radykalnie i staje dobrym czarownikiem (którym, tak naprawdę zawsze chciał być).
Trzecia, czytana przez nas na klubie, historia opisywała kolejną zagubioną w życiu bohaterkę, która jak chce autorka, jest królewną, ale, oczywiście, nie taką prawdziwą, ta „królewska opowieść” jest bowiem, jak to zwykle bywa u p. Jędrzejewskiej – Wróbel, umowna. I tu właśnie należą się naszym niepełnosprawnym klubowiczom wielkie brawa, ponieważ natychmiast zorientowali się, że trzeba całą tę historię rozpatrywać w kategorii wyobraźni, a to niełatwa sprawa (i to nie tylko dla tej grupy osób).
Poza tym, że książki p. Jędrzejewskiej – Wróbel zyskały ogromną sympatię naszych niepełnosprawnych klubowiczów, to uwinęli się z ich omawianiem w czasie równym temu, który przeważnie poświęcamy na klubowe lektury, w liczbie sztuk 1.
Wszystko poszło gładko, sprawnie, leciutko i... na wesoło, więc spokojnie można powiedzieć, że kwietniowy DKK był bardzo fajny i udany. Zobaczymy czy następny, który zaplanowaliśmy sobie na 17 maja, jak zwykle o g. 10.00, będzie równie sympatyczny. Poczytamy i omówimy wtedy kolejną książkę ich ulubionego pisarza, p. Grzegorza Kasdepke, pt. „Do trzech odlicz”.