Wojciech Cejrowski "Rio Anaconda: gringo i ostatni szaman plemienia Carapana", maj 2010 r.
- Szczegóły
- Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 4 - Dorośli
- Utworzono: czwartek, 07, październik 2010 14:16
- Piotr Brzeziński
Zaplanowane na 28.05.br. spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki niespodziewanie musieliśmy
przełożyć na dzień 26 mają, gdy okazało się, że w tym dniu w Pabianicach zbiegły się: otwarcie wystawy malarstwa Sekcji Plastycznej Uniwersytetu Trzeciego Wieku oraz
„Recital Chopinowski” Kevina Kennera. Klubowicze chcieli być na koncercie i na wystawie, oraz uczestniczyć w spotkaniu DKK. W majowym spotkaniu, na którym omówiliśmy kolejną książkę Wojciecha Cejrowskiego pt.”Rio Anaconda: gringo i ostatni szaman plemienia Carapana” uczestniczyło osiem osób. Z wielką przyjemnością powróciliśmy do lektury o amazońskiej puszczy
i ludziach w niej żyjących. Klubowicze, choć są ciekawi tego świata zamieszkanego przez ludzi nie skażonych cywilizacją zgodnie stwierdzili, że nie chcieliby tam przebywać, a już na pewno
zamieszkać. Wolą czytać o magii tego miejsca, o kulturze i tradycji tych ostatnich wolnych ludzi.
W pełni zgadzają się z autorem, że dieta Indian zniechęci niejednego śmiałka szukającego przygody na „dzikich ziemiach”. Puszcza jest domem nie tylko dla ludzi, ale dla bardzo wielu stworzeń
i życie w niej jest walką o przetrwanie. Człowiek przeżyje tylko w grupie, gdzie każdy ma swoje miejsce i każdy czuje się potrzebny. Klubowiczom bardzo podobało się, że Indianie nie zostawiają nikogo samego, towarzyszą każdemu: w zdrowiu, chorobie, przy narodzinach i przy śmierci.
Uczestnicy spotkania polecają do przeczytania „Rio Anacondę” każdemu.
Książka napisana jest barwnym językiem z pasją i humorem, a niektóre jej fragmenty zachęcają do refleksji. Czyta się ją lekko, niczym powieść przygodową . Piękne zdjęcia są dopełnieniem książki
bogatej w wiedzę o ludziach żyjących w zgodzie z przyrodą.
N a kolejnym spotkaniu 25.06.2010 r. jak zawsze o 17.oo omawiać będziemy książkę
Marka Krajewskiego pt. „Głowa Minotaura”