Hanna Krall "Król kier znów na wylocie" , kwiecień 2010r.

Szczegóły

Kategoria: Relacje DKK przy MBP w Pabianicach FB 4 - Dorośli

Utworzono: czwartek, 07, październik 2010 14:10

Piotr Brzeziński

30.04.2010r. w Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Pabianicach odbyło się 
czternaste spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, na którym została omówiona powieść
Hanny Krall pt. „Król kier znów na wylocie”. W dyskusji wzięło udział 5 osób.
Choć Hanna Krall jest autorką wielu książek, nie lubi mówić o sobie, że jest pisarką.
W jednym z udzielonych przez siebie wywiadów ( Świat Książki - M. Sucharska) mówi:
„Opowiadam o tym, co zostało stworzone. Zło jest ważnym elementem świata, 
dzięki cierpieniu można wyraziściej doświadczać radości życia.

Nie lubi pani, by mówić o Niej – pisarka. A to przecież nobilitujące określenie.
Tak, wiem, ale ja jestem reporterką”.

Pracowała w redakcji „Życia Warszawy”, „Polityce”. W latach sześćdziesiątych była
korespondentem w ZSRR, a z początkiem lat dziewięćdziesiątych w „Gazecie Wyborczej”. Laureatka wielu prestiżowych nagród, m. in. Polskiego PEN Clubu, nagrody miesięcznika „Odra”, Podziemnej „Solidarności”, Nagrody Wielkiej Fundacji Kultury, Nagrody Porozumienia Europejskiego. Urodziła się w rodzinie żydowskiej i przeżyła wojnę.
Holocaust i losy Żydów są głównym tematem jej twórczości.”Król kier znów na wylocie”
to wstrząsająca opowieść warszawskiej Żydówki, o getcie, obozie, zagładzie i ucieczce od własnej tożsamości, by ocalić siebie, a przede wszystkim męża wywiezionego do obozu w Mauthausen. Wojna niosła ze sobą tragedię i cierpienie wszystkich ludzi, ale szczególnie  
doświadczony został naród żydowski. Uczestnicy dzisiejszego spotkania zgodnie stwierdzili, że książka napisana jest ładnym językiem i z przyjemnością się ją czyta. Ale brakowało w niej historii Polaków, którzy ryzykując życie swoje i najbliższych pomagali ukrywającym się Żydom. Autorka niewiele o nich pisze, a jeżeli już to ukazuje ich w złym świetle. Ale oni dodatkową żywność też musieli za coś kupić i tak jak ona mieli w obozach swoich bliskich. Strach i głód towarzyszył czasom gdy panami świata byli Niemcy, oni decydowali o życiu i śmierci. Na spotkaniu padły również słowa, że sami Żydzi nie potrafili się zjednoczyć, myśleli o sobie, o jednostce. Bohaterce książki, też obca była walka, podziemie i dążenie do niepodległości, skupiła się na własnym wątku.
Miłość w czasie tak strasznym jak wojna dała Izoldzie siłę do walki. Izolda – Marynia wyróżniała się wśród swego narodu, robiła rzeczy niesamowite, wszystko po to by uwolnić męża. Dramat wojny, wywoływać będzie zawsze wielkie emocje i emocje towarzyszyły na 
dzisiejszym spotkaniu. Podziwialiśmy siłę i determinację bohaterki w walce o przetrwanie.
Na następnym spotkaniu 28.05.2010 r. powrócimy do amazońskiej puszczy. Bardzo podobała nam się książka „Gringo wśród dzikich plemion” Wojciecha Cejrowskiego,
postanowiliśmy przeczytać kolejną książkę tego autora „Rio Anacondę: gringo i ostatni
ostatni szaman plemienia Carapana.”

Ewa Pawlak