Takie i inne pytania zadawała sobie tytułowa bohaterka książki Ulrike Kuckero "Kłopotnik Pauli". Nad takimi samymi pytaniami zastanawiali się młodzi uczestnicy DKK, działającego w naszej bibliotece (MBP Łódź-Widzew Filia nr 5). To zaskakujące ale właściwie wszyscy wiedzieli o co chodzi, chodzi o mobbing  w szkole. Wiele dziś mówi się o mobbingu w pracy wśród skądinąd dorosłych ludzi. Okazuje się, że problemy dorosłych przekładają się na dzieci, które przejmują zachowania nas – rodziców, nauczycieli itd. A od tego już niedaleko do mobbingu w szkole. Wydaje się, że   zjawisko   to narasta  z biegiem lat i jest coraz wyraźniej widoczne w życiu naszych dzieci. Dzisiejsza  szkoła to nic innego jak „ring”- utrzyma się ten co zadaje silniejsze ciosy, który ma lepsze plecy wśród rówieśników, potrafi wykreować się na „gwiazdora”. A co z tymi, którzy nie mają siły przebicia, zdani na łaskę i niełaskę mobberów przy milczącej grupie i obojętnych (bądź nieświadomych problemu) nauczycielach i rodzicach.

Uczestnicy spotkania dzielili się  wrażeniami z życia swojego i rówieśników. I  okazuje się,   że    problem   istnieje  w większym bądź mniejszym stopniu ale jest i to  niedaleko nas (dorosłych). Trzeba się zastanowić co można zrobić, aby zjawisko to nie narastało.

Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że dorośli powinni wiedzieć o problemie. Jednak  głównym    zadaniem    rodziców  i   nauczycieli  powinno   być   obserwowanie   zachowania
i wszystkich niepokojących sygnałów  wysyłanych przez młodych ludzi. Ale co zrobić jeżeli dziecko nie ma odwagi przyznać się że jest ofiarą prześladowania. Jak zareagować? Czy dorośli są w stanie pomóc dziecku poniżonemu, bitemu, izolowanemu, które straciło wiarę we własną wartość?. Rozwiązania są ale czy potrafimy je zastosować? Czy musi jak u Pauli dojść do użycia siły, aby prawda wyszła na jaw. W przypadku naszej bohaterki mamy nadzieję, że wszystko skończy się dobrze i Paula powie rodzicom i wychowawcy o mobbingu. Ona ma przyjaciół, którzy jej pomogą przetrwać trudny okres. A co z tymi, którzy  są sami, nie mają do kogo się zwrócić o pomoc i wsparcie.

Problem    jest   trudny   ale    trzeba   mówić  o  nim    zarówno młodzieży jaki rodzicom
i nauczycielom. Sądzę, że to jedyna droga do tego aby ofiar mobbinu jak i agresorów było coraz mniej. Świadomość problemu pozwoli zastosować odpowiednie metody działania.
Wiedza zaś na ten temat spowoduje, że ofiary przestaną się bać i będą mówić a agresorzy przekonają się, że nie są bezkarni.

Jeszcze jedną myśl nasunęła mi  nasza dyskusja.  Dorośli muszą zmienić swoje zachowanie w pracy, w domu, na ulicy, jeśli tego nie zrobimy to nic się nie zmieni i nasze dzieci będą dalej brać niechlubny przykład z nas dorosłych.

Książka „Kłopotnik Pauli” Ulrike Kuckero to dobra lektura, poruszająca w sposób przystępny problem mobbingu w szkole. Warto polecić ją do przeczytania nawet bardzo młodemu czytelnikowi, gdyż im wcześniej zapozna się z zagadnieniem tym łatwiej będzie mógł się bronić.