Wyszukiwanie:

Logowanie:

Realizatorzy:

Lutowe spotkanie DKK w Oddziale dla Dzieci MBP Łódź-Widzew

   Kolejne spotkanie DKK w naszej bibliotece odbyło się 7.02.2014. W spotkaniu uczestniczyło 5  klubowiczek . Tym razem „przeniosłyśmy się” do gorącego Teksasu a to za sprawą kryminału  Lee Childa „Echo w płomieniach”

     Fajny klimat  upalnego Teksasu, a w tym wszystkim niezawodny Jack Reacher. Dawniej żandarm wojskowy. Reacher to facet tajemniczy, silny, wysoki, ale również inteligentny, mądry i przystojny - faceci go podziwiają, a kobiety za nim szaleją . Na jego drodze pojawia się piękna meksykanka  Carmen Greer. Zwierza mu się z największego sekretu w życiu. Jack odczuwa głęboką potrzebę pomocy tej kobiecie. Dlaczego? Na to pytanie sam, nie jest sobie w stanie odpowiedzieć. Walczy, by zachować zaufanie do niej, jej honor i dobre imię. Nie cofa się przed niczym. Dla zupełnie obcej kobiety.
    Wspólnie doszłyśmy do wniosku że książka jest warta przeczytania, poświęcenia jej wieczoru . Na pewno sięgniemy po następne książki tego autora.

     Na kolejną dyskusje o dobrej  książce przy dobrej kawie zapraszamy 28 .02. 2014.o godzinie 16.30. Będziemy rozmawiać o piętnastoletniej Leoni – bohaterce ksiązki ,,W ciemności” J.Frey .

Grudniowe spotkanie DKK w Oddziale dla Dzieci MBP Łódź - Widzew

W dn. 20.12 2013 r. odbyło się w Oddziale świąteczne spotkanie klubu DKK.

Na ostatnie spotkanie w 2013 r. zaprosiłyśmy naszą koleżankę, która zapoczątkowała działalność DKK w Oddziale Dorotę Witkowską.

W planach miałyśmy dyskusję o nowej książce J. Picoult „Pół życia”, ale nasza rozmowa potoczyła się w kierunku omówienia spraw ważnych i „życiowych”  oraz podsumowujących ubiegły rok w różnych dziedzinach naszego życia.

Świątecznym akcentem na koniec spotkania było wręczenie od klubowiczek dla prowadzących DKK zakładek oraz złożenie życzeń.

Na kolejnym spotkaniu DKK w styczniu będziemy omawiać książkę L. Childa  „Echo w płomieniach”.

W spotkaniu uczestniczyło 5 osób.

25 października 2013 r. - spotkanie DKK w Oddziale dla dzieci

 

25 października 2013 r. odbyło się kolejne w tym roku spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki przy Oddziale dla  Dzieci MBP Łódź  - Widzew. W spotkaniu wzięło  7 osób .Tym razem dyskusja dotyczyła książki noblisty Jose Saramago - ,,Miasto ślepców”.

Podczas spotkania wyobraziłyśmy sobie, że nagle tracimy wzrok i otacza nas morze bieli.

To właśnie przytrafiło się bohaterom „Miasta ślepców”. Z dnia na dzień wybuchła epidemia białej ślepoty. Nie ma znaczenia czy jest się  kobietą czy  mężczyzną czy  biednym czy bogatym , mądrym czy też głupim- ślepną prawie wszyscy , prawie ponieważ  wyjątkiem jest żona lekarza, która e nie traci wzroku. Ludzie stają się bezbronni, zrozpaczeni i powoli zatracają swoje człowieczeństwo. Wszędzie dookoła walają się śmieci, resztki jedzenia, ekskrementy, rozkładają się zwłoki, nad miastem unosi się niewyobrażalny odór.

          Na okładce egzemplarza, który czytałyśmy, napisane było, że "powieść jest wstrząsającym i głęboko przenikającym czytelnika studium kondycji ludzkiej".

Zdania klubowiczek były podzielone. Część dziewczyn była książką znudzona a część zszokowana. Ale wspólnie doszłyśmy do wniosku że „ warto na te trzysta kilka stron oślepnąć, żeby później widzieć lepiej...”

          Na kolejną  dyskusje w ramach DKK zapraszamy 29 listopada o godz. 17:00. Będziemy rozmawiać o trudnych życiowych decyzjach podejmowanych przez bohaterów książki „Pół życia” Jodi Picoult „ Pół życia”.

"Zielona mila" Stephan King

 

 "Każdy musi umrzeć, wiem, że od tej reguły nie ma wyjątku, ale czasami, Boże mój, Zielona Mila jest taka długa." 

 27 września 2013 r. wraz z klubowiczami spotkałyśmy się aby porozmawiać o książce Stephana  Kinga ,, Zielona Mila”.

  Akcja powieści, toczy się w Ameryce lat 30. w środowisku więźniów oczekujących na wykonanie kary śmierci. W filmowej adaptacji książki, zrealizowanej w 1999 roku przez Franka Darabonta, główną rolę zagrał Tom Hanks.

  Wśród przebywających w więzieniu Cold Mountain skazańców znajduje się nieprzewidywalny, niezwykle agresywny młodociany zabójca William Wharton; jest też Eduard Delacroix,  Francuz z Luizjany, który zgwałcił i zabił młodą dziewczynę, a dla zatarcia śladów wzniecił pożar w którym zginęło  kolejne sześć osób. Jest wreszcie zatrzymany za brutalny mord na dwóch  dziewczynkach John Coffey, olbrzym o wiecznie załzawionych oczach, posiadający nadprzyrodzoną moc. Co łączy tych ludzi? Tę zagadkę usiłuje rozwiązać strażnik więzienny Paul Edgecombe, wierzący w niewinność Coffeya.

  "Zielona mila" to mieszanina kilku gatunków- thriller psychologiczny , kryminał ,fantastyka -  nadaje to  całości wyjątkowy charakter. Wspólnie doszłyśmy do wniosku , że jest to powieść  z niezwykłym klimatem. Klasyk. Piękny i wzruszający.

    Na kolejnym spotkaniu będziemy dyskutować o książce Jose Saramago ,,Miasto ślepców”  Wszystkich chętnych zapraszamy 25 października o godz.17 Uśmiech

 

"Podróż Enrique" i wycieczka DKK Oddziału dla Dzieci w MBP Łódź- Widzew

 

Książka obrazkowa dla dzieci

DKK- spotkanie 6

 

   Kolejne spotkanie DKK w naszej bibliotece odbyło się 23.07. Ponieważ, to okres wakacyjny spotkanie zostało podzielone na dwie części. Najpierw porozmawiałyśmy o książce Soni Nazario pt. „Podróż Enrique”. Potem same udałyśmy się na wycieczkę krajoznawczo- poznawczą  do nowo otwartego Muzeum Wirtualnego w Białej Fabryce.

  Powieść „Podróż Enrique” jest właściwie reporterskim opisem zmagań, podejmowanych przez mieszkańców Hondurasu, żeby dostać się nielegalnie na terytorium Stanów Zjednoczonych. Tytułowy emigrant Enrique, podejmuje tę próbę kilkakrotnie. Chce odnaleźć i połączyć się z swoją matką. Matka chłopca, tak jak wiele honduraskich kobiet wyjechała do USA, aby zapewnić pozostawionym w kraju dzieciom, lepsze życie.

  Dzieci jednak tęsknią. Dobra materialne i możliwość edukacji nie są w stanie zrekompensować przerwanych więzi. Zastanawiałyśmy się, czy można tę sytuację porównać do problemu polskiej ekonomicznej emigracji. Tęsknota za bliskimi jest wszędzie taka sama. Jednak tu, możliwości kontaktu i połączenie się z rodziną są o wiele łatwiejsze.

  Głównemu bohaterowi też się to w końcu udaje. Nie jest już dzieckiem, ale młodym chłopcem, który zostawia w kraju swoją ciężarną dziewczynę. Spełnia się jego marzenie. Spotyka się z matką. Jednak oboje są już innymi ludźmi. Trudno im się  porozumieć.

        Stwierdziłyśmy, że w tym momencie relacji, Enrique traci sympatię czytelnika. Nie potrafi być wdzięczny matce za trud i poświęcenie. Jej wymagania go przerastają. Nie umie myśleć o swojej przyszłości. Ciągle oczekuje od matki pomocy, ale teraz to ma być zadośćuczynienie za stracone wspólne lata.  Popada w alkoholizm i narkotyki. Nie potrafi wykorzystać szansy jaką daje mu pobyt w nowym kraju. Z drugiej strony - dalej tęskni. Teraz za swoją dziewczyną i dzieckiem, którego nawet nie zna. Historia się powtarza. Być może kolejna matka opuści swoje dziecko, żeby zapewnić mu lepszy start w życiu.

   Najbardziej przerażająca w tej opowieści wydała nam się właśnie powtarzalność tragicznych losów tamtejszych ludzi. Opisy biedy i bezsilności mieszkańców wobec panującego w Ameryce Środkowej bezprawia. Przy czym zauważyłyśmy, że  autorka nikogo nie osądza. Wszystkie opisane w książce historie są prawdziwe. Spisane podczas długiej i niebezpiecznej podróży śladami Enrique. A była to podróż mordercza. Za to autorka zyskała nasze uznanie.

   Nasza podróż, była jak najbardziej bezpieczna. Miała nawet cechy krajoznawcze, chociaż nie ruszyłyśmy się poza granice rodzinnej Łodzi. Nie mniej okazało się, że jadąc autobusem komunikacji miejskiej, można też odkryć nieznaną sobie okolicę i czegoś się o niej dowiedzieć.

   Muzeum wirtualne w Białej Fabryce poświęcone jest oczywiście historii włókienniczego imperium, jakim było nasze miasto. Nie jest to jednak typowa ekspozycja. Na niewielkiej co prawda powierzchni, przy użyciu nowoczesnej techniki, wchodzimy w świat włókienniczej fabryki. Obserwowałyśmy symulację pracy maszyny parowej, rozwiązałyśmy kilka quizów, dowiedziałyśmy się jak i z czego powstaje nić, a potem tkanina. Spacer po muzeum zakończyłyśmy stworzeniem autorskiej pocztówki. Przy okazji zachęciłam nasze czytelniczki do przeczytania „Ziemi obiecanej”. Okazało się, że jest to powieść młodym łodzianom  zupełnie nieznana. Pocieszające jest jednak to, że dziewczyny lubią swoje miasto i dobrze się w nim czują.

      

 

 

 

 

 

  

 

  

   

Książka obrazkowa dla dzieci

 

 

 

 

DKK- spotkanie 5

 

   Majowe spotkanie DKK w naszej bibliotece miało być poświęcone powieści,pt. „Poczwarka”. Zbliżał się jednak Dzień Dziecka i uznałam, że miło by było to święto zauważyć. Przecież nasze czytelniczki to takie „biblioteczne” dzieci. Ucieszyłam się, że akurat na to spotkanie przyszło 7 osób.

  Przyniosłam kilka książek obrazkowych. Byłam ciekawa jak ocenią taką propozycję wydawniczą  młodzi ludzie, którzy czytają już inną literaturę, ale przecież dziećmi kiedyś byli i to nie tak dawno.

  Na stole pojawiły się : „Pamiętnik Blumki” i „Kłopot” I. Chmielewskiej, „Gdzie jest moja siostra” S. Nordqvista, „Czarna książka kolorów” M. Cottin i R.Faria, „ Księżyc zapomniał” i „ Dźwięki kolorów” J. Liao, „Miasteczko Mamoko” A.i D. Mizielińskich oraz „Dokąd iść-mapy mówią do nas” H. Kim i K. Lipko – Skarbałło.

  Cechą tych książkach jest to, że  ilustracja jest równorzędnym lub nawet samodzielnym nośnikiem treści.

  Ten rodzaj książki nie jest w Polsce popularny. Zastanawiałyśmy się jakie są tego przyczyny. Zauważyłyśmy, że mało tekstu rodzi przekonanie – „tu nie ma co czytać”. Dorosły, który wybiera książkę dla dziecka, nie dostrzega waloru i ładunku poznawczego ilustracji zawartych w tej książce. Dzieci, natomiast, uwielbiają oglądać obrazki.  Potwierdziło to nasze spotkanie. Czytelniczki doceniły piękno obrazu, szczególnie w książce pt. „Gdzie jest moja siostra”. „Czarna książka kolorów” mająca przybliżyć odbiorcy świat dziecka niewidomego zachwyciła pomysłem – czarne wypukłe ilustracje na czarnym tle. Książka pt. „Kłopot”, to przy bardzo prostej formie przekazu, duży ładunek emocjonalny.

Najdłużej zajęło nasze czytelniczki „Miasteczko Mamoko”. Tutaj nie ma tekstu. Na kolejnych stronach  śledzimy losy kilkunastu postaci. Musimy się wykazać niezłą spostrzegawczością i uwagą. Książka tylko pozornie bawi. Świetnie rozwija wyobraźnię, ale także umiejętności werbalne (mimo braku tekstu).

  Oglądanie i czytanie książeczek dla dzieci sprowokowało rozmowę o ulubionych bajkach naszych czytelniczek. Oczywiście wszyscy „przeszli” przez nieśmiertelnego Andersena,  Perrault i braci Grimm. Ciekawa była rozmowa o bohaterach filmowych. Okazało się, że Bolek i Lolek oraz  Reksio są nieśmiertelni.

  Spotkanie wypełniły różne wspomnienia z dzieciństwa. Zrobiło się bardzo miło i nostalgiczne.

  Mam nadzieję, że „Poczwarka” z powodu tego przesunięcia nie ucierpi i powrócimy do książki na kolejnym spotkaniu. 

  zdjęcie 1_1 

zdjęcie 1_2

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Whelan Gloria "Bezdomny ptak"- relacja ze spotkania

DKK- spotkanie 4

 

   Kolejne spotkanie DKK w naszej bibliotece było poświecone książce Glorii Whelan,

pt. „Bezdomny ptak”.

   Historia opowiedziana w powieści dzieje się we współczesnych Indiach. Bohaterką jest nastolatka zmuszona do poślubienia nieznanego jej chłopca. Okazuje się, że jej mąż jest chory i wkrótce umiera. Koli zostaje wdową. Jej los wydaje się przesądzony. Nie może wrócić do rodziny, nie może też zostać w domu swojej teściowej. Skazana na nędzne życie w mieście wdów, dzięki różnym zbiegom okoliczności odnajduje szczęście.

  Książka nam się podobała . Jest napisana prostym językiem. Bardzo przyjemnie się ją czytało. Życie nastolatki, takiej jak Koli, w Indiach, sprowokowało dyskusję o hinduskich obyczajach i tradycjach. Niektóre z nich są dla nas niepojęte i zupełnie nie do przyjęcia. Na przykład wczesne wychodzenie za mąż, na dodatek za człowieka, którego zupełnie się nie zna. Niska pozycja kobiety w tamtej kulturze. Ale też są rzeczy, które ujmują i zastanawiają. Np. wielka pokora wobec tego co przynosi nam los. W opisanej historii ta pokora zostaje nagrodzona, ponieważ Koli odmienia swoje przeznaczenie. Wydaje się jednak, że dzieje się to bez jej udziału. To raczej splot szczęśliwych zbiegów okoliczności.

  Zauważyłyśmy też, że chociaż temat jest smutny i ciężki, to opowieść jest pogodna. Los nie musi być ostateczny i przesądzony.

  Następne spotkanie będzie poświęcone książce D. Terakowskiej, pt., „Poczwarka”.

 

   

 

"Anioły stąd odeszły"- relacja

DKK – spotkanie 3

 

    Na kolejnym spotkaniu DKK w naszej bibliotece, 29.03. 2013 r., omawiałyśmy książkę Heidi Hassenmuller, pt. „Anioły stąd odeszły”.

    Nie wszyscy przeczytali powieść. Jedni nie mieli czasu, innych nie zachęciła tematyka.

Czytelniczkom, które przeczytały historię chorej na chorobę skóry Merel, książka nie bardzo się spodobała. Główny zarzut dotyczył przedstawienia przez autorkę postaci bohaterki. Postawa Merel, była  dla czytelniczek niezrozumiała i denerwująca. Nie była to dziewczyna z którą mogłyby (jako też młode osoby) się utożsamić. Zauważyłyśmy też, że książki polecane dla młodzieży (tu: rekomendacja Biblioteka młodych) są przesycone zbytnim dydaktyzmem. Ta powieść, najpierw jest pisana w trzeciej osobie, a potem cała historia jest opowiedziana ponownie, ale w pierwszej osobie. Zabieg niepotrzebny i nieuzasadniony. Zakończenie robi wrażenie pośpiesznego, tak jakby autorka chciała już zakończyć pisanie.

   Natomiast problem chorej dziewczyny, która musi zmierzyć się nagle z niechętnym jej otoczeniem rówieśników, sprowokował dyskusję o relacjach między ofiarą, a jej prześladowcą. Zastanawiałyśmy się ile w takich relacjach jest winy po stronie ofiary, a ile po stronie prześladowcy. Doszłyśmy do wniosku, że w pewnych sytuacjach ofiara swoją postawą może prześladowcę prowokować. Padło tu mnóstwo przykładów  zaczerpniętych z osobistych doświadczeń i obserwacji. Zgodziłyśmy się też, że łatwo jest wrogo nastawić grupę przeciwko jednej osobie.

  Następna powieść, to „Bezdomny ptak”.

"Co wiedzą zmarli" L. Lippman

  Lutowe spotkanie naszego klubu DKK, odbyło się 01. 03 . Miało być poświęcone omówieniu kryminału L. Lippman, pt. „Co wiedzą zmarli”. Ale zaczęłyśmy od „Cienia wiatru”. Powieść  Zafona , czytelniczkom bardzo się podobała. Jest to książka, której nie umiałyśmy zakwalifikować do żadnego gatunku literackiego. Powieść obyczajowa ?.... na pewno tak. Wszak mamy tam opis stosunków społecznych w Hiszpanii na początku XX w., na tle wydarzeń historycznych. Kryminał?... Powieść sensacyjna?.... Chyba też .Rozwiązanie zagadki kim jest człowiek, który pożąda książek pewnego autora, tylko po to żeby je spalić, niewątpliwie wpisuje się w konwencję gatunku. Romans?.... Jeśli chodzi o tę  tematykę, to powieść opisuje dzieje, co najmniej kilku miłosnych związków. Szczęśliwie zakończony romans głównego bohatera i tragiczna miłość człowieka, którego tajemnice chce rozwikłać. Jedna z czytelniczek zauważyła nawet pewne powtórzenie losów tych ludzi.  Uczucie głównego bohatera napotyka bardzo podobne przeszkody, do tych jakie spotykały człowieka bez twarzy. Wszystkie zgodziłyśmy się, że powieść Zafona napisana jest pięknym językiem. Mimo, że jest wielowątkowa i autor często posługuje się retrospekcją, czytelnik nie gubi głównych wątków. Klimat powieści jest również niepowtarzalny.

  Jeśli chodzi o drugą powieść, nie miałyśmy wątpliwości co do gatunku. Kryminał pt. „Co wiedzą zmarli” czytało się dobrze. Chociaż wydawało nam się, że niektóre wątki, są wprowadzone „na siłę”, tylko po to żeby pogmatwać akcję. Zastanawiałyśmy się też, czy główna bohaterka jest postacią wiarygodną. Jej zachowanie było często nieadekwatne do sytuacji i niewytłumaczalne. Kryminał, jako gatunek literacki, okazał się obcy naszym klubowiczkom. Jedna z czytelniczek czyta powieści A. Christie. Bardzo jej się podobają. Docenia w nich to, że zarówno zagadka kryminalna, jak i jej rozwiązanie, są przez pisarkę dokładnie przemyślane. Czytelnik, natomiast po przeczytaniu książki, łapie się za głowę dlaczego sam wcześniej nie wpadł na to, kto jest winien.

   Na kolejnym spotkaniu będziemy omawiać książkę pt. „ Anioły stąd odeszły”.

"Cień wiatru" C.L. Zafona

    Pierwsze spotkanie naszego klubu w tym roku, odbyło się 25 stycznia. W nielicznym gronie (3 osoby) miałyśmy omówić powieść C.R. Zafona,  pt. „Cień wiatru”. Jednak nie bardzo się to udało. Tylko jedna czytelniczka przeczytała książkę. Nasza rozmowa potoczyła się więc w kierunku tzw. „życia”. Niemniej recenzja, wystawiona książce przez osobę, która ją przeczytała była na tyle zachęcająca, że pozostali zadeklarowali, że zapoznają się z powieścią na następne spotkanie.

 

Statystyki działalności

Wykaz zakupionych ksiażek

Jak założyć lub dołączyć?

KONTAKT

Koordynatorkami wojewódzkimi DKK są:
Danuta Wachulak i Dorota Jankowska
(Dział Metodyki, Analiz i Szkoleń WBP w Łodzi).

tel. 42 663 03 53
42 63 768 35

adres e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Deklaracja dostępności

2011 WiMBP w Łodzi