Wyszukiwanie:

Logowanie:

Realizatorzy:

Recenzje czytelników klubów DKK

Recenzja książki Mikołaja Łozińskiego pt. Reisefieber

 

 

Powieść Mikołaja Łozińskiego Reisefieber opowiada w warstwie pierwszej o matce głównego bohatera, Astrid, i jej egzystencjalnych namiętnościach,  choć w głębi uważni czytelnicy  odkryją  opowieść Daniela jako obronę i usprawiedliwienie jego własnego „ja”.Czytelnik pobiera – w trakcie lektury – zwięzłą lekcję patrzenia na samego siebie, którą Daniel czyni tematem w swojej quasi-fikcyjnej „ nowoczesnej powieści”. Reisefieber jest poniekąd powieścią, w której autorefleksja  stanowi zasadę kompozycyjną, zaś polem obserwacji jest przeszłość. Jako przesłanie niniejszej powieści niechaj posłuży sformułowanie Eliota: „każdy kontakt z przeszłością wymaga wysiłku pracy, jest przy tym trudny i niewdzięczny, bo nasze małe „ja” skrzeczy i broni się przed nim”. Wysiłek i rozdrażnienie Daniela wynikają z faktu, że nie może pisać książki o ludziach, którzy – jak sam powiada – „w gruncie rzeczy go nie obchodzą”, których w dodatku nie rozumie. Przy okazji rodzi się pytanie natury teoretycznoliterackiej, czy pisarz może napisać powieść pod brzemieniem przymusu? Kiedy o swoich bohaterach myśli tylko dlatego, że - jak się sam wyraził -   chce napisać tę „cholerną książkę”?              Głównym tematem powieści jest wyjazd Daniela do Paryża, by wziąć udział w celebrowaniu pogrzebu swojej matki. Powaga śmierci sprawia, że w świadomości Daniela budzi się potrzeba zrozumienia, wyjaśnienia swojego oblicza na tle relacji z matką. W tym celu sięga do obrazków z przeszłości, które mają uwierzytelnić jego jednostkowe objawienie. Jej śmierć  porusza sumienie syna i potęguje wolę napisania powieści uchylającej tajemnicę poznania samego siebie, w całej rozciągłości swojego osobowego istnienia. 

Fabuła istnieje, przejrzystością jednakowoż nie grzeszy; zarówno wątek główny jak i luźno powiązane z nim wątki uboczne wzbogacone są licznymi refleksjami na poziomie psychologicznym. Daniela absorbuje przeszłość, poznanie momentów decydujących dla tworzenia się jego osobowości w dzieciństwie i we wczesnych latach młodości. W tym duchu utrzymuje, iż: „Czuję, jakby najważniejsze stało się dla mnie  to, co już było”. Wewnętrzna silna podnieta wspomnieniowa wynika z potrzeby - jak powiada sam bohater – ułożenia sobie minionych zdarzeń w głowie, żeby znów ułożyć sobie życie.  Dlatego też spotkania z matką grawitują w stronę uchwycenia często zakonspirowanej duchowej tajemnicy swojej matki. „Właśnie” –  przyznaje Daniel -   „Wydaje mi się, że wciąż za mało wiem o Astrid”. Retrospekcja zdarzeń, rządząca narracją wspomnieniową, nie jest jednak ułatwieniem dla czytelnika. Ujawnia się tu jakby podwójna świadomość Daniela: gorąco angażuje się w proces odtwarzania przeszłości i zarazem wątpi w sens podejmowanych przez siebie działań.Czy rzeczywiście to, co było, jest takie ważne? Przytoczona przez narratora retoryczna wątpliwość staje się dla czytelnika nader interesującym wyzwaniem. Dla Astrid odwoływanie się do przeszłości ma wartość psychoterapeutyczną. Nie może być inaczej, pisanie listów do syna jest korektą jej dotychczasowego przekonania, że milczenie ma moc uzdrawiającą. „Myślałam, że jeśli przemilczę, jeśli będę milczała, nie będzie mnie boleć”. Jedna z krytycznoliterackich sentencji nie pozostawia wątpliwości, że odwoływanie się do przeszłości powodowane jest nieusuwalnym pragnieniem poznawczym samego siebie, droga, na której można budować teraźniejsze relacje.

Łoziński nie proponuje tylko lektury przyjemnej, lecz zmusza do chłodnego myślenia i zaangażowania czytelnika. Retrospekcja zdarzeń, rządząca narracją wspomnieniową, nie jest  ułatwieniem dla czytelnika. Utrudnieniemstają się wplecione w tok narracji liczne wątki refleksyjne na poziomie psychologicznym i meta-literackim, które zakłócają jej komunikatywny porządek. Formułą artystyczną staje się autotematyzm, wypierający – mówiąc językiem Maxa Webera – „zaczarowującą” czytelnika fabułę. Powieść Reisefieber jest zatem jakby przeglądaniem się w lustrze, narcystyczną manifestacją przyglądania się samej sobie. Narrator zaprasza czytelnika do zadumy nad kwestią przeszłości w jej psychologicznym wymiarze. Czy przemilczanie własnych przeżyć z przeszłości jest psychologicznie uzasadnione? Jest również wątek na poziomie meta-literackim, kiedy psychoterapeutka matki Daniela, Aude, zaprzecza zasadności odwoływania się do przeszłości, albowiem rzeczywistość miniona straciła moc odniesienia do teraźniejszości. Czy przeszłość może być zatem przedmiotem literackiej kreacji, jako niezbędny materiał dla istnienia literatury?

Powieść Reisefieber należy czytać jako proces, a także zapis literackich reguł. Nie stanowi ona świata skończonego, nie jawi się czytelnikowi jako całość zamknięta, piękny „zaczarowany świat”, ale jako proces, czyli odtworzenie aktu twórczego, który ma doprowadzić do powstania utworu. Pisząc o powieści Łozińskiego wskazać należy na jej cechy powszechnie uznawane za wyznaczniki powieści nowoczesnej: fragmentaryczność i epizodyczność narracji, rozmytą i niejednorodną tożsamość oraz rozdygotanie wewnętrzne bohatera. Poetyka fragmentu, rozumiana jako forma otwarta, pozwala na wprowadzenie wielu wątków o różnym charakterze semantycznym, o często odmiennym zabarwieniu emocjonalnym. Ewokuje niejednoznaczność, dynamikę, uczy nas zrozumienia płynnej struktury naszego świata. Jest to więc udana, niekończąca się opowieść o tym, co nieskończone.  

DKK Filia nr 18 Miejskiej Biblioteki Publicznej Łódź-Bałuty 

 

 

 

Statystyki działalności

Wykaz zakupionych ksiażek

Jak założyć lub dołączyć?

KONTAKT

Koordynatorkami wojewódzkimi DKK są:
Danuta Wachulak i Dorota Jankowska
(Dział Metodyki, Analiz i Szkoleń WBP w Łodzi).

tel. 42 663 03 53
42 63 768 35

adres e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Deklaracja dostępności

2011 WiMBP w Łodzi