Recenzje czytelników klubów DKK
Spotkanie DKK z dorosłymi klubowiczami w 2010 roku
- Szczegóły
- Kategoria: Nieprzypisany
- Utworzono: czwartek, 13, styczeń 2011 10:27
- Magdalena
28 października 2010 z kilkudniowym opóźnieniem, odbyło się spotkanie DKK z dorosłymi klubowiczami. Tematem dyskusji była książka „Podróże z Herodotem” R. Kapuścińskiego.
Książka bardzo podobała się czytelnikom. Ci, którzy znali twórczość Kapuścińskiego zaczarowani i zafascynowani opowiadali z jaką lekkością autor relacjonuje swoje podróże i zaraża swoja pasją. Ci, którzy po raz pierwszy Go czytali „ bili się w piersi”, że tak późno odkryli tego autora, reportera, komentatora.
Rozmawialiśmy o naszych podróżach, o „dziwach”, jakie my zauważaliśmy, o marzeniach na przyszłość. Zafascynowani byliśmy dociekliwością autora, który przed każdą podróżą starał się gruntownie do niej przygotować , wkraczając w historię, kulturę i politykę danego kraju. Nieustanne oszołomienie, ciągle to nowe pytania rodzące się w głowie autora, spowodowały, że i my wybraliśmy się w podroż po zakamarkach naszej pamięci. Przypomnieliśmy sobie , że i w nas była i jest ta ciekawość, co ciągnie człowieka w świat, zapoczątkowana magicznym pragnieniem przekroczenia granicy, jak pisze Kapuściński, w sposób „niemal mistyczny i transcendentalny” . Po tym „ akcie” prawdziwy głód przeżyć dopiero się zaczyna …
Magdalena Komór
moderator DKK przy BP w Stróży
NA KŁOPOTY... CLOVER!
- Szczegóły
- Kategoria: Nieprzypisany
- Utworzono: środa, 12, styczeń 2011 22:19
- Marta Stachurska
Kłopoty to specjalność każdej chyba nastolatki. Kłopoty małe jak ziarnka piasku, ogromne jak góra kamieni, albo średnie jak nieciekawa lekcja w środę. Ale najwięcej emocji budzą kłopoty z chłopakami. Bohaterka czytanej przez nas w grudniu powieści, 13-letnia Amy, ma ich „na pęczki”. Oczywiście kłopotów, nie chłopaków... choć i oni się pojawiają. Ale od początku...
Domownicy Amy to mama, jej partner Dave oraz rodzeństwo Alex i Evie. Jak tu nie zwariować, gdy wrzeszczące niemowlaki domagają się uwagi, Dave złości się i wydaje polecenia a przemęczona mama nie pamięta jak się nazywa. Nic dziwnego, że Amy często przebywa poza domem i spędza czas z szaloną, śmiałą i mądrą Clover, 17-letnią siostrą mamy. Clover odpowiada na listy w popularnym magazynie dla dziewczyn i Amy często jej pomaga. Pewnego dnia przychodzi list od Wendy. Wyjątkowo irytuje on Clover i młoda pani redaktor postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Trzeba utrzeć nosa pewnemu chłopakowi, który rozsiewa głupie plotki. Dziewczynom świetnie się to udaje! Jeśli chcecie wiedzieć, jak zrobić z kolegi wampira, musicie przeczytać tę książkę!
Clover potrafi chyba wszystko. Z nią można wybrać się do sklepu z bielizną i dobrać sobie super stanik. Można się powygłupiać, ale i pogadać o poważnych problemach. Amy podkochuje się w „mięśniaku” ze starszej klasy, przeżywa kpiny zarozumiałych „deczwórek”, odrzucenie ze strony przyjaciółki, no i w rodzinie też nie jest różowo. W domu wszyscy skupieni są na maluchach. Jest jeszcze tata, który po rozwodzie z mamą mieszka z dużo młodszą, bardzo denerwującą Shelly. Shelly i Amy nie nadają na tych samych falach. Pewnego dnia czara goryczy się przelewa: tata i jego przyjaciółka sami wybierają pieska w schronisku i nadają mu imię, choć obiecali Amy, że będzie to jej przywilej. Następnie obwieszczają kolejne „wspaniałe” wiadomości. Po pierwsze wzięli już ślub nic nikomu nie mówiąc, a po drugie spodziewają się dziecka. Wszystkie czarne chmury świata gromadzą się nad głową zagubionej Amy. Dobrze, że jest Clover... A oprócz niej... chłopak, Seth, dotąd nielubiany członek młodzieżowej subkultury „emo”, nagle okazuje się fajny, inteligentny i przyjaźnie usposobiony. No i całkiem przystojny...
Resztę trzeba samemu przeczytać, a warto! Będzie dramatycznie, wesoło i romantycznie. Wszystkie kłopoty uda się szczęśliwie rozwikłać.
Miło nam się gawędziło o książce Sarah Webb podczas grudniowego, świątecznego w klimacie spotkania DKK. Wiele emocji wzbudził Seth, ponieważ subkultura „emo” funkcjonuje również wśród polskiej młodzieży. Powieść wszystkim się podobała, a na koniec spotkania postanowiłyśmy wyczarować aniołki z brystolu i bibuły. Wyszły piękne! Teraz stoją przy choince, wyglądają przez okno i podziwiają zaśnieżone podwórko. My spotkamy się znowu w styczniu i będziemy rozmawiać o książce Lauren St. John pt. Biała żyrafa.
Podkategorie
-
Start
- Liczba artykułów:
- 208