"Aleja smobójców" XV i XVI spotkanie DKK w Działoszynie
Pierwsze spotkanie Naszego Klubu w Nowym Roku dotyczyło tej samej lektury co spotkanie grudniowe. Z racji na przygotowania świąteczne, większość Naszych Klubowiczek niestety nie zdążyła przeczytać książki Marka Krajewskiego i Mariusza Czubaja pt. "Aleja samobójców". Nic straconego, ponieważ książka zapowiadała się bardzo dobrze Panie jednogłośnie stwierdziły, że spotkanie należy powtórzyć by dokładnie omówić kryminał polskich autorów. Poniższa relacja, tak więc będzie dotyczyła dwóch spotkań: grudniowego i styczniowego, na których została omówiona ta sama książka, wspomniana wyżej "Aleja samobójców".
Spotkania były bardzo zaskakujące, bowiem zdania naszych Klubowiczek były bardzo różne. "Aleja samobójców" to polski kryminał osadzony w scenerii ówczesnego Gdańska. Cała historia rozgrywa się w domu seniora o przewrotnej nazwie "Eden", w którym dochodzi do makabrycznej zbrodni oraz zniknięcia jednego z pensjonariuszy. Sam pomysł i fabuła książki jest bardzo ciekawa, jednak podczas czytania Nasze Klubowiczki nie czuły tego dreszczyku, niepokoju czy strachu jak to w historiach kryminalnych bywa. Po przeczytaniu książki Panie czuły niedosyt, oczekiwały znacznych zwrotów akcji. Główny bohater wywołał tak odmienne zdania, że w trakcie dyskusji można było się zastanowić czy Panie opisują tą samą osobę. Dla części Klubowiczek nadkomisarz Jarosław Pater to samotny, przystojny mężczyzna, wnikliwy policjant dbający o kulturę języka polskiego, oczywiście z wadami ale jak ma się czuć pokrzywdzony przez los mężczyzna po 40-stce. Z drugiej strony Panie uważają, że bohater przechodzi kryzys wieku średniego, w pracy stosuje wszystkie chwyty by tylko uzyskać informacje, jest antyspołeczny, niesympatyczny, gruboskórny i chamski. Jednak mimo tak odmiennych zdań warto sięgnąć po "Aleje samobójców" powieść kryminalną polskich autorów Marka Krajewskiego oraz Mariusza Czubaja i poczuć smak śledztwa w upalne lato brudnego Wybrzeża.
C. R. Zafon "Książę mgły"- XIV spotkanie DKK w Działoszynie
Tematem przewodnim listopadowego spotkania Naszego Klubu była twórczość Carlosa Ruiza Zafona, który znany jest na całym świecie głównie jako autor "Gry anioła" i "Cienia wiatru". Klubowiczki często sięgają po książki Zafona, dlatego chętnie przystąpiły do zadanej lektury pt. "Książę mgły". Dodatkowe zainteresowanie wśród Klubowiczek wzbudził fakt, że "Książę mgły" jest powieścią debiutową - "Zawsze ciekawią mnie pierwsze poczynania znanych i sławnych autorów"- wzmiankuje jedna z Klubowiczek.
Podczas spotkania Panie chętnie przypominały sobie obrazy tak pięknie opisane przez Zafona. "Autor jest doskonałym obserwatorem, który potrafi za pomocą słów oddać klimat danego miejsca, tak że oczami wyobraźni widać nawet najmniejszy szczegół tajemniczego i magicznego świata"- dodaje Klubowiczka. Zafon w ciekawy sposób przedstawia historię rodziny Carverów, która przeżyła tragiczne wakacje odkrywając najciemniejszą stronę magii żądającej zapłaty za spełnianie marzeń.
"Książę mgły" to powieść kierowana głównie do młodzieży, jednak potrafi zainteresować również dorosłych czytelników. Mimo iż wśród naszych Klubowiczek są Panie, które nie przepadają za powieściami fantasy oraz magią w tym przypadku zupełnie im to nie przeszkadza, a nawet przypomina młodzieńcze lata, kiedy lubiły wyobrażać sobie zupełnie nierealne i fantastyczne miejsca. Na zakończenie spotkania Nasze Klubowiczki stwierdziły, że danej pozycji można poświęcić swój cenny czas, tym bardziej, że jest to niedługa historia ale za to bardzo barwna.
"Bieguni" XIII spotkanie DKK w Działoszynie
Na kolejnym spotkaniu naszego Klubu, które odbyło się w październiku Panie rozmawiały na temat książki Olgi Tokarczuk "Bieguni". Klubowiczki uznały tę lekturę za trudną, czasami nudną ale zarazem ciekawą i kontrowersyjną.
Autorka pisze zgodnie z założeniami Biegunów czyli odłamu prawosławnych starowierców, którzy uważali, że tylko podróże i ciągły ruch jest jedynym sposobem na ratunek przed złem. I tak się dzieje w książce, jedna historia czy myśl podróżuje za drugą, nawet jeśli nie została dokończona czy dopowiedziana. Ciągłe zmiany tematów, niebanalnych myśli bardzo rozpraszają, powodują pewien niepokój i zamieszanie co nie do końca jest trafnym zabiegiem zastosowanym przez autorkę. Nasze Klubowiczki uważają, że "Bieguni" to lektura niekomercyjna, ale czy dla wszystkich? Niestety, nie wszyscy potrafią odnaleźć się w ciągłym chaotycznym świecie podróżnika wolą przystanąć na chwilę i zagłębić się w spokojnym, ustabilizowanym, zacisznym miejscu.
"Firmin" XII spotkanie DKK w Działoszynie
Po wakacjach, podczas wrześniowego spotkania naszego Klubu omówiona została książka Sama Savage pt."Firmin". Wyjątkowo, ta lektura bardzo przypadła do gustu naszym Klubowiczkom, wywołując wiele pozytywnych opinii.
"Firmin" to wyjątkowa opowieść o małym, chudym i brzydkim szczurku, który uwielbia książki pod każdą postacią: jako dobrą literaturę a także jako dobrą przekąskę. Wspomniany szczurek doznaje wiele przykrości i rozczarowań, doświadcza również samotności. Jednak czy tylko to przytrafia się Firminowi? Zdecydowanie nie! Ta historia nawiązuje do ludzkich perypetii życiowych, które w tej książce są bardzo dobrze przedstawione i opisane. Cytując Klubowiczki: "Każdy z nas tworzy na co dzień historię. Ale nie każdy potrafi ją starannie udokumentować", tak jak uczynił to autor książki pt. "Firmin".
Podsumowując- książkę tę można śmiało wpisać do kanonu lektur obowiązkowych każdego czytelnika. Piękna, mądra i wzruszająca opowieść o życiu.
"Lato przed zmierzchem" XI spotkanie DKK w Działoszynie
Podczas kolejnego spotkania w czerwcu Klubowiczki omówiły powieść Doris Lessing pt. "Lato przed zmierzchem".
"Jesteśmy tym, czego się nauczymy"- tym cytatem Panie rozpoczęły dyskusję o książce. Główna bohaterka czuje się kobietą wyzwoloną, mimo że żyła w czasach trudnych dla wszystkich kobiet. Pragnie coś zmienić w swoim życiu, chce żyć własnym życiem i dla siebie.
Lessing przedstawia wnikliwe studium kobiecości, odsłaniając jednocześnie hipokryzję tzw. porządnej angielskiej rodziny. W swojej książce zastanawia się nad tym jakie są różnice pomiędzy kobietą a mężczyzną. Rola kobiety sprowadza się do matki i żony, natomiast mężczyzna zaangażowany powinien być w pracę zawodową, której poświęca cały swój czas.
Zdaniem Klubowiczek książka jest ciekawa, ale też trudna, dlatego trzeba czytać ją uważnie. Jednocześnie daje dużo do myślenia.
X spotkanie DKK w Działoszynie "Król kier znów na wylocie" Hanny Krall
8 maja odbyło się już X spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, na którym omawiałyśmy powiesć Hanny Krall "Król kier znów na wylocie". Wszystkim Paniom książka się bardzo podobała i dlatego wywiązała sie długa i burzliwa rozmowa.
Hanna Krall opowiada dzieje bohaterki w charakterystyczny dla siebie sposób, bez patosu, w krótkich zdaniach ale treściwych. Ukazuje dwa silne uczucia: miłość i strach, które determinują główną bohaterkę do podejmowania ryzykownych decyzji. Dyskusja między Paniami poszerzyła się o historię holokaustu, tragiczną historię żydów.
Podsumowując dyskusję Klubowiczki stwierdziły, że jest to książka dająca dużo do myślenia ukazująca tragedię ludzi. którzy mają wyrzuty sumienia, że żyją a ze strachy potrafią zrobić wszystko.
"Farciara"- IX spotkanie DKK w Działoszynie
Kolejne spotkanie naszego Klubu odbyło się 17 kwietnia, na którym dyskutowałyśmy o książce Doroty Wachnickiej pt. "Farciara".
Książka lekka, którą dobrze się czyta, przypomina nieco harlequin. Niestety naszym Klubowiczkom nie przypadła do gusty, ponieważ lubią ambitniejszą literaturę. Panie uważają, że historia głównej bohaterki jest banalna, wszystko jest pisane powierzchownie, poruszane są mało realne problemy, tendencyjne zakończenie. Z tą książką można usiąść w upalny dzień na ławeczce w parku i po przeczytaniu pomyśleć, że życie to bajka.
"Księżyc nad Zakopanem" VIII spotkanie DKK w Działoszynie
VIII spotkanie naszego Klubu odbyło się 13 marca, zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią połączone było z warsztatami z wikliny papierowej prowadzone przez klubowiczkę Annę Kubarycz.
"Księżyc nad Zakopanem" Marii Nurowskiej wywołał burzliwą dyskusję, zdanie na temat wskazanej lektury były (jak tradycją u nas bywa) podzielone. Autobiograficzna powieść Marii Nurowskiej według Klubowiczek napisana jest lekko, prosto (bez przemocy, gwałtów, wulgaryzmów). Część czytelniczek uznaje, że książka ma duszę, natomiast niektóre twierdzą, że nie trzeba przy niej myśleć. Panie uważają również, że główna bohaterka jest zagubiona, poszukuje swojego miejsca na ziemi, zmienia domy, które ciągle remontuje. Jest to pierwsza biografia, w której nie ma nutki plotkarstwa, Nurowska wszystkich opisuje bezimiennie.
