Wyszukiwanie:

Logowanie:

Realizatorzy:

Katarzyna Enerlich - "Rzeka ludzi osobnych" - Luty

Ostatniego dnia lutego, odbyło się w naszej bibliotece, spotkanie członków Dyskusyjnego Klubu Książki. Wyjątkowo, w troszkę okrojonym składzie, dyskutowałyśmy o książce Katarzyny Enerlich "Rzeka ludzi osobnych". Cóż, opinie nie były zbyt entuzjastyczne, natomiast, jak to bywa z książkami, nie wszystko wszystkim musi się podobać. W „Rzece ludzi osobnych” Katarzyna Enerlich, jak sama wyznaje, stara się utrwalić popadającą w niepamięć historię. Książka ta, to spacer po historii wsi, nierozłącznie związanej ze staroobrzędowcami, ich wiarą i zwyczajami. Myślę, ze autorka włożyła mnóstwo pracy w napisanie tej powieści, jednak co kto lubi.

Warsztaty bożonarodzeniowe w ramach spotkania DKK

Nasze grudniowe spotkanie DKK, nieco różniło się od wcześniejszych. Otóż dla odmiany, zamiast książki, wzięłyśmy na warsztat stroiki bożonarodzeniowe…

Z ogromną pomocą florystki - Agnieszki Mieszały – wspólnie z członkiniami DKK podjęłyśmy próbę wykonania wieńców świątecznych. Nie było to łatwe zadanie, natomiast zaangażowanie uczestników i cenne wskazówki pani Agnieszki pozwoliły nam stworzyć piękne stroiki, które ozdobią drzwi domów, mieszkań czy też stołów w tym szczególnym czasie, jakim są Święta Bożego Narodzenia. Przy okazji pracy, miałyśmy okazję poruszyć tematy związane z tradycjami świątecznymi, dawnymi zwyczajami oraz wątkami bożanarodzeniowymi, jakie można odnaleźć w czytanych przez nas książkach.

Listopad 2023 - Najlepszy powód by życ Augusty Dother

Listopad witamy książką Augusty Docher zatytułowaną „Najlepszy powód, by żyć”.

Wczoraj – 14 listopada – spotkaliśmy się w naszej bibliotece, aby wspólnie omówić emocje, jakie towarzyszyły nam podczas czytania powieści „Najlepszy powód, by żyć”. Fabuła przedstawiona w książce jest dość traumatyczna… otóż Dominika, 16-letnia dziewczyna, zostaje przez przypadek oblana benzyną i podpalona przez swojego ojca. Niczego nieświadoma budzi się po kilku dniach w szpitalu, wiedząc, że był to wypadek, że ukochany ojciec nigdy nie zrobiłby jej świadomie krzywdy. Zaczyna się walka o jej życie, odzyskanie sprawności, uratowanie nogi…walka o każdy dzień. Dominika ma wokół siebie ludzi, którzy zrobią wszystko, aby zaczęła normalnie żyć.

Historia dziewczyny wzbudziła w naszych klubowych czytelnikach wiele emocji. Rozmowa dotyczyła tematu radzenia sobie z traumą, ciężkimi chwilami w życiu oraz swego rodzaju stratą. Jednogłośnie stwierdziliśmy, że książka, mimo, iż skierowana raczej do młodszych czytelników, jest warta przeczytania niezależnie od wieku. Z niecierpliwością czekamy na kolejne spotkanie naszego Dyskusyjnego Klubu Książki, gdzie na warsztat weźmiemy Katarzynę Enerlich i „Rzekę ludzi osobnych”.

 

Joanna Jax – Saga Wołyńska „Głód”. Lipcowe spotkanie DKK.

W piękne lipcowe popołudnie, spotkaliśmy się w przybibliotecznym parku, aby porozmawiać na temat niełatwej książki Joanny Jax „Głód”. Powieść opowiada o wielkim głodzie na Ukrainie, integracji narodowościowej we Lwowie i skomplikowanych relacjach polsko-ukraińskich. W tej, jakże trudnej rzeczywistości, rodzą się również uczucia, które poniekąd odgórnie skazane są na niepowodzenie. Obrazy ludzi puchnących z głodu, obdartych z godności i człowieczeństwa na długo pozostaną w pamięci naszych klubowych czytelników. Na podsumowanie spotkanie wszyscy zgodnie stwierdziliśmy, że pozycja, z którą zmierzymy się na kolejnym, musi być zdecydowanie „lżejsza”. Tym samym wybraliśmy powieść Augusty Docher, czyli Beaty Majewskiej, zatytułowanej „Najlepszy powód, by żyć”.

Wyjazdowe spotkanie DKK - luty

Wyjazdowe spotkanie DKK

Lutowe spotkanie naszego klubu książki, nieco różniło się od pozostałych. Otóż, zamiast comiesięcznej dyskusji na temat wybranej pozycji książkowej, wybraliśmy się do Miejskiego Domu Kultury w Lublińcu, na spektakl komediowy Teatru po Pracy – „Pięta Achillesa”.

Jak czytamy na stronie internetowej domu kultury - „Przysłowiową piętę achillesową ma każdy z nas – również główny bohater spektaklu – (notabene) Achilles! Wiele już w życiu przeżył, wiele doświadczył. I jemu czasem doskwiera ów słaby punkt!  Historia głównego bohatera staje się przyczynkiem do rozważań w ogóle o naszych piętach achillesowych. Jedni się odchudzają i odchudzić nie mogą…  Inni palą – dla towarzystwa, ze stresu, z przyzwyczajenia – bo to od nich silniejsze… Jeszcze inni trunków nie tylko nie odmawiają, ale i nie wylewają za kołnierz…”

I o tych właśnie ludzkich przywarach, mogliśmy posłuchać siedząc wygodnie na widowni. Mogliśmy nacieszyć oczy cudowną grą aktorską, naładować się pozytywną energią płynącą ze sceny oraz dać upust emocjom. Tematyka dość drażliwa, jednak przedstawiona w sposób lekki i delikatnie żartobliwy. Fantastyczna gra aktorska przeplatana była pięknymi utworami z repertuaru m.in. Domowych Melodii i Freli. Cudowne głosy artystów –ku uciesze zgromadzonych widzów - co raz wypełniały salę kinową. Było wszystko co być powinno. Spektakl zwieńczony ogromnymi brawami i podziękowaniami. Opuszczaliśmy salę kinową niechętnie, aczkolwiek wszystko co dobre, ma swój koniec. Oczywiście zdecydowanie nie była to nasza ostatnia wizyta w Lublinieckim Domu Kultury.

Powieść w altówce - styczeń

„Powieść w altówce” Natashy Solomons

Ostatnie spotkanie DKK obfitowało w wiele emocji, a to za sprawą powieści Natashy Solomons „Powieść w altówce”. Opisuje ona losy młodej wiedenki Elise Landau oraz jej rodziny, tłem których staje II wojna światowa. To właśnie ona, zmusza Elise – dla jej własnego bezpieczeństwa – do wyjazdu do starego dworu w Tyneford, aby podjąć pracę pokojówki. Zaczyna się dla dziewczyny nowy rozdział życia, niekoniecznie taki, jaki sobie wymarzyła. Z czasem okazuje się jednak, że to, co jawiło się w czarnych barwach, wcale takim nie jest, a przynajmniej nie musi być. Odkąd bowiem nasza bohaterka poznaje syna właściciela majątku – Kita – wszystko nabiera nowego wymiaru….

Mamy w powieści poniekąd zakazaną miłość, smutek spowodowany niewiedzą o losie rodziców, żal po stracie ukochanego, lęk przed wojną i wreszcie ponowo miłość, tym razem do właściciela majątku – pana Riversa, która wieńczy całą historię.

Co ujęło czytelników powieści? Przede wszystkim fakt, iż nie jest to – jakby się mogło wydawać – kolejna „holocaustowa” literatura wojenna, ani też powieść-romans. Jest to zdecydowanie coś więcej. Mimo wolno toczącej się akcji, braku jakichś zawrotnych zwrotów zdarzeń, mimo tego, że tak naprawdę nie jesteśmy w centrum wojennej tyrady, a jedynie tak jakby z boku obserwujemy jej wpływ na bohaterów – książka zachwyca. Zachwyca opisem krajobrazu, miłości, prowadzonymi dialogami… Czytając powieść chce się więcej i więcej. Co najważniejsze, jak zgodnie stwierdzili członkowie DKK, proza ta nie rozczarowywuje, a wręcz zaskakuje swoim kunsztem.

 

Listopadowe „spotkanie” z Białą Masjką – Corinne Hofmann

Listopadowe spotkanie naszego Dyskusyjnego Klubu Książki upłynęło w bardzo emocjonującej atmosferze. A to wszystko za sprawą dyskusji na temat ,,Białej Masajki” Corinne Hofmann. To relacja autorki z czterech lat jej pobytu w Afryce, gdzie od pierwszego wejrzenia zakochuje się bez pamięci w Masaju Lketindze z plemienia Samburu. Spotkanie młodej Szwajcarki z Masajem sprawiło, że całe życie głównej bohaterki wywróciło się do góry nogami, a jak się dalej dowiadujemy, miłość do niego zmieniła jej życie w walkę o przetrwanie. Corrine dla ukochanego poświęciła wygodne życie i zamieszkała z nim w buszu. W trudnym i niezrozumiałym dla niej otoczeniu. Różnice kulturowe wywołały u Corinne szok. Spotkała się z wieloma praktykami obyczajowymi i religijnymi, których nie potrafiła zrozumieć i zaakceptować, a dla Masajów nieprzestrzeganie surowych zasad prowadziło do ośmieszenia i wykluczenia społecznego. Główna bohaterka chciała jak najlepiej dla swojego małżeństwa, jednak samo uczucie nie wystarczyło do tego aby być szczęśliwym… Chorobliwa zazdrość Lketingi doprowadziła do tego, że bohaterka razem z małą córeczką postanawia opuścić Afrykę, która była jej domem przez 4 lata. Jak sama autorka wspomina, doświadczyła tam nieba i piekła.  Wśród klubowiczów pojawiły się opinie, że Corinne była za bardzo naiwna, żeby wierzyć, że ta miłość przetrwa.  Po przeczytaniu książki odnieśliśmy wrażenie, że mimo tego ile przykrych rzeczy spotkało bohaterkę, jak wiele upokorzeń musiała doznać, to zrobiła sobie to na własne życzenie. Zdaniem klubowiczów, to co dla nas było jasne od początku, m. in. miłość do Masaja, burzliwa relacja Corinne z nowym otoczeniem, próba odnalezienia się w zupełnie odmiennej kulturze, nie doprowadzi do niczego dobrego. Historia bohaterki utwierdziła nas w przekonaniu, że w związku, w którym była różnice kulturowe ciężko przezwyciężyć. Dzięki żywiołowej dyskusji o ,,Białej Masajce”, mogliśmy również wysłuchać opowieści naszych klubowiczów o zetknięciu się z inną kulturą i obyczajami podczas swoich zagranicznych podróży. Wspólnie stwierdziliśmy, że aby ustrzec się przed wieloma nieprzyjemnymi niespodziankami wyjeżdżając w podróż do innego kraju, warto dowiedzieć się o jego kulturze i przyjętych zwyczajach.

 

Grudniowe spotkanie DKK – wieczór poezji i prozy lokalnych twórców

12 grudnia odbyło się ostatnie w tym roku spotkanie naszego Dyskusyjnego Klubu Książki. Tym razem nie omawialiśmy książki. Tematyka spotkania była związana z twórczością pisarzy i poetów pochodzących z Działoszyna i okolic.   Omówiona została biografia Ireny Jurgielewiczowej, która urodziła się w Działoszynie. Klubowicze czytali fragmenty utworu: Ten obcy, który to przeniósł nasze wspomnienia w lata wczesnej młodości. W naszych okolicach tworzy wielu poetów. Z przyjemnością wysłuchaliśmy wierszy Anny Kubarycz, Mikołaja Obalskiego czy Teresy Szczerkowskiej. Wieczór spędziliśmy w miłej, literackiej atmosferze.

 

,,Zacisze 13" Olga Rudnicka - 19.09.2019

 

Zacisze 13”  -  Olga Rudnicka

Nasze powakacyjne spotkanie DKK odbyło się 19 września. Dyskusja dotyczyła książki ,,Zacisze 13” autorstwa Olgi Rudnickiej. To czarna komedia z wątkiem kryminalnym. Fabuła utworu dotyczy niecodziennych przygód głównych bohaterek Marty i Anety, które chowają, a  następnie próbują zamurować w domu Marty dwóch nieżyjących mężczyzn. Ta sytuacja niesie ze sobą różne śmieszne, a czasem, jak stwierdzili nasi klubowicze, wręcz nierealne następstwa wydarzeń.. Opinie na temat  książki były bardzo podzielone. Lektura nie wszystkim przypadła do gustu, wręcz rozczarowała naszych klubowiczów.  Pojawiły się opinie, że ,,Zacisze 13” to nie to samo co przygody z Nataliami w książce ,,Natalii 5” autorstwa Rudnickiej . Jeśli chodzi o styl pisarski - książkę czytało się dość szybko i lekko. Nie wszyscy są zwolennikami czarnego humoru, dlatego  ,,Zacisze 13” nie wzbudziło w naszych czytelnikach większej sympatii.

 

,,Papierowe marzenia" - przedwakacyjne spotkanie DKK

 

13 czerwca 2019r.  we wnętrzach Pałacu Męcińskich w Działoszynie odbyło się ostatnie przed wakacjami spotkanie naszych klubowiczów. Omawianą książką były ,,Papierowe marzenia” R.P. Evans’a. Każdego z nas urzekła prostota jej przesłania, a mianowicie to, jak często w codziennej bieganinie zapominamy o tym co tak łatwo utracić : miłość, szacunek, rodzinę. Jak często skupiamy się na tym co materialne zapominając, że to co najważniejsze kryje się w sercu i nie da się kupić za pieniądze. Główny bohater przypomina biblijnego Syna Marnotrawnego – jednego dnia miał wszystko, a na drugi dzień został bez niczego i bez nikogo. Stając się sponsorem wycieczek i luksusów dla swoich kolegów i koleżanek, Luke zatraca swoje wartości moralne. Dopiero po pewnym czasie uświadamia sobie  i czego później doświadczy sam, że mając pieniądze, ma się przyjaciół – fałszywych przyjaciół.  Evans w świetny sposób pokazuje, jak z milionera można stać się żebrakiem i jak ważna jest wtedy pomoc drugiego człowieka oraz, że tracąc wszystko człowiek zaczyna inaczej patrzeć na swoje życie.  Autor porusza również temat bezgranicznej miłości ojcowskiej, która wybacza nawet największe błędy. I tu nasuwa się kolejna myśl, że nie doceniamy różnych rzeczy, obecności rodziny, bliskich dopóki ich nie stracimy, a ,,Papierowe marzenia” są tego świetnym przykładem. Nasi klubowicze wypowiedzieli się bardzo pozytywnie na temat przeczytanej lektury. Czytało im się lekko i przyjemnie. Spotkanie skończyliśmy puentą, że najważniejsze jest to, aby czynić dobro, bo ono do nas wraca. I niezależnie od tego jakie mamy wykształcenie, pracę, liczą się dobre uczynki i dobre serce, i to jak traktuje się drugiego człowieka.

 

 

Statystyki działalności

Wykaz zakupionych ksiażek

Jak założyć lub dołączyć?

KONTAKT

Koordynatorkami wojewódzkimi DKK są:
Danuta Wachulak i Dorota Jankowska
(Dział Metodyki, Analiz i Szkoleń WBP w Łodzi).

tel. 42 663 03 53
42 63 768 35

adres e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Deklaracja dostępności

2011 WiMBP w Łodzi