Recenzje czytelników klubów DKK
"Jeszcze się kiedyś spotkamy" Magdalena Witkiewicz - recenzja
- Szczegóły
- Kategoria: Recenzje
- Utworzono: piątek, 16, październik 2020 15:41
- Beata Szymczak
„Jeszcze się kiedyś spotkamy” Magdaleny Witkiewicz to wzruszająca, opowiadająca o wojnie, wspólnych doświadczeniach i miłości książka obyczajowa, przedstawiająca historię babci i wnuczki. Historia przedstawiona w powieści toczy się dwutorowo - w czasach II wojny światowej oraz współcześnie. Obie przedstawione historie łączy ze sobą więź rodzinna. Główni bohaterowie Justyna i Michał planują wspólną przyszłość. Po skończeniu studiów chcą się pobrać i zamieszkać w mieszkaniu, które dziewczyna dostała od babci. Marzą o znalezieniu pracy w zawodzie i o powiększeniu rodziny. Wpatrzeni w siebie młodzi żyją jak w bajce do chwili, gdy Michał postanawia wyjechać do Stanów Zjednoczonych w poszukiwaniu lepszego jutra. Wpada w złość, ponieważ nie rozumie dlaczego jego ukochana nie zamierza jechać z nim. Justyna czuje się porzucona i osamotniona. Zaczyna wątpić w to, czy mężczyzna kiedykolwiek ją kochał, czy nie szukał przypadkiem pretekstu do ucieczki. Zamyka się w sobie. Do czasu aż poznaje historię swojej babci Adeli, która zupełnie zmienia jej sposób postrzegania świata. Niegdyś nie liczyło się dla niej to, jakiej narodowości jest ona i jej przyjaciele. Tak właśnie związała się z Frankiem. Kiedy nadeszła wojna, mężczyzna został zmuszony do walki na froncie, ramię w ramię z nieprzyjacielem. Ona natomiast została sama z malutką córeczką i czekała jedynie na wieści od ukochanego męża. Justyna ciągle czeka, aż jej miłość wróci ze Stanów. Mimo, iż i przyjaciółka i matka próbują przemówić jej do rozsądku, że może warto zakończyć ten związek i zacząć w końcu żyć. Ona upiera się przy swoim i z utęsknieniem czeka na powrót Michała. ,,Jeszcze się kiedyś spotkamy" to bardzo piękna powieść o życiowych wyborach i czekaniu. Obie bohaterki to kobiety, które doświadczyło życie. Są one ludzkie, nie boją się popełniać błędów. Czasami może nie być już powrotu, a my, musimy iść dalej.